Temat: Domek na odludziu w Bieszczadach

Witam, zamarzył mi się wypoczynek w całkowitej samotności w Bieszczadach.
To co sobie wymyśliłem to:
- na odludziu, nie mam nic przeciwko, jeżeli najbliższe siedziby ludzkie będą odległe o wiele kilometrów
- w lesie - tak w polu to słabo ;)
- mile widziany prąd - łatwiej przechować jedzenie na tydzień czasu - choć przeżyję bez
- mile widziany kominek - wypasiony wieczory spędzane samotnie przed kominkiem - ale poradzę sobie bez, zawsze można rozpalić ognisko
- jakby była też jakaś woda niedaleko to bym nie pogardził

Czy ktoś zna takie czarodziejskie miejsce?

Temat: Domek na odludziu w Bieszczadach

Adam Fokczynski:
Witam, zamarzył mi się wypoczynek w całkowitej samotności w Bieszczadach.
To co sobie wymyśliłem to:
- na odludziu, nie mam nic przeciwko, jeżeli najbliższe siedziby ludzkie będą odległe o wiele kilometrów
- w lesie - tak w polu to słabo ;)
- mile widziany prąd - łatwiej przechować jedzenie na tydzień czasu - choć przeżyję bez
- mile widziany kominek - wypasiony wieczory spędzane samotnie przed kominkiem - ale poradzę sobie bez, zawsze można rozpalić ognisko
- jakby była też jakaś woda niedaleko to bym nie pogardził

Czy ktoś zna takie czarodziejskie miejsce?

Admie, są tam jeszcze takie miejsca. Patrząc na mapkę kieruj się na południe od Jeźiora Solińskiego/Rajskie. Może okolice Bukowiec albo Terki ? Wodę polecam brać tylko w lasach, z małych źródełek - jest ich tam mnóstwo. Niestety nie przychodzi mi nic do głowy w kwestii kominka czy bacówki.

Dodatek ode mnie, jeśli w planach jest szałas lub namiot bo w środku lasu jest mało chat - wiele razy przebywałem w nocy w lesie w Bieszczadach, również sam - nie jest to b. przyjemne :) Nie twierdzę, że jest niebezpiecznie ale warto wystrzegać się wyjątkowych sytuacji typu złośliwe osy z gniazdem w ziemi lub inne takie. Kolejną sprawą są przeróżne odgłosy i że Bieszczady to nie miasto z "poświatą" - jak jest ciemno to ..tylko gwiazdy widać :) Jeśli ktoś jest nieprzyzwyczajony a za legowisko służy mu szałas lub namiot to nawet duże ognisko nie odpędzi mitycznych wyobrażeń nt. otoczenia :) dlatego rekomenduje rozwiązanie z normalną chatką/agroturystyka, żeby się wysypiać a później wychodzić w plener na cały dzień - ale oczywiście jak kto lubi.

LŁukasz Podkalicki edytował(a) ten post dnia 13.08.12 o godzinie 22:27

Temat: Domek na odludziu w Bieszczadach

Dzięki za podpowiedzi. Jeżeli takiej chaty jak sobie obmyśliłem nie znajdę, pewnie rozbicie namiotu na jakimś odludziu w środku lasu w okolicy jakiegoś źródełka to nie głupia sprawa i do rozważenia.
Co do samotnych nocy w lesie to masz rację i to nie jest dla wszystkich, ale na sobie już testowałem i jest ok ;).

ps. z wodą chodziło mi o jakąś większą rzekę, albo jeziorko - sprawa natury refleksyjno- estetycznej :)
ps2. najbliższe co znalazłem mojej wizji to taki domek - http://domeknadstawem.prv.pl, niestety brakuje mu dość sporo do ideału, ponieważ odludzie to to nie jest

Temat: Domek na odludziu w Bieszczadach

Adam Fokczynski:
Dzięki za podpowiedzi. Jeżeli takiej chaty jak sobie obmyśliłem nie znajdę, pewnie rozbicie namiotu na jakimś odludziu w środku lasu w okolicy jakiegoś źródełka to nie głupia sprawa i do rozważenia.
Co do samotnych nocy w lesie to masz rację i to nie jest dla wszystkich, ale na sobie już testowałem i jest ok ;).

ps. z wodą chodziło mi o jakąś większą rzekę, albo jeziorko - sprawa natury refleksyjno- estetycznej :)
ps2. najbliższe co znalazłem mojej wizji to taki domek - http://domeknadstawem.prv.pl, niestety brakuje mu dość sporo do ideału, ponieważ odludzie to to nie jest

Ciekawa jestem czy znalezłeś ten domek na odludziu?

Temat: Domek na odludziu w Bieszczadach

Naprawdę polecam http://dobrystart.net.pl/2324-2/ niesamowita okolica.