konto usunięte
Temat: Logiczne myślenie
Witam wszystkich. Mam 18 lat. Mam problemy z logicznym myśleniem.Objawy:
- Mam trudności ze zrozumieniem technicznych spraw. Na przykład jak ktoś tłumaczy mi jak z czymś pomajsterkować to często nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić i tego zrozumieć, nawet błahych spraw.
- Czuję, że czytając książki, tak naprawdę niewiele wniosków z nich wyciągam. Nie potrafię zagłębić się w tekst i dobrze ich zrozumieć. Przeczytałem ostatnio "Przebudzenie" de Mello i doszedłem do wniosku, że prawie nic nie wyniosłem z tej książki, nie rozumiałem jej. Ogólnie z rozumieniem zwykłych tekstów też mam często problemy.
- Po przeczytaniu jakiejś książki lub oglądnięciu jakiegoś filmu często nie jestem w stanie określić, czy ten film mi się spodobał, czy nie. Czuję taką pustkę.
- Jak zaczynam się nad czymś skupiać np. na lekcjach, czytaniu jakiegoś dłuższego tekstu lub cokolwiek innego, po chwili czuję ciężką głowę, mój umysł jest jakby za mgłą, czuję się potwornie zmęczony psychicznie i muszę się wyłączyć na 15 minut, żeby wrócić do siebie i dać umysłowi odpocząć. I nie chodzi tutaj o zmuszanie się do czegoś, bo nawet jak chcę dalej czytać to mi umysł na to nie pozwala i domaga się odpoczynku.
- Mimo, że jeszcze 2 lata temu spełniałem warunki na stypendium szkolne, teraz czuję się taki otępiały, zdarza mi się, że nie rozumiem tego, co ktoś do mnie mówi i muszę się dodatkowo wysilać, żeby oprócz usłyszenia, coś zrozumieć ( nawet jak ktoś opowiada jakieś historie).
Wnioski:
Wyczytałem gdzieś, że matematyka najlepiej poprawia logiczne myślenie. Właśnie. Jeszcze w gimnazjum bylem, nie chwaląc się bardzo dobry z matematyki, robiłem dużo zadań i pisałem dobrze sprawdziany. W technikum opuściłem się, przestałem się uczyć. Ocen nie mam złych, ale czuję, że nie jest w porządku.
Najpierw myślałem, że to brak witamin i byłem na kilku badaniach- wszystko w normie. Suplementuję magnez od 1.5 miesiąca i potas od 2 tygodni, ale nie poczułem poprawy.
Moja mama uważa, że mam jakąś paranoję. Nie widzi w tym problemu, a ja po prostu czuję to w sobie, że nie jest tak jak być powinno. Kiedyś pisałem już tutaj tematy o swojej słabej pewności siebie. Dopiero po roku czasu zrozumiałem dobrze wasze rady i poprzez samoobserwację moja świadomość siebie się pogłębiła i wyszedłem już prawie z wszystkich objawów.
2 pytania:
Co o tym wszystkim myślicie? Zamierzam jutro kupić żeń-szeń. Wiele dobych opinii na jego temat krąży o poprawie kondycji psychicznej. Mój problem z niską samooceną dużo kosztował mnie stresu i energii, więc tutaj może kryć się problem.
Jak mogę poprawić swoje logiczne myślenie?
Pozdrawiam ;)Daniel Z. edytował(a) ten post dnia 04.03.12 o godzinie 23:56