Temat: koniec małżeństwa?co zrobić? jakie szanse?
Krystyno, Tyle tu porad i ocen, że właściwie dodatkowy post może niewiele dodać, ale ... ?
Brakuje mi tutaj wypowiedzi Twojego męża (wiadomo z jakiego powodu), dlatego ocenianie Twojego związku tylko z Twojego (subiektywnego) opisu, jest bez sensu. Skoro jednak prosisz o pomoc, to ją dostajesz, niekoniecznie taką jaką byś chciała, ale jednak.
Tak naprawdę, to oboje nadajecie się na terapię rodzinną, małżeńską. Problem jest taki, że do tego, jak do tanga, trzeba dwojga.
Głównym problemem, (tak sądzę z Twoich wpisów) Twoim i Twojego związku jest to, że dopiero teraz, od kilku lat dojrzałaś (może od urodzenia dziecka), zaczęłaś inaczej patrzeć na swoje życie, dotychczasowe i te które jest przed Tobą, a to Cię przeraża, że wymienię kilka uświadomionych "przerażaczy" poniżej:
1. Życie kury domowej, uzależnionej finansowo, uziemionej przez dziecko, męża, rodzinę itp.
2. Bycie młodą, zdrową kobietą, która ma swoje potrzeby fizyczne i emocjonalne, a które nie są zaspokajane (seks, towarzystwo, praca, wykształcenie itp.).
3. Odczuwanie braków w umiejętnościach komunikacyjnych, tak z mężem jak i z rodziną.
4. Coraz większe uświadamianie/podejrzewanie/obawa, że to może było zauroczenie, a nie miłość "na dobre i na złe", a efektem jest dziecko i reszta konsekwencji.
5. Poczucie oszukania, z powodu nieświadomej chęci zastąpienia braku właściwych relacji rodzinnych z ojcem i bratem - partnerem, mężem, teoretycznie dojrzałym, a okazało się że zastąpić się tego nie da, bo ON nie jest Twoim ojcem i bratem i nie realizuje Twoim wyobrażeń o ojcu i bracie.
6. Odczuwanie braku poczucia swojego miejsca w życiu, swoim i innych.
7. Narastająca złość na brak możliwości realizacji marzeń realnych do spełnienia i tych wydumanych.
8. Dostrzeganie samych wad w otoczeniu, a nie w sobie, bo przecież łatwiej jest mówić prawdę o innych niż o sobie, szczególnie tę przykrą.
9. Złość na siebie za brak pomysłu na siebie i swoje życie już od 20-go roku życia.
10. i dalej ... możesz dopisać sama.
Pewnie rozzłościsz się czytając to, i dobrze, jeszcze lepiej będzie jak przeczytasz to ponownie, za każdym razem spokojniej, kilka razy i sama przed sobą ocenisz co jest prawdą, a co nie.
Potrzeba Ci dobrego life coacha, który pomoże Ci znaleźć dobrą drogę do zmiany i naprawy swojego życia.
Na dziś, zacznij od przeanalizowania swojego dotychczasowego życia, wypisania minusów i plusów swoich decyzji i konsekwencji, napisania planu co chcesz osiągnąć (według zasad SMART) i zacząć działać.
Czego Ci życzę, Tobie, Twojemu mężowi, dziecku i reszcie świata. Wszystko można naprawić/poprawić jak się chce i jest możlwość, a przed wszystkim jak mamy na to wpływ, chęć, cel, determinację i działanie.