Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Czy macie jakieś swoje sposoby na walkę z wewnętrznymi lękami?Bo ja jakoś chyba z nimi przegrywam.Walczę jak lew, a przegrywam jak mucha:)

konto usunięte

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Nie zawsze walka jest najlepszym wyjściem...A znasz swoje lęki? Wiesz skad sie wzięły i w jakich sytuacjach najczęściej Cię dopadają?czego dotyczą?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Niektóre z nich wiem skąd się biorą, ale chodzi o to, że one są obecne i przeszkadzają mi w funkcjonowaniu w pewnych relacjach.

Ja dzielę swoje lęki na te, których jestem świadoma skąd się biorą i dlaczego i na te, których nie rozumiem. W obu przypadkach jednak przeszkadzają mi one w życiu i chciałabym się ich pozbyć.
Nawet jak sobie wytłumaczę, że jest ok to one i tak są.

Najgorsze lęki dotyczą z reguły ludzi najbliższych, choć są i też takie, które wydają się całkowicie absurdalne.

Są lęki dotyczące dzieci, np. syn zastęka a ja już w nocy nie mogę spać tylko słucham, czy nic nie zacznie się dziać i już się zastanawiam, czy powinien iść nazajutrz do przedszkola (syn jest po chorobie nowotworowej.teraz jest już ok)Mimo wszystko nadal boję się o jego zdrowie, o to, co będzie jak pójdzie do szkoły, bo ma 1nerkę.Czy ktoś go nie pobije i uszkodzi mu tą jedną.
Jeśli chodzi o córkę to boję się, gdy ją karmię, że się czymś zadławi i obserwuję ją bacznie jak daję jej kawałek chlebka, czy biszkopta.Nie jestem spokojna póki nie zje do końca. Ten lęk pojawił się akurat po tym, jak kiedyś zadławił się syn ziarenkiem słonecznika z chleba.
Następne lęki dotyczą wychodzenia na dwór i podróżowania.Boję się, że pijany kierowca wjedzie na chodnik w moje dzieci, albo, że na przystanku tramwajowym syn się pośliźnie i coś się stanie. Kiedy dzieci podróżują autem sprawdzam co chwilę pasy, czy na pewno nic się nie stanie, czy dzieci są bezpieczne. Ciężko też jest z przechodzeniem przez jezdnię, czy aby żaden głupek nie wjedzie na zielonym świetle w dzieci.Zastanawiam się, czy jak pójdzie do szkoły syn to czy będzie uważał przy przechodzeniu przez jezdnię itp...Wydaje się to śmieszne, ale takie myśli mi towarzyszą każdego niemal dnia.

Słyszałam w telewizji ostatnio wypowiedź psychologa, że 7letnie dziecko można zostawić na 10minut same w domu i wyjść do sklepu naprzeciwko tak, by dziecko wiedziało i np. patrzyło na mamę przez okno. Ja oczywiście snuję wizje tragiczne: a co będzie jeśli potrąci mnie samochód?I dzieci będą same w domu zamknięte na klucz?
A co będzie jak syn otworzy komuś obcemu drzwi, mimo że go uczę, by tego nigdy nie robił.

Jest wiele takich irracjonalnych lęków jeszcze z dzieciństwa,np. potrafię kilka razy sprawdzić, czy drzwi są zamknięte na klucz.Jako dziecko bardzo się bałam włamania, kiedy słyszałam wiadomości, że gdzieś ktoś się komuś włamał do domu.
Nie ma mowy również, by ktokolwiek kto wiezie moje dzieci samochodem zostawił je nawet na minutę w aucie, bo przecież teraz tyle dzieci porywają...

Potrafię bać się o moją siostrę dorosłą przecież, gdy wychodzi do znajomych na imprezę i wraca sama o 3nad ranem z drugiego końca miasta. Potrafię do niej wysłać smsa lub zadzwonić czy dotarła do domu.Jeśli tego nie zrobię to do rana nie mogę spokojnie spać, żey nie zastanawiać się, czy dotarła do domu.

Czasem sama przed sobą przyznaję,że czuję się jak idiotka, że takie myśli w głowie mi się kłębią.
Nie będę wymieniać wszystkich takich lęków, bo nie o to chodzi. Chciałabym jakoś je wyciszyć, bym mogła skupić się na ważniejszych rzeczach niż zastanawianie się nad tymi absurdalnymi lękami.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 11:42
Elżbieta Kalinowska

Elżbieta Kalinowska psycholog,
psychoterapeuta,

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Gośka J.:
>
chodzi. Chciałabym jakoś je wyciszyć, bym mogła skupić się na ważniejszych rzeczach niż zastanawianie się nad tymi absurdalnymi lękami.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 11:42

A Ty chcesz się skupić na tych ważniejszych rzeczach? Co by to zmieniło w Twoim życiu jakbyś zaczęła się na nich skupiać? cop wtedy było by inaczej, w jaki sposób byłoby to lepsze dla Ciebie?
Co byś straciła, skupiając się na tych ważniejszych sprawach?
Czego potrzebujesz, aby móc się skoncentrować na tych ważniejszych sprawach?

Dlaczego uważasz, że Twoje lęki są absurdalne?

Może warto przestać walczyć z lękiem - bo jak z nim walczysz, to on walczy z Tobą, a zamiast tego zacząć go poznawać i akceptować jako coś co jest też Tobą.

Wiesz jak walczysz z sobą, to nie możesz wygrać, bo wygrywając jednocześnie przegrywasz...
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Gosiu

nie wiem czy cię to pocieszy, ale macierzyństwo jest do pewnego stopnia związane z takimi lękami

ja też czasem boję się co będzie jak mój syn poważnie zachoruje
albo czy ktoś nie wjedzie na ulicę na zielonym
albo czy mój syn nie wybiegnie na ulicę

albo przewróci się na schodach

boję się też czy ja się nie przewrócę, czy zamknęłam mieszkanie i czy wzięłam ze sobą wszystko

pewnie nie ma mamy, która czasem o tym nie myśli
to naturalne, więcej - pewnie dzięki takiej matczynej trosce i ostrożności dzisiaj jest nas 6 miliardów

tylko tak jak napisała Ela, lęk i obawy, które się akceptuje są dużo mniej dokuczliwe
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Agnieszka S.:
Gosiu

nie wiem czy cię to pocieszy, ale macierzyństwo jest do pewnego stopnia związane z takimi lękami

wiem, ale jak napisałaś-do pewnego stopnia.a mi się wydaje, że te lęki mnie jakoś blokują

ja też czasem boję się co będzie jak mój syn poważnie zachoruje
albo czy ktoś nie wjedzie na ulicę na zielonym
albo czy mój syn nie wybiegnie na ulicę

albo przewróci się na schodach

boję się też czy ja się nie przewrócę, czy zamknęłam mieszkanie i czy wzięłam ze sobą wszystko

pewnie nie ma mamy, która czasem o tym nie myśli
to naturalne, więcej - pewnie dzięki takiej matczynej trosce i ostrożności dzisiaj jest nas 6 miliardów

tylko tak jak napisała Ela, lęk i obawy, które się akceptuje są dużo mniej dokuczliwe

Hm.może macie rację, ale kiedy rozmawiam na przykład z moją siostrą najmłodszą to ona ciągle mi mówi, że jestem stuknięta (oczywiście żartobliwie:)), bo zrzędzę kiedy robię jej wykłady na temat wracania samotnie po nocach do domu, ale ja jakoś uważam, że dobrze robię starając się jej wytłumaczyć, że świat pełen jest również niebezpieczeństw i że nie może młoda dziewczyna być taka ufna. ona mi mówi, że zachowuję się jak stara babcia, a nie jak młoda dziewczyna i że nie umiem cytuję "wyluzować".fakt-nie jestem jej matką ani ojcem, ale jeśli widzę, że rodzice nie potrafią przemówić 15sto letniej córce, że wracanie do domu o 4rano samej, lub znikanie u koleżanek na dwa dni jest zarówno niebezpieczne jak i nieodpowiedzialne to ja próbowałam z nią na te tematy rozmawiać.
jak można się domyślić-efekt zerowy. ale tak czy tak do dziś, choć siostra ma już 21lat, jestem zdenerwowana, gdy wiem, że Ewa wraca do domu o4rano.Mimo, że nie mieszkamy dawno razem to ja i tak potrafię zadzwonić do niej i sprawdzić, czy dotarła do domu. można się domyślić co ona o mnie myśli:)wariatka. po prostu boję się o osoby, które kocham i czuję jakiś wewnętrzny przymus kontrolowania sytuacji, czy wszystko jest ok. nie czuję się ja sama z tym jak wariatka, ale czuję, że tak jestem czasem odbierana przez siostrę.oczywiście rozmawiając z nią ona obraca to w żart i mówi, że i tak mnie kocha, choć czasem jestem zrzędliwa w btych akurat kwestiach.to samo jest z dziećmi.siostry uważają, że przesadzam z ostrożnością, że nie daję synowi dość luzu, że odciągam go od sportu w obawie o jedną nerkę, by nic mu się nie stało.
zupełnie inaczej otoczenie reaguje na moje zachowania i ocenia je jako zbyt przesadne i ostrożne, a zupełnie inaczej widzę to ja.wiem, że liczy się tak naprawdę to, co ja myślę, ale takie sygnały dostaję od rodziny i zastanawiam się, czy może rzeczywiście nie przeginam. jednak boję się, że gdy dam synowi posmakować sportu to za chwilę zechce wyczynowo trenować hokej lub piłkę nożną, czego zabronili lekarze. te sytuacje rodzą we mnie takie lęki, bo gromadzą się we mnie sprzeczne myśli, które wpływają na relacje z ludźmi.ja mówię do syna, że nie będzie trenował np. koszykówki, a moja siostra komentuje to stwierdzeniem, że mam z głową.potem rzeczywiście zaczynam się zastanawiać, czy nie ma racji:)
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Gośka J.:

Teraz czytam Bennenewicza "Coaching"... i on tam pisze żeby nadać lękom formę materialną tak jak to robili ludzie pierwotni.... namalować, ulepić, wyrzeźbić.... i mieć je na oku.... pod kontrolą.....
RaV
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Spróbuję:)Dzięki.Można jeszcze namalować i drzeć i podeptać za każdym razem kiedy napadają człowieka takie lęki:)To było modne kiedy byłam w internacie.Miałyśmy takie kartki, na których rysowałyśmy lub pisałyśmy wszystkie wkurzające rzeczy i kiedy byłyśmy złe darłyśmy, deptałyśmy itp...:)
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Gośka J.:

Aż zajrzałem do książki.... Bennenewicz dzieli lęki na dwa rodzaje demonów przeszłości i przyszłości.

Przeszłości tworzysz i "zamykasz je w ten sposób" obejmując je kontrolą ale nie niszczysz ich.... możesz je zamknąć w pudle w piwnicy ;)

Demony przyszłości też tworzysz ale na rysunku, rzeźbie umieszczasz symboliczny sposób poradzenia sobie z nimi zawarty w wymyślonym przez Ciebie graficznym symbolu.... i wieszasz sobie na ścianie żeby mieć go na oku ;) Żeby nie zatruwał Ci Życia bo Wiesz co wtedy masz z nim zrobić co pokazuje symbol.... ot trochę zdrowego szamanizmu.
RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 22:50
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

tak jak cię czytam Gosiu to myślę sobie, że emocje i zachowanie to dwie różne sprawy

można dać sobie prawo do przeżywania naszych emocji

i jednocześnie podjąć decyzję w jaki sposób się pod ich wpływem zachowujemy

czy ty podejmujesz decyzję, czy wybierasz?

czy tylko reagujesz?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Wrócę do tematu jak wrócę ze szpitala z córeczką, więc nie zamykajmy jeszcze tego wątku proszę:)Odezwę się

konto usunięte

Temat: Wewnętrzne lęki.Jak się ich pozbyć?

Trzeba się modlić.



Wyślij zaproszenie do