Aleksandra K. Passion & Creation
Temat: Apart i ochrona wzorów
Pozwolę sobie zacytować:"Wiele mówi się i pisze o ochronie własności intelektualnej, w naszym przypadku wzorów biżuterii
Znana firma “Apart” od jakiegoś czasu bardzo aktywnie działa na tym polu. Mają zastrzeżonych ponad 100 wzorów. Wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt że większość z nich to znane od nawet kilkudziesięciu lat “klasyki”. Urząd Patentowy zastrzega praktycznie wszystkie wnioski, sprawdzając tylko poprawność jego wypełnienia, nie sprawdzając ich merytorycznie. Koszt zgłoszenia to 300 zł. Naturalnie można złożyć zażalenie , ale kosztuje to 1000 zł. Środowisko handlujące biżuterią klasyczną, jej producenci i importerzy są zbulwersowani ponieważ zgodnie z prawem do sklepu może wejść prawnik Apartu z policją i zarekwirować sporny towar. Potem zostaje długa droga sądowa. Komisja Branżowa Złotników przy Związku Rzemiosła podjęła kroki mające zapobiec tej sytuacji. Jest ona groźna ponieważ de facto daje Apartowi monopol na handel zastrzeżonymi wzorami. Apart póki co oświadcza że chronią tylko swoje. Kto ma rację – można sprawdzić oglądając zastrzeżone przez Apart wzory na stronie http://www.uprp.pl/patentwebaccess/SearchResults.aspx i klikając “pokaż rysunki”. '
Stąd: http://stfz.art.pl/news/ochrona-wzorow
I jeszcze kilka słów: http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/418846,wzory_prz...
(Gwoli ścisłości, na stronie UPRP trzeba zaznaczyć w wyborze bazy danych "wzory przemysłowe", a potem w wyszukiwaniu prostym "apart" jako "nazwa uprawnionego")
Odnoszę dziwne wrażenie, że to ze strony firmy Apart bardzo sprytne zagranie obliczone na efekt. A to dlatego, że zastrzec można wzór bardzo szybko, w nieskomplikowany sposób. I robi to wrażenie: "To są nasze wzory, będziemy walczyć z plagiatami, mamy cały sztab prawników do tego, misiaczku". Problem tylko polega na tym, że trudno będzie firmie Apart w wielu przypadkach udowodnić w drugą stronę, że zarejestrowany wzór spełniał warunki, czyli był nowy i posiadał indywidualny charakter w momencie rejestracji. To raz, a dwa: jak obejść problem wzoru zastrzeżonego? Dodać jedną kropkę, no i już mamy "indywidualny charakter". To bardzo trudne sprawy (zaleca się wynajęcie bardzo dobrego prawnika ;) ), ale zarazem o ile mi wiadomo, to sądy uznają roszczenia wyłącznie, gdy wzór jest skopiowany dokładnie w 100%.
Mylę się? Co o tym myślicie?
Edit: No ok, weźmy na przykład ten wzór: http://www.uprp.pl/patentwebaccess/patentImage.aspx?id...
Pytanie 1: Jest nowy i posiada indywidualny charakter? Hmmm.....
Pytanie 2: Wystarczy, że nowy model będzie miał powiedzmy minimalnie szerszą obrączkę, i to już nie będzie plagiat?
Chętnie poczytam zdanie kogoś, kto posiada wiedzę na temat problemu ochrony wzorów, praw autorskich etc.Aleksandra K. edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 22:58