Adam Szymczuk

Adam Szymczuk wolny strzelec

Temat: Sam w wielkim mieście

Witam
miesiąc temu przeprowadziłem się do Warszawy. Niestety nikogo w tym mieście nie znam. I przez to czuję się tu strasznie samotny:(. Bardzo chętnie bym poznał kogoś nowego, gdzieś z kimś wyszedł itp. Tylko o to chodzi, że nie mam z kim. Zaraz większość z Was pomyśli sobie "A współpracownicy?", "A sąsiedzi?" itp. Już wyjaśniam, jak to wygląda w moim przypadku.
- Pracuję sam, a uważam, że nie wypada zaczepiać klientów, których nie znam i pytać się czy mieli by ochotę skoczyć do kina.
- między mną i sąsiadami jest spora różnica wieków i na prawdę trudno jest nam znaleźć wspólny język.

Próbowałem nawet poprzez portale społecznościowe (głównie sympatia (bo chętnie bym też poznał jakąś dziewczynę), cafe i strefasinga). Zapisałem się na 2 kursy hobbistyczne, ale czuję się na nich dziwnie (ja mam 33 lata, a w grupie mam ludzi w wieku ok. 24 lat)... Nic z tego nie wyszło.

Może ktoś ma jakiś pomysł jak rozwiązać ten problem? Nawet za najgłupszą radę.
Pozdrawiam, Adam.Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.07.13 o godzinie 21:14

konto usunięte

Temat: Sam w wielkim mieście

Zależy co lubisz robić, też czasowo jestem w Wawie, ale punkt pierwszy nikogo nie szukam, bo mam faceta, punkt drugi nie każdy zniesie mój widok ,ze względu na chorobę twarzy . Punkt trzeci czasem się nudzę ale rzadko , bo z reguły pracuje 24 na dobę. Punk czwarty kompletnie nie znam Wawy,chociaż się tu wychowałam Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.07.13 o godzinie 21:35
Adam Szymczuk

Adam Szymczuk wolny strzelec

Temat: Sam w wielkim mieście

Wiesz, na pewno lubię tańczyć (nawet zapisałem się na kurs tańca, ale tak jak pisałem różnica wieku między mną a innymi uczestnikami jest spora). Poza tym interesuję się muzyką i lubię biegać.

konto usunięte

Temat: Sam w wielkim mieście

Adam S.:
Wiesz, na pewno lubię tańczyć (nawet zapisałem się na kurs tańca, ale tak jak pisałem różnica wieku między mną a innymi uczestnikami jest spora). Poza tym interesuję się muzyką i lubię biegać.

Czemu wiek ma mieć znaczenie , to chyba raczej zależy od człowieka, jak ktoś jest dziecinny i nie idzie się z nim dogadać ot nie ważne czy ma dwadzieścia kilka czy 50-siąt lat.
Adam Szymczuk

Adam Szymczuk wolny strzelec

Temat: Sam w wielkim mieście

Po prostu jakoś trudno mi jest z nimi znaleźć wspólny język

konto usunięte

Temat: Sam w wielkim mieście

Adam S.:
Po prostu jakoś trudno mi jest z nimi znaleźć wspólny język
na GL jest organizowanych sporo wyjść dla singli- każdy moze przyjść. Wpisz w wyszukiwarkę słowo "single" i zapukaj do kilku grup. Tam szukaj postów Maćka Ptasznika i Ernesta Paprockiego. Ponadto na FB jest grupa Wędrujemy http://www.wedrujemy.org.pl/ z różnymi pomysłami na wędrówki w okolicach Wawy i nieco dalej.
Są też grupy biegowe i rowerowe na FB czy GL, gdzie ludzie umawiają się na wspólne aktywnosci.

Nie pakuj się w ranki w ciemno czy przypadkowe znajomości- lepiej jest pojechać na wycieczkę czy wyjść gdzieś z grupą i dopiero wtedy być może zdecydować się na zacieśnianie znajomosci.
Karol K.

Karol K. r.pr. / GAAR i
okolice

Temat: Sam w wielkim mieście

Adam S.:
Wiesz, na pewno lubię tańczyć (nawet zapisałem się na kurs tańca, ale tak jak pisałem różnica wieku między mną a innymi uczestnikami jest spora). Poza tym interesuję się muzyką i lubię biegać.

Na grupie "Bieganie" użytkownicy organizują w W-wie wspólne treningi.
Teresa K.

Teresa K. wolny zawód

Temat: Sam w wielkim mieście

może kup se flaszkę i wypij?

konto usunięte

Temat: Sam w wielkim mieście

psa sobie kup
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Sam w wielkim mieście

Adam S.:

Poszukaj ludzi, z którymi połączą Cię wspólne pasje. Czemu uważasz, że nie wypada zapraszać ludzi do pubu czy kina? Mi by było miło, gdyby ktoś z mojego otoczenia mnie gdzieś zaprosił. To nic wstydliwego nawiązywać nowe znajomości. W końcu kiedyś musi być ten pierwszy raz. Kogoś i tak zaprosisz.
Tomasz P.

Tomasz P. Store Manager

Temat: Sam w wielkim mieście

Adam nie utworzyłeś może tego tematu po to tylko, by dostać współczucie i zrozumienie w swojej "trudnej" sytuacji?

Zobacz:
Przekonanie nr 1:
Adam S.:
(...) przeprowadziłem się do Warszawy. Niestety nikogo w tym mieście nie znam. I przez to czuję się tu strasznie samotny (...)
A jak przeprowadzisz się do Gdańska, Lublina, Katowic... czy innego miasta, to przestaniesz się tak czuć? Raczej wątpię zwłaszcza, że tytuł brzmi "Sam w wielkim mieście", co wygląda na interesujący sposób zaplanowania życia, czyż nie?

Przekonanie nr 2:
(...) Bardzo chętnie bym poznał kogoś nowego, gdzieś z kimś wyszedł itp. Tylko o to chodzi, że nie mam z kim. (...)
W Warszawie mieszka ponad 1 700 000 ludzi. Dalej twierdzisz, że nie ma z kimś wyjść albo poznać?

Przekonanie nr 3:
(...) Zaraz większość z Was pomyśli sobie (...)
Skoro wiesz, co większość pomyśli, to po co pytasz? Czyli jednak współczucie i zrozumienie...

Przekonanie nr 4:
(...) uważam, że nie wypada zaczepiać klientów, których nie znam i pytać się czy mieli by ochotę skoczyć do kina.
"Nie wypada" ponieważ...? A uważasz, że "wypada" pytać ludzi czy kupią to co im chcesz zaoferować? W obu przypadkach coś sprzedajesz, więc co za różnica. Zaproś już obecnego klienta np. na obiad, żeby obgadać bieżące spawy - już masz powód do wyjścia. Nie musi być kino.

Przekonanie nr 5:
(...) między mną i sąsiadami jest spora różnica wieków i na prawdę trudno jest nam znaleźć wspólny język (...)
Serio, z wszystkimi? Mieszkasz może w przedszkolu albo na oddziale geriatrycznym, a język urzędowy to Węgierski?

Przekonanie nr 6:
(...) Próbowałem nawet poprzez portale społecznościowe (głównie sympatia (bo chętnie bym też poznał jakąś dziewczynę), cafe i strefasinga) (...)
Dobra, to "prawdziwy problem" to znalezienie sobie dziewczyny czy poznanie ludzi?

Przekonanie nr 7:
(...) Zapisałem się na 2 kursy hobbistyczne, ale czuję się na nich dziwnie (ja mam 33 lata, a w grupie mam ludzi w wieku ok. 24 lat)... Nic z tego nie wyszło (...)
Wywal to przekonanie. Klasyfikowanie ludzi i ich wartości wg wieku jest zajebiście słabe. Jw, chcesz poznawać czy stworzyć związek?

Przekonanie nr 8:
(...) Może ktoś ma jakiś pomysł jak rozwiązać ten problem? Nawet za najgłupszą radę (...)
To jest perełka, zakłada że oczekujesz samych głupich i jednej wybitnie głupiej rady. Ktokolwiek i cokolwiek tu napisze i tak będzie to z Twojego punktu bezwartościowe.

Podsumowując - popracuj nad przekonaniami, bo zakładasz sobie ogromne blokady i więcej energii ładujesz w tworzenie nowych problemów niż rozwiązań.

Pzdr,
T.

konto usunięte

Temat: Sam w wielkim mieście

Odnoście się proszę bezpośrednio do założyciela wątku, nie dyskutujemy tu ze sobą wzajemnie, tylko pomagamy komuś, kto założył temat. Posty, które były dyskusjami między Wami, zostały skasowane.
Adam Szymczuk

Adam Szymczuk wolny strzelec

Temat: Sam w wielkim mieście

Tomasz
Jeżeli chodzi o pkt. 1 i 2:
prawda jest taka, że zawsze jakoś nowych znajomych poznawałem przez starych (kumpel ze szkoły przedstawił mi swoich i jakoś tak się ciągnęło). Tu akurat poczułem się jakiś taki sam.

Jeżeli chodzi o 4:
Jakoś o tym nie pomyślałem, że ze służbowego wyjścia można zrobić po pewnym czasie "nie służbowe"

Jeżeli chodzi o 5:
jak na razie poznałem 4 ludzi. Trzy babki ok. 50 lat, i gościa ok 60. Ale może masz rację, że nie ma co ich klasyfikować jeżeli chodzi o wiek. Np. gość (tak jak ja) interesuje się historią.

Może właśnie przyczyną tego, że jestem sam jestem ja sam.
Tomasz P.

Tomasz P. Store Manager

Temat: Sam w wielkim mieście

Adam S.:
(...) Może właśnie przyczyną tego, że jestem sam jestem ja sam.
Zaczynasz iść w dobrym kierunku.
Powodzenia,
T.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Sam w wielkim mieście

P.S. Ciekawe jak bardzo zostało urażone ego powyższych doradzaczy i jak długo mój post tu wytrzyma :) :( :(
Sylwia S.

Sylwia S. Natycham się...

Temat: Sam w wielkim mieście

lepiej adoptować;-)
Katarzyna Elżbieta K.:
psa sobie kup

konto usunięte

Temat: Sam w wielkim mieście

Przypominam, że nie dyskutujemy pomiędzy sobą. Wszystkie takie posty zapewne znikną.
Kinga K.

Kinga K. są tacy, którzy
oddają się
marzeniom, i
tacy..którzy te m...

Temat: Sam w wielkim mieście

Adam S.:
Witam
miesiąc temu przeprowadziłem się do Warszawy.
też tak miałam ok 1,5 roku temu...teraz akurat trwa filmowa stolica(ludzi po kokardę), zawsze można wybrać się na spacer do Łazienek...sport również łączy;)

Następna dyskusja:

Choroba psychiczna? Sam nie...




Wyślij zaproszenie do