konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dziękuję za wszystkie komentarze, słowa wsparcia, podpowiedzi i sugestie.
Myślę ze zacznę trochę inaczej patrzeć na ten problem. Jeszcze raz dziękuję.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

sama Dominiko musisz wiedziec czego chcesz ...
nikt nie da Ci tak dobrej rady jak w Sobie jej nie znajdziesz ;)
ps . lubie to przyslowie ...umiesz liczyc licz na siebie ;) powodzenia
Dziękuję

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
sama Dominiko musisz wiedziec czego chcesz ...
nikt nie da Ci tak dobrej rady jak w Sobie jej nie znajdziesz ;)
ps . lubie to przyslowie ...umiesz liczyc licz na siebie ;) powodzenia
Dziękuję
WIARA CZYNI CUDA ;) WAZNE JEST W CO WIERZYSZ i co da CI satysfakcje , bo kazdy dazy do harmonii z samym soba ... ;)oraz do szczescia , taki cel czlowieczy na ziemi ;)
wybor nalezy do Ciebie co ze swoim zyciem zrobisz ;))
ps . praca , ktora lubisz .. staje sie przyjemnoscia .. nie obowiazkiem ;)
a , dodatkowo jestes niezalezna ;)
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
A czym jest dla Pana praca?
Z którą z koncepcji Pan się identyfikuje?

To zależy o której godzinie..... między 6 a 9am szczerze nienawidzę pracy i mógłbym być rentierem (nie mylić z rencistą). Dla mnie w pracy najważniejszy jest kontakt z ludźmi i to że zarabiam na życie. Miałem w życiu kilka okresów w których nie pracowałem, lub pracowałem mało - w większości z wyboru. I powiem tak - był to dla mnie z jednej strony bardzo cenny okres głównie z powodu ton pochłoniętych książek, a z drugiej bardzo ciężki z powodu "braku strukturyzowania czasu" i....... tego o czym Ty piszesz - pewnej formy ostracyzmu społecznego, Zwłaszcza u ludzi młodych z wyższym wykształceniem, na początku kariery zawodowej - praca stanowi 99% tematów rozmów..... kiedy na pytanie "a ty czym się zajmujesz?" mówiłem że nie pracuję - zapadała niezręczna cisza. Kiedy mówiłem że przeczytałem fajną książkę i doszedłem do fajnych wniosków często moi rozmówcy patrzyli na mnie jak na kosmitę ;).
Były też lata kiedy pracowałem po kilkanaście godzin na dobę i też sprawiało mi to przyjemność.... i było niemal całym moim życiem.
Myślę że prawdziwym problemem nie jest tu znalezienie obiektywnej odpowiedzi "jaką wartość ma praca", ale jak radzić sobie z opiniami innych i ich przekonaniami (np że praca u jednego pracodawcy przez lata jest powodem do dumy, a jej zmiana co pół roku dowodem wszelkiej marności nad marnościami ;)), które to przekonania stają się dla innych pręgierzem....

Przypomina mi się anegdota:
Kiedyś dwóch badaczy zawędrowało na pustynię..... dotarli do wioski. Rano jednego z nich obudził starzec - szaman i skinął aby poszedł za nim...... szli długo, doszli do załomu skalnego. Szaman odwalił kilka kamieni i z dumą pokazał badaczowi kupkę patyków..... potem zakrył patyki i wrócili do wioski. Zmieszany i zdumiony badacz szybko opowiedział koledze poranną przygodę..... i powiedział: "Naprawdę nie rozumiem o co mogło chodzić temu starcowi?
Na co kolega powiedział: "Wiesz, tu na pustyni patyki to wielka rzadkość, taka kupka to prawdziwy majątek, a ich posiadanie to także powód do chwały i dowód życiowej zaradności...... a to że ci je pokazał to także z jego strony dowód wielkiego zaufania i szacunku do ciebie....."
- "Aaaaa rozumiem....."
- "Nie stary..... nic nie rozumiesz..... nie zapominaj że to są DALEJ TYLKO ZWYKŁE PATYKI"

RaV

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
A czy to ze mamy pracę czy jej nie mamy może nas określać? Szufladkować do gorszej czy lepszej kategorii ludzi?

Uważam że jeśli ktoś w ten sposób nas szufladkuje nie jest wart naszej przyjaźni.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Na czym ci bardziej zależy na szczęściu czy na pracy?

Dla wielu osób wyścig szczurów i kariera zawodowa jest przeszkodą w osiągnięciu szczęścia...

Jestem szczęśliwa ale świat udowadnia mi że nie powinnam bo przecież nie mam najważniejszej wartości- PRACY.

A czy zależy ci na własnej tożsamości czy żeby dołączyć do wyścigu szczurów?

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Ty piszesz - pewnej formy ostracyzmu społecznego, Zwłaszcza u ludzi młodych z wyższym wykształceniem, na początku kariery zawodowej - praca stanowi 99% tematów rozmów..... kiedy na pytanie "a ty czym się zajmujesz?" mówiłem że nie pracuję - zapadała niezręczna cisza. Kiedy mówiłem że przeczytałem fajną książkę i doszedłem do fajnych wniosków często moi rozmówcy patrzyli na mnie jak na kosmitę ;).

Dziękuję Panie Rafale za tą wypowiedź.
Dokładnie tak się czuję i wielokrotnie miałam takie "kosmiczne" rozmowy.

Czy u młodych ludzi z wyższym wykształceniem rozwój osobisty/ duchowy przestał mieć znaczenie?

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

A czy zależy ci na własnej tożsamości czy żeby dołączyć do wyścigu szczurów?

Zawsze na własnej tożsamości i może dlatego odpadłam z wyścigu .

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

No więc jeśli zależy ci na własnej tożsamości to już sobie odpowiedziałaś na pytanie co jest ważne w życiu.
Dla mnie np najważniejsze było zawsze to żeby być sobą nie patrzeć na to co myślą o mnie inni. Jeśli ktoś nie akceptuje mnie takiego jakim jestem to spadówa. Dlaczego w tym społeczeństwie nie liczy się obecnie rozwój duchowy? Bo mamy obecnie wysyp materialistów którzy w pogoni za pieniądzem zatracili nawet takie wartości jak szacunek do drugiego człowieka, wrażliwość, przyjaźń, rodzinę. Są nie raz gotowi zamienić to wszystko na kasę i pracoholizm. Wiele związków i rodzin się również przez to rozpada.

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Czy praca jest najważniejszą wartością?

Tak postawione pytanie sugeruje, że jest jeden system wartości obowiązujący i wyznawany przez wszystkich. Czy o taki system wartości pytasz? Takiego szukasz? Czy jeśli większość odpowiedziałaby Ci: "tak, praca jest - jeśli nie najważniejszą wartością w życiu, to jedną z tych najważniejszych, określających wartość człowieka", to po prostu przyjmiesz to jako swoje nowe przekonanie i według niego będziesz oceniać siebie i innych?
Mam wrażenie, że nie pytasz o to, czy praca jest najważniejszą wartością, bo chyba wiesz, jaką rolę praca pełni w Twoim życiu i jakie daje Ci korzyści. Wydaje mi się, że Twoje pytanie dotyczy raczej tego, jak sobie poradzić z poczuciem wyobcowania, odrzucenia i niezrozumienia, będących konsekwencją braku pracy.
Takie momenty są dobrym testerem dla znajomości. Pozwalają lepiej się przyjrzeć innym ludziom, z którymi coś nas łączy. Może się okazać, że systemy wartości części z nich tak bardzo odbiegają od naszego, że lepiej będzie dla obu stron jak najbardziej ograniczyć kontakty. Ale też może się okazać, że z częścią warto te kontakty wzmocnić. Jest też i spora grupa takich ludzi, z którymi wciąż mamy bardzo wiele wspólnego, a różnicą jest jedynie pogląd na pracę. Pogląd, którego się trzymają jedynie z przyzwyczajenia, z rozbiegu, z braku refleksji, dla ktorej do tej pory nie było czasu czy sposobności. Pogląd, który dzięki Tobie mogą zmienić. Nie trzeba ich będzie jakoś specjalnie przekonywać, Twój sposób myślenia o sobie, Twoje podejście do samej siebie powinny wystarczyć:)
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Czy u młodych ludzi z wyższym wykształceniem rozwój osobisty/ duchowy przestał mieć znaczenie?


To raczej temat na inne forum ;) Ale moim zdaniem z zasady go nie ma - młodość jest bliższa ciału a nie duchowi ;). Jeśli młody człowiek stawia na rozwój duchowy to jest to raczej związane z jego osobistymi przeżyciami nie rzadko traumatycznymi - ale to moje bardzo osobiste zdanie.
RaV

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

To raczej temat na inne forum ;) Ale moim zdaniem z zasady go nie ma - młodość jest bliższa ciału a nie duchowi ;). Jeśli młody człowiek stawia na rozwój duchowy to jest to raczej związane z jego osobistymi przeżyciami nie rzadko traumatycznymi - ale to moje bardzo osobiste zdanie.
RaV

dziękuję za wypowiedź.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:

Czy u młodych ludzi z wyższym wykształceniem rozwój osobisty/ duchowy przestał mieć znaczenie?

W niektórych zawodach związanych z twórczością, sztuką, drugim człowiekiem, pracą naukową rozwój osobisty a ten duchowy szczególnie jest bardzo ważny. Żyjemy w czasach popkultury. To co masowe lepiej się sprzedaje...To co robią wszyscy jest "normalne i dobre." Dla niektórych młodych ludzi rozwój duchowy ma duże znaczenie...Po to są coachowie by ich przywołać do porządku i powiedzieć że pieniądze też są ważne...Czyli np powiedzieć -sprzedaj obraz, poszukaj menadżera. Wewnętrzną głębią i genialną myślą się nie najesz :-) Lub jak będziesz biegał za sławą i pieniądzem utracisz to lub tamto...

W obecnej sytuacji rozwój może się kojarzyć z dążeniem do sukcesu finansowego.

lecz

Prawdziwym kapitałem jest rozwój w innych dziedzinach życia np Rodzina, uczucia, dyscyplina, dostrzeganie piękna, umiejętność radzenia sobie z oczekiwaniami otoczenia, poznanie drugiego człowieka...Marek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 18.12.11 o godzinie 12:49

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Prawdziwym kapitałem jest rozwój w innych dziedzinach życia np Rodzina, uczucia, dyscyplina, dostrzeganie piękna, umiejętność radzenia sobie z oczekiwaniami otoczenia, poznanie drugiego człowieka...

Szkoda że ten prawdziwy kapitał nie jest tak doceniany...

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Chciałam także poznać i skonfrontować moją opinie na temat stwierdzenia " PRACA NAJWAŻNIEJSZĄ WARTOŚCIĄ.

Znam całą masę osób (i sama też się do nich zaliczam), dla których praca absolutnie nie jest najważniejszą wartością. Powiem więcej - nie znam ani jednej osoby, dla której praca byłaby faktycznie najważniejszą wartością.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Hej, Dominika.
Ja też zaliczam się do osób, które nie znają nikogo, dla kogo praca - sama w sobie - byłaby najważniejsza. Także jak Ty - mimo dobrego wykształcenia, wydatkowanych środków finansowych i wielu wyrzeczeń związanych z jego zdobyciem - zaliczam się do osób aktualnie nieposiadających pracy. Staram się jednak być osobą, która aktywnie poszukuje nowego zajęcia i zatrudnienia, choć okres "świąteczny" zupełnie temu nie sprzyja. Pytanie, czy nieposiadanie pracy stanowi dla Ciebie problem? Czy może problemem jest to, że nie możesz jej znaleźć? A może problem mają Twoi znajomi, bo oni muszą codziennie rano wstawać i pracować, a Ty układasz sobie życie w inny sposób, na tyle Cię satysfakcjonujący, że nie potrzebujesz pracować (ani np. by się spełniać zawodowo ani by zarabiać). Jeśli poszukujesz pracy i czynisz to w odpowiedni sposób, to na pewno wreszcie znajdziesz taką, która będzie Ci odpowiadać. Jeśli tego nie robisz, to na pewno organizujesz sobie dnie w taki sposób, który daje satysfakcję przede wszystkim Tobie, a niekoniecznie nie irytuje Twoich znajomych.
Zabawne, co przyszło mi do głowy w tej chwili... Bo może przyjść moment, że znajomi zaczną Ci mówić, że "Ty to masz dobrze, bo siedzisz sobie w domu". I to zarówno jak będziesz nieskutecznie poszukiwać pracy, jak i wtedy kiedy świadomie zdecydowałabyś się na jej (chwilowe czy permanentne) nieposzukiwanie - wg wyobrażenia, że jak się siedzi w domu, to się nic nie robi.
Życzę Ci powodzenia bez względu którą ścieżką aktualnie podążasz. I chyba głowa dumnie do góry!
DS

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Chciałam także poznać i skonfrontować moją opinie na temat stwierdzenia " PRACA NAJWAŻNIEJSZĄ WARTOŚCIĄ.

Znam całą masę osób (i sama też się do nich zaliczam), dla których praca absolutnie nie jest najważniejszą wartością. Powiem więcej - nie znam ani jednej osoby, dla której praca byłaby faktycznie najważniejszą wartością.

Dziękuję za wypowiedź.
Cieszę się że są jeszcze takie osoby na świecie :-)

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Dominika Łassa:
Prawdziwym kapitałem jest rozwój w innych dziedzinach życia np Rodzina, uczucia, dyscyplina, dostrzeganie piękna, umiejętność radzenia sobie z oczekiwaniami otoczenia, poznanie drugiego człowieka...

Szkoda że ten prawdziwy kapitał nie jest tak doceniany...

To że jest niedoceniany nie znaczy że należy być jednym z trybików tej pustej machiny. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć ci jakie mam odczucia, jestem producentem muzycznym. To czym się zajmuję to nie pusta popkulturowa komercja której pełno wszędzie, własnie dlatego nie jestem ani sławny ani bogaty, ani też nie gram wielu koncertów w tym kraju. To co bardziej ambitne nie sprzedaje się tutaj, gdybym robił z siebie medialnego idiote jak doda czy lady zgaga byłbym już dziś popularniejszy, wystarczy że robiłbym muzę dla jakihś pokrak a pieniędzy byłoby więcej. Tę drogę wybrałem jednak świadomie, tak jak wielę zasad którymi się w życiu kieruję a które niestety wielu nie pasują. Moja rada dla ciebie jest prosta, jeśli ktoś cię przytłacza zweryfikuj kontakty.

konto usunięte

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Tę drogę wybrałem jednak świadomie, tak jak wielę zasad którymi się w życiu kieruję a które niestety wielu nie pasują.
Moja rada dla ciebie jest prosta, jeśli ktoś cię przytłacza zweryfikuj kontakty.

dziękuję
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: Praca najważniejszą wartością?

Z mojego punktu widzenia wygląda to tak. Dla kompozytorów muzyki, malarzy, grafików, fotografów, generalnie dla ludzi mających szczęście mieć kreatywne zawody, w których realizują swoje pasje, praca pewnie może być najważniejszą wartością. Nie mogę sobie natomiast za bardzo wyobrazić, żeby praca odtwórcza (chociażby biurowa), powtarzalna, mogła być dla kogokolwiek najważniejszą wartością.

Tyle, jeśli chodzi o treść pracy. Kiedy jednak ugryziemy to z innej strony, to nawet nudna biurowa robota może być dużą wartością. Kiedyś dostałam taką propozycję - nie musisz pracować, moje dochody wystarcza dla nas obojga. Moja reakcja była stanowcza - absolutnie wykluczone! Kokosów nie zarabiałam, niestety nigdy nie miałam twórczej pracy. wcale mi się nie chciało pracować i tracić w ten sposób czasu, który mogłabym spożytkować na znacznie przyjemniejsze i ciekawsze rzeczy, ale wybrałam niezależność finansową, bo dla mnie to duża wartość.

P.S. Nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek docinania osobie, która nie może znaleźć pracy. Gdyby to jednak była osoba, która jako swoją drogę życiową obrała świadomie bycie na czyimś utrzymaniu, to prosiłabym ją chociaż o przemyślenie ewentualnych konsekwencji takiego wyboru. Jakich, to chyba nie muszę pisać.

Następna dyskusja:

Problem z praca i w pracy




Wyślij zaproszenie do