Natalia Basia Szymanowska

Natalia Basia Szymanowska Student, Wyższa
szkoła logistyki w
poznaniu

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Witam .Mam męża który myślę,ze ma problem z alkocholem ostatnio po upiciu się stał sie agresywny nie ta sama osoba szalał straszył mnie więc wezwałam policję.Do dziś nie pamieta momentu gdy szalał nie był,aż tak pijany żeby nie pamietać zachowywał się jak w amoku.Czy to tak głeboki szał spowodował to ,że nie pamieta ?Wyprowadził się namawiam go na terapie gdyż go nie poznaję to nie był On,Raz twierdzi ,że ok pójdzie na terapię za chwile ,ze nie i ze mam się z nim nie kontaktować .W wekendy pije z bratem ja milczę a on mi wysyła smsy ,ze cos sobie zrobi,Co mam robić ? Dodam,że gdy wypił z kolegami nie bywał agresywny pijąc z matką i bratem zmienia sie diametralnie a najlepsze ze nie pamięta momentu szału .

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

A może woli udawać, że nie pamięta "momentu szału"?
Na szantaż samobójstwem musisz się chyba najzwyczajniej uodpornić psychicznie. Przecież, gdy śle Ci te SMSy, to Ciebie przy nim nie ma, więc jak mogłabyś zapobiec, gdyby chciał zamiar urzeczywistnić? Za to są przy nim ci, z którymi pije - ciekawe czy im też ogłasza swe zamiary czy tylko z Tobą tak niefajnie sobie pogrywa.
Co do picia z mamą, bratem i diametralnej zmiany zachowań męża - czy rodzina męża jest do Ciebie dobrze nastawiona? Może to ich alkoholowe podjudzanie wzmaga jego agresję?
Natalia Basia Szymanowska

Natalia Basia Szymanowska Student, Wyższa
szkoła logistyki w
poznaniu

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Rodzina od początku nie akceptowała tego,ze chcemy być razem.Matka chce mieć go na wyłączność gdy tam zaczyna pic donsi mu namawia do picia do momentu a,z nie będzie mógł wstać iść do domu .Jeżeli chce iśc do domu to ona każe zostać bo przecież z matką jeszcze jedne piwo wypijesz i do upadłego byleby tam został Wiem z drugiej strony On powinien mieć swój rozum ale nie potrafi jej sie oprzec .

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Nie wiem, jak jest naprawdę, ale mam takie wrażenie, że Twój mąż chętnie wchodzi w rolę słabszego, poszkodowanego, wykorzystywanego, a Ty trochę patrzysz na niego jego oczami i też tak go widzisz. Powiedz mi, jak to jest, że taka niemota sterowana przez matkę a jednak potrafi zachować się w stosunku do Ciebie z przemocą? Widzisz sprzeczność? Jak chce, to jest silny i Tobie wtedy zagraża, skoro wzywałaś policję. Może za często widzisz w nim tylko biednego skrzywdzonego chłopczyka. A to dorosły facet i odpowiada za siebie.
Chcesz, żeby poszedł na terapię - ok. Już mu to zakomunikowałaś i wiele więcej nie możesz zrobić.
Można go jeszcze, co prawda, poinformować, że jak nie pójdzie, to konsekwencje będą takie to a takie. Ale jak się mówi o konsekwencjach, to trzeba być na 100% pewnym, że je się wprowadzi w życie. Inaczej uczymy innych, by bimbali sobie na nasze słowa.
A co do Waszych relacji:
czy Twój mąż w ogóle mówi czego oczekuje od Ciebie, jako od partnerki/żony? Czy może jest tak, że on nic nie mówi, a Ty dajesz mu z siebie po prostu to co TY uważasz za najlepsze dla niego? Istnieje możliwość, że to, co Ty chcesz mu dawać i to, co on chce dostawać od Ciebie to nie jest to samo. Jakoś tak z Twojego opisu odniosłam wrażenie (może mylne), że jest taki, jakby go życie przygniatało i ogarniała go frustracja. Dużo obowiązków zawodowych, rodzinnych czy jeszcze innych na nim spoczywa? Może on czuje, że sobie z czymś nie radzi? Rozmawialiście kiedyś na takie tematy?
Monika J.

Monika J. Trener Umiejętności
interpersonalnych

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Wchodzenie w rolę ofiary sprawia, że człowiek próbuje to zrozumieć, zaakceptować.. wyjaśnić.. Jeśli ktoś nie czuje się winny i nie bierze odpowiedzialności za to, co robi, to szuka winy na około "to Ty masz problem", "przesadzasz". DO tego dochodza manipulacje, wzbudzanie poczucia winy.. .

Jednym z najsilniejszych lęków z jakimi zmagają się ludzie to lęk przed zmianą (nie dam rady, nie poradzę sobie.. będzie inaczej.. nie wiem jak to będzie więc wolę trwać w tym, co znam).

Wydaje mi się, że warto zastanowić się nad tym, ile tracisz na tym, co masz teraz. Podjęcie zdecydowanych kroków, konsekwencja w działaniu.. (Jeśli grozisz, że odejdziesz, a tego nie robisz- on ma przewagę i zna sposoby, po których zastosowaniu Ty nie podejmiesz konsekwentnego działania. Jeśli wie, że groźba o śmierci Ciebie zatrzyma- będzie ją stosował- bo działa.

Warto udać się do ośrodka terapii uzależnień, porozmawiać z fachowcem, przepracować własne sposoby poradzenia sobie z tą sytuacją - zrobić to dla siebie. Poznać mechanizmy, które stosują osoby z problemem alkoholowym. Tylko wtedy będziesz miała świadomość jego negatywnego wpływu na Twoją osobę, na Twoje życie.
Pozdrawiam, M.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.06.14 o godzinie 17:39
Natalia Basia Szymanowska

Natalia Basia Szymanowska Student, Wyższa
szkoła logistyki w
poznaniu

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi Sytuacja ulagła pogorszeniu mąż został aresztowany obecnie przebywa w szpitalu w areszcie próbował sie powiesić czy coś.Dzień wczescien powiedział z pójdziemy na terapię niestety plany do rana mu się zmieniły .Macie rację zna mnie wie jak mną manipulować,a ja robiłam wszystko co uważałam ,że da mu szczęscie .Niestety nie udało się jestem pod opieką psychoterapeuty i wiem teraz,ze trzeba było dawno to zakończyć,a nie pozwalac na take sytuacje które doprowadził do tragedii.
Monika J.

Monika J. Trener Umiejętności
interpersonalnych

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Wydaje mi się, że po próbie samobójczej sprawą zajmie się psychiarta. Taka jest procedura przymusowa (o ile się przepisy nie zmieniły). Życzę Tobie wytrwałości i tego, aby ta sytuacja zakończyła się jakoś ludzko. Trzymam za Ciebie kciuki!!
Marta Witan

Marta Witan Follow your
instincts. That's
where true wisdom
manifests...

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Po pierwsze to chciałam Ci pogratulować odwagi, że od razu wezwałaś policję, gdyż jest wiele kobiet które tego nie robią i żyją w takim marazmie wiele lat.
Skoro wezwałaś policję bo mąż był agresywny to z tego co mi wiadomo procedury są takie, że możesz go zgłosić na przymusowe leczenie. Może warto się nad tym zastanowić?
Osoby uzależnione od alkoholu są świetnymi manipulantami. Jednego dnia będzie Cię przepraszał, obiecywał "poprawę" tak, że jego słowa wydadzą Ci się szczere, drugiego wszystko odkręci. Będzie próbował wzbudzić w Tobie poczucie winy lub współczucia jeśli to nie zadziała może zacząć Ci grodzić i Cię szantażować.. Jednak warto, żebyś pamiętała o tym, że przy osobie uzależnionej od alkoholu najważniejsza jest asertywność i konsekwencja. To jest choroba. Wspieraj swojego męża ale pod jednym warunkiem, że on będzie chciał coś w tym zrobić.Bo to on jest odpowiedzialny ze swoje życie, a nie Ty. Ty natomiast jesteś odpowiedzialna za swoje. Dbaj o siebie, swoje bezpieczeństwo i komfort psychiczny.
Natalia Basia Szymanowska

Natalia Basia Szymanowska Student, Wyższa
szkoła logistyki w
poznaniu

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Policje wezwala corka mnie w tym czasie nie było w domu.Niestety już zadna terapia nie wchodzi w gre z moim i meza udzialem jutro odbieram pozew o rozwod moj maz ma powazne oskarzenie skrzywdzil moja corke i mam nadzieje ze dlugo za to posiedzi.
Monika J.

Monika J. Trener Umiejętności
interpersonalnych

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Życzę Wam wytrwałości dziewczyny!

Jesteście wyjątkowe- pamiętajcie o tym zawsze.
Zasługujecie na szacunek, macie możliwość podejmowania własnych wyborów, macie szansę budować swoje życie- tych praw nikt Wam nie odbierze..
Pozdrawiam, M.
Natalia Basia Szymanowska

Natalia Basia Szymanowska Student, Wyższa
szkoła logistyki w
poznaniu

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Dziękuję bardzo teraz to dla mnie dużo znaczą takie słowa.
Marta Witan

Marta Witan Follow your
instincts. That's
where true wisdom
manifests...

Temat: Jak zrozumieć ,czy to ma sens?

Cóż facet jest dorosły i powinien brać odpowiedzialność za swoje czyny. Na siłę "do nieba go nie poślesz". Myślcie o sobie :) dużo siły i spokoju Wam życzę.



Wyślij zaproszenie do