konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

.Iwona N. edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 08:48

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

a nie możesz go zwolnić?
chłopak zwyczajnie strzelił focha, że nie odwzajemniłaś jego uczuć. Zachowuj się zwyczajnie- niech on strzela focha, a Ty się zachowuj się, jak do innych: Michał, mógłbyś zrobić raport ze sprzedaży za 2 ostatnie miesiące?
i koniec.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Problem zaczął się już na samym początku Waszej znajomości. Wiem, że to, co napiszę wyda Ci się przykre, ale szef musi pozostać szefem. Za bardzo się do niego zbliżyłaś Iwono. Wg mnie szef może mieć dobry kontakt z pracownikami, ale muszą być zawsze granice i dystans. Pracownicy muszą traktować szefa nie jak kumpla, ale jak szefa. Polubiłaś pracownika i przekroczyłaś granice. To się musiało tak skończyć. Sytuacja teraz jest skomplikowana i trudna do rozwiązania.
1.Możesz z nim porozmawiać w 4 oczy i zapytać, co się stało.
2.Możesz zmienić te relacje i je ochłodzić. Widzę jednak, że sprawia Ci to kłopot a to znaczy, że się zaangażowałaś uczuciowo.
3.Możesz go ostatecznie zwolnić.
Wygląda na to, że on próbuje po prostu Tobą manipulować. Strzelił focha jak pisze Karolina i patrzy, co zrobisz. Może to jest jego sposób na to, byś za nim chodziła i się go prosiła. Ja nie dyskutowałabym z takim człowiekiem. Traktuj go tak, jak wszystkich innych pracowników.
Ja tu widzę inny problem: Ty odwzajemniasz jego uczucia, bo gdyby tak nie było, to ta sytuacja by Cię nie ruszyła. I co masz zamiar dalej z tą relacją zrobić? Przecież każda sytuacja ma dalszy ciąg. Relacje z reguły się rozwijają no i Wasze się rozwinęły ale nie w tym kierunku, w którym powinny. Jakie widzisz teraz wyjście z tej relacji? Szczera rozmowa i powrót do dawnych rzeczy, czy zwolnienie go?

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

.Iwona N. edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 08:49

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Iwona N.:
Nie mogę go zwolnić. Jest perfekcyjny w pracy.

nie możesz, czy tak napradę nie chcesz?
byłaś nieprofesjonalna, więc czas to zmienić. jeśli jest tak dobry, jak piszesz, zaproponuj mu zmianę pracy , bez trudu ją znajdzie. możesz sama mu w tym pomóc.

nie wolno mieszać spraw zawodowych z prywatnymi.a z pracy robić własnego folwarku.
Siebie chyba nie potrafię określić.

to na pewno: w jednym poście podajesz kilka wykluczających się i sprzecznych informacji na temat tego, co do niego czujesz.

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

.Iwona N. edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 08:49

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

.Iwona N. edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 08:49
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Iwona N.:
A nie chciałabym, żebyśmy się w ten sposób nakręcali, bo tych złych emocji jest coraz więcej i wychodzi, że oboje mamy do siebie pretensje, nie wiadomo w sumie o co.
Powiadają, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze...

Popatrz na sprawy inaczej: nie przez pryzmat uczuć i emocji, bo praca to tylko praca i nie powinna być mieszana z życiem prywatnym. Popatrz na wszystko z perspektywy profesjonalnej: jak w Waszej firmie funkcjonuje nagradzanie pracowników, premiowanie ich i na ile przejrzysta droga awansowania.

Piszesz, że kiedyś byliście na równorzędnych stanowiskach, oraz że On jest wybitnym pracownikiem, który dziś tak samo serdecznie i przyjaźnie odnosi się do pozostałej części załogi. Może to tu tkwi problem? Że Twój awans był początkiem końca przyjaznych stosunków?

Z punktu widzenia podwładnego wszelkie zabieganie o względy szefostwa ma jakiś cel: może dodatkowe premie, może ułatwienie awansowania, może zmniejszenie zakresu obowiązków? Jeśli nie osiąga się żadnego z tych celów, to po co się wysilać? Żeby wyjść na podlizywcza? Stracić do siebie szacunek?

Jasne, że nie mógł z dnia na dzień ostudzić Waszych relacji tylko dlatego, że Ty awansowałaś a nie On. Przez pewien czas siłą rozpędu trwały pewne sympatyczne zachowania, ale ja bym nie upatrywała się żadnych extra uczuć, tylko normalne, koleżeńskie relacje. Tak jest w każdej pracy, że ludzie się dzielą na bardziej i mniej sympatyzujące z sobą grupy, bo w końcu spędzają z sobą czasem więcej czasu niż z własną rodziną. Wiedzą o sobie wiele, czasem przenoszą znajomość na "po pracy" i utrzymują ją nawet, kiedy zatrudnią się gdzie indziej. Ale dobre relacje w pracy są dodatkowym bonusem, a nie obowiązkiem pracujących z sobą ludzi.

Ja uważam, że nie powinnaś się wkręcać w fantazje kto i co do kogo czuł, tylko na serio potraktować swoje stanowisko. W końcu ktoś Tobie zaufał i wierzył, że dasz radę pokierować zespołem i za to Ci płaci. Teraz już za późno, abyś przeszła na Pan/Pani z ludźmi, z którymi jesteś na Ty, ale przemyśl czy to by nie pomogło Ci w miękkim zarządzaniu: wprowadzenie delikatnego tytułowania, wprowadzenie ceremonialnego kawkowania raz na jakiś czas ale ukrócenie luźnej atmosfery non stop, dysponowania ważnych zleceń na piśmie, a pozostałych tak jak dotąd - ustnie i zwyczajowo. "Zbyt fajna" atmosfera w pracy też nie zawsze jest dobra i może Cię per saldo kosztować więcej wysiłku na zbudowanie Twojego autorytetu jako szefa. A szef bez autorytetu, to kiepski szef moim zdaniem.

Paradoksalnie Twój Michał zrobił za Ciebie większość roboty w kształtowaniu Twojego wizerunku szefa i jasnej hierarchii w zakładzie. Doceń to!:))

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Miłość pracownika do pracodawcy zawsze nie ma szans bo obie strony zawsze będą na siebie oddziaływać w ten sposób,że ta,która jest pracodawcą dominuje.
Ta miłość(jednostronna z jego strony) i tak nie miała szans i racji bytu.
Najlepiejby było abyś odsunęła się od niego jaknajdalej a on jeżeli jest rozumny to zrozumie Twoją decyzję.

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

.Iwona N. edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 08:50

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Staram się zrobić sobie jakieś podsumowanie, ułożyć sobie w głowie i dochodzę do wniosku, że jest mi źle bo:
1. Skończyła się sympatyczna znajomość, ciągle przypominają mi się różne miłe sytuacje i zwyczajnie jest mi żal, że już to nie wróci.
2. Wydawało mi się, że jestem dla kogoś w jakiś sposób ważna, a okazało się to nieprawdą i czuję się teraz trochę
rozczarowana i chociaż wiem, że nie mam podstaw, żeby tak uważać, również w pewnym sensie oszukana.
3. Chociaż nie chcę się do tego przyznać podświadomie jednak nie czuję się jak profesjonalistka i wiem, że ta relacja nie była profesjonalna.
4. Nie wiem co tak naprawdę się stało. Snuję hipotezy, a chciałabym znać powód.
5. Panicznie boję się porzucenia i to jest mój bardzo poważny problem.
6. Jestem toksyczna i dzielę włos na czworo.
7. Zbyt emocjonalnie reaguję na różne sytuacje.
Ktoś podpowie jak się z tym rozprawić?Iwona N. edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 12:48
Edward Jakubowicz

Edward Jakubowicz pedagog
resocjalizacji,certy
fikowany
socjoterapeuta,trene
...

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Witam.Wasza znajomość to szereg różnych związków, w których pogubliście się w rolach. Te związki miały bardzo rózne zabarwienie emocjonalne.Bo to związek przede wszystkim kobiety i mężczyzny. Drugi związek to szef-podwładny. Kolejny związek to dwoje fachowców. następny to dwoje przyjaciół itd.A potem Wam się wszystko pomieszało w rolach i w czasie. Byliście razem ze sobą brnąc przez wzajemne domysły co do wzajemnych oczekiwań.A żadne z Was tych swoich oczekiwań wobec drugiej osoby w sposób jasny i czytelny nie wyraziło. Wasza znajomość czy też związki oparte były na lęku. Każde miało ukryte oczekiwania bojąc się je wyrazić, bo przecież można było coś stracić dla siebie.Zachowanie partnera to też ucieczka lękowa przed głębszymi uczuciami, które mogłyby zostać odrzucone. Kobieta i mężczyzna patrząc na to samo widzą co innego i inaczej oceniają to, co widzą i co czują. Zbliżyliście się do siebie nie przewidując skutków emocjonalnych. Każdy po cichu grał dla siebie. A teraz zrodzone uczucia dają znać o sobie. Gdyby nie był dla Ciebie ważny emocjonalnie nie poświęciłabyś tyle energi i czasu oraz własnych myśli i niepokojów. Pomyśl kim jest dla Ciebie, co do niego czujesz i w jakim celu chcesz odnowić Waszą bliskość bez igrania uczuciami. I jak przemyślisz odpowiedzi na te pytania poproś o rozmowę i zadaj mu te same pytania. Jeśli zobaczycie sens Waszej bliskości to kontynujcie. Jeśli nie, to niezbędne jest rozstanie. Serdeczności dla Was obojga
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Iwona N.:
Ja awansowałam trzy lata temu.
No to i tak długo utrzymywaliście bardzo sympatyczne relacje.:))

Popatrz na to inaczej, z perspektywy pozostałej części załogi, a może docenisz plusy tego, że teraz traktujesz Go z musu jak innych. Dzięki temu nikt nie może zarzucić Ci niesprawiedliwe traktowanie, nie plotkuje się o żadnym biurowym romansie, nie musisz się czuć zobowiązana poufałością kiedy przychodzi Ci Go ukarać, lub przydzielić dodatkową pracę. Moim zdaniem same plusy!:))

Ale ja osobiście, gdybym miała Ci coś doradzać, to doradziłabym raczej "odnowienie ślubów" z małżonkiem, coś jakby nowy romans z własnym mężem, zdefiniowanie na nowo tego co po z Nim zostałaś, odgrzebanie wszystkiego co złączyło Cię akurat z tym a nie innym człowiekiem.

Na "drugą nogę" bym się zaktywizowała w babskim gronie. Obojętnie czy na basenie, przy kawce, czy na szopingu.

Mnie się wydaje, że z Tobą jest wszystko w porządku, tylko za dużo zaczęłaś w pewnym momencie od siebie wymagać, a więc zaczęło Ci brakować czasu na wyluzowanie. To stąd znajomości biurowe zaczęły zastępować prywatne przyjaźnie. A że trafiło na czas, kiedy w małżeństwie było kryzysowo, a przyjacielem był mężczyzna, to łatwiej było wyobrazić sobie trzy w jednym.

Bardzo rzadko się zdarza, żeby jedna osoba mogła dobrze pełnić te trzy ważne życiowo funkcje jednocześnie, więc należy uznać, że i wobec Niego miałaś zbyt wysokie wymagania. I nieważne czy świadome, czy nieświadome. Były, ale teraz to widzisz, a więc możesz to zmienić.

Ja Ci życzę abyś na nowo i ze wzajemnością zakochała się w swoim mężu, miała wspaniałych pracowników w dobrej firmie i niezastąpione przyjaciółki do oplotkowywania tego wszystkiego co się w życiu dzieje.:)

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Iwona N.:
Staram się zrobić sobie jakieś podsumowanie, ułożyć sobie w głowie i dochodzę do wniosku, że jest mi źle bo:
1. Skończyła się sympatyczna znajomość, ciągle przypominają mi się różne miłe sytuacje i zwyczajnie jest mi żal, że już to nie wróci.
2. Wydawało mi się, że jestem dla kogoś w jakiś sposób ważna, a okazało się to nieprawdą i czuję się teraz trochę
rozczarowana i chociaż wiem, że nie mam podstaw, żeby tak uważać, również w pewnym sensie oszukana.
3. Chociaż nie chcę się do tego przyznać podświadomie jednak nie czuję się jak profesjonalistka i wiem, że ta relacja nie była profesjonalna.
4. Nie wiem co tak naprawdę się stało. Snuję hipotezy, a chciałabym znać powód.
5. Panicznie boję się porzucenia i to jest mój bardzo poważny problem.
6. Jestem toksyczna i dzielę włos na czworo.
7. Zbyt emocjonalnie reaguję na różne sytuacje.
Ktoś podpowie jak się z tym rozprawić?

Jaka jest jego rola w Twoim życiu? To jest pracownik i podwładny, przyjaciel, wyimaginowany kochanek czy kto?
Przyjaciel chyba tak nie robi, przyjaciel rozmawia, więc jedną rolę można już moim zdaniem odrzucić. Zadaj sobie więc pytanie czemu tyle czasu słuchał o Twoich problemach i radościach, czemu poświęcał Ci swój czas? Na co liczył?
Życie jest jak teatr, każdy gra jakąś rolę.

Szczerze?
Gdybym była na Twoim miejscu i mogła, to ja bym gnojka zwolniła, bo sobie pograł z Tobą i tyle. Nie widzę szans na jakąś super zmianę, bo zadra i tak zostanie i będzie ślad na zawsze. I nie ma co tutaj snuć hipotez (ale piszę to na podstawie Twoich wpisów).
O reszcie inni napisali, a Edward to wszystko ubrał ładnie i naukowo w słowa:)
Co do punktu 6, kobiety już takie są, że dzielą włos na czworo:), ale czy to od razu oznacza, że są toksyczne? nie zawsze. No chyba, że rzeczywiście sama czujesz, że jesteś toksyczna. To rzeczywiście pewnie jesteś, sama to wiesz najlepiej.
Co do punktu 7, większość kobiet reaguje na wiele spraw emocjonalnie:), więc nie rób sobie wyrzutów.Beata B. edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 11:33

konto usunięte

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Dziękuję wszystkim za wpisy, szczególnie Edwardowi. Czytam wszystko bardzo dokładnie i układam sobie w głowie.
Na pewno pozwoliło mi to spojrzeć na sprawę z innej perspektywy i czuję, że gdzieś odpuściły emocje. Nawet sobie to trochę afirmuję.
Do wczoraj to było moim wielkim życiowym problemem, tak jak napisał Edward pochłaniało mnóstwo moich myśli i energii, teraz jest to po prostu nieprzyjemna sytuacja. Mam nadzieję, że nie zmieni się to jutro, gdy pójdę do pracy. W każdym razie teraz, w tym momencie jego zachowanie mnie już nie boli, nawet nie irytuje, może trochę śmieszy. Mam nadzieję, że tak już zostanie.
Na razie postaram się tak przeorganizować nam pracę, żebyśmy się jednak nie widywali, a przynajmniej rzadziej.
To bardzo dziwne, ale podświadomie wyczuwam szczęśliwe zakończenie tej sytuacji, choć nie wiem jeszcze jak się skończy.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję.Iwona N. edytował(a) ten post dnia 11.09.11 o godzinie 08:55
Jarosław Kiliński S.

Jarosław Kiliński S. #Specjalista SEO -
pozycjonowanie stron
internetowych #ki...

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Witam. nie będę się zagłębiał w temat za bardzo. Skoro istnieje dziwna sytuacja i jest problem z emocjami to mogę polecić tylko Byron Katie - "Kochaj co masz". Właśnie wczoraj wpadła mi ta książka w ręce i uważam że może okazać się bardzo pomocna w rozwiązaniu tego zajścia.

Polecam ochłonąć - zadać sobie odpowiednie pytania w głowie a następnie bez większego skrępowania wyjaśnić to z osobą, która może stanowić źródło nieporozumień.Zachować otwarty umysł.

Również sytuację można załagodzić poprzez zastosowanie NLP:
Panowanie nad emocjami:
Na YT - Mateusz Grzesiak - również z jego strony rekomendacja ww książki.

Oraz wyobrażać sobie przyszłe przebiegi rozmowy z tą osobą[jak to relacjonują komentatorzy sportowi - "jak to rozegrasz w swojej głowie?"]

Użyć wizualizacji [prosty swish pattern]:
Wyobraź sobie siebie i tę osobę - ta osoba jest większa i się jej boisz[?], dokonaj zmiany za pomocą zamiany wzorca powiększaj siebie a ta osoba niech maleje i zacznie biegać wokół Twoich nóg.Najlepiej jeśli będzie szczekał jak piesek na baterie. Przetestuj to do 7 razy i rób to szybko.

Bierzesz sprawy w swoje ręce. Testowane na własnych przełożonych, którzy wzbudzali we mnie strach :) Pozdrawiam
Elżbieta Buszkiewicz

Elżbieta Buszkiewicz możemy zmienić tylko
siebie...

Temat: Zgniła atmosfera w pracy

Może warto wrócić do wartości?
A może zapytać siebie co Ci to da?
Tak naprawdę co za tym stoi?
Jakie potrzeby masz niezaspokojone i czy ta strategia zaspokojenia tych potrzeb jest jedyną? Chyba nie :))
Więc jak je zaspokoić w inny sposób?

Udzielając sobie odpowiedzi spotkaj się z reakcjami w ciele, one będą Twoim przewodnikiem. Nie głowa, nie rozsadek, a ciało. Ono wie najlepiej.
Uważność na siebie może Ci pomóc.
To TY wiesz najlepiej co dla Ciebie jest ważne, najważniejsze teraz :))
Iwona N.:
Staram się zrobić sobie jakieś podsumowanie, ułożyć sobie w głowie i dochodzę do wniosku, że jest mi źle bo:
1. Skończyła się sympatyczna znajomość, ciągle przypominają mi się różne miłe sytuacje i zwyczajnie jest mi żal, że już to nie wróci.
2. Wydawało mi się, że jestem dla kogoś w jakiś sposób ważna, a okazało się to nieprawdą i czuję się teraz trochę
rozczarowana i chociaż wiem, że nie mam podstaw, żeby tak uważać, również w pewnym sensie oszukana.
3. Chociaż nie chcę się do tego przyznać podświadomie jednak nie czuję się jak profesjonalistka i wiem, że ta relacja nie była profesjonalna.
4. Nie wiem co tak naprawdę się stało. Snuję hipotezy, a chciałabym znać powód.
5. Panicznie boję się porzucenia i to jest mój bardzo poważny problem.
6. Jestem toksyczna i dzielę włos na czworo.
7. Zbyt emocjonalnie reaguję na różne sytuacje.
Ktoś podpowie jak się z tym rozprawić?

Następna dyskusja:

Brak satysfakcji z pracy




Wyślij zaproszenie do