Witam,
Zamierzam zacząć bieganie i kupuję buty. Jest chyba lekkim pronatorem (a może i średnim - na podstawie badania w sklepie). Ważę sporo.

Rozważam modele:
Nike Air Pegasus+ 28 Trail (w okolicy mam sporo polno/parkowych tras)
Nike Zoom Vomero+ 6
Nike LunarGlide+ 3 Shield

Proszę o porady.

Grzegorz, dlaczego tak bardzo upierasz się przy Nike? Biorąc pod uwagę, że "ważysz sporo" (mówię bez złośliwości), może powinieneś się bardziej skupić na butach zapewniających znacznie lepszą amortyzację, niż wspomniane przez Ciebie Nike oraz takich, które zostały zaprojektowane specjalnie dla stopy pronującej? Sugestia oparta na moim własnym przypadku - po niemiłosiernym bólu kostek podczas biegania w butach "neutral", z miejsca przeszedłem na buty dostosowane do mojego typu biegu.
Zobacz dla przykładu Brooks Ghost, albo ASICS Kayano, szczególnie, jeśli jesteś pronatem.

Na podstawie własnego doświadczenia, choć ekspertem nie jestem:
- zwróć uwagę na jak największą amortyzację na pięcie, w przeciwnym wypadku masz gwarantowane bóle kolan i okolic lędźwiowych kręgosłupa (mało przyjemna przypadłość)
- zakup sobie w dowolnym sklepie z suplementami BCAA albo inny zestaw aminokwasów zapobiegający katabolizmowi mięśni (akurat ja biorę ten z ActivLabu - 2 tabletki po treningu)
- chroń ścięgna i stawy - jak dla mnie najlepszym środkiem okazał się FLEX z Animala, choć piłem tez paskudny syrop Flexit
- nie przemęczaj się :)

Powodzenia :)

Grzegorz w kazdym dobrym sklepie (w Warszawie są dwa takie) dobiorą but dokładnie pod Twoją stopę. Wg mnie kazdy inny zakup (tzn bez takiego indywidualnego doboru) jest bez sensu

pozdr

Grzegorz,
1) rada Bartka M. - bezcenna. Znajdź doświadczonego sprzedawcę-biegacza w takim sklepie, zaufaj mu i wybierz najwygodniejsze buty z tych, które Ci zaproponuje. Mnie udało się w W-wie doliczyć na pewno 3 (no może 4) dobre sklepy dla biegaczy. Ale nie o tym miałem.
2) gdy już będziesz realizował pkt 1 to nie daj się zwieść radzie Bartka D. ws Nike - zabiegałem kilka par Vomero i Pegasus'ów (zaczynałem od nich) i mam do nich tyle samo szacunku, co do obecnie używanych Mizuno i Asics'ów.

Pzdr

Marudzisz Wojtku ;). Opisywałem własne doświadczenia i odczucia, a mi akurat Nike "nie podeszły", stąd zaproponowałem coś innego - coś czego sam używam i w czym dobrze mi się biega.
BTW, Nike (dwa modele, niestety nie pamiętam jakie), serdecznie odradzono mi w Ergo, bazując ma mojej wadze (ok 86 kilo) i pronującej stopie, a śmiem twierdzić, że Ergo jest sklepem, gdzie faktycznie pracują ludzie znający się na rzeczy.

Wojciech Wrzesień:
Grzegorz,
1) rada Bartka M. - bezcenna. Znajdź doświadczonego sprzedawcę-biegacza w takim sklepie, zaufaj mu i wybierz najwygodniejsze buty z tych, które Ci zaproponuje. Mnie udało się w W-wie doliczyć na pewno 3 (no może 4) dobre sklepy dla biegaczy. Ale nie o tym miałem.
2) gdy już będziesz realizował pkt 1 to nie daj się zwieść radzie Bartka D. ws Nike - zabiegałem kilka par Vomero i Pegasus'ów (zaczynałem od nich) i mam do nich tyle samo szacunku, co do obecnie używanych Mizuno i Asics'ów.

Pzdr