konto usunięte

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Basia, masz szansę mu jutro powiedzieć o mediatorze (nie takim z sądu, ale z jakiejś poradni mediacyjnej).
Powiedz mu i poproś, żeby z Tobą poszedł. Korona Ci nie spadnie, a może być po tym lepiej lub przynajmniej normalnie.
Miej juz wcześniej info gdzie przyjmuje, kiedy, co i jak. To chyba nie jest problem w Twoim mieście. Nawet wstępnie zapisz się na spotkanie, zawsze możesz przecież odwołać.
Nie ustalaj z nim teraz nic sama, bo ktoś gdzieś popełni błąd. A z aktorem to ciężka gra:)

No przynajmniej ja bym tak zrobiła, a Wy zrobicie co uważacie za słuszne.
Jarosław Miłaszewicz

Jarosław Miłaszewicz rzecz w tym, że
rzecz na rzeczy..

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Kochani , zróbcie krok w tył i przeczytajcie wszystkie rozmowy raz jeszcze..
Nic ciekawego nie przychodzi Wam do głowy ?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Barbara Kowalska:

Ja widzę, że on zachowuje się jak dziecko. Teraz bierze Cię na litość, bo jest chory. Słuchaj nie widzisz tego, że odkąd sam na własne życzenie odszedł stara się za wszelką cenę spowodować u Ciebie poczucie winy? Czyja to jest wina, że zawaliło mu się życie rodzinne, praca i podupadł na zdrowiu? Czyja to jest wina, że dzieciom jest lepiej bez niego? On teraz próbuje obarczyć Cię współodpowiedzialnością za własne niewymuszone decyzje.
'Między czasie powiedział jeszcze ,że on musi stąd zniknąć ,bo widzi,że my jesteśmy szczęśliwi bez niego'. Klasyczne branie na litość. Zrobi z siebie cierpiętnika, chorego i cierpiącego byś go wpuściła do domu. Robi to, bo zauważył, że plan, który założył się nie spełnił i teraz panicznie się ratuje jak tonący brzytwy się chwyta. Źle zrobił, ale duma nie pozwala mu się do tego przyznać, więc znalazł kolejny sposób na manipulowanie Tobą. Sztuka aktorska. Może powinien grać w teatrze?Gośka J. edytował(a) ten post dnia 16.01.12 o godzinie 17:50
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Brakuje teraz jeszcze tego, by wyleciał z roboty, wylądował na zasiłku dla bezrobotnych, położył się u mamy do łóżka i zapadł na depresję a całą odpowiedzialnością za swój stan obarczył Ciebie.

Ponieważ do tego czasu jego rodzina stała po Twojej stronie zacznie udawać chorego po to, by zyskać sojuszników, bo jego rodzicom się zrobi żal synusia i mamulka do Ciebie przyjdzie błagać Cię, byś go wpuściła.
Jestem w stanie się założyć, że tak się może dalej ta telenowela potoczyć. :)

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Basiu nie odpowiadasz na moje pytania, więc ja się wycofuję, bo nie mogę ci więcej pomóc.

Na koniec powiem tylko, że twoje obecne postępowanie nie ma dla mnie żadnego sensu!??? Wiele osób próbowało ci pomóc i jak to w życiu bywa, otrzymałaś wiele, różnych pomysłów i propozycji. Jednak z wszystkiego, nawet z rad, trzeba umieć korzystać. To co w tej chwili robisz, to tak jakbyś otrzymała kilka przepisów na całkowicie różne potrawy i z każdego wzięła na chybił trafił jakiś składnik, sposób przyrządzenia i zaczęła gotować. Oczywiście to twoje życie i o to chodzi, abyś sama decydowała. Ale chodzi też o to, abyś miała świadomość, że za błędne decyzje TYLKO TY i NIKT INNY, nie będzie odpowiadał. Mam niestety wrażenie, że wydaje ci się, że działasz zgodnie z jakimś "przepisem" i że "ktoś" daje ci gwarancje sukcesu takiego postępowania, co mnie osobiście przeraża i za co nie chcę brać odpowiedzialności.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

- powiedział,że mnie nie kocha ,żebym to w końcu zrozumiał

- jeszcze tydzień temu napisał mi sms-a,że mnie kocha.

- To usłyszałam tylko Baśka odejdz i daj mi spokój przyczepiłaś się jak wesz do mnie a ja nie chcę z Tobą rozmawiać.

- Każda moja próba rozmowy to było stwierdzenie skończ już ten temat bo mnie wykańczasz psychicznie.

- Co do listu to napisałam go jakieś 3 m-ce temu .Opisałam w nim wszystkie moje uczucia i pragnienia. Usłyszałam ,że on i tak głupkowatych listów czytał nie będzie

- do każdej osoby mówi ,że on mnie już nie kocha,że to się wszystko wypaliło ,że dzieci po nim odziedziczyły inteligencję a ja jestem i byłam zawsze zerem

- Póżniej mi powiedział,że nie myślał,że tak szybko znajdę sobie pocieszyciela.

To są cytaty z Twoich postów w tym wątku, jakie on wystosował do Ciebie przed odejściem i zaraz po tym jak odszedł z domu. Co się od tego czasu zmieniło w Tobie i w nim? Jeśli go kochasz i chcesz odbudować Wasze małżeństwo to musicie to zrobić oboje, czyli oboje musicie spojrzeć na swoje relacje pod kątem tego, co było w was nie tak, że do tego doszło. Przez cały wątek ja widzę tylko z Twojej strony tłumaczenie się jemu, proszenie się go, przepraszanie, okazywanie miłości itd...
A co on ze swojej strony zrobił dotąd, aby odbudować Wasze małżeństwo? Bo jak na razie ja widzę dumnego dzieciaka, który za żadne skarby świata nie przyzna się do swoich błędów, za to obarczy wszystkim drugą stronę. Jeśli mu zależy to musi znaleźć w sobie odwagę i pociągnąć się za swój nos. Bo to się tylko o to rozchodzi-o jego dumę. O ile prościej by Wam było odbudować związek, gdyby On stanął w drzwiach i powiedział Ci, że on też chce naprawić to, co on spieprzył. Proste jest widzieć w innych wady. O wiele trudniej znaleźć je w sobie. Tego on się musi nauczyć z tej lekcji, by była mowa o odbudowywaniu Waszego związku.
To jego teraz przyjeżdżanie, spanie u Ciebie, próby rozmowy o dzieciach, spotkania ze znajomymi itd...to tylko próba czasu, na którą Cię nabiera. Gra na czas. Czeka aż Ty zrobisz wszystko za niego. Czeka aż zmiękniesz. Będzie przyjeżdżał, zostawał na noc, prosił Cię o pomoc jak będzie chory aż w końcu zostanie w domu jakby nigdy nic i wszystko się bezstresowo ułoży. Wszystko zrobisz za niego. To jest mechanizm, który on stosuje. Mówisz, że rozmawia, ale o czym? Cały czas rozmowa jest wymijająca wasze problemy. On zauważ nie siada i nie mówi Ci: porozmawiajmy o tym, co w ostatnim czasie się między nami wydarzyło. On gada o dzieciach, o swojej firmie, o swoim zdrowiu itd...Szuka pola, na którym złapie Cię na litości i na tym, że to Ty zaczniesz wszystko urządzać i odbudujesz Wasze małżeństwo nie tylko za siebie ale też za niego. I tak jak napisała Marcela ja też to tak widzę. Gośka J. edytował(a) ten post dnia 16.01.12 o godzinie 18:27
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Dodam do poprzedniczek,ze dalszy przebieg tej gry (bo jest to gra transakcyjna), będzie taki,ze że sama w końcu uwierzysz w jego wersję świata- że to wszystko przez ciebie i możesz go przeprosić i do końca życia starać sie mu wynagrodzić te cierpienia na ktore go naraziłaś.

Myślę birac pod uwagę twoje relacje od początku wątku -ze ty sie po prostu tak przywiązałaś do roli tej co sie stara i jest wszystkiemu winna,ze w sumie pasuje ci ona.

I OK. To tez jest jakiś sposób na życie.
Przecież do czasu,gdy byłaś niedobra i wpuściłaś córkę do łózka- zamiast zaspokajać życzenia swego mena- żyliście sobie razem i nie było przecież tak źle.

No więc, Basiu przeproś go.Ewa S. edytował(a) ten post dnia 16.01.12 o godzinie 22:01
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Poza tym takie 'nierobienie niczego', kiedy jest problem jest bardzo wygodne, bo służy właśnie temu, by obarczyć w razie czego odpowiedzialnością tych, którzy coś robią, by poprawić sytuację. Tak jak w polityce. Są tacy, którzy wiecznie pieją i się rzucają na tych, którzy choć coś robią a wiadomo, że nie zawsze i nie wszystko idzie po myśli. Ci, co nic nie zrobili w kierunku, by cokolwiek polepszyć mówią zatem: 'No tak. Spieprzyli. Przecież to oni to zrobili, więc to oni są za to odpowiedzialni'. To jest dobra strategia manipulowania innymi, by pokazać kogoś, kto przyjmuje odpowiedzialność za problem w niekorzystnym świetle.
Tak samo zachowuje się Twój mąż. On Ci powie za lat x: 'No przecież to była Twoja decyzja. To nie ja to zrobiłem. To nie ja podejmowałem decyzje. To nie ja doprowadziłem do tego tylko Ty, bo ja się nie wtrącałem i nic złego nie zrobiłem'. Niektórym się wydaje, że nicnierobienie zmyje z nich ciężar odpowiedzialności.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Bosszzz czytam to wszystko i inne wątki i mam tylko jeden wniosek - wiele kobiet nie potrafi ustanowić swoch granic, wiele nie wie lub nie rozumie co to konsekwencja i wielu brak sił i wairy w siebie..szkoda....jakbym cofnęła się mentalnie do początku XX wieku...czy nikt nie potrafi uswiadomić kobietom, ze czasy sie zmieniły? Że zwiazki patriarchalne już własciwie nie mają racji bytu a jeśli nawet to na fundamntach wzjamengo szacunku?
Masz w zyciu tylko to na co się godzisz. Ani mniej ani wiecej.
Katarzyna W.

Katarzyna W.
lepsza-wersja-samej-
siebie

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Joanna W.:
Bosszzz czytam to wszystko i inne wątki i mam tylko jeden wniosek - wiele kobiet nie potrafi ustanowić swoch granic, wiele nie wie lub nie rozumie co to konsekwencja i wielu brak sił i wairy w siebie..szkoda....jakbym cofnęła się mentalnie do początku XX wieku...czy nikt nie potrafi uswiadomić kobietom, ze czasy sie zmieniły? Że zwiazki patriarchalne już własciwie nie mają racji bytu a jeśli nawet to na fundamntach wzjamengo szacunku?
Masz w zyciu tylko to na co się godzisz. Ani mniej ani wiecej.
niestety.
Mało chcesz- mało masz.

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

A co Wy na to? Zadzwonił do mnie dzisiaj rano mój mąż i powiedział mi,że jeżeli ja chcę to on w niedzielę może wrócić.Musi pozamykać tylko stare sprawy.I co o tym wszystkim sądzicie?
Ja mu powiedziałam,to co wielokrotnie tutaj pisałam ,ze to jest również jego dom i ,ze jeżeli chce niech wróci.
I co teraz?!

konto usunięte

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Barbara Kowalska:
A co Wy na to? Zadzwonił do mnie dzisiaj rano mój mąż i powiedział mi,że jeżeli ja chcę to on w niedzielę może wrócić.Musi pozamykać tylko stare sprawy.I co o tym wszystkim sądzicie?
Ja mu powiedziałam,to co wielokrotnie tutaj pisałam ,ze to jest również jego dom i ,ze jeżeli chce niech wróci.
I co teraz?!
Basiu
czy naprawdę myślisz, że przerobimy z Tobą każde spotkanie i każdą rozmowę z Twoim mężem?

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Karolina Ł.:
Barbara Kowalska:
A co Wy na to? Zadzwonił do mnie dzisiaj rano mój mąż i powiedział mi,że jeżeli ja chcę to on w niedzielę może wrócić.Musi pozamykać tylko stare sprawy.I co o tym wszystkim sądzicie?
Ja mu powiedziałam,to co wielokrotnie tutaj pisałam ,ze to jest również jego dom i ,ze jeżeli chce niech wróci.
I co teraz?!
Basiu
czy naprawdę myślisz, że przerobimy z Tobą każde spotkanie i każdą rozmowę z Twoim mężem?
Może ktoś z grupy się po prostu do Basi wprowadzi?

konto usunięte

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Barbara Kowalska:
I co teraz?!
Śledziłem cały ten wątek i nie odzywałem się. Bo wydawało mi się, że to jest z jakiegoś kiepskiego filmu.
Bardzo chcesz aby Twoje marzenia się spełniły. I robisz wszystko w tym kierunku. Zapominasz o jednym, postawiłaś na złego konia (mężczyznę).
W jednej wypowiedzi napisałaś : "W małżeństwie dla mnie najcenniesze jest oparcie w drugiej osobie,bycie z nią ,rozmowa i tego bym chciała.Nie chę na pewno aby dzieci wychowywały się w rozbitej rodzinie."
W przypadku Twojego męża, spełnić się może tylko jedno : on będzie (jeżeli go znowu przyjmiesz).

Napisałaś jeszcze coś takiego, że Twoja ośmioletnia córka powiedziała : "mamo, nie martw się, damy sobie radę"

Nie pytaj więc ludzi na forum, co masz zrobić ? Bo ich nie słuchasz. Posłuchaj swojej córki, bo ona - wybacz - ma więcej zdrowego rozsądku i rozumu, niż Ty.

konto usunięte

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

popieram przedmówcę.

licz się z tym też, że tak jak "chciałaś" on wróci do domu, a razem z nim prawdopodobnie wszystkie kłopoty i sprawy na które wcześniej narzekałaś.

czy nie lepiej zbudować sobie coś pewniejszego od nowa z odpowiednią osobą?

oczywiście nie znam Was, Twojego męża, ale z tego co opisywałaś, to jest to człowiek, który szuka kogoś, żeby się na nim uwiesić i nie brać większej odpowiedzialności za nic...
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Barbara Kowalska:
A co Wy na to? Zadzwonił do mnie dzisiaj rano mój mąż i powiedział mi,że jeżeli ja chcę to on w niedzielę może wrócić.Musi pozamykać tylko stare sprawy.I co o tym wszystkim sądzicie?
Ja mu powiedziałam,to co wielokrotnie tutaj pisałam ,ze to jest również jego dom i ,ze jeżeli chce niech wróci.
I co teraz?!

Baśka nie irytuj mnie kobieto! To powoli staje się nudne i męczące. Jakbym widziała kolejny odcinek MODY NA SUKCES. W końcu Brooke też wychodziła za Ridge'a przez całe swoje życie po czym go wystawiała i znowu za niego wychodziła za mąż nie? Nie będziemy analizować każdej Waszej rozmowy. Jesteś dorosła i powinnaś wiedzieć sama, co robić i jak. To jest Twój mąż a nie nasz. Z tego posta jasno wynika, że w ogóle nie słuchasz naszych rad i że wszystkie te 7 stron to nic nie warta pisanina i strata czasu. Jeśli tak dalej będzie to zamknę ten wątek, bo nie zgodzę się na to, byśmy analizowali każdą Waszą rozmowę, kłótnię, relację przez następny miesiąc i na kolejnych 10 stronach. Także tu i teraz proszę byś zdecydowała: WPUSZCZASZ GO, CZY NIE WPUSZCZASZ GO i zamykamy wątek.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 18.01.12 o godzinie 16:37

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Malgosiu,nie zdawalam sobie sprawy,że aż tak bardzo Was wszystkich wkurzam i irytuje.Przepraszam!Nie życzę nigdy nikomu aby przeżył to,co ją przeżyłam przez ostatni miesiąc.Nawet nie wiecie jak bardzo pomogły mi Wasze rady.Ale to jest tak,że ja muszę wszystko przeanalizować parę razy a niestety jestem osoba która działa pod wpływem emocji i często decyduje sie na krok nierozwazny.Tak,wpuszczam go do domu,jednak chcę spróbować odbudowywać nasze małżeństwo.Może nam się to uda.Jeszcze raz wszystkim za wszystkie rady bardzo dziękuję przepraszam jeżeli komukolwiek z Was zmarnowałam jego cenny czas.Dla mnie to była szkoła życia.Dzięki i pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

życzę Ci, żeby te doświadczenia Cie wzmocniły i pomogły w podejmowaniu kolejnych decyzji, wyciągnij wnioski, pozdrawiam!
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Barbara Kowalska:
Malgosiu,nie zdawalam sobie sprawy,że aż tak bardzo Was wszystkich wkurzam i irytuje.Przepraszam!Nie życzę nigdy nikomu aby przeżył to,co ją przeżyłam przez ostatni miesiąc.Nawet nie wiecie jak bardzo pomogły mi Wasze rady.Ale to jest tak,że ja muszę wszystko przeanalizować parę razy a niestety jestem osoba która działa pod wpływem emocji i często decyduje sie na krok nierozwazny.Tak,wpuszczam go do domu,jednak chcę spróbować odbudowywać nasze małżeństwo.Może nam się to uda.Jeszcze raz wszystkim za wszystkie rady bardzo dziękuję przepraszam jeżeli komukolwiek z Was zmarnowałam jego cenny czas.Dla mnie to była szkoła życia.Dzięki i pozdrawiam.

Basia, ale chodzi o to, że w każdym poście piszesz to samo. Zawsze mówisz mu: to przecież Twój dom i zawsze możesz wrócić bez mojej zgody. Piszemy Ci: nie rób tak, że to co mu mówisz nie jest dobre. Ty przyznajesz nam rację a po chwili robisz to samo i jeszcze się nas pytasz: czy dobrze zrobiłam. Czy Ty to zauważyłaś? To co my mamy Ci powiedzieć?

Przeżyłam to, co Ty, bo mój mąż stwierdził sobie któregoś dnia, że się chce rozwieść. Też mam dwójkę dzieci. Naprawdę wiem, że to nie są łatwe sytuacje dla żadnej ze stron.
Twój mąż Tobą manipuluje. Poszedł sobie dla jaj. Wiedział, że zmusi Cię do tego, byś go prosiła by wrócił. Znowu powiedział: jeśli Ty chcesz to ja wrócę. Znowu obarczył Ciebie odpowiedzialnością za tą decyzję. Wróci, nie zmieni się a jak mu wygarniesz powie Ci: Basiu, przecież to była Twoja decyzja, żebym wrócił, więc o co masz pretensje. I sytuacja się znowu powtórzy. Naprawdę nie rozumiesz tego schematu?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: PROSZĘ O POMOC!MĄŻ CHCE SIĘ ODE MNIE WYPROWADZIĆ

Barbara Kowalska:
.Tak,wpuszczam go do domu,

No to nie pozostaje nic innego jak życzyć Wam powodzenia i szczęścia w małżeństwie.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 18.01.12 o godzinie 18:16



Wyślij zaproszenie do