Marcela K. HR
Temat: matura - stres dla rodzica
Piotr D.:Jestem headhunterem z 8 letnim doświadczeniem. Dodatkowo od jakiegoś czasu prowadzę zajęcia na wyższej uczelni pomagając studentom przygotować się do wejścia na rynek pracy. To co ciebie niepokoi widzę codziennie w oczach osób z którymi się spotykam, dodatkowo sama jestem częścią tego rynku, więc dobrze rozumiem co cię niepokoi. Kiedyś rzeczywiście wystarczyło skończyć pewien typ uczelni, zdobyć pewien określony zawód, aby przetrwać (nie mówię tu o byciu szczęśliwym) do emerytury. Dzisiaj nawet na przetrwanie to nie wystarcza.
Długa smycz - nie zawodziła. Co się zmieniło? Może wiele wokół nas: zwolnienia z pracy, kłopoty w jej znalezieniu nawet przez bystrych i doświadczonych znajomych, cała ta gadka o umowach śmieciowych. Co dziwnego w tym, że rodzic myślał 2-3 lata temu: uczy się-zda-dostanie się na studia -dostanie pracę? Teraz się zastanawiam, czy nie za mało się uczyła/uczy? Może jakieś turbodoładowanie z kilku przedmiotów? Może jak przeczyta kilka tomów to zda lepiej? A może wyluzować i ufać, że jest cwańsza i zdolniejsza niż wygląda...
Myślę, że każdy doradca zawodowy, specjalista od rynku pracy, rekruter, headhunter, specjalista rozwoju osobistego, coach, trener biznesu, itd powie ci, że w dzisiejszych czasach pewność (a dodatkowo satysfakcję z życia) mają osoby, które znają siebie, swój potencjał, wartości, potrzeby i na tej podstawie zaplanują swoje cele zawodowe i życiowe. A uczelnie, wykształcenie, języki, kursy, zawody, pracodawcy to po prostu logiczny krok na drodze do celu, który chcą osiągnąć. Bo nie szuka się pracy. Szuka się konkretnej pracy. W danej firmie, branży, mieście, kraju, na konkretnym stanowisku, w konkretnym pionie, za konkretne pieniądze, itd. Osoby które to wiedzą pracę znajdują, a osoby które mogą wszystko, czyli nic, pracują wszędzie, czyli nigdzie.
Dlatego dobrze, że myślisz o przyszłości córki. Jednak moim zdaniem nie możesz jej pomóc bez jej osobistego zaangażowania w ten temat. Bez pracy u podstaw, bez dowiedzenia się jaka ona jest, jaki jest jej potencjał, co ją kręci, motywuje, a co nudzie, jaka praca, jakie zajęcie da jej satysfakcję, a jakie doprowadzi do frustracji, tylko wprowadzisz kolejną bezkształtną, bezbarwną, łatwą do zastąpienia innym gotowcem istotę na rynek pracy.
Jednak każda zmiana, zwłaszcza zmiana myślenia wymaga odwagi. "Jeżeli nie jesteś gotowy do zmiany swego życia, nie możesz oczekiwać pomocy". - Hipokrates