Temat zamknięty.

Mąż odszedł.

Mąż odszedł.

Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Ty nie szukaj teraz podpowiedzi co masz robić...
Ty teraz pomyśl jak masz Go SŁUCHAĆ i SŁYSZEĆ na tym spotkaniu, aby nie przerodziło się w szarpaninę, lub pustą gadkę, po której jeszcze mniej będziesz wiedziała i zaczniesz wątpić w siebie.

Właśnie... to chciałabym zrobić. Tylko jak, skoro do tej pory byłam głucha na jego mówienie? Jak rozmawiać z nim, nie skamląc o powrót? Bo boję się, że ta rozmowa w taką sytuację właśnie może się przerodzić...
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:
Wiesz, czemu szukam rady?
Wiem Mała, wiem...
Spanikowałaś, bo wcześniej były strachy, ale nie było trzaśnięcia drzwiami, więc nie spodziewałaś się, że to jest na serio..
Czy sądziłaś wtedy, że to taki "styl", a nie żadne prawdziwe domaganie się męża o to abyś Go zauważyła?
Ja po prostu nie jestem w tej chwili w stanie myśleć racjonalnie.
Jesteś, bo bardzo racjonalnie tu się zachowujesz.

No więc?
Co możesz zrobić, aby USŁYSZEĆ kim dziś, po tych wszystkich latach jest Twój mąż?
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Nawet nie o to chodzi, że były strachy... On naprawdę nigdy niczego konkretnego nie powiedział. To, co mówił, było na zasadzie słów rzucanych gdzieś w przelocie albo w chwili złości ( a to wyjątkowe chwile, bo myśmy się nigdy nie kłócili, tzn. ja próbowałam, ale mąż skutecznie mnie uciszał).
Racjonalna? Raczej jak zawsze mocno stąpająca po ziemi, co mąż mi m.in. zarzucał.
No więc... co mogę zrobić?
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:
Właśnie... to chciałabym zrobić. Tylko jak, skoro do tej pory byłam głucha na jego mówienie? Jak rozmawiać z nim, nie skamląc o powrót? Bo boję się, że ta rozmowa w taką sytuację właśnie może się przerodzić...
No napisałam w poprzednim poście: NIE MÓWIĆ!:)
Poczekać aż mąż się nagada.
Gryźć się w język i kiwać ze zrozumieniem głową.
Jakby to był obcy człowiek.
Jak się zorientujesz o czym On chce mówić, to dopiero pod to on line reagować.
Czyli adekwatnie do tego, co się będzie dziać przy stole, a nie wg. planu.

Planowałaś już parę lat.
I wystarczy.
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

O matko... Szymborska zmarła... :(
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:


Ten mail mógłby się składać z jednego zdania poniżej:
Jesteśmy małżeństwem od siedmiu lat,

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,107880,10510358,Kry...

RaV
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Beata B.:
No napisałam w poprzednim poście: NIE MÓWIĆ!:)
Poczekać aż mąż się nagada.

Problem tkwi w tym, że mąż jest z natury małomówny i może się okazać, że na przykład godzinę spędzimy w milczeniu.
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Rafał Winnicki:

Ten mail mógłby się składać z jednego zdania poniżej:
Jesteśmy małżeństwem od siedmiu lat,

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,107880,10510358,Kry...
Słyszałam już dawno o tych kryzysowych siedmiu latach... I tak się nieraz zastanawiam , czy nie mam przypadkiem do czynienia z samospełniającym się proroctwem... bo tak się tych siedmiu lat bałam. A dokładnie za 3 miesiące byłaby rocznica.

konto usunięte

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:
Beata B.:
No napisałam w poprzednim poście: NIE MÓWIĆ!:)
Poczekać aż mąż się nagada.

Problem tkwi w tym, że mąż jest z natury małomówny i może się okazać, że na przykład godzinę spędzimy w milczeniu.
to delikatnie pytac, zadać pytanie i słuchać.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:
Problem tkwi w tym, że mąż jest z natury małomówny i może się okazać, że na przykład godzinę spędzimy w milczeniu.

Trudno. To pomilczycie.

Przecież sama piszesz, że nie znasz swojego męża..
A jak rozmawiasz z ludźmi, których nie znasz?
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Nabiłyście mi głowę... Teraz będę się zastanawiać, jakie zadać pytania, żeby: 1. nie wtrącić się za bardzo w jego osobne życie, 2. nie zniechęcić... Pomyślę o tym. Dziękuję Wam za zainteresowanie. Muszę iść zadbać o swoją linię, czyli pojeździć na rowerku, ale za godzinkę będę dostępna.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:
czyli taką, która kocha mnie
bezwarunkowo. Dziecko tak kocha, a z mężem... wyszło jak wyszło.

Powiedziałaś coś bardzo ważnego.Dziecko tak kocha jakbyś chciała, by mąż kochał Ciebie. Różnica między dzieckiem a mężem jest taka, że dziecko poniekąd kochać 'musi', bo nie ma innego wyboru rodzica a Twój mąż to osoba dorosła, w pełni samodzielnie decydująca o sobie i on nie musi kochać bezwarunkowo.
Zrozumiałe jest to, że chciałabyś być kochana ale sposób, w jaki byś tego chciała nie musi być akceptowany przez Twojego męża. Nie możemy powiedzieć drugiej osobie: 'kochaj mnie jak chcę'. Albo akceptujemy taką miłość, jaką jest w stanie ta osoba dać albo i nie.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:
Słyszałam już dawno o tych kryzysowych siedmiu latach... I tak się nieraz zastanawiam , czy nie mam przypadkiem do czynienia z samospełniającym się proroctwem... bo tak się tych siedmiu lat bałam. A dokładnie za 3 miesiące byłaby rocznica.

Kiedyś czytałem ewolucyjne wytłumaczenie tego zjawiska..... 7 lat to wiek w którym dziecko poczęte ze związku było już na tyle samodzielne, że stawało się niezależne od rodziców. W w związku z czym "wygaśnięcie uczucia" po 7 latach nie zagrażało wyginięciem gatunku..... Można wierzyć lub nie..... ale coś w tym jest.
RaV
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Mąż odszedł.

A ja sie poznaliście, co maz w tobie pokochał,co mu sie w tobie podobało w pierwszej fazie zwiazku ?
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Gośka J.:
Anna Moroń:
czyli taką, która kocha mnie
bezwarunkowo. Dziecko tak kocha, a z mężem... wyszło jak wyszło.

Powiedziałaś coś bardzo ważnego.Dziecko tak kocha jakbyś chciała, by mąż kochał Ciebie. Różnica między dzieckiem a mężem jest taka, że dziecko poniekąd kochać 'musi', bo nie ma innego wyboru rodzica a Twój mąż to osoba dorosła, w pełni samodzielnie decydująca o sobie i on nie musi kochać bezwarunkowo.
Zrozumiałe jest to, że chciałabyś być kochana ale sposób, w jaki byś tego chciała nie musi być akceptowany przez Twojego męża. Nie możemy powiedzieć drugiej osobie: 'kochaj mnie jak chcę'. Albo akceptujemy taką miłość, jaką jest w stanie ta osoba dać albo i nie.

Pisząc "bezwarunkowo" w odniesieniu do męża miałam na myśli to, że będzie mnie kochał z moimi wadami, które znał przecież, bez znaczenia będzie fakt, że utyłam, skoro robiłam to dla wspólnego dobra. Bo ciągle chodzi mi po głowie pytanie: a gdybym zachorowała poważnie, to co wtedy?
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Ewa S.:
A ja sie poznaliście, co maz w tobie pokochał,co mu sie w tobie podobało w pierwszej fazie zwiazku ?

Mówię szczerze... nie wiem, co go we mnie zauroczyło. Nie to, że myślę o sobie, że jestem nic niewarta, to absolutna niewiedza, co akurat takiego mu się spodobało spośród różnych moich cech. Chyba całokształt. Mnie się wydaje, że wciąż jestem sobą, czy to tą sprzed ślubu, czy tą obecną. On twierdzi, że się zmieniłam. A! Że nie jestem tak pełna życia jak dawniej.
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

I chyba tak na pierwszy rzut atrakcyjność dla innych mężczyzn, może swego rodzaju przebojowość, pewność siebie charakterystyczna dla kobiet atrakcyjnych. No taka byłam, a faktycznie teraz tego nie mam.
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Rafał Winnicki:
Anna Moroń:
Słyszałam już dawno o tych kryzysowych siedmiu latach... I tak się nieraz zastanawiam , czy nie mam przypadkiem do czynienia z samospełniającym się proroctwem... bo tak się tych siedmiu lat bałam. A dokładnie za 3 miesiące byłaby rocznica.

Kiedyś czytałem ewolucyjne wytłumaczenie tego zjawiska..... 7 lat to wiek w którym dziecko poczęte ze związku było już na tyle samodzielne, że stawało się niezależne od rodziców. W w związku z czym "wygaśnięcie uczucia" po 7 latach nie zagrażało wyginięciem gatunku..... Można wierzyć lub nie..... ale coś w tym jest.
RaV
Tylko że my nie mamy dzieci, więc przynajmniej w naszym przypadku teoria upada.
Anna M.

Anna M. specjalista ds kadr

Temat: Mąż odszedł.

Poza tym... mam wrażenie, że ta kobieta wciąż zajmuje jego myśli. Nie wiem, co jest między nimi w tej chwili, uważam jednak, że ona go porządnie zauroczyła. Przyznam się, że kiedyś, już po jego odejściu, w akcie desperacji włamałam się na jego skype i zobaczyłam, ze nadal się kontaktują. Oczywiście zadzwoniłam do niego, straszyłam, że zadzwonię do jej męża, do pracy i gdzie się tylko da, praktycznie rzucił słuchawką. Od tego czasu nie zajrzałam już na żadną jego stronę czy cokolwiek innego, obiecałam sobie, że więcej tego nie zrobię, że tak się już nie poniżę. I nie robię tego. Tego samego dnia, a właściwie już w nocy ona zadzwoniła do mnie z numeru prywatnego, pierwotnie miała to być awantura, ale skończyło się na bardzo spokojnej rozmowie, okraszonej niestety moimi łzami i jej wyrzutami sumienia(teraz myślę, że jednak mnie okłamała w trakcie tej rozmowy). Nieistotne. W każdym razie - dlaczego wnioskuję, że nadal mu na niej zależy? Otóż dlatego, że kiedy prosiłam go o jej numer telefonu, nie dał mi, ale mój podał.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Mąż odszedł.

Anna Moroń:
Poza tym... mam wrażenie

Oddalasz się od zrozumienia..:(
Wrażenia są iluzją. Jaki sens ma wierzyć w iluzje?
Spróbuj obserwować, słuchać i nie mieć wrażeń.

Np. ta kobieta....co takiego Ci powiedziała, że w szoku się popłakałaś, zamiast trzepnąć słuchawką, lub poczęstowac ją grubym słowem?

Następna dyskusja:

Mąż odszedł i co dalej?




Wyślij zaproszenie do