konto usunięte

Temat: Nadszedł koniec

Ale dlaczego tłumaczysz jej postępowanie? To ona dziwnie się zachowuje. To ona jest kowalem swojego losu. To ona ma decydujący wpływ na swoje zachowanie.

Wiele osób dziwi się, że mi się udało w życiu i to naprawdę wiele, mimo bardzo, ale to bardzo dużych problemów. I jeśli ja potrafię mieć normalniejsze podejście do życia i ludzi, to ona tym bardziej. Nie znam się na tych psychologicznych terminach, ale na szczęście ja siebie nie mam zamiaru tłumaczyć jakimiś bzdurnymi zjawiskami itd. A wierz mi lekko mi w życiu nie było. To tak samo jak wymówki kobiet w ciąży - pozwalają sobie na wiele, bo hormony ciążowe. Nie. Trzeba panować nad swoimi emocjami. Mieć zasady itd.

Na jakim związku Ci zależy?

Nie chodzi o to, czy ona Tobą manipuluje świadomie, ale o to że jesteś w jej łapkach zabawką - świadczy o tym choćby ten wątek. Miotasz się, gdy wielu facetów dałoby sobie z nią spokój. Ja nie lubię, gdy ktoś moimi uczuciami się bawi. Nie jest małą dziewczynką. Chyba potrafi powiedzieć, że albo chce być z Tobą, albo nie. A teraz masz no chcę, ale nie, bo coś tam, a tak w ogóle tęsknie, ale... Naprawdę podziwiam za cierpliwość, bo mi te teksty już na nerwa działają... Ile tak w kółko można? Ona ma zaledwie 21 lat, ale zachowuje się jak moja córka, która nie wie, na którą lalkę się zdecydować... Nie można mieć ciastko i zjeść ciastko. A ona wręcz się zgodziła, że chce układ bez zobowiązań, czyli fajnie się pokochać pogadać, ale odczep się tak w ogóle...
Małgorzata C.

Małgorzata C. ukłoń się świrom -
żyj, nie umieraj ;)

Temat: Nadszedł koniec

Trudno mówić samemu DDA o tym, czego chce, a uczestnikom forum którzy znają dziewczynę tylko z dziwnych opowieści Pawła, wydaje się, że mają prawo wydawać osąd na tej dziewczynie. Sorry za offtop, ale ta rozmowa przybiera kuriozalne tory. Na tym polega problem DDA, że nie wiedzą czego chcą, że się wiecznie boją wejść w coś i przestać też się boją. Boją się mówić tak, boją się mówić nie, generalnie sa bardzo labilne. I nie robią tego celowo, to często ma znamiona manipulacji, ale przyczyną nie jest wyrachowanie lecz strach. Potrzebują silnych partnerów, a nie kogoś, kto będzie im udowadniał nie wiadomo co. Nie ma co dyskutować o tej dziewczynie. To Paweł ma tu kłopot, a ona jeśli poczuje, ze potrzebuje pomocy, to na pewno ją znajdzie.

Pawle, czy przeczytałeś mój post i czy przemawia on do Ciebie?
Paweł Dolny

Paweł Dolny manager, Soflander

Temat: Nadszedł koniec

"A ona wręcz się zgodziła, że chce układ bez zobowiązań, czyli fajnie się pokochać pogadać, ale odczep się tak w ogóle... "

O tym też pomyślałem a jej odp: "Straciłam dziecko nie mam ochoty na żadne przyjemności z nikim".

Obie macie sporo racji. Byłem stabilny, opiekowałem się nią. Byłem tą silną stroną która zachowuje spokoj w tych problemach i stara sie znalesc rozwiazanie wziasc sprawy we wlasne rece itp. Ostatnio ta cala sytuacja spowodowala we mne wiele nerwowowsci.

Ale ok odpuszcam tzn tak jak napisalem.niechodzi tutaj ot to ze zaczne jakies gierki przeciwko niej. Nadal bede ta silna stroną ale juz nie na jej wylacznosc.
Chce ja zrozumiec postawic sie na jej miejscu i przyjac mesko jej decyzje i obaczyc co ztego wyniknie

konto usunięte

Temat: Nadszedł koniec

No i właśnie o to chodzi. Sam nabierz dystansu, zrób dystans w Waszych relacjach, a potem zobaczysz, co wyjdzie. To żadna gra, ale stara prawda, że nic nie jest tak wymowne, jak milczenie. Nie możesz pozwolić tak siebie traktować.

Bo żadne DDA nie usprawiedliwia jej takiego podejścia. Jestem przeciwna każdemu niepoważnemu podejściu w relacjach damsko-męskich. Nie mówię, że Ty jesteś bez winy, a ona be, ale ona jeszcze jest zdecydowanie za młoda na poważne związki, a tym bardziej z takim podejściem do życia :) A Ty powinieneś zrozumieć, że jak chcesz stworzyć coś fajnego i na długo to nie z takimi osóbkami. Bo są bardzo niestabilne.

A może im więcej otrzeźwiałek dostanie, tym lepiej dla niej. Bo dla mnie to dziwne poznawać kogoś i walić wiesz jestem DDA czy co tam innego. Też bym tak mogła, oj i to jaką bym mogła zrobić z siebie biedną i poszkodowaną, a moi rodzice też to, a jeszcze mnie tamto spotkało. NIE. Też ewentualnie jej wytłumacz, że nie może tak postępować czytaj robić z siebie ofiarę na wstępie.

Ale widzę już duży postęp :)
Małgorzata C.

Małgorzata C. ukłoń się świrom -
żyj, nie umieraj ;)

Temat: Nadszedł koniec

Żeby racjonalnie dyskutować o tym z czym wiąże się związek z DDA trzeba mieć elementarną choćby wiedzę na ten temat.

Pawle, chcesz poklasku, otrzymujesz go, i owszem, tylko co Ci z tego przyjdzie? Dowiesz się, że jesteś tak naprawdę super, że to ona jest taka okropna i ble i tak naprawdę to się tylko głupio tłumaczy swoim syndromem. I co dalej?

Niedobrze jest uogólniać na podstawie osobistych doświadczeń.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Nadszedł koniec

Paweł Dolny:
ma 21 lat

ale co słowa?

Powiedz mi jedną rzecz: czy wszystko, co ktoś powie uznajesz za prawdę i szczerość? Napisałam słowa, bo to tylko słowa, które ona wypowiada. Trzeba jeszcze sprawdzić, czy mają one pokrycie w rzeczywistości. Słowa bez czynów to tylko puste słowa. Pomyśl, czy nie warto czasem podejść sceptycznie do wypowiadanych przez ludzi słów zanim się w je totalnie uwierzy.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Nadszedł koniec

Po pierwsze zacznij szanować siebie. Nie wychodź do kobiet z pozycji: bohatera, strażnika i opiekuna, bo będziesz zawsze tym, od którego kobiety będą brać i z reguły takie, które mają duże braki i nie są do końca zrównoważone. Po Twoich związkach widać, że takie partnerki spotykasz...częściowo na własną prośbę. Podejdź do związków z kobietami z punktu widzenia partnerstwa: ja coś daję i oczekuję czegoś od Ciebie.
Trzeba się szanować. Kiedy tak podejdziesz do sprawy to może spotkasz "normalną" kobietę, która gotowa będzie być Twoją partnerką, a nie dzieckiem potrzebującym tulenia.
Nie dawaj tak łatwo, bo życie to nie bajka i nie jest do końca tak, że: to, co dajesz to dostajesz w zamian. O wiele częściej jest tak, że Ci, co dają siebie, dostają po dupie.
Paweł Dolny

Paweł Dolny manager, Soflander

Temat: Nadszedł koniec

Gośka

Wiem, że czujemy nie lubimy się ale zaczynasz mówić sensownie.
Moja Główna zasda w związku to:"Dając z siebie oczekuje w zamian tyle samo".

W tym zwiazku tak było. Nie chodzi o to co kto dla kogo robi. Tylko o emocje uczucia itp. Brać ode mnie? Do nie dwa byłem chyba najwiekszym egoista na świecie. Wazne bylo aby mi bylo dobrze w tylek. To sie zmienilo ale postawilem granice.. ile daje tyle oczekuje i to wszytsko bylo.



Wyślij zaproszenie do