Magdalena
Sagan
psycholog,
wykładowca, Śląski
Uniwersytet Medyczny
w Kato...
Temat: Problem dla psychologa. Proszę o radę.
Witaj DarkuJa bym nie ryzykowała tylko postarała się dotrzeć do adresu IP i innych danych (na przykład przy pomocy policji), by sprawdzić realnie co tam się dzieje. Bywa, że Ktoś pisze w ten sposób, by zwrócić czyjąś uwagę, ale też może być to realny sygnał ostrzegawczy, po którym naprawdę może dojść do tragedii. Tym bardziej, że sprawa dotyczy też dziecka.
Może być też tak przecież, że napisze, że już wszytko ok. Sumienia internautów będą spokojne, a i tak może stać się coś złego. Zbyt wiele tu niewiadomych, a sprawa za poważna.
Znam chłopaka, który żyje tylko dzięki temu, że interauta dotarł do sensownego policjanta, który ustalił dane adresowe i interweniował.
Pozdrawiam, Magdalena