Temat: Jestem sama choć mam męża...

Trzy lata temu wróciłam po dziesięciu latach z Niemiec , mój mąż miał ze mną wrócić ,ale jeszcze postanowił zostać trochę , a to trochę już trwa trzy lata , nie mam pracy , choć otworzyłam firmę ale nie ma klientów, czuje ze z dnia na dzień oddalamy się od siebie z mężem , on nie potrafi okazać mi uczucia bo ma już taki charakter dla niego liczą się tylko pieniądze. Mam tez opory i boje się w jakiś sposób zawrzeć nowe znajomości, bo znajomych nie mam prawie w ogóle , nie wiem jak się z tego letargu wyrwać.

Temat: Jestem sama choć mam męża...

A na początek to co byś chciała zrobić?

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Chciałabym znaleźć sobie zajęcie bo ma dużo czasu wolnego,na pewno chciałabym pracować , aby mieć kontakt z ludźmi i przy okazji mieć zajęcie aby nie myśleć , za dużo.

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
Chciałabym znaleźć sobie zajęcie bo ma dużo czasu wolnego,na pewno chciałabym pracować , aby mieć kontakt z ludźmi i przy okazji mieć zajęcie aby nie myśleć , za dużo.

A co lubisz robić?

Jakie działania sprawiają Ci przyjemność?

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Dużo rzeczy lubię robić,i dużo rzeczy potrafię jak chcę, ale przez to ze jestem teraz przytłumiona to nie wiem co robić , robię wszystko i nic.

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
Dużo rzeczy lubię robić,i dużo rzeczy potrafię jak chcę, ale przez to ze jestem teraz przytłumiona to nie wiem co robić , robię wszystko i nic.

Małgosiu,
co w tym wszystkim jest dla Ciebie najważniejsze? robienie rzeczy, relacje z mężem, coś innego?

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
Dużo rzeczy lubię robić,i dużo rzeczy potrafię jak chcę, ale przez to ze jestem teraz przytłumiona to nie wiem co robić , robię wszystko i nic.

To inaczej, wymień wszystkie czynności, które lubisz robić.

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
Trzy lata temu wróciłam po dziesięciu latach z Niemiec , mój mąż miał ze mną wrócić ,ale jeszcze postanowił zostać trochę , a to trochę już trwa trzy lata , nie mam pracy , choć otworzyłam firmę ale nie ma klientów, czuje ze z dnia na dzień oddalamy się od siebie z mężem , on nie potrafi okazać mi uczucia bo ma już taki charakter dla niego liczą się tylko pieniądze. Mam tez opory i boje się w jakiś sposób zawrzeć nowe znajomości, bo znajomych nie mam prawie w ogóle , nie wiem jak się z tego letargu wyrwać.

nie chciałbym wprowadzać chaosu z zapytaniami z innej beczki, ale proszę napisz dlaczego wróciłaś i dlaczego wróciłaś sama?

pozdrawiam,

Łukasz

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgosiu,

czego Ci brakuje, aby Twoja firma ruszyła? Pieniędzy czy wsparcia? Ludzi czy narzędzi?

Spróbuj to nazwać.

No i oddziel od tego relację z mężem. Praca i ludzie to jedno, a trudna relacja z mężem drugie. A kiedy tak na to spojrzysz, odpowiedz sobie na pytanie: co jest DZIŚ dla Ciebie ważniejsze? Od czego zaczniesz?

Pozdrawiam,

Joanna

Temat: Jestem sama choć mam męża...

W tym wszystkim brakuje mi chyba wsparcia bliskiej osoby , rok czasu byłam bez pracy , więc się zasiedziałam w domu, choć starłam się to zmienić i poświęciłam się aby otworzyć swoją firmę którą wymyśliłam sama od A do Z , od napisania biznes planu do zrobienia strony internetowej, a teraz okazuje się że ta Firma to chyba nie wypał , bo dalej siedzę w domu i nic nie robię , a pomysłów na przyszłość mi zabrakło. Dlatego teraz stoję w miejscu i nie wiem co mam robić.
Lubie mieć kontakt z mądrymi ludźmi bo wiem ze można się czegoś od nich nauczyć, tak jak teraz kiedy niektórzy do mnie piszą i pod powiadają mi co dalej robić. A znam niewiele takich ludzi.
Ludzie teraz nie mają czasu zatrzymać się na ulicy i chwile pogadać bo każdy gdzieś pędzi , a co mówić o pisaniu do kogoś , także dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi.

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
W tym wszystkim brakuje mi chyba wsparcia bliskiej osoby , rok czasu byłam bez pracy , więc się zasiedziałam w domu, choć starłam się to zmienić i poświęciłam się aby otworzyć swoją firmę którą wymyśliłam sama od A do Z , od napisania biznes planu do zrobienia strony internetowej, a teraz okazuje się że ta Firma to chyba nie wypał , bo dalej siedzę w domu i nic nie robię , a pomysłów na przyszłość mi zabrakło. Dlatego teraz stoję w miejscu i nie wiem co mam robić.
Lubie mieć kontakt z mądrymi ludźmi bo wiem ze można się czegoś od nich nauczyć, tak jak teraz kiedy niektórzy do mnie piszą i pod powiadają mi co dalej robić. A znam niewiele takich ludzi.
Ludzie teraz nie mają czasu zatrzymać się na ulicy i chwile pogadać bo każdy gdzieś pędzi , a co mówić o pisaniu do kogoś , także dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi.

Małgoś a czym się zajmuje Twoja firma? Może trzeba rozkręcić to co już masz?

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
W tym wszystkim brakuje mi chyba wsparcia bliskiej osoby , rok czasu byłam bez pracy , więc się zasiedziałam w domu, choć starłam się to zmienić i poświęciłam się aby otworzyć swoją firmę którą wymyśliłam sama od A do Z , od napisania biznes planu do zrobienia strony internetowej, a teraz okazuje się że ta Firma to chyba nie wypał , bo dalej siedzę w domu i nic nie robię , a pomysłów na przyszłość mi zabrakło. Dlatego teraz stoję w miejscu i nie wiem co mam robić.
Lubie mieć kontakt z mądrymi ludźmi bo wiem ze można się czegoś od nich nauczyć, tak jak teraz kiedy niektórzy do mnie piszą i pod powiadają mi co dalej robić. A znam niewiele takich ludzi.

Czym zajmuje się Twoja firma?

Ludzie teraz nie mają czasu zatrzymać się na ulicy i chwile pogadać bo każdy gdzieś pędzi , a co mówić o pisaniu do kogoś , także dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi.

Podam Ci jeden sposób na poznanie nowych ludzi: idź do kawiarni na kilka godzin dziennie, weź ze sobą książkę lub gazetę. Podziel swoją uwagę: czytaj, ale również obserwuj otoczenie. Popatrz jacy ludzie przychodzą do kawiarni i w jakim celu. Jeżeli jakaś osoba zainteresuje Cię na tyle, że chciałabyś z nią zamienić kilka zdań, po prostu do niej podejdź i pogadaj. Kilka osób może Cię zbyć, ale na pewno w końcu znajdzie się ktoś chętny na konwersację.

Inne sposoby wymyśl sama. Co jeszcze możesz zrobić aby poznać nowych ludzi, rozszerzyć siatkę kontaktów?

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
W tym wszystkim brakuje mi chyba wsparcia bliskiej osoby , rok czasu byłam bez pracy , więc się zasiedziałam w domu, choć starłam się to zmienić i poświęciłam się aby otworzyć swoją firmę którą wymyśliłam sama od A do Z , od napisania biznes planu do zrobienia strony internetowej, a teraz okazuje się że ta Firma to chyba nie wypał , bo dalej siedzę w domu i nic nie robię , a pomysłów na przyszłość mi zabrakło.

Małgosiu,

kusi mnie żeby Ci zadać jeszcze jedno pytanie. Gdyby teraz złota rybka dała Ci wybór: wraca mąż i wszystko pięknie się między Wami układa, ale nic nie robisz, firma idzie w zapomnienie lub z mężem jest jak jest, ale firma się kręci, Twoje pomysły przynosza efekty, masz dookoła siebie mnóstwo fajnych ludzi, to co byś wybrała?

Z tego co piszesz, samotność i zniechęcenie wychodzą mi na pierwszy plan. Do tego aby firma zaczęla się kręcić potrzeba czasu - na pewno to wiesz. Czy ten czas już upłynął, a Ty wyorzystalaś wszystkie możliwości? Czy w biznesplanie założyłaś 2-3 lata na rozkręcenie?
Czy twój pomysł na firmę wiąże się z tym, co lubisz? Czy to Twoja pasja? Jeżeli tak - trzymaj się jej, rób co możesz, a na resztę poczekaj. Jeżeli nie - może warto przemyśleć od zera, czy "jedziesz w dobrym kierunku".

Po tylu latach za granicą niczym dziwnym nie jest, że brakuje Ci bliskich kontaktów. Ale zaczynasz je nawiązywać - choćby tutaj. Jednak nie siedź tylko w wirtualnym świecie, bo możesz w nim już zostać :)

Spróbuj pomyśleć z przyjemnością o swoich starych znajomych, skąd ich miałaś - może pamiętają o Tobie i ucieszą się, kiedy się do nich odezwiesz? -, o swoich codziennych nawykach, które mogą przysporzyć Ci nowych przyjaciół. Jak zaczniesz o tym myśleć, kolejne pomysły same zaczną wpadać do głowy...

Czy masz z kim pogadać na co dzień?

Pozdrawiam,

Joanna

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
Chciałabym znaleźć sobie zajęcie bo ma dużo czasu wolnego,na pewno chciałabym pracować , aby mieć kontakt z ludźmi i przy okazji mieć zajęcie aby nie myśleć , za dużo.

Mam receptę: wolontariat!
Jaks dom pomocy społecznej, dom dziecka, śietlica środowiskowa.
Dobre uczynki podnoszą samoocenę, poprawiają samopoczucie. Przywiązanie się do jakiegoś dzieciaka/staruszka sprawi, że na nowo zachce Ci się żyć!

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Małgorzata Kalicka:
W tym wszystkim brakuje mi chyba wsparcia bliskiej osoby , rok czasu byłam bez pracy , więc się zasiedziałam w domu, choć starłam się to zmienić i poświęciłam się aby otworzyć swoją firmę którą wymyśliłam sama od A do Z , od napisania biznes planu do zrobienia strony internetowej, a teraz okazuje się że ta Firma to chyba nie wypał , bo dalej siedzę w domu i nic nie robię , a pomysłów na przyszłość mi zabrakło. Dlatego teraz stoję w miejscu i nie wiem co mam robić.
Lubie mieć kontakt z mądrymi ludźmi bo wiem ze można się czegoś od nich nauczyć, tak jak teraz kiedy niektórzy do mnie piszą i pod powiadają mi co dalej robić. A znam niewiele takich ludzi.
Ludzie teraz nie mają czasu zatrzymać się na ulicy i chwile pogadać bo każdy gdzieś pędzi , a co mówić o pisaniu do kogoś , także dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi.

Gośka,
strona się rozjeżdża.
Jak oceniłaś w biznes planie sprzedaż np. masażu gorącymi kamieniami za 120 zł w Kozienicach?

Temat: Jestem sama choć mam męża...

No to posypało Ci się dużo....
Kiedyś w tym samym czasie związałem się z dziewczyną i założyłem własną firmę (porzucając pracę etatową). Firma jest bardzo "zazdrosnym tworem" wymaga dużo czasu i poświęcenia, a te były już zarezerwowane dla wspomnianej dziewczyny. Szybko skończyły się pieniądze, dziewczyna sobie poszła wprost mówiąc że nie jestem w stanie jej zapewnić finansowego bezpieczeństwa... Wydawało mi się że będę mógł się poświęcić pracy... ale guzik. Kiedy posypało się w uczuciach posypało się poczucie wartości, świat rozpadł mi się na tysiąc kawałków. Wtedy tego nie wiedziałem ale zaliczyłem wtedy kawał poważnej depresji. Wyciągnął mnie przypadek. Spotkałem kolegę który zapytał czy nie chciałbym pracować w banku. Chciałem. Firmę zawiesiłem. Codzienny kontakt z ludźmi i możliwość wykorzystania wiedzy błyskawicznie pomógł mi odbudować poczucie własnej wartości. To było dawno wiele razy zmieniłem firmy powróciłem też do własnej firmy i znowu poszedłem na etat... Jedno jest pewne z depresji trudno podnieść się o własnych siłach w zaciszu pustego mieszkania....

Wiem że lepiej byłoby cię "pokołczować" ;) ale zabawię się w mentoring: Idź dziewczyno do jakiejkolwiek pracy, idź nie dla pieniędzy ale dla kontaktu z ludźmi i dla możliwości otwarcia się na nowe możliwości.... Odzyskaj równowagę. Stwórz sieć znajomości, wypełnił czas stałymi zajęciami (praca, kursy, spacery ze zwierzakiem, nauka języków itp).... Potem życie samo podpowie Ci dalsze rozwiązania.
Rafał

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Piszesz abym poszła do jakieś pracy tylko widzisz nie miałam możliwości rok temu , bo nikt nie chciał mnie zatrudnić, choć wysłałam do różnych firm swoje CV, ale niestety nikt nawet mi nie odpowiedział,a wysyłałam wszędzie gdzie się dało , choć nie miałam wielkich wymagań ,dlatego postanowiłam otworzyć swoją firmę , lecz chyba tak jak siedziałam w domu przez rok tak będę siedzieć dalej, dlatego jestem w martwym punkcie , i nie jest mi lekko bo jestem sama z tym wszystkim , bo mój mąż daleko,zresztą on teraz żyje w innym świecie i pomału się nie rozumiemy.
Możesz mi powiedzieć co miałeś na myśli ,,pokołczować,, może to jest jakaś metoda ruszyć do przodu.
Podziwiam cię że dałeś radę wyjść z depresji wiem że nie jest lekko samemu, samotność to jedna z znaj gorszych rzeczy w życiu . Pozdrawiam.

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Joanna Konieczna:

Małgorzata Kalicka:
W tym wszystkim brakuje mi chyba wsparcia bliskiej osoby , rok czasu byłam bez pracy , więc się zasiedziałam w domu, choć starłam się to zmienić i poświęciłam się aby otworzyć swoją firmę którą wymyśliłam sama od A do Z , od napisania biznes planu do zrobienia strony internetowej, a teraz okazuje się że ta Firma to chyba nie wypał , bo dalej siedzę w domu i nic nie robię , a pomysłów na przyszłość mi zabrakło.

Małgosiu,

kusi mnie żeby Ci zadać jeszcze jedno pytanie. Gdyby teraz złota rybka dała Ci wybór: wraca mąż i wszystko pięknie się między Wami układa, ale nic nie robisz, firma idzie w zapomnienie lub z mężem jest jak jest, ale firma się kręci, Twoje pomysły przynosza efekty, masz dookoła siebie mnóstwo fajnych ludzi, to co byś wybrała?

Z tego co piszesz, samotność i zniechęcenie wychodzą mi na pierwszy plan. Do tego aby firma zaczęla się kręcić potrzeba czasu - na pewno to wiesz. Czy ten czas już upłynął, a Ty wyorzystalaś wszystkie możliwości? Czy w biznesplanie założyłaś 2-3 lata na rozkręcenie?
Czy twój pomysł na firmę wiąże się z tym, co lubisz? Czy to Twoja pasja? Jeżeli tak - trzymaj się jej, rób co możesz, a na resztę poczekaj. Jeżeli nie - może warto przemyśleć od zera, czy "jedziesz w dobrym kierunku".

Po tylu latach za granicą niczym dziwnym nie jest, że brakuje Ci bliskich kontaktów. Ale zaczynasz je nawiązywać - choćby tutaj. Jednak nie siedź tylko w wirtualnym świecie, bo możesz w nim już zostać :)

Spróbuj pomyśleć z przyjemnością o swoich starych znajomych, skąd ich miałaś - może pamiętają o Tobie i ucieszą się, kiedy się do nich odezwiesz? -, o swoich codziennych nawykach, które mogą przysporzyć Ci nowych przyjaciół. Jak zaczniesz o tym myśleć, kolejne pomysły same zaczną wpadać do głowy...

Czy masz z kim pogadać na co dzień?

Pozdrawiam,

Joanna

Znajomi z przed lat mają swoje życie i poszli dalej nie mają czasu dla mnie i się nie dziwie im, a nowych ciężko jest poznać bo każdy gdzieś pędzi, pozostało mi ognisko domowe ,ale niestety też jest nie kompletne. Mieszkam w niedużej miejscowości więc też niewiele się nie dzieje tylko szara rzeczywistość.
Co do tej złotej rybki to odpowiem tak :wybrałabym dwie opcje mąż i ciepło rodzinne i fajna praca, tylko tego mi brakuje .

Temat: Jestem sama choć mam męża...

Gosia a może przeprowadź się do Warszawy albo innego większego miasta niż Kozienice?

Temat: Jestem sama choć mam męża...

No to faktycznie musisz siedzieć w tym martwym punkcie. Widać taka Twoja natura...

Moja koleżanka o podobnej naturze zawsze sobie żartowała, że w sumie nie jest jej tak źle, bo wszystkim jest jej szkoda, jak potrzebuje bliskości to zawsze może do kogoś zadzwonić i ponarzekać na swój los. No i zawsze może komuś przytrzeć nosa odpowiadając na kolejną propozycję rozwiązania "Tak ale...... no wiesz..."