Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Problem miłosny

Agata Pietruszyńska:
Ale czy warto być z kimś kto wzbudza wielkie emocje, wiem, że go kocham ale boję się ponownie zaufać, bo bardzo mnie zranił. Czy takie wyjście ma sens?

Czyli,jak rozumiem, Pan nr. 2 wzbudza w tobie wielkie emocje w sensie in+ i in -.
Jakieś jego zachowanie bardzo cię zraniło (jedno zachowanie,wiele sytuacji? ).
Zastanawiasz sie,czy:
1) nie przesadzasz z negatywną ocena pana nr.2 i twoje wymagania nie są zbyt wygórowane(?)
2) czy jest możliwe,ze zmienił się ,jak ci obiecał, i już nigdy nie zachowa się tak,byś cierpiała (?)

Pan nr 1. to opcja z "braku laku"(?)

Temat: Problem miłosny

Im mija więcej czasu tym jasniej nakreślają się moje emocje.

Z Panem nr 1 nie jestem z braku laku. Mogłabym i z 5 innymi osobami być a tak nie jest.
Ja po prostu umiem byc tylko z kimś do kogo cos czuję. To ja się musze zakochać. Jeszcze nie wiem czy to takie przygasające uczucie, czy cos innego jeszcze tego nie rozgryzłam.

Z Panem numer 2 sa emocje, az za duze. Nigdy się tak nie zachowywałam aby uczucie przezywać tak bardzo. Nie mogąc się doczekać spotkania, być zazdrosnym , po raz pierwszy w życiu. Takich uczuć nigdy nie znałam. Boję się że każdą małą rzecz, drobny błąd, będę rozpamietywac, przeżywać. Nie umiem tych emocji opanować.

Wygórowane chyba nie. Zalezy mi na Panu nr 2. Ale większość moich znajomych zabrania mi się z nim spotykać. Po prostu boja się o mnie. Poza tym, że źle się zachowywał, uważał się za pępek świata, nie dostrzegał mnie i zerwał, więc go olałam. Zrozumiał swój błąd i teraz sie stara. Ja nie potrafie zapomniec mu tych wszystkich przykrych rzeczy, które mi powiedział.

On zrozumiał. Zmienia się. Fajnie ale ja nie potrafię zapomnieć. Ciągle się zastanawiam czy mogę mu na nowo zaufac.

A kwestia, która przekresliła go wśród moich znajomych to opieka nad moim zwierzakiem. Miał go tylko nakarmić jak wyjechałam, a on bez pytania robiąc mi niespodziankę zabrał go do siebie. Wiadomo nowe miejsce, nowa osoba, on nie mający pojęcia o opiece nad zwierzetami ale z dobrymi chęciami. Stało się jak się stało, juz nie chciałam o tym mówic. Przyjechałam i zastałam mojego pupila w takim stanie ze weterynarz ledwo mi go odratował, az do animalsów zastanawiał się czy mnie nie podac. No i to jest rzecz, której nie potrafie mu zapomnieć. Zresztą nie wiem jak będzie ich kontakt wygladał na dłuzszą mete. Bo biedny zwierzak w zupełności go nie toleruje. Na szczęście mieszkamy osobno.

Mimo wszytsko emocje emocjami. A ja nie potrafię o nim zapomniec...
Może wkońcu nadejdzie taki dzień że wybije go sobie z głowy?
Choc nieliczni mówią mi aby dac mu drugą szanse...
Jarosław Miłaszewicz

Jarosław Miłaszewicz rzecz w tym, że
rzecz na rzeczy..

Temat: Problem miłosny

A lubisz odgrzewany obiad ?

Temat: Problem miłosny

Chyba każdy powie że nie lubi...
Gdyby jeszcze miała takie same odczucia to byłoby znacznie łatwiej.

Ja chyba nie dopuszczam do siebie innej mozliwości niz te dwie.
Jarosław Miłaszewicz

Jarosław Miłaszewicz rzecz w tym, że
rzecz na rzeczy..

Temat: Problem miłosny

Nie ma dwóch .. jest jedna..

Temat: Problem miłosny

Olać tych dwóch i poszukać trzeciego.

A co byście mi doradzili gdybym była w związku małżeńskim.
Wtedy zapewne jakąś decyzję trzeba byloby podjąć.

A jak jestem wolna to ta trzecia opcja wydaje się najlepsza...

Nikt mi nie doradzi, pracuj, zmieniaj dogadyj sie tylko tak łatwo odpusć sobie ;-)

Co za czasy...

konto usunięte

Temat: Problem miłosny

Agata Pietruszyńska:
Olać tych dwóch i poszukać trzeciego.

Wiesz, mnie jakoś z obserwacji wynika, że znacznie łatwiej i mniej boleśnie jest znaleźć kogoś, w kim nie trzeba jakoś specjalnie wiele zmieniać, a jego wady są dla nas akceptowalne - niż "przerobić" kogoś tak, żeby nam pasował...
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska)
EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Problem miłosny

Agata Pietruszyńska:
Olać tych dwóch i poszukać trzeciego.

A co byście mi doradzili gdybym była w związku małżeńskim.
Wtedy zapewne jakąś decyzję trzeba byloby podjąć.

A jak jestem wolna to ta trzecia opcja wydaje się najlepsza...

Nikt mi nie doradzi, pracuj, zmieniaj dogadyj sie tylko tak łatwo odpusć sobie ;-)

Co za czasy...

A z którym z nich chciałabyś się zacząć dogadywać?
Którego możesz odpuścić, zerwać z nim wszelkie kontakty?

Do tego to się sprowadza. Albo Ci na kimś zależy na tyle, że jesteś w stanie odpuścić sobie kontakty "z tym drugim" i zaangażować się na 100% w budowanie związku albo trzeba szukać dalej..

Temat: Problem miłosny

Trafna uwaga. Jeszcze nie umiem podjąć tej decyzji. Mam za mało danych ;-)

Ale wczesniej czy później będe musiała się zdecydować.
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska)
EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Problem miłosny

Agata Pietruszyńska:
Trafna uwaga. Jeszcze nie umiem podjąć tej decyzji. Mam za mało danych ;-)

Ale wczesniej czy później będe musiała się zdecydować.

Moja mądra koleżanka mówiła zawsze "jeśli nie wiesz co robić, nie rób nic. Za jakiś czas życie samo podsunie Ci rozwiązanie".

I prawda jest taka, że do tej pory zawsze podsuwało :-)

Temat: Problem miłosny

Zgadzam się z tym ;-)

Czas weryfikuje wszystko...

konto usunięte

Temat: Problem miłosny

Do Magdy i Agaty:

Kieruję się tą zasadą od ...hmm może 2,3 lat w swoim 8letniem związku i ...odpowiedzi nie slysze, nie widze. Czy trzeba do tego jakiegos wysublimowanego narzadu sluchu badz wzroku? W jaki sposob Magda u Ciebie zawsze przychodzilo rozwiazanie? Tak na tacy? Czy po prostu "czytałaś znaki"?:)

konto usunięte

Temat: Problem miłosny

Agata Pietruszyńska:
Kocham dwie osoby na raz.

Co to miłość wg Ciebie ?

konto usunięte

Temat: Problem miłosny

Im dłużej czytam ten wątek to mam wrażenie,że kiedyś to pani Agata zostanie sama
bo .........żaden z panów nie będzie jej chciał. :))

Temat: Problem miłosny

Ewa S.:
Agata Pietruszyńska:
Ale czy warto być z kimś kto wzbudza wielkie emocje, wiem, że go kocham ale boję się ponownie zaufać, bo bardzo mnie zranił. Czy takie wyjście ma sens?
z doswiadczenia wiem, ze jesli ktos rani to nie jest godny zaufania na dluzej i na druga szanse, sa ludzie, ktorzy jej po prostu nie moga dostac, bo nic sie nie zmieni, trzeba isc dalej :)

a zycie.. samo pisze scenariusze.. z podniesiona glowa zatem :) zajmij sie tym, co najwazniejsze, czyli soba:) niczego nie wymuszajac, nie przyspieszajac..;) po co, bedzie co ma byc :)
szczescie przyjdzie samo:) w nieoczekiwanym momencie;)))
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Problem miłosny

Przypomniała mi się bajeczka Fredry :/

Osiołkowi w żłoby dano,
W jeden owies, w drugi siano.
Uchem strzyże, głową kręci
I to pachnie, i to nęci.
Od którego teraz zacznie,
Aby sobie podjeść smacznie?
Trudny wybór, trudna zgoda
Chwyci siano, owsa szkoda,
Chwyci owies, żal mu siana.
I tak stoi aż do rana,
A od rana do wieczora;
Aż nareszcie przyszła pora,
Że oślina pośród jadła
Z głodu padła.

Nie wiem czy to miłość, czy tylko pragnienie bliskości ...bo jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie ma takich dylematów. Proszę zastanów się, ale to bardzo bardzo poważnie, czy to aby na pewno to właściwe uczucie, bo być może trwając w niezdecydowaniu przegapisz coś naprawdę wartościowego.
A może porostu wyobraź sobie smutną sytuację, gdy giną obaj :( za kim będziesz bardziej tęskniła i czuła ból po stracie. Ja wiem że to paskudne to co napisałam ..ale czasami potrafi otworzyć serce na prawdziwe uczucie .
Pozdrawiam i przepraszam jeśli w jakiś sposób uraziłam .

Temat: Problem miłosny

Jest miłość. Bardzo duża do jednego z nich... Tylko obydwoje chyba nie dojrzeliśmy do poważnego związku i dopiero robimy postępy. Wypracowujemy model współpracy. Może to i dobrze bo rozmowy są o planach długotrwałych, wcześniej nie myślałam o tych rzeczach w taki sposób. Jest jednak różnica w traktowaniu partnerów kiedy jest to normalny związek a zupełnie inaczej kiedy planujesz przyszłość, małżeństwo i trzeba się zdecydować.

Wczesniej się wahałam bo sprawa nie była postawiona na ostrzu noża. Bo mogłam sobie wybierać. Nie traktowałam tego tak poważnie. Teraz się cieszę że wyszło tak a nie inaczej.

Zresztą czas pokazała wiele rzeczy. Niestety nie jestem dojrzała w kilku kwestiach. Sama musze popracować nad soba aby się udało.

Dawniej tylko wymagałam i jesli ktoś akceptował to co jest to z nim byłam. Teraz wiem, że nad związkiem trzeba pracować. Było kilka niemiłych chwil ale trzeba przyznać że sprowokowałam je na własne życzenie.

Fajnie mieć ta pewność czego się chce. Fajnie pracowac nad swoimi błędami.
Za długo by opowiadac. Jednym słowem sytuacja idzie juz tylko w jednym kierunku....
Isabella S.

Isabella S. Życie jest
łatwiejsze niż się
wydaje. Wystarczy
godzić si...

Temat: Problem miłosny

Myślałam ze tu rzeczywiście jest jakiś powazny problem :/ Ale jak czytam takie tematy to mi nie dobrze sie robi :/ Śmieszne dla mnie jest ze pytasz sie tu obcych co masz robić :/ Nie doczytałam do końca co napisałaś ,wystarczy kawałek, żyłaś w toksycznych związkach i nie potrafisz sie od nich uwolnić :/
Wiem i wyczytałam gdzieś ze są kobiety bać mężczyźni którzy nie mogą żyć bez nie dawania ranienia sie :/ myślę ze potrzebujesz tego... to jest także w pewnym sensie choroba i nalog z której powinno sie leczyć.. Inaczej zmarnujesz sobie życie latając od jednego do drugiego :/ i marnujesz im zycie bo sama nie wiesz czego chcesz :/ Myślę ze każdy z was potrzebuje jakiejś terapi. Dopiero wtedy myśl o tym trzecim :/ Bo wtedy to już nie będzie trójkąt tylko czworokąt ;/ Pozdr.Isabella Schäfer edytował(a) ten post dnia 30.01.12 o godzinie 22:14

Następna dyskusja:

Miłosny problem




Wyślij zaproszenie do