Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: turpizm w dodatkach...

nie znalazłam tematu, który by pod to pasował...
więc założyłam nowy ;)

http://www.fashioner.pl/futra_moda_1

konto usunięte

Temat: turpizm w dodatkach...

Przemawia do wyobraźni.

Lubię futrzane dodatki i noszę, ale jedynie sztuczne :)
Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: turpizm w dodatkach...

wyobraź sobie taką portmonetkę ;)

zawsze mogłabyś zaskakiwać... chwila moment synku mamusia zaraz znajdzie tego cukierka :DDDD albo... jałmużna??? już szukam :DDDD

Temat: turpizm w dodatkach...

jest jeszcze cześć z biżuterią z zębami ludzkimi
Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: turpizm w dodatkach...

tak, ale zęby mnie nie ruszają... mam studentkę stomatolog, która zrobiła też z zębów ale takich do protez sztucznych ale wyglądają jak "żywe" :DDDDJoanna Misztela edytował(a) ten post dnia 21.11.09 o godzinie 23:54

Temat: turpizm w dodatkach...

Joanna Misztela:
nie znalazłam tematu, który by pod to pasował...
więc założyłam nowy ;)

http://www.fashioner.pl/futra_moda_1

Rozumiem, że zadaniem tych "ozdóbek" jest wywołanie czegoś na kształt szoku, ale we mnie wzbudza to jedynie odruch wymiotny i pytanie do autora co dalej? Może opaska na głowę z wypchaną główką noworodka?
Po chwili zastanowienia, stwierdzam, że jeszcze jedna emocja się we mnie rodzi - litość. Litość dla autora, bo musiał mieć spaczone dzieciństwo, a że sama łatwego nie miałam, łączę się w bólu...każdy inaczej radzi sobie ze swoimi demonami :-D

I jeszcze moja Szczurcia - Pani Dziu - chciała dorzucić zdanie od siebie: "R.I.P moi krewniacy"

Dziękuję, pozdrawiam.
Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: turpizm w dodatkach...

Marta C.:
Joanna Misztela:
nie znalazłam tematu, który by pod to pasował...
więc założyłam nowy ;)

http://www.fashioner.pl/futra_moda_1

Rozumiem, że zadaniem tych "ozdóbek" jest wywołanie czegoś na kształt szoku, ale we mnie wzbudza to jedynie odruch wymiotny i pytanie do autora co dalej? Może opaska na głowę z wypchaną główką noworodka?
Po chwili zastanowienia, stwierdzam, że jeszcze jedna emocja się we mnie rodzi - litość. Litość dla autora, bo musiał mieć spaczone dzieciństwo, a że sama łatwego nie miałam, łączę się w bólu...każdy inaczej radzi sobie ze swoimi demonami :-D

I jeszcze moja Szczurcia - Pani Dziu - chciała dorzucić zdanie od siebie: "R.I.P moi krewniacy"

Dziękuję, pozdrawiam.
zgadzam się co do kwestii szokowania... nie siedzę w jego głowie i nie znam pobudek... ale dla mnie świetny motyw by zniechęcić ludzi do noszenia futra ;)

konto usunięte

Temat: turpizm w dodatkach...

Tak, świat jest dość paskudnym miejscem aby być zwierzęciem. Zwłaszcza hodowanym na futro, skórę, lub mięso. Nie mówiąc już o zwierzętach laboratoryjnych. I tych w zoo.

Nie mam futra, ale za to mam kurtkę ze skóry, butów kilka par, no i kilka pasków. Jem mięso. Używam leków i kosmetyków. I jakoś widok tych dzieł mnie nie zniechęca ani do mojej kurtki, ani paska. Zniechęca mnie do autora.

Dlatego, że tego rodzaju wizerunki są agresją skierowaną na odbiorcę. Mają go zszokować, przerazić, wywołać poczucie winy. Ja się raczej nie łapię na kampanie oparte na emocjonalnej przemocy wobec odbiorcy - na manipulację, zwłaszcza nachalną i agresywną mam alergię.

konto usunięte

Temat: turpizm w dodatkach...

Obrzydliwe...

Następna dyskusja:

WishList - Poprawki, nowa f...




Wyślij zaproszenie do