Temat: zagubiona
Ewo,
ja mam 24 lata, kochanego Chłopaka, pracę a podobnie jak Ty czułam się na początku roku. Chandra, depresja - nieważne co to jest, musisz zacząć sobie z tym radzić. Jak to zrobić?
Po 1: zacznij myśleć przede wszystkim o sobie. Moim zdaniem teraz trochę o tym zapominasz. Jesteś w pracy, której nie lubisz (czyli robisz coś przeciwko sobie). Relacje w związku też Cię nie zadowalają (w sumie się nie dziwię). Za dużo w Twoim życiu jest rzeczy przeciwko Tobie. Podejrzewam, że czujesz się zmuszana do wielu rzeczy. Warto przemyśleć to, jak Twoim zdaniem powinna wyglądać praca, którą polubisz. Zastanów się też na jakich zasadach powinien przebiegać Twój związek z mężczyzną.
Po 2: osoby wyżej mnie mają rację - gadanie nic tu nie da. Jasne, że jak nam się wypiszesz, to może będzie Ci trochę lepiej. Poza tym jest tu sporo osób, które swoim dobrym słowem dają wsparcie - mnie też kiedyś pomogli. Ale nic nie zmieni się samo. Przemyśl to, jakiej pracy szukasz. Przeglądaj ogłoszenia, wysyłaj cv, uzupełnij swój profil na GL (teraz pracodawca nie wie o Tobie dosłownie nic), zajrzyj do kilku grup branżowych, rozreklamuj się. Do szkoły idź. W końcu to jakaś szansa na zdobycie kolejnych umiejętności.
Po 3: porozmawiaj szczerze z partnerem. Ja osobiście jestem dość konserwatywna w kwestii relacji damsko-męskich. Też do niedawna byłam dość aktywna w jednej z grup na GL, jednak mój Partner wiedział o wszystkich moich kontaktach z ludźmi stąd. Moim zdaniem obecność na portalu randkowym w momencie, kiedy jest się w stałym związku, to nieco dziwna sprawa. Podejrzewam, że czujesz się nieco oszukiwana przez swojego Partnera. Robienie na złość w tym przypadku nic nie da. Sądzę, ze lepiej zdobyć się na prawdziwą rozmowę. Powiedz Mu prosto w oczy jak Ci źle, że czujesz się słaba i bezsilna. Uświadom jak bardzo Ci na Nim zależy i że swoim postępowaniem Cię krzywdzi. Tłumienie wszystkiego w sobie tylko będzie narastało i wzmacniało złe samopoczucie, a Chłopak może się sam nie domyślać o co tak właściwie chodzi.
Po 4: zadbaj o siebie od strony fizycznej. Siedzenie w domu i ciągłe rozmyślanie o kłopotach nie da rozwiązania. Piszesz, że jesteś często chora. A czy to nie jest przypadkiem reakcja obronna organizmu przed chodzeniem do nielubianej pracy? Dopóki nie znajdziesz nowego zatrudnienia zgryź zęby, ale nie unikaj chodzenia do pracy. Poza tym zadbaj o swoją aktywność fizyczną, wzbogać swoją dietę w warzywa i witaminy, może warto pomyśleć o jakiś wzmacniających suplementach diety? Chandra i jesienne przygnębienie działają wyczerpująco na organizm. Trzeba go czasem dodatkowo "doładować".
To, co napisałam powyżej może wydać Ci się nieskuteczne. Przyznam jednak, że piszę z własnego doświadczenia. Niektóre rzeczy doradzili mi Ludzie stąd, niektóre sposoby wynalazłam sama. Pamiętaj, że to Twoje życie i Ty się powinnaś czuć w nim dobrze. Ja zawsze to sobie powtarzam i działa :)
Życzę powodzenia i trzymam kciuki! Gdybyś czegoś potrzebowała - wal jak w dym! :)