konto usunięte

Temat: obsesja

Witam. Znaczne od tego ze mieszka. W Londynie ale system nie chciał mnie słuchać wiec wpisalam Katowice bo stąd pochodze. Mam problem z objejsa. Podoba mi się chłopak spotkała się z nim kilka razy i ni jak nie możemy się zgrac. Uważam ze nie oddaje mi wystarczajaco uwagi i kiedy nie pisze sprawdzania jego posty i aktywność i za każdym razem płacze i się denerwuje bo on sobie po prostu żyje a ja się katuje myśląc o nim. Nie jesteśmy razem i mieszkały daleko od siebie ( jak z Katowic do Krakowa)i wiem ze jest on bardzo zajęty bo jest reżyserem i zapraszany jest na różne gale itp. I wiem tez za jako tak mnie lubi bo spotkalismy się kilka razy ale za każdym nie potrafię się powstrzymać i mowie co o tym myślę. Gubie się często w myślach nie wiem co powiedzieć jestem tym zarzenowana. Nie potrafię przestać o nim myśleć ale tez nie wiem jak z nim rozmawiać. Wiem brzmi to jam problemy nastolatki ale jak o tym myślę zaczynam płakać w miejscach publicznych i w pracy bo nie mogę tego powstrzymać. Druga rzecz ze mam chyba problem z tarczyca i mogę mieć przez to depresje która to jeszcze pogarsza. Proszę...

konto usunięte

Temat: obsesja

Droga Pat,

Przede wszystkim musisz uświadomić sobie dwie rzeczy. Po pierwsze: nikogo nie da się zmusić do miłości. Po drugie: nie potrzebujesz ani jednego człowieka na tym świecie, żeby być szczęśliwą. Można być szczęśliwym i żyć w samotności, chociaż jest to pewnie wbrew wszystkiemu co mówili Ci wszyscy do tej pory.

Wracając do punktu pierwszego - Robiąc awantury, wytykając mu, że poświeca Ci za mało uwagi i płacząc z tego powodu okazujesz desperację, a musisz wiedzieć, że nikt nie lubi desperatów. Albo może inaczej - dla nikogo desperacja nie jest atrakcyjna, a żeby ktoś chciał się z kimś związać musi uważać tą osobę za atrakcyjną. Jest wiele czynników atrakcyjności, choć przeważnie mówi się o jednym - o wyglądzie. Zgodzę się, że wygląd jest ważny, ale oprócz tego: pewność siebie, charakter, ciekawy tryb życia, poczucie humoru, ale też i zasoby, czyli krótko mówiąc pieniądze. Ostatni czynnik jest bardziej istotny dla kobiet niż dla mężczyzn i proszę mnie źle nie zrozumieć. Nie twierdzę, że kobiety lecą na kasę. Po prostu podświadomie odczytują, że jeśli ktoś jest bogaty to musiał to jakoś zdobyć. Zdobycie bogactwa wiąże się z tym, że mężczyzna musi prezentować określone cechy czyli m.in pracowitość, bystrość, inteligencję, mądrość, upór w dążeniu do celu, pewność siebie itp. Te cechy są bardzo atrakcyjne dla kobiet stąd wielu mężczyzn mylnie twierdzi, że to pieniądze są głównym atutem u mężczyzn, którym się powodzi na polu relacji damsko-męskich.

Podsumowując, popracuj nad czynnikami atrakcyjności, które wymieniłem wcześniej, a na pewno zyskasz w jego oczach, a co za tym idzie, zacznie poświęcać Ci więcej uwagi.

konto usunięte

Temat: obsesja

Dziękuje bardzo. Niby wiem o co powinna zrobić ale za każdym razem kiedy się widzimy ale kiedy chce napisać mam pustkę w głowie jak bym miała świadomość ze to co powiem jest bezsensu albo nie będzie mu się to podobać. Jest on osoba bardzo inteligentna wiec chyba podświadomie boje się ze mogę wydawać się głupia.. Posłucham rady. Po pracuje trochę nad poczuciem humoru. ( sama świadomość ze ktoś odpisał, pomaga mi myśleć pozytywnie)
Izabela Ł.

Izabela Ł. sami konstruujemy
swoją rzeczywistość

Temat: obsesja

Rafał M.:
Droga Pat,

Przede wszystkim musisz uświadomić sobie dwie rzeczy. Po pierwsze: nikogo nie da się zmusić do miłości. Po drugie: nie potrzebujesz ani jednego człowieka na tym świecie, żeby być szczęśliwą. Można być szczęśliwym i żyć w samotności, chociaż jest to pewnie wbrew wszystkiemu co mówili Ci wszyscy do tej pory.
można być szczęśliwym w samotności, ale nie na dłuższą metę
chyba, że ktoś jest z natury pustelnikiem
wcześniej czy póżniej samotność doskwiera

konto usunięte

Temat: obsesja

Pat L.:
Dziękuje bardzo. Niby wiem o co powinna zrobić ale za każdym razem kiedy się widzimy ale kiedy chce napisać mam pustkę w głowie jak bym miała świadomość ze to co powiem jest bezsensu albo nie będzie mu się to podobać. Jest on osoba bardzo inteligentna wiec chyba podświadomie boje się ze mogę wydawać się głupia.. Posłucham rady. Po pracuje trochę nad poczuciem humoru. ( sama świadomość ze ktoś odpisał, pomaga mi myśleć pozytywnie)

Moim zdaniem za dużą wagę przykładasz do tego co ktoś o Tobie pomyśli. Odwróć sytuację. Zastanów się co Ty o nim pomyślisz jeżeli coś powie. Myślę, że głębszy problem leży w pewności siebie niż poczuciu humoru. Dlaczego to Ty masz mu się przypodobać, a nie on Tobie? Takie myślenie z góry stawia Cię na niższej pozycji. Czy nie mam racji? Nie mówię tu, bron Boże, o wywyższaniu się, ale jeżeli on nie chce się z Tobą spotykać czy coś to trudno, jego strata. Znaj swoją wartość to inni też ją dostrzegą - taką perspektywę Ci polecam, choć są też pewne sztuczne mechanizmy, które można zastosować, by ktoś zwrócił na Ciebie uwagę. Znam wiele takich "sztuczek" i jeżeli chcesz to mogę Ci je zdradzić tylko zastanów się czy chcesz zdobyć mężczyznę, czy być szczęśliwa i spójna sama ze sobą.

Izabelo, nadal będę stał przy swoim, że się da i wcale nie trzeba mieć natury pustelnika. Zależy jeszcze kto jak definiuje szczęście. Nie twierdzę, że osiągnięcie szczęścia jest łatwe. Dzieje się to za sprawą tego, że ludzie uzależniają je od czynników zewnętrznych, np. nie będę szczęśliwy dopóki: nie będę bogaty, nie będę zdrowy, nie będę miał nowego porsche, nie będę miał nowego iPhona, nie będę mógł wyjechać na luksusowe wakacje. I wszystko się sprowadza do "będę szczęśliwy JEŻELI..." . Można być szczęśliwym bez słowa "jeżeli", tak po prostu, bo świat jest piękny :)
Izabela Ł.

Izabela Ł. sami konstruujemy
swoją rzeczywistość

Temat: obsesja

Rafale, w dużej mierze sie z Toba zgadzam - nie powinniśmy uzależniać szczęścia
od świata zewnętrznego, tylko znajdywać je w sobie, w naszym wewnętrznym umilowaniu
zycia, które jest wielka wartością. Szczęście takie jednak ja okreslilabym jako wewnetrzna
harmonie, rodzaj "blogostanu". Czy jest to jednak szczęście? Istnieją przeróżne jego definicje
i należało by sobie życzyć, aby w taki sposób szczęście człowiek postrzegal. Mysle jednak, ze
Jest to udziałem nielicznych. A jest tak dlatego, iż drugi człowiek, swiat zewnętrzny pozwalają
od czasu do czasu uciec od "memento mori".Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.04.15 o godzinie 06:26

Następna dyskusja:

Chora obsesja...




Wyślij zaproszenie do