Temat: potrzebuje porady ...

proszę doradźcie co robić , byłam rok z chłopakiem co najlepsze przez rok się praktycznie nie kłóciliśmy drobne sprzeczki były ale to chyba w każdym związku są , dwa miesiące temu on wyjechał do pracy na dwa tyg wrocil i ja pojechalam na kurs , spotykalismy sie tylko w weekendy przez 3 tyg wrocilam spedzilismy ze soba tydzien i zamieszkalismy razem dostal prace pracuje po 12- 14 godz, zaczeło sie psuć myslałam że to kryzys ale gdy ja wracalam do domu do rodzicow czesto pytal czy nie chce sie rozstac, nie chcialam , po tygodniu on ze mna zerwal mowiac ze nic do mnie nie czuje ? czy to mozliwe ze milosc sie wypalila ?? czy jest szansa by odnowić to ? jak zdobyć jego serce ? kocham go i nie potrafie bez niego zyc ,,,

Temat: potrzebuje porady ...

Asia Witowska:

po tygodniu on ze mna zerwal

mowiac ze nic do mnie nie czuje ? czy to mozliwe ze milosc sie wypalila ?? czy jest szansa by odnowić to ? jak zdobyć jego serce ? kocham go i nie potrafie bez niego zyc ,,,

A czy Ty lubisz wyszukiwać problemy tam, gdzie sytuacja jest jasna? Dla mnie nie ma jaśniejszego komunikatu niż: "Nie kocham Cię". To chyba zrozumiałe, że Twój związek się skończył a czy zastanawianie się dlaczego przyniesie Tobie ulgę? Czy coś zmieni? Facet jest dziecinny. Wykazał się kompletną niedojrzałością emocjonalną. Olej go. Pewnie, że na początku będzie Ci przykro, ale to minie.

Temat: potrzebuje porady ...

rozmawiałam z nim to nie prawda ze nic nie czuje ... to takie skomplikowane ..;/

Temat: potrzebuje porady ...

Asia Witowska:
rozmawiałam z nim to nie prawda ze nic nie czuje ... to takie skomplikowane ..;/

Hm...to co wynikło z tej rozmowy?

Temat: potrzebuje porady ...

Asia Witowska:

czy to mozliwe ze milosc sie

wypalila ?? czy jest szansa by odnowić to ? jak zdobyć jego serce ? kocham go i nie potrafie bez niego zyc ,,,

Radzę się zastanowić. Możesz tu napisać.
Co to jest miłość Twoim zdaniem? Ile masz lat? Jak wyobrażasz sobie swój związek. Jaki chcesz aby był Twój związek...Co rozumiesz przez nie potrafię bez niego żyć?

Temat: potrzebuje porady ...

Powiem z własnego doświadczenia, jeśli ktoś Ci mówi, że nie kocha, to nie warto walczyć i rozmawiać i mówić sobie jakie to skomplikowane.
Nie przyjmowanie do wiadomości tych słów i szukanie usprawiedliwień, furtek i wyjść (innych niż rozstanie)nie jest najlepszym pomysłem .

Temat: potrzebuje porady ...

Asia Witowska:
proszę doradźcie co robić , byłam rok z chłopakiem co najlepsze przez rok się praktycznie nie kłóciliśmy drobne sprzeczki były ale to chyba w każdym związku są , dwa miesiące temu on wyjechał do pracy na dwa tyg wrocil i ja pojechalam na kurs , spotykalismy sie tylko w weekendy przez 3 tyg wrocilam spedzilismy ze soba tydzien i zamieszkalismy razem dostal prace pracuje po 12- 14 godz, zaczeło sie psuć myslałam że to kryzys ale gdy ja wracalam do domu do rodzicow czesto pytal czy nie chce sie rozstac, nie chcialam , po tygodniu on ze mna zerwal mowiac ze nic do mnie nie czuje ? czy to mozliwe ze milosc sie wypalila ?? czy jest szansa by odnowić to ? jak zdobyć jego serce ? kocham go i nie potrafie bez niego zyc ,,,

Prawie każdy związek zaczyna się od przyjemnych i pozytywnych uczuć. Niestety rzadko kiedy uczucia te narastają i pogłębiają się na przestrzeni lat. Przyjemność blednie, pozytywne uczucia zmieniają się w negatywne, narasta uraza, być może takie uczucia są w chłopaku z którym byłaś.
Wszystko co dzieje się w naszym życiu ma Przyczynę i Skutek, jeżeli relacje międzyludzkie przebiegają we właściwy sposób, właściwy czyli związek oparty jest na Wolności i Równości. Wolność oznacza prawo do swobodnego wyrażania własnych potrzeb i pragnień. Równość natomiast oznacza, że każda z osób w związku istnieje dla Siebie, nie dla drugiej osoby.
Jeżeli to zostaje zachwiane prędzej czy później związek ulega rozkładowi.
Skoro chłopak z którym byłaś powiedział Ci że już Cię nie kocha ... jego pragnienie jest już inne niż Twoje. W moim mniemaniu pogódź się z tym. Wiem że łatwo się mówi, sam kiedyś przezywałem takie chwile. Walka nic nie dała. Wyparcie też nic. Teraz z perspektywy czasu wiem że to było nie dojrzałe zachowanie, egoistyczne.
Miłość bezwarunkowa nie zakłada że są dwie strony, że ktoś w imię miłości musi się podporządkować drugiej osobie. Miłość bezwarunkowa niesie w sobie świadomość że czasem należy zrezygnować dla szczęścia drugiego człowieka.
A czas zrobi swoje, tragedia którą jest Twoje myślenie dla Ciebie, za jakiś czas okaże się że było DOBRE. Bo gdzieś tam chodzi ten właściwy dla Ciebie który nie odrzuci Twojego uczucia.
Jeden warunek wszakże - związek powinien opierać się na Wolności i Równości - wtedy ma szansę na przetrwanie - w moim odczuciu.

Skoro nosisz się z zamiarem walki o niego, skoro chcesz się starać czy czasem nie nosisz w sobie poczucia winy za to co Cię spotkało?
Zakończę to tak "JEŻELI SZUKAMY U INNEJ OSOBY SPEŁNIENIA, SZCZĘŚCIA - ZDRADZAMY SAMYCH SIEBIE I NIECHYBNIE ZOSTANIEMY ZDRADZENI I PRZEZ NIĄ"

Temat: potrzebuje porady ...

z rozmowy wynikło co innego , żależy mu na mnie ale wynikły pewne problemy u niego o których nie mogę tu napisać ... odezwe sie jeszcze do Was i napisze co z biegiem czasu wynikło ...:)

Temat: potrzebuje porady ...

Robert Ostromęcki:

Asia Witowska:
proszę doradźcie co robić , byłam rok z chłopakiem co najlepsze przez rok się praktycznie nie kłóciliśmy drobne sprzeczki były ale to chyba w każdym związku są , dwa miesiące temu on wyjechał do pracy na dwa tyg wrocil i ja pojechalam na kurs , spotykalismy sie tylko w weekendy przez 3 tyg wrocilam spedzilismy ze soba tydzien i zamieszkalismy razem dostal prace pracuje po 12- 14 godz, zaczeło sie psuć myslałam że to kryzys ale gdy ja wracalam do domu do rodzicow czesto pytal czy nie chce sie rozstac, nie chcialam , po tygodniu on ze mna zerwal mowiac ze nic do mnie nie czuje ? czy to mozliwe ze milosc sie wypalila ?? czy jest szansa by odnowić to ? jak zdobyć jego serce ? kocham go i nie potrafie bez niego zyc ,,,

Prawie każdy związek zaczyna się od przyjemnych i pozytywnych uczuć. Niestety rzadko kiedy uczucia te narastają i pogłębiają się na przestrzeni lat. Przyjemność blednie, pozytywne uczucia zmieniają się w negatywne, narasta uraza, być może takie uczucia są w chłopaku z którym byłaś.
Wszystko co dzieje się w naszym życiu ma Przyczynę i Skutek, jeżeli relacje międzyludzkie przebiegają we właściwy sposób, właściwy czyli związek oparty jest na Wolności i Równości. Wolność oznacza prawo do swobodnego wyrażania własnych potrzeb i pragnień. Równość natomiast oznacza, że każda z osób w związku istnieje dla Siebie, nie dla drugiej osoby.
Jeżeli to zostaje zachwiane prędzej czy później związek ulega rozkładowi.
Skoro chłopak z którym byłaś powiedział Ci że już Cię nie kocha ... jego pragnienie jest już inne niż Twoje. W moim mniemaniu pogódź się z tym. Wiem że łatwo się mówi, sam kiedyś przezywałem takie chwile. Walka nic nie dała. Wyparcie też nic. Teraz z perspektywy czasu wiem że to było nie dojrzałe zachowanie, egoistyczne.
Miłość bezwarunkowa nie zakłada że są dwie strony, że ktoś w imię miłości musi się podporządkować drugiej osobie. Miłość bezwarunkowa niesie w sobie świadomość że czasem należy zrezygnować dla szczęścia drugiego człowieka.
A czas zrobi swoje, tragedia którą jest Twoje myślenie dla Ciebie, za jakiś czas okaże się że było DOBRE. Bo gdzieś tam chodzi ten właściwy dla Ciebie który nie odrzuci Twojego uczucia.
Jeden warunek wszakże - związek powinien opierać się na Wolności i Równości - wtedy ma szansę na przetrwanie - w moim odczuciu.

Skoro nosisz się z zamiarem walki o niego, skoro chcesz się starać czy czasem nie nosisz w sobie poczucia winy za to co Cię spotkało?
Zakończę to tak "JEŻELI SZUKAMY U INNEJ OSOBY SPEŁNIENIA, SZCZĘŚCIA - ZDRADZAMY SAMYCH SIEBIE I NIECHYBNIE ZOSTANIEMY ZDRADZENI I PRZEZ NIĄ"

napewno pana pordaę wezmę do siebie , bo tu jest dużo prawdy ,dziękuję _równość i wolność

Temat: potrzebuje porady ...

Asia Witowska:
z rozmowy wynikło co innego , żależy mu na mnie ale wynikły pewne problemy u niego o których nie mogę tu napisać ... odezwe sie jeszcze do Was i napisze co z biegiem czasu wynikło ...:)

Nikt nie będzie Cię zmuszać do niczego jednak nie można nikomu pomóc, jeśli nie wie się o co chodzi ale mniejsza. Koniec tematu. Jak się zastanowisz to się odezwij.