пропозиції роботи
Mycha Krysinska biurokrata
Rafał
Winnicki
PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...
Temat: trudny paśierb?
mycha krysinska:
co mam zrobic , aby pasierb nie mieszł mi w związku, jak go ignorowac pomocy ?
A kto był pierwszy w tym związku Ty czy pasierb?
RaV
Mycha Krysinska biurokrata
Temat: trudny paśierb?
Oczywiscie ze ja, bo jego babka wychowywała dopóki , doputy , sprawa sie nie odbyła w sądzie rozumie , tymbardziej ze ja się bardzo duzo starałam o to by pasierb był znami jak najszybciej , a teraz mam podziekowanie z jego strony . ale to nic i tak sie rozchodzimy, bo niema sensu tego dalej ciągnąc, ja tera juz jestem nie potrzebna, bo pasierb ma juz ponad 18lat, byłam tylko potrzebna do prania , gotowania itp? Szkoda błysku i nafty na taki związek. pozdrawiam
Kasia
Ptak
"Tylko praca daje
okazję odkryć nam
nas samych, pokazać
t...
Temat: trudny paśierb?
Mycho, a czego potrzebujesz, by uznać, że on i tak w sercu nosi swoje podziękowanie dla Ciebie?Są różne etapy, dla obu stron różne, więc nie ma sensu przekreślać związków jednym zdaniem.
Pomyśl z jego perspektywy - może właśnie to, że ma te 18 lat, to w jego myśleniu "nie chcę być już na czyimkolwiek utrzymaniu, chcę być bardziej niezależny"...? Jeśli dodatkowo wiąże się z tym poczucie, że za dużo od Ciebie otrzymał, to jego żal do siebie za ten stan też może potrzebowało ujścia.
W sumie skoro jego wychowanie zajęło tyle czasu, wymagało poświęcenia, to teraz jest dobry czas dla Ciebie...Kasia P. edytował(a) ten post dnia 31.10.11 o godzinie 15:46
Mycha Krysinska biurokrata
Temat: trudny paśierb?
Dziekuję ci kasiu, za odpowiedz, i dobrą radę, sorki ale nawet w sercu , niema podziękowania, dla danej osoby, nie z jego charakterem, on się czuje jak by był pępkiem świata, nie tylko dlamnie był {........... ze nie jedną noc miałam przepłakaną, ale to juz historia, jeszcze za tęskni , za dobrymi obiadkami , kolacjami itp, czas pokarze. Dziekuję za odpowiedz , pozdrawiam
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Temat: trudny paśierb?
mycha krysinska:
co mam zrobic , aby pasierb nie mieszł mi w związku, jak go ignorowac pomocy ?
Ale właściwie na czym to "mieszanie" polega?
Mycha Krysinska biurokrata
Temat: trudny paśierb?
bo synalek jest leniwy , ani szkoły nie skonczył i do pracy tez sie nie kwapi, chodzi o pieniądze,jest juz dorosły wiec , pora z jego strony zeby sie zajoł sobą , praca
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Temat: trudny paśierb?
mycha krysinska:
bo synalek jest leniwy , ani szkoły nie skonczył i do pracy tez sie nie kwapi, chodzi o pieniądze,jest juz dorosły wiec , pora z jego strony zeby sie zajoł sobą , praca
A co to ma wspólnego z twoim związkiem?
Kasia
Ptak
"Tylko praca daje
okazję odkryć nam
nas samych, pokazać
t...
Temat: trudny paśierb?
mycha krysinska:Jeśli to jest jego sposób na radzenie sobie z sytuacją, to nie ma sensu ocena, ale to jak jest w jego rzeczywistości, gdzie sobie radzi jak potrafi - to tylko on sam wie co i jak o Tobie myśli, więc odpowiadanie za niego to nie jest dobry pomysł.
sorki ale nawet w sercu , niema podziękowania, dla danej osoby, nie z jego charakterem,
on się czuje jak by był pępkiem świata, nie tylko dlamnie był
{........... ze nie jedną noc miałam przepłakaną, ale to juz historia, jeszcze zaNa szczęście te noce już minęły, choć nowe wnioski jakie wyciągasz, rozumiejąc sytuację, są istotne, bo jeśli płacz za tamtą sytuację nasuwałby warunki, to miotałabyś się w konfliktach. To próżny trud obaw...
tęskni , za dobrymi obiadkami , kolacjami itp, czas pokarze.
mycha krysinska:Przekreślanie i analizowanie każdego zachowania, to byłoby spore ograniczenie - i dla Ciebie i dla niego. Wymuszające kategorie jakichś braków, żali, nawet tej kwestii finansowej, które stawiają warunki, pozwoliły mu rozumieć Twoje intencje? Czy wtedy te intencje były ukierunkowane w jego faktyczne potrzeby? Z tego co napisałaś wyżej, bardziej ograniczały Ciebie.
bo synalek jest leniwy , ani szkoły nie skonczył i do pracy tez sie nie kwapi, chodzi o pieniądze,jest juz dorosły wiec , pora z jego strony zeby sie zajoł sobą , praca
Mycho, to, że chciałaś jak najlepiej, a to nie wyszło wedle oczekiwań, nie musi oznaczać, że coś z nim nietak (czy dla odmiany z Tobą). Równie dobrze może jakiś rodzaj cierpienia, smutku, zaangażowania, obaw o przyszłość, kontakt, pracę, pieniądze (cokolwiek co tam było), próbowały wyjść na światło dzienne. To tworzyło wymuszające warunki i wikłało w kategorie typu "leń", "pępek świata" itp.
Zamiast porównywać jego działania, w pewnym sensie, do swojej pracy, szukaj porozumienia pomiędzy tym, co wymuszało z Ciebie na nim jakiś rodzaj wdzięczności, a tym, co jest w rzeczywistości w nim dobrego, co pozwoli mu dostrzegać możliwości, bo na tym ma szansę urosnąć jego motywacja a Tobie zaoszczędzi rozwijania tego, co przynosiło cierpienie.
Zamiast ograniczeń, które mogły być konsekwencją Twojego zaangażowania w różnice pomiędzy jego pracą i zaangażowaniem a Twoją, spójrz na wspólne i na to, co się w nim w jakimś stopniu ukształtowało przy Twojej pomocy i - co w jego przypadku najbardziej istotne - dzięki temu co SAM Z SIEBIE wykrzesał.
To jest o tyle ważne, że skupia go na możliwościach, zamiast na tym, czego rzekomo nie miał, czy nie robił.
Żal, niespełnione cele itp. gady wymuszające mogą powodować, że nie stało za nimi zrozumienie, bo z jakiegoś powodu się pojawiały i z jakiegoś powodu "synalek" postępował tak, a nie inaczej.
Trochę nici porozumienia, dostrzegania możliwości, zalet, wzbudzania chęci do tego co piękne w nim, co go kształtuje (ale nie na siłę, nie z przymusu a dając mu możliwości, które wykorzysta, GDY BĘDZIE GOTOWY - niech sam zdecyduje, by miał większą moc sprawczą w swoim rozwoju), dzięki temu co ma w sobie dobrego i co sam chciałby w sobie odkryć, pomogłyby mu, tak jak Tobie. O ile zechcesz spojrzeć na to, że nie leń i praca są ważne, ale wy i wasze porozumienie w tym temacie.
Działanie bez wyrzutów, z docenianiem i dostrzeganiem możliwości jest bardziej pożyteczne, bo wtedy jest konsekwencją akceptacji, która prowadzi do samodzielności i nie wykłóca się o termin jej realizacji...
Pozdrawiam również.
Mycha Krysinska biurokrata
Temat: trudny paśierb?
Co ma wspólne z mojm związkiem? To ze miesza miedzy nami tz między mną i mojm chłopem chce nas poprostu skłócić , sama niewiem co mam robic, czasami to mi sie zyć niechce, w takim przypatku, mam ochotę sie spakować i wyjsc z tego domu , ale przekreślić ponad 20 lat naszego związku. niech mi ktoś doradzi. czekam na odpowiedz pozdrawiam
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Temat: trudny paśierb?
mycha krysinska:
Co ma wspólne z mojm związkiem? To ze miesza miedzy nami tz między mną i mojm chłopem chce nas poprostu skłócić , sama niewiem co mam robic, czasami to mi sie zyć niechce, w takim przypatku, mam ochotę sie spakować i wyjsc z tego domu , ale przekreślić ponad 20 lat naszego związku. niech mi ktoś doradzi. czekam na odpowiedz pozdrawiam
Ale co masz konkretnie na myśli pisząc "miesza miedzy nami"-co on konkretnie robi?
Gośka
J.
Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...
Temat: trudny paśierb?
Pewne wybory w życiu nie są takie proste i wiążą się z akceptacją różnych okoliczności. Ja tak uważam.Myślę też, że piszesz zbyt ogólnikowo. Mówisz: miesza, ale nie piszesz dokładnie, co robi. Miesza, czyli co? Po jednym zdaniu nie da się czegokolwiek poradzić.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 11.11.11 o godzinie 12:18
konto usunięte
Temat: trudny paśierb?
odnosze wrazenie, ze wychowywanie chlopaka wzielas na swoj kark po to tylko, aby byc z jego ojcem.chlopak jest jeszcze bardzo mlody. zawiedli go rodzice, wszystko to ma wplyw na jego nadal ksztaltujaca sie osobowosc. nie oczekuj wdziecznosci, daj mu wolnosc. potraktuj go jak doroslego.
zastanow sie, co was laczy i sprobuj na tym sie skupic.
Agnieszka
B.
Chciałabym zostać
krasnalem :)
Temat: trudny paśierb?
ja nic nie rozumiem:(18 letni pasierb i 20 lat związku z jego ojcem?
Emilia Krupa life coach
Temat: trudny paśierb?
mamy ten sam problem, za dużo się poświęcasz i dajesz od siebie, nikt tego nie doceni jak nie pokażesz, że ty też jesteś warta zainteresowania ze strony innych. Jeżeli pasierb jest w stanie ci namieszać w związku to pytanie brzmi: czy związek jest trwały i poważny? czy tylko pasierb jest powodem, albo tylko tak tłumaczysz sobie swoje problemy z partnerem?Nie wiem czy tak jest, ale nie traktuj pasierba jak przeciwnika z którym dzielisz miłość partnera, partner będzie cię bardziej doceniał jak staniesz się dla pasierba oparciem, więc zainteresuje się tym czego on od ciebie oczekuje, ale jednocześnie nie wyręczaj go jak obsługa hotelowa.Podobne tematy
Następna dyskusja:
