Temat: prosze o pomoc ............

witam - mam bardzo duzy problem z prawie pelnoletnia corka i nie umiem sobie poradzic.
jednak zaczne od poczatku- zylam ze swoim mezem 18 lat -lat ktore byly bardzo bolesne i trudne z tego zwiazku mamy corke-ktora w sierpniu skonczy 18 lat. Ja trzy lata temu zdecydowalam sie na rozwod-a bylo to spowodowane zlym traktowaniem i brakiem wsparcia i bolem jakiego doswiadczylam gdy byly maz mial inna kobiete bedac ze mna. moja corka nigdy nie byla przez ojca wspierana a wrecz przeciwnie -ciagle ga potepial i ublizal.jednak mimo tych wszystkich upokorzen gdy ja postanowilam sie wyprowadzic to corka powiedziala ze zostaje z ojcem-a ze miala 16 lat wiec mogla sama dokonywac wyboru..W lipcu 2012 wyjechalam z Polski i zaczelam nowe zycie-ciagle utzrymujac kontakty z corka,jednak po kilku miesiacach zaczela mnie obwiniac za powstala sytuacje .ograniczyla nasze kontakty,pzreslala odbierac telefony i odpisywac na wiadomosci. gdy bylam w Pl ograniczyla sie do spotkania ze mna i odebrania prezentow.nie moze zaakceptowac mojego partnera-tzn obecnego meza.zrobil;a sie bardzo wulgarna i pozbawiona skrupulow. jej wiadomosci ograniczone sa tylko do tego ze ma braki finansowa i czy moge jej pzreslac pieniadze. w momencie gdy odmowilam stwierdzila ze i tak g.....no ode mnie dostala i wcale nie musze-ona sobie poradzi i od kogos pozyczy.Ja probowalam jej wytlumaczyc ze w ten sposb nie bede robila poniewaz dostaje 500zl alimentow i na swieta tez jej wyslalam pieniadze dodatkowo.Nie wiem jak powinnam postapic -jej postawa i zachowanie sa skandaliczne-kazda proba rozmowy konczyla sie tym ze mowila iz nie po to odbiera telefon zebym jej nadawala-ja jestem wstzrasnieta i nie nie wiem co i jak powinnam jej tlumaczyc .napewno nie pzresle jej pieniedzy poniewaz nie pozwole by mnie szantazowala.pzreslesz to bedzie ok-a nie to spadaj- prosze pomozcie poniewaz sama sobie z tym nie poradze,a nie chce zrobic niczego by ja starcic .

Malgosia

konto usunięte

Temat: prosze o pomoc ............

A co z wakacjami u Pani? Odwiedzała Panią, miała takie możliwości? Będąc w domu u ojca może najwidoczniej wszystko, traktuje Panią tak, bo i ojciec tak robi i ją podburza. On pewnie jest zdania, że nie dbała Pani o ten związek i przecież to Pani chciała się rozwieść.

Może niech Pani da jej czas- powiedzmy na odpoczynek, niech zatęskni - a próbować z nią rozmawiać jak z koleżanką, takie błache sprawy, coś co ona kocha.
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: prosze o pomoc ............

Pani Małgorzato

Nie ma znaczenia, kto był inicjatorem rozwodu, jakie były jego przyczyny itp.
Sam byłem w podobnej sytuacji jako dziecko i również w stosunku do ojca miałem roszczeniową postawę.

To że córka zachowuje się skandalicznie to wynik tego że jej rodzina została rozbita (nie ważne z czyjej winy i z czyjej inicjatywy) fakt pozostaje faktem.

Pani musi uzbroić się w cierpliwość i dużo z córką rozmawiać, wyjaśniać i prosić o przebaczenie. W żadnym wypadku nie powinna się Pani poddawać prowokacjom i wysyłać jej pieniądze, lepiej jeżeli sama Pani kupi jej to co jest jej potrzebne, aby zachować kontrolę.

Tylko kontakt, jak najczęstszy i bardzo uczciwy, bez stawiania granicy rodzic i dziecko bo ona jest już prawie dorosła, a to Państwo jako rodzice (zmarnowaliście jej dzieciństwo) nie dopełniliście swoich obowiązków.

Tylko cierpliwość i bezgraniczna miłość oraz szczere rozmowy mogą doprowadzić do tego że córka znowu zacznie postrzegać Panią jako matkę.

Jak Pani będzie traktować ją jak rozwydrzoną smarkulę (do czego w swoim mniemaniu ona ma pełne prawo) to może Pani stracić pozytywny kontakt z dzieckiem na długie lata.

Temat: prosze o pomoc ............

dziekuje za odpowiedz.........ja to wszystko rozumiem...jednak problem jest w tym ze corka nie ma ochoty na rozmowe,jak juz wspomnialam nie odbiera telefonow a jak ostatnio udalo mi sie namowic by rozmawiac pzrez skypa to skonczylo sie tym ze najnormalniej sie rozlaczyla-a tylko dlatego ze powiedziala mi tyle przykrych slow ktorym towarzyszyl ironiczny smiech ze najnormalniej zabraklo mi glosu.wiec sie rozlaczyla.na nic byly moje proby kolejnego kontaktu.nie odpisywala na maile itd.ja jestem zrozpaczona poniewaz nie wyobrazam sobie by to dla niej byl normalny stan rzeczy.
Jesli chodzi o wakacje u mnie ,to niestety corka nie chce i nie ma ochoty przyleciec ani na chwile,nie chce wogole o tym slyszec.gdy pytam to mowi ze jej swiatem jest miejsce w ktorym mieszka.Natomiast ja w zeszlym roku bylam kilka razy w Pl ale corka za kazdym razem nie miala dla mnie czasu. widzialysmy sie doslownie po kilka godzin na tydzien mojego pobytu tam.,a ostatnim razem juz jak bylam to tylko pojawila sie po prezent,nie miala czasu jak chcialam z nia spedzic kazdy dzien,wiem ze ma chlopca i jemu poswieca swoj czas ,mimo iz proponowalam jej wspolne spedzanie czasu rowniez z jej chlopakiem niestety za kazdym razem sie wykrecala. mam wrazenie ze chce mnie ukarac za to co sie stalo-czest jej przypominalam jak sama niejednokrotnie mowila ze z takim facetem jak jej tata ona nie zylaby i ja powinnam go zostawic poniewaz jak to okreslila'mamo daj spokoj -zostaw ojca-ile mozesz plakac?"
Dlatego tym jest mi trudniej -ze ona byla swiadoma tego iz ten zwiazek jest do niczego,nie miala przykladu prawdziwej szanujacej i wspierajacej sie rodziny,za kazdym razem gdy mialaysmy problem -zosatwalysmy z tym same ,ale z sukcesem wychodzilysmy ze wszystkich niepowodzen.
teraz jest juz inaczej.
Wspomina Pan by dac jej troszke czasu-by zatesknila-tego sposobu rowniez probowalam,to corka wlasnie odezwala sie po pieniadze,nic innego jej nie interesowalo.
marze o tym by moc z nia rozmawiac jak z kolezanka ,o wszystkim jednak jak do niej dotzrec skoro nie mam kontaktu.niejednoktrotnie wspominalam jej ze nie ma dnia bym nie myslala, interesuje mnie wszystyko co sie z nia dzieje.chcialabym moc cieszyc sie z jej radosci i pzrezywac z nia jej rozterki-jednak jest to niemozliwe-gdyz ona sie odciela calkowicie
dlatego tez nie wiem jaka droge wybrac by do niej dotrzec.

pozdrawiam i z gory dziekuje za dalsza pomoc
Malgorzata

konto usunięte

Temat: prosze o pomoc ............

Malgorzata P.:
a moze maile? nawet jak nie odpowie, to ciekawość zwycięży i przeczyta.

Temat: prosze o pomoc ............

czesto zostawialam takie wiadomosci-byly odczytane jednak bez odpowiedzi......:(:(
jestem zagubiona w tej sytuacji i bezradna
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: prosze o pomoc ............

Pani Małgorzato, Pani cierpienie z powodu braku kontaktu, jest niczym w porównania z jej cierpieniem spowodowanym wieloletnim oglądaniem rodzinnych kłótni i przemocy, również przeciw Pani. Może ma pretensje o to że późno Pani zdecydowała się na rozwód, może o to że ją Pani zostawiła, po mimo tego że nie chciała sama jechać.

Psychika młodego człowieka jest znacznie bardziej narażona na zewnętrzne czynniki, a na dodatek jako osoba nie pełnoletnia nie może ona sama za siebie decydować. Pełnoletniość też nie zawsze wiąże się ze swobodą chociażby finansową.

Dlatego powtórzę jeszcze raz musi Pani PROSIĆ O PRZEBACZENIE tak długo jak będzie trzeba, jeżeli Pani zależy na dobrych stosunkach z dzieckiem dal własnego a przede wszystkim JEJ dobra.

Pani uczucia są tu zupełnie NIEWAŻNE. Nie szuka Pani tutaj zrozumienia dla siebie, ale sposobu rozwiązania problemu z córką i to wyjdzie Pani i jej na zdrowie, choć wcale nie musi być łatwe i może trwać latami.

Wszystko zależy od Pani wytrwałości i uporu córki oraz szczerości Pani i jej chęci przebaczenia.
Życzę powodzenia.

konto usunięte

Temat: prosze o pomoc ............

A może raczej spróbować czegoś odwrotnego?
Wiem, że to trochę niepoprawne i z jednej strony dostałaby tego co chce, tyle, że na Pani warunkach.

A mianowicie, może wysłać jej po prostu paczkę z drobnym upominkiem i kilkoma zdjęciami z dołączonym liścikiem. Niech zobaczy, że mieszka Pani w urokliwym miejscu, może na jakiejś fotografii znadzie się coś co będzie chciała koniecznie zobaczyć.

Tylko bardziej niech to wygląda na pozdrowienia. A nie prośby zrozpaczonej matki o trochę kontaktu- bo to ona wykorzystuje - ma władzę.

konto usunięte

Temat: prosze o pomoc ............

Malgorzata P.:
czesto zostawialam takie wiadomosci-byly odczytane jednak bez odpowiedzi......:(:(
jestem zagubiona w tej sytuacji i bezradna
to dobrze, ze odczytane. Zostanie to w niej i w koncu zrozumie.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: prosze o pomoc ............

Małgosiu współczuję Ci bo mam podobne doswiadczenia z synem. Cóż chcemy dzieci ochronic przed złem tego świata, przed naszymi błędami a one i tak idą własną drogą baa historia potrafi się powtarzać..posłuchaj..jesli wychowałas córkę w dobrych wartosciach, jeśli zasiałaś coś dobrego to w końcu zaprocentuje nie dziś to jutro i zobaczysz przyjdzie taki dzień kiedy córka wróci bo córka i matka to jeden z najsciślejszych związków tak było jest i bedzie a im większe emocje tym większy czasem konflikt..ja z moja mamą wiele wiele lat temu miałam taki zły okres trwał prawie 4 miesiace kiedy się do Niej nie odzywałam, dziś gdy Jej juz nie ma oddałabym kazdy miesiac tamtego czasu za jedną sekundę z Nią znów razem. Daj jej czas, nie naciskaj, pokaz od czsu do czasu,ze Ci zalezy ale nie tylko pieniedzmi, które dziś dzieciaki cenia niestety tak bardzo, kiedys zrozumie moze nie dziś ale ten czas przyjdzie na pewno.

Temat: prosze o pomoc ............

dziekuje bardzo za wszystkie wiadomosci.Kazda jest inna i ma inne przeslanie, ale w kazdej jest duzo cennych informacji i wskazowek
cenne slowa ,ktore pozwolily mi otworzyc oczy i spojrzec na problem inaczej:):) nie myslac o sobie i tym co ja czuje tylko o cierpieniu corki.
Wiec pierwszy krok zrobiony --do rozmowy pzrygotowalam sie starannie i.......zadzwonilam ,porozmawialysmy troszke i probowalam wyjasnic kilka sytuacji jak rowniez przeprosilam za wszystkie cierpienia do ktorych sie przyczynilam.
Prosilam tez corke by juz sie nie cofac do tylu i rozdrapywac rany tylko zaczac zyc nowym zyciem i przyszloscia lepsza i pogodniejsza.
Rozmowa byla spokojna i bez zbednych emocji a corka jak nigdy nie krzyczala.
zdaje sobie sparwe ze to bedzie trudne ale moja milosc jest wielka i bede walczyla, choc mialabym czekac latami na pozytywna zmiane to bez wahania poczekam.

serdecznie pozdrawiam i prosze trzymac kciuki.

Malgosia

Temat: prosze o pomoc ............

witam Pani Moniko
swietny pomysl napewno w niedlugim czasie tak zrobie.......

pozdrawiam i dziekuje

Malgosia

Następna dyskusja:

prosze o pomoc w sprawie ro...




Wyślij zaproszenie do