Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
ale wracając do tematu- czy są między Państwem osoby które zaryzykowały i diametralnie zmieniły kierunek Swojej kariery zawodowej/ pracę ?


tak, ostatnio się dowiedziałam, że Joanna Klimas, podobno jedna z lepszych projektantek mody w Polsce, była wcześniej psychologiem klinicznym :)

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Rita K.:
Dominika Łassa:
ale wracając do tematu- czy są między Państwem osoby które zaryzykowały i diametralnie zmieniły kierunek Swojej kariery zawodowej/ pracę ?


tak, ostatnio się dowiedziałam, że Joanna Klimas, podobno jedna z lepszych projektantek mody w Polsce, była wcześniej psychologiem klinicznym


Dobry, pozytywnie motywujący przykład. :-)

Gdyby wszyscy ludzie zajmowali się/ pracowali na stanowiskach do których mają największe predyspozycje, które są realizacją ich marzeń i pragnień, świat stałby się piękniejszy a problem wypalenia zawodowego pewnie przestał by istnieć.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Ale to chyba wzór świata idealnego i mało realnego.
Mirosława Jurczyńska

Mirosława Jurczyńska Pracownik Obsługi
Klienta

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dla mnie praca jest cholernie ważna, uświadomiłam sobie iż moi przyjaciele strasznie się zmienili, odeszli i jedyne w co mogę uciekać to w pracę. Tam czuję się potrzebna i dowartościowana, jak jeszcze się nie czułam. Im większe sukcesy w pracy tym lepsza satysfakcja :) I choć nie mam za bardzo komu się pochwalić to nie narzekam na brak znajomych....

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Mirosława Jurczyńska:
Dla mnie praca jest cholernie ważna, uświadomiłam sobie iż moi przyjaciele strasznie się zmienili, odeszli i jedyne w co mogę uciekać to w pracę. Tam czuję się potrzebna i dowartościowana, jak jeszcze się nie czułam. Im większe sukcesy w pracy tym lepsza satysfakcja :) I choć nie mam za bardzo komu się pochwalić to nie narzekam na brak znajomych....


Jak ja bardzo chce znaleźć pracę i to właśnie taką, w której mnie docenią...
Uświadamiam sobie coraz bardziej- jak ja potrzebuje pracy. Potrzeby samorealizacji maslowa, jednak z księzyca się nie wzięly ;)

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?



Jak ja bardzo chce znaleźć pracę i to właśnie taką, w której mnie docenią...
Uświadamiam sobie coraz bardziej- jak ja potrzebuje pracy. Potrzeby samorealizacji maslowa, jednak z księzyca się nie wzięly ;)

może to nie potrzeba pracy a po prostu samorealizacji? Wiem że będąc osobą wykształconą i wykwalifikowaną można z radością i pasją przekładać kartony w magazynie czy odśnieżać chodniki.
Wszystko chyba zależy od naszego nastawienia i odpowiedzenia sobie na pytanie - po co pracujemy i czy tylko praca w naszym wymarzonym zawodzie może nas zadowolić
czy potrafimy odnaleźć pasję we wszystkim co robimy.

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:


Jak ja bardzo chce znaleźć pracę i to właśnie taką, w której mnie docenią...
Uświadamiam sobie coraz bardziej- jak ja potrzebuje pracy. Potrzeby samorealizacji maslowa, jednak z księzyca się nie wzięly ;)

może to nie potrzeba pracy a po prostu samorealizacji? Wiem że będąc osobą wykształconą i wykwalifikowaną można z radością i pasją przekładać kartony w magazynie czy odśnieżać chodniki.
Wszystko chyba zależy od naszego nastawienia i odpowiedzenia sobie na pytanie - po co pracujemy i czy tylko praca w naszym wymarzonym zawodzie może nas zadowolić
czy potrafimy odnaleźć pasję we wszystkim co robimy.

No wlaśnie startuje na inne stanowisko, niz pielęgniarki... jedna rozmowa i uświadomiłam sobie jakie mam braki- ale chyba pozytywnie, bo dużo czytać zaczęlam, uzupełniać defizyty wiedzy, żeby na następnej rozmowie nie wpaśc znowu.
I to chyba mam bardziej potrzebe uznania ;) niż samorealizacji- ale tak czy inaczej, jak zwał tak zwał, muszę się gdzieś zahaczyć...

Staram sie ogólnie zmienić, muszę- jak chce coś jeszcze osiągnąć w życiu...

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:

może to nie potrzeba pracy a po prostu samorealizacji? Wiem że będąc osobą wykształconą i wykwalifikowaną można z radością i pasją przekładać kartony w magazynie czy odśnieżać chodniki.
Wszystko chyba zależy od naszego nastawienia i odpowiedzenia sobie na pytanie - po co pracujemy i czy tylko praca w naszym wymarzonym zawodzie może nas zadowolić
czy potrafimy odnaleźć pasję we wszystkim co robimy.


to jest dobre pytanie: po co nam praca? (pomijając aspekt finansów)
dla spełnienia własnych ambicji, wyleczenia kompleksów, zaspokojenie wyższych potrzeb?
można pracować poniżej kwalifikacji, ale czy po to człowiek się kształci i rozwija, żeby robić coś, co można robić bez wykształcenia?

tutaj pojawia się kolejny problem bezrobotnych magistrów: po co studiowaliśmy? :)

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

t dobre pytanie: po co nam praca? (pomijając aspekt
finansów)
dla spełnienia własnych ambicji, wyleczenia kompleksów, zaspokojenie wyższych potrzeb?
można pracować poniżej kwalifikacji, ale czy po to człowiek się kształci i rozwija, żeby robić coś, co można robić bez wykształcenia?

tutaj pojawia się kolejny problem bezrobotnych magistrów: po co studiowaliśmy? :)


Czy są jeszcze osoby w Polsce które wybrały kierunek studiów i uczyły się nie z myślą o tym jaką wielką kasę będą zarabiały jako magister czegoś a z tzw. POWOŁANIA?

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Czy są jeszcze osoby w Polsce które wybrały kierunek studiów i uczyły się nie z myślą o tym jaką wielką kasę będą zarabiały jako magister czegoś a z tzw. POWOŁANIA?
ja :)
ale studia zaczynałam 15 lat temu, skończyłam je 10 lat temu.

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Czy są jeszcze osoby w Polsce które wybrały kierunek studiów i uczyły się nie z myślą o tym jaką wielką kasę będą zarabiały jako magister czegoś a z tzw. POWOŁANIA?

ja :)
od samego początku studiów wiedziałam, że nie będę nauczycielką i wiedziałam, że milionów nie zarobię po tych studiach.
nie wiem, czy można to nazwać powołaniem, ale mnie po prostu interesuje literatura i rozwój języka :) dlatego poszłam na te studia.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Rita K.:
Dominika Łassa:
Czy są jeszcze osoby w Polsce które wybrały kierunek studiów i uczyły się nie z myślą o tym jaką wielką kasę będą zarabiały jako magister czegoś a z tzw. POWOŁANIA?

ja :)
od samego początku studiów wiedziałam, że nie będę nauczycielką i wiedziałam, że milionów nie zarobię po tych studiach.
nie wiem, czy można to nazwać powołaniem, ale mnie po prostu interesuje literatura i rozwój języka :) dlatego poszłam na te studia.


Ja też byłam taką osobą, wybrałam moje studia z nieodpartej chęci pomagania innym i ta moja chęć pomocy doprowadziła mnie do półtora rocznego bezrobocia z powodu ( jak mi kiedyś powiedziała miła pani w Urzędzie Pracy ) .. " nadwyżki pedagogów."
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Rita K.:
tutaj pojawia się kolejny problem bezrobotnych magistrów: po co studiowaliśmy? :)

Z moich obserwacji - z braku innych pomysłów na życie :)

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Ja też byłam taką osobą, wybrałam moje studia z nieodpartej chęci pomagania innym i ta moja chęć pomocy doprowadziła mnie do półtora rocznego bezrobocia z powodu ( jak mi kiedyś powiedziała miła pani w Urzędzie Pracy ) .. " nadwyżki pedagogów."

moim zdaniem błędem uczelni jest przyjmowanie tak dużej ilości osób na studia.
uważam, że powinny być mniejsze limity (max 50 osób).
po co na roku 200 pedagogów? 200 polonistów? 200 socjologów? plus drugie tyle na zaocznych?

co by nie mówić, humanistów jest za dużo na rynku pracy, ale czy to nasza wina?
niektórzy chcą iść na takie studia, a niektórzy szli tylko po to, by mieć papier i obojętne im było na jakich będą kierunkach.
a humanistyczne studia są uważane za dość łatwe...
to takie błędne koło, ale z drugiej strony nie można każdego zmuszać do studiowania na polibudzie, bo po tym będzie praca :)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
t dobre pytanie: po co nam praca? (pomijając aspekt
finansów)
dla spełnienia własnych ambicji, wyleczenia kompleksów, zaspokojenie wyższych potrzeb?
można pracować poniżej kwalifikacji, ale czy po to człowiek się kształci i rozwija, żeby robić coś, co można robić bez wykształcenia?

tutaj pojawia się kolejny problem bezrobotnych magistrów: po co studiowaliśmy? :)


Czy są jeszcze osoby w Polsce które wybrały kierunek studiów i uczyły się nie z myślą o tym jaką wielką kasę będą zarabiały jako magister czegoś a z tzw. POWOŁANIA?

Przypuszczam, że są takie osoby.
10 lat temu, w wieku 45 lat, rozpoczęłam studia, dla przyjemności, dla udowodnienia sobie samej, iż to, że 2 razy rzucając je w wieku dwudziestu-kilku lat wynikało tylko z głupoty życiowej, dla rozwinięcia horyzontów i 5 lat później mogłam "świętować" obronę pracy magisterskiej i 50 urodziny. :)

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Witam wszystkich i proszę o pomoc/ poradę.

Od ponad roku jestem bezrobotna, jestem jedyną osobą bez pracy w moim otoczeniu. Mam potrójne wyższe wykształcenie, bogate doświadczenie ale niestety tej pracy brak. Czuję się jak ufoludek w moim otoczeniu, wszyscy pytają-" Ty nie masz pracy?" i tak codziennie i na każdym kroku. Jestem w związku z cudownym człowiekiem, z moim zdrowiem też nie jest najgorzej. Jestem szczęśliwa ale świat udowadnia mi że nie powinnam bo przecież nie mam najważniejszej wartości- PRACY?
Czy praca jest najważniejszą wartością?
Proszę o komentarz/ pomoc/ poradę.
Pozdrawiam serdecznie
Dominika

Podzielę się tym, co przyszło mi do głowy po przeczytaniu tego wpisu.
Mam wrażenie, że tak naprawdę nie chodzi o sam brak pracy, ale o to, jak ten fakt odbierają inni. A na pytanie znajomych tak naprawdę wystarczyłoby odpowiedzieć słowami motta na profilu "Nic, co robisz nie jest stratą czasu itp." Są przecież ludzie, w tym często kobiety, które nie pracują zawodowo i w cale nie potrzebuję tego, by cieszyć się szczęściem.
Czy praca najważniejszą wartością? Dla niektórych pewnie tak, ale dla ludzi z drugiego krańca - przykrą koniecznością. Każdy ma swój system wartości i priorytetów życiowych. Ludziom z otoczenia może się to podobać lub nie. Jeśli już ktoś może w tym temacie się wypowiedzieć, to życiowy partner, bo może mu to pasować, a może być to dla niego problem.
Ważne, by żyć w zgodzie z sobą.
Pozdrawiam

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Rita K.:


co by nie mówić, humanistów jest za dużo na rynku pracy, ale czy to nasza wina?
niektórzy chcą iść na takie studia, a niektórzy szli tylko po to, by mieć papier i obojętne im było na jakich będą kierunkach.
a humanistyczne studia są uważane za dość łatwe...
to takie błędne koło, ale z drugiej strony nie można każdego zmuszać do studiowania na polibudzie, bo po tym będzie praca :)

Po pielęgniarstwie też miała byc praca- solidny zawód, uznalam, że ludzie zawsze bedą chorować, wymagać pielęgnacji, więc prace po szkole mam gwarantowaną.
Ale nie przewidziałam tego:
kontrakty, które z jednego etatu robią półtora, nie dają ci możliwości urlopu, i zarabia się na nich... marne pieniądze- w stosunku do liczby godzin, brak jakichkolwiek dodatków za nocki i święta...
a jednak mnie np boli to, że moja mama, która też jest pielęgniarką każde Boże Narodzenie spędzala w pracy, i nie chce żeby moje dziecko miało do mnie taki żal.
I tego, że ludzi nie koniecznie będzie stać na wynajęcie profesjonalnej opieki dla swoich bliskich- wolą opiekunkę, bo nie trzeba jej tyle placić.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?


Po pielęgniarstwie też miała byc praca- solidny zawód, uznalam, że ludzie zawsze bedą chorować, wymagać pielęgnacji, więc prace po szkole mam gwarantowaną.
Ale nie przewidziałam tego:
kontrakty, które z jednego etatu robią półtora, nie dają ci możliwości urlopu, i zarabia się na nich... marne pieniądze- w stosunku do liczby godzin, brak jakichkolwiek dodatków za nocki i święta...
a jednak mnie np boli to, że moja mama, która też jest pielęgniarką każde Boże Narodzenie spędzala w pracy, i nie chce żeby moje dziecko miało do mnie taki żal.
I tego, że ludzi nie koniecznie będzie stać na wynajęcie profesjonalnej opieki dla swoich bliskich- wolą opiekunkę, bo nie trzeba jej tyle placić.


Zawsze coś kosztem czegoś! Musi tak być?

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:

Zawsze coś kosztem czegoś! Musi tak być?

Tak. Wszysto ma swoją cenę.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?



Zawsze coś kosztem czegoś. Musi tak być?


Tak. Wszysto ma swoją cenę.


Praca kosztem życia?

Następna dyskusja:

Problem z praca i w pracy




Wyślij zaproszenie do