Agnieszka Anna J.

Agnieszka Anna J. burza w szklance
wody

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Witam Wszystkich;))
Od jakiegoś czasu jestem tutaj i czytam...czytam wypowiedzi.W końcu przyszedł czas na moje "wynurzenia" choć jestem osoba raczej skrytą i zanim komuś zaufam mija trochę czasu.
Ale do rzeczy.Jestem w trakcie poszukiwania pracy.Po 5 latach "siedzenia" w domu nadszedł ten czas.Na czym polega problem? Na braku pewności siebie na strachu że znów dopadnie mnie depresja i brak pewności we własne możliwości.Bardzo szybko się załamuje...choć z drugiej strony tak nie powinno być teoretycznie.Te ostatnie 5 lat to nie tylko wychowywanie synka ale opieka nad chorą na alzahaimera teściową(po wylewie i całkowity brak kontaktu-taka roślinka).Te doświadczenia i nie tylko wzmocniły mnie ostatnio ale...jest to ale.Po 99r na przełomie wieków mieliśmy w Polsce duży kryzys a ja w tamtym czasie znalazłam sie w sytuacji w której nie mogłam znalezc intresującej mnie i satysfakcjonującej pracy.W małym miasteczku bez doświadczenia,znajomości szukałam tu we Wrocławiu długo ciągle słysząc od pracodawców bzdurne wymogi (nie bedę tu wymieniać)Ostatecznie znajdowłam prace na 3 miesiące,potem na miesiąc i w końcu w ochronie której szczerze nie nawidziałam.W miedzyczasie chciałam sie dokształcać ale ze względów finansowych musiałam zrezygnować ze szkoły.Miałam wtedy wzloty i upadki jeśli chodzi o samopoczucie i poczucie swojej własnej wartości.Liczyło się to że miałam jakiekolwiek zajęcie a nie w ogóle pracę.Potem w pracy poznałam męża,urodziłam synka i...wracamy do początku.Zrobiłam szkołę choć wolałam studia jednak ze względów finasowych znów musiałam odłożyć swoje marzenia na pózniej.Mojej teściowej już nie ma został teść z którym od czasu do czasu jeżdże do lekarzy(ma 81 lat problemy z pamięcią więc leki...wolimy jak jestem na miejscu i słucham co lekarz mówi)W końcu mogę iśc do pracy i tu pojawiają się moje obawy.Brak pewności we własne siły...skąd one się biorą? Moje ubogie cv,doświadczenie zawodowe.Choć nie jestem szarą myszką mam swoje małe sukcesy(choćby doprowadzenie wraz innym małżeństwem do zmiany kryteriów przyjęć do wrocławskich przedszkoli!-spotkanie z prezydentem,współpraca z wydziałem edukacji)W rzeczywistości umię sobie poradzić w wielu sytuacjach ale jak przekonać o tym pracodawców??
Wysyłam cv-ki listy i ten brak odpowiedzi mnie bardzo irytuje.NA moim profilu konkretnie piszę co chce robić.Staram sie nie stać w miejscu,działać ale boję się najbardziej tego iż powtórzy się sytuacja z początku 2000r.Ze znów bedę mieć te stany depresyjne,raz euforia zaraz potem totalny dół,choć wiem że sytuacja jest inna bo mam wsparcie męża i nie mam noża na gardle,mamy za co żyć(przy zaciskaniu pasa!).Jednak ja jestem osoba która nie znosi bezczynności.Całe zycie byłam aktywna także jeśli chodzi o moje hobby.
Dlatego właśnie chciałam się Was poradzić drodzy trenerzy,coachingowcy,psycholodzy...Czy ze mną jest coś nie tak?Jak mam dalej postępować jaką strategie wybrać? By nie wpadać w tą cholerną depresje??? By się nie poddawać?
Oczywiście przy dodatkowych pytaniach bedę odpowiadać jutro w wolnej chwili lub jeśli odpowiedzi bedą wymagały zbyt osobistych wynurzeń odpowiem na priv indywidualnie.Mam nadzieję że znajdzie się tu Ktoś kto będzie mi wstanie pomóc.PozdrawiamAgnieszka Anna Janus edytował(a) ten post dnia 28.09.10 o godzinie 23:07
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Agnieszka Anna Janus:

Po pierwsze - doskonale Cię rozumiem.... po drugie..... mam pytanie - czego od nas konkretnie oczekujesz i jakie do tej pory konkretnie działania podjęłaś żeby tą pracę znaleźć?
RaV

konto usunięte

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Chcesz i piszesz wprost o etacie.
W dzisiejszych czasach zdobycie etatu w ogóle, a co dopiero w agencji reklamowej i z niewielkim doświadczeniem, nie jest łatwe.

Czy wysyłasz też CVki do tych, którzy do zaproponowania mają zlecenie, nie etat? :)
Czy masz jakieś portfolio poza tym, co pokazujesz w profilu na digarcie?Anita L. edytował(a) ten post dnia 29.09.10 o godzinie 07:28
Aneta K.

Aneta K. bardzo
profesjonalnie
rzuciłam palenie :)

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

ponieważ stoję po drugiej stronie barykady (jestem pracodawcą), pozwolę sobie coś doradzić.
Kilkuletnia przerwa w zatrudnieniu powoduje, że podjęcie pracy jakiejkolwiek będzie bardzo utrudnione. Niestety, budzi to w pracodawcach dużą nieufność. Co w tej sytuacji zrobić? Nie przestawać szukać pracy, ale jednocześnie podjąć jakąkolwiek aktywność, wolontariat na przykład, inną działalność społeczną.
Agnieszka Anna J.

Agnieszka Anna J. burza w szklance
wody

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Rafał Winnicki:

po drugie..... mam pytanie - czego od nas konkretnie oczekujesz i jakie do tej pory konkretnie działania podjęłaś żeby tą pracę znaleźć?
RaV


Rafał nie umie sobie poradzić z tą bezradnością,z tym stanem bezczynności.Tak jak napisałąm boję sie ze powrócą znów te mega doły(choć po moich doświadczeniach życiowych jestem juz inną osoba niż wtedy).Zbliża sie zima jest jesień a ja ostatnimi laty jestem coraz bardziej wrażliwsza na pogodę co potęguje takie stany...Jak sobie z tym radzić?
Anita L.:

Czy wysyłasz też CVki do tych, którzy do zaproponowania mają zlecenie, nie etat? :)
>

Anitko, Rafale co do tej pory robiłam? Oczywiście że wysyłam CV i nie koniecznie na etat,szukam także bezpłatnego stażu w agencji(myśle że to dla mnie najlepsze obecnie rozwiążanie jeśli chodzi o tą branżę).Oprócz tego mam teraz zlecenie na strone www więc nie siedze bezczynnie całkowicie.Dochodzi jeszcze pytanie wśród znajomych.Po drugie najważniejsze nie ograniczam się do branży reklamy.Mam doświadczenie handlowe i wykształcenie"biurowe".Przeglądam różne oferty ale nie interesuje mnie sprzedaż w sklepie itd.Nie jestem nastawiona sztywno na szukanie konkretnego zajęcia,wiem że stać mnie na wiele.Kurcze chyba zle to troche zabrzmiało...Mam swoje cele do nich dąże,potrzebuję się dalej rozwijać ale są takie branże w których się kompletnie nie widzę.Portfolio mam narazie słabiutkie także na artserwis.Trochę prac jest do dokończenia na komputerze ale jak znajdzie sie ktoś kto zapyta o prace to coś tam mogę pokazać nie ma problemu
Aneta K.:

Kilkuletnia przerwa w zatrudnieniu powoduje, że podjęcie pracy jakiejkolwiek będzie bardzo utrudnione. Niestety, budzi to w pracodawcach dużą nieufność.\

Anetko jestem tego świadoma jak najbardziej ba...podjęcie przez kobietę po 30tce mającą dziecko w wieku przedszkolnym to dopiero wyzwanie;))
Choć z drugiej strony bardzo się dziwie polskim pracodawcom.Bo taka kobieta jak ja mająca dziecko potrafi być dwa razy lepiej zorganizowana niż ktoś po studiach lub nie mający rodziny.Do tego dochodzi motywacja także większa by pracować i dbać o tą pracę.Dlatego nie umiem naprawde zrozumieć mentalności pracodawców polskich...Mam nadzieję ze właśnie z takimi bęe miała jak najmniej do czynienia

Za dotychczasowe odpowiedzi dziękuję.Jeśli wyraziłam się niejasno to proszę to napisać
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Agnieszka Anna Janus:
Zbliża sie zima jest jesień a ja ostatnimi laty jestem coraz bardziej wrażliwsza na pogodę co potęguje takie stany...Jak sobie z tym radzić?

Walka z depresją, nawet "tylko" tą sezonową to prawdziwa wojna.... Niezależnie od postępów w szukaniu pracy.... w pierwszej kolejności skup się właśnie na tej wojnie.... Jak będziesz miała doła jak Rów Mariański to jedno Twoje spojrzenie zniechęci każdego pracodawcę....

Leki? Lampa 10tys luxów? Ustrukturyzowanie czasu....

Na jakim etapie etapie szukania pracy jesteś? Nikt nie odpowiada na Twoje CV czy też jesteś zapraszana i tu przegrywasz? Czy wydaje Ci się że wszystko jest OK i potem odmowa czy już na spotkaniu masz info że nic z tego?

Jeśli nikt nie odpowiada na Twoje CV to znaczy że jest po prostu źle napisane. Oddaj do odpłatnego zredagowania przez headhunterów (wydatek od kilkudziesięciu do kilkuset złotych). CV ulega modom i takie sprzed kilku lat "już nie działa"

Ja sam szukałem pracy bardzo długo mimo dobrego CV. W końcu najskuteczniejsze okazało się zapytanie "wprost" kilkorga znajomych z Naszej Klasy..... Wcześniejsze zapytanie "do wszystkich" nie przyniosło praktycznie żadnego skutku......
RaV
Agnieszka Anna J.

Agnieszka Anna J. burza w szklance
wody

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

obawiam się Rafał że właśnie to pytanie znajomych przyniesie porządane efekty.Nie jestem jeszcze zapraszana na rozmowy a na odpłatne zredagowanie CV mnie narazie nie stać choć miałam w szkole wykładowczynie z którą konsultowałam wcześniejsze CV ( ma firmę szkoleniową).Tylko i tak zastanawiam się czy wogóle takie CVki są czytane pośród setki innych,...
Myślę że gdybym była zapraszana to nie byłoby tak żle.Brak mi pewności siebie ale nie w sytuacjach oczy-oczy(tak myśle).
Twoja ostatnia wypowiedz utwierdziła mnie w przekonaniu że za dużo narzekam zamiast wziąść się w garść zacisnąć zęby.
W ostatnim roku zrozumiałam jedno jeśli zaczynam się zastanawiać nad jakąs sytuacją czy dam radę to zbyt dużo energi trace na zastanawianie się a potem mało zostaje jej na samo działanie.

Dziękuję chyba tego mi było trzeba ostatnio
Janusz Moczydłowski

Janusz Moczydłowski Lubię
ludzi....psychoterap
euta , psycholog ,
doradca zaw...

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Agnieszko,
proponuję usystematyzować Twoje poszukiwanie pracy.Sposobem który mi pomaga i który proponuję innym to tzw. " mapa myśli " czyli wizualne przedstawienie sposobów i metod poszukiwania pracy - co i jak chcesz zrobić oraz rejestacja efektów Twojej dotychczasowej drogi do pracy.
Jest to jednocześnie pomoc w depresji - obniży Twój lęk-będziesz wiedziała dokąd chcesz iść i na jakim etapie drogi jesteś.
Pozdrawiam serdecznie
JanuszJanusz Moczydłowski edytował(a) ten post dnia 06.10.10 o godzinie 16:03

konto usunięte

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Agnieszka Anna Janus:
Witam Wszystkich;))
Od jakiegoś czasu jestem tutaj i czytam...czytam wypowiedzi.W końcu przyszedł czas na moje "wynurzenia" choć jestem osoba raczej skrytą i zanim komuś zaufam mija trochę czasu.
Ale do rzeczy.Jestem w trakcie poszukiwania pracy.Po 5 latach "siedzenia" w domu nadszedł ten czas.Na czym polega problem? Na braku pewności siebie na strachu że znów dopadnie mnie depresja i brak pewności we własne możliwości.Bardzo szybko się załamuje...choć z drugiej strony tak nie powinno być teoretycznie.Te ostatnie 5 lat to nie tylko wychowywanie synka ale opieka nad chorą na alzahaimera teściową(po wylewie i całkowity brak kontaktu-taka roślinka).Te doświadczenia i nie tylko wzmocniły mnie ostatnio ale...jest to ale.Po 99r na przełomie wieków mieliśmy w Polsce duży kryzys a ja w tamtym czasie znalazłam sie w sytuacji w której nie mogłam znalezc intresującej mnie i satysfakcjonującej pracy.W małym miasteczku bez doświadczenia,znajomości szukałam tu we Wrocławiu długo ciągle słysząc od pracodawców bzdurne wymogi (nie bedę tu wymieniać)Ostatecznie znajdowłam prace na 3 miesiące,potem na miesiąc i w końcu w ochronie której szczerze nie nawidziałam.W miedzyczasie chciałam sie dokształcać ale ze względów finansowych musiałam zrezygnować ze szkoły.Miałam wtedy wzloty i upadki jeśli chodzi o samopoczucie i poczucie swojej własnej wartości.Liczyło się to że miałam jakiekolwiek zajęcie a nie w ogóle pracę.Potem w pracy poznałam męża,urodziłam synka i...wracamy do początku.Zrobiłam szkołę choć wolałam studia jednak ze względów finasowych znów musiałam odłożyć swoje marzenia na pózniej.Mojej teściowej już nie ma został teść z którym od czasu do czasu jeżdże do lekarzy(ma 81 lat problemy z pamięcią więc leki...wolimy jak jestem na miejscu i słucham co lekarz mówi)W końcu mogę iśc do pracy i tu pojawiają się moje obawy.Brak pewności we własne siły...skąd one się biorą? Moje ubogie cv,doświadczenie zawodowe.Choć nie jestem szarą myszką mam swoje małe sukcesy(choćby doprowadzenie wraz innym małżeństwem do zmiany kryteriów przyjęć do wrocławskich przedszkoli!-spotkanie z prezydentem,współpraca z wydziałem edukacji)W rzeczywistości umię sobie poradzić w wielu sytuacjach ale jak przekonać o tym pracodawców??
Wysyłam cv-ki listy i ten brak odpowiedzi mnie bardzo irytuje.NA moim profilu konkretnie piszę co chce robić.Staram sie nie stać w miejscu,działać ale boję się najbardziej tego iż powtórzy się sytuacja z początku 2000r.Ze znów bedę mieć te stany depresyjne,raz euforia zaraz potem totalny dół,choć wiem że sytuacja jest inna bo mam wsparcie męża i nie mam noża na gardle,mamy za co żyć(przy zaciskaniu pasa!).Jednak ja jestem osoba która nie znosi bezczynności.Całe zycie byłam aktywna także jeśli chodzi o moje hobby.
Dlatego właśnie chciałam się Was poradzić drodzy trenerzy,coachingowcy,psycholodzy...Czy ze mną jest coś nie tak?Jak mam dalej postępować jaką strategie wybrać? By nie wpadać w tą cholerną depresje??? By się nie poddawać?
Oczywiście przy dodatkowych pytaniach bedę odpowiadać jutro w wolnej chwili lub jeśli odpowiedzi bedą wymagały zbyt osobistych wynurzeń odpowiem na priv indywidualnie.Mam nadzieję że znajdzie się tu Ktoś kto będzie mi wstanie pomóc.PozdrawiamAgnieszka Anna Janus edytował(a) ten post dnia 28.09.10 o godzinie 23:07
Szukasz pracy w agencji reklamowej jako kto? Copywriter? To akurat branża, w której najtrudniej znaleźć stały etat. Jeśli ma się odpowiednie umiejętności i wymaganą wiedzę, lepiej działać, jako freelancer. A przynajmniej łatwiej o zarobek.

Myślałaś w tym kierunku?
Agnieszka Anna J.

Agnieszka Anna J. burza w szklance
wody

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Janusz Moczydłowski:
Agnieszko,
proponuję usystematyzować Twoje poszukiwanie pracy.Sposobem który mi pomaga i który proponuję innym to tzw. " mapa myśli " czyli wizualne przedstawienie sposobów i metod poszukiwania pracy - co i jak chcesz zrobić oraz rejestacja efektów Twojej dotychczasowej drogi do pracy.
Jest to jednocześnie pomoc w depresji - obniży Twój lęk-będziesz wiedziała dokąd chcesz iść i na jakim etapie drogi jesteś.
Pozdrawiam serdecznie
JanuszJanusz Moczydłowski edytował(a) ten post dnia 06.10.10 o godzinie 16:03


Janusz wydaje mi się że mam jasno wytyczony cel i to od jakiegoś czasu.Tamten czas różni sie od tego iż jestem świadoma swoich plusów i minusów,swojej wartości a jednak...Uzyskałam już sporoą pomoc o d Rafała za co Mu jeszcze raz serdecznie dziękuję;))
wWalczę nadal nie poddaje się choć wiem że chwil załamania będzie jeszcze sporo przede mną

Dziękuję

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Agnieszko, CV można też sprawdzić bezpłatnie u headhunterów na goldenie. Jest kilka wątków. Możesz, oczywiście założyć swój.

Twój profil na goldenie też jest ważny, jest jak CV, bo myślę, że Twoi potencjalni pracodawcy mogą tu zajrzeć. To, co mi się przede wszystkim rzuca w oczy na Twoim profilu, to , że super być matką, a nudno pracować. I mnie jako potencjalnego pracodawcy nie zachęciłoby to do zatrudnienia Cię. Dopiero po wczytaniu się w Twój opis rozumiem, co masz na myśli. Wydaje mi się, że dobrze byłoby, gdybyś te miejsca pracy zredagowała i nie tylko to.

Ja mam oczywiście inne doświadczenia niż Ty, ale wartością dla mnie jest, jeżeli wyciąga się wartościowe informacje z nawet najnudniejszych doświadczeń. Sama jestem mocno nastawiona na rozwój merytoryczny w pracy i trafiła mi się praca, gdzie wydawało mi się, że merytorycznie stałam w miejscu, ale jestem z niej zadowolona, bo tam zdobyłam inne doświadczenia, a i merytorycznie też czegoś nowego się dowiedziałam. Mnie, gdybym była pracodawcą odstaraszałaby informacja typu wszystkie moje prace były do tej pory beznadziejne, ale się zmieniłam, więc teraz... - właśnie, co teraz?

I dlatego nie pisałabym o wcześniejszym braku siły i wiary w siebie, o tym, że się zmieniam dla siebie i rodziny. Po prostu skupiłabym się na tym, do czego dążę i jakiej pracy szukam i (piszesz o kształceniu) w jakim kierunku się kształcę, bo rozumiem, że to ma coś wspólnego z szukaną pracą. Rozumiem, że wiesz czego chcesz, pokaż to w tym CV. Pracodawcy zatrudniaja ludzi, którzy chcą pracować i mają motywację, rozumiem, że w Twoim przypadku również tak jest, ale ja tego nie czuję z Twojego opisu na goldenie, wprost przeciwnie. "Ponoć jak inni to zauważyli ostatnio bardzo kontaktowa ale z dystansem do wszystkiego łącznie z własna osobowością." - dla mnie brzmi ten opis, mimo wszystko, jakbyś była w trakcie zmian, ale jeszcze nie pewna siebie, bo powołujsz się na innych.
Sprawdź też literówki.
Powodzenia w szukaniu pracy, trzymam kciuki.:)
Tomasz Sobolewski

Tomasz Sobolewski
http://tomaszsobolew
ski.pl

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

By nie
wpadać w tą cholerną depresje??? By się nie poddawać?

Depresja jest taką chorobą (tak to jest choroba), którą trzeba leczyć... stany depresyjne, objawy tej choroby mają często (ale nie tylko) swoje korzenie z powodu wcześniejszych (wczesnodziecięcych) doświadczeń.... Koniecznie jest tu leczenie farmakologiczne i podjęta psychoterapia... tak, aby na przyszłość nie bać się jej i umieć sobie radzić z różnymi trudnościami.....

konto usunięte

Temat: poszukiwanie pracy i...stany depresyjne

Praca i wyjście tym samym do ludzi bardzo Ci pomoże, jednak żeby skutecznie wyleczyć się z depresji najlepiej udaj się do psychologa. Z mojego doświadczenia mogę Ci polecić Panią Katarzynę Maternowską. Ma gabinet w Centrum Medycznym doktorA. Dokładny adres i numer telefonu do rejestracji znajdziesz tutaj https://www.doktora.pl/

Następna dyskusja:

Brak satysfakcji z pracy




Wyślij zaproszenie do