konto usunięte

Temat: Problem w szkole

Witam mam problem. chodzi o moją córkę która ma 6 lat uczęszcza do pierwszej klasy jest bardzo wrażliwą dziewczynką za bardzo wszystko bierze do siebie. Od pewnego czasu wdała się w konflikt z koleżanka z klasy z którą też chodzi na dodatkowy angielski cały czas jest jakiś problem ta dziewczynka jakby uwzięła się na moją córkę któregoś dnia na angielskim podeszła do córki i powiedziała do niej ty wiedźmo nienawidzę cię, pokazywanie języka cały czas i jeszcze ze złością powiedzieć przy rodzicach i nauczycielu należało ci się, kolejny przykład gdy moje dziecko się przewróciło w szkole na schodach i zaczęło płakać to podeszła i powiedziała bardzo dobrze ci tak gdy po zakończonych lekcjach moje dziecko chciało mi się pożalić to ta dziewczynka znowu ze złością powiedziała przy mnie i swojej mamie bardzo dobrze jej tak że upadła i ją to bolało więc ja w zruciłam jej uwagę dlaczego tak się odzywa do mojej córki że tak nie ładnie i za co ona ją tak traktuje to mi odpowiedziała za wszystko a jej matka do mnie cicho bo będzie mi buczeć , moja córka cała drogę do domu mi płakała nie mogłam jej uspokoić nie chce chodzić do szkoły ani na angielski ostatnio nie wytrzymała i tą dziewczynkę uderzyła nigdy nie miałam z nią problemów żeby kogoś biła. rozmawiałam z matką tej dziewczynki ale ona nie widzi problemu odpowiada że wyrosną z tego. Dzisiaj poszłyśmy na angielski gdy moja córka zobaczyła że ta dziewczynka w chodzi do środka zaczęła jakby panikować chować się za mną gdy prosiłam żeby się uspokoiła i usiadła i patrząc na tą dziewczynkę która perfidnie z uśmiechem pokazuje język nawet nie hamując się że ja to widzę i moja córka zaczęła płakać nie mogłam jej uspokoić więc ją stamtąd zabrałam gdy wychodziłyśmy i mama tej dziewczynki zapytała czego płacze moja córka odpowiada że Zosia znowu jej pokazała język ona odpowiada że nie ona nic jej nie pokazała odwracając się do swojej córki i widząc że ta dalej z uśmiechem na twarzy pokazuję ten język moje dziecko się zdenerwowało i złapała ją za rękę i mocno ją ścisła, tłumaczyłam córce że tak nie można nie wolno bić ale nie wiem jak to się dalej potoczy rozmawiałam z panią wychowawczynią i prosiłam żeby je obserwowała. nie wiem co dalej robić jak temu zaradzić na angielski córka będzie chodzić do innej grupy ale w szkole nie da rady je rozdzielić jest tylko jedna klasa sześciolatków. proszę mi doradzić czy iść z tym do pedagog czy szkolnego psychologa i proszę mi napisać czy to może odbić się jakoś na moim dziecku czy się nie zamknie w sobie albo jakaś trauma pozostanie . Bardzo proszę o odpowiedź i przepraszam że tak chaotycznie
Toska K.

Toska K. psychologia

Temat: Problem w szkole

Radzę kupić książkę jak "Jak mówić, żeby dzieci słuchały", znajdzie tam Pani dużo informacji o tym jak dzieci przeżywają świat i jak można wesprzeć córcię psychicznie w tej trudnej sytuacji. Może Pani wiele zrobić żeby ją wzmocnić...
Oczywiście tamta dziewczynka zachowuje się niefajnie (a jej mama jest niestety nie lepsza) ale problemem jest też to, że Pani córka czuje się w tej sytuacji zupełnie bezradna a Pani jakby traci możliwość dawania jej rodzicielskiego oparcia, reaguje Pani jakby była Pani jej przyjaciółką a nie mamą która potrafi spojrzeć na sprawy z trochę innej dojrzalszej perspektywy...Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.14 o godzinie 23:22

Następna dyskusja:

Problem z tego typu grupami...




Wyślij zaproszenie do