Katarzyna
Lis
licealistka profil
biochem
Temat: potrzebuje dobrej rady co mam zrobic z tym fantem
WitamMam 18 lat jestem licealistka na .bio-chemie za rok pisze mature i mam duzy problem z opanowaniem stresu. Mój problem zaczął się już w gimnazjum kiedy trzeba blyo recytować wiersz który mówiłam prawie na bezdechu a specjalnie uczyłam się go cały tydzień bo myślałam ze to coś da ... albo odpowiedzi kiedy to drżącym głosem odpowiadałam nauczycielce gubiąc połowe informacj które miałam w głowie. O tyle w gimnazjum nie bylo takiego problemu jak zdawanie egzaminów ustnych które mogą zawazyc w jakis sposób na mojej przyszlosci o tyle w liceum ten problem sie pojawia. Na w liceum mialam problem nawet coś plynnie przeczytac. Dukałam , glos mi drżał ręce całe się trzręsły twarz robiła sie czerwona ... to jest bardzo krepujące zaraz zdawało mi się ze wszyscy to widzą i się ze mnnei śmieją .. teraz koncze druga klase ale problemow z czytaniem juz nie mam jakos zaczelam sie udzielac i mi przeszlo ale wystapienia przed grupa ludzi to jest dla mnie porazka.Serce bije mi jak szalone głos drży czuje jak robi mi sie cieplo a krew pulsuje mocno, w głowie mam mętlik gubie się i chce uciec. Czy to autopreentacja czy odpowiedz na ocene zawsze polegne chociaz wiele umiem nieraz wole powiedziec ze chce dostac jeden chociaz tak naprawde umiem i czuje wtedy taka ulge ale i zal ze nie panuje nad tym. Pani wyznaczyla mnie do apelu abym zapowiadala przedstawienei ale niestety musialam zreygnowac poninewaz narobilabym sobe tylko wstydu nie mówiąc juz o stresie jakiego bym doswiadczyła. Mam problem i to wielki nie wiem co mam zrobic czuje ze jezeli machnę reka nie poradze sobie na maturze mama wie ze sie stresuje ale nie wie jaki poziom to juz osiagnelo. Nie umiem nad tym panowac choiaz tak bardzo bym chciala ... nie mam z kim o tym porozmawiac nikt nie ma takiego problemu jak ja wsrod znajomych ... Poradzcie proszę co mam zrobić