Temat: jak zapomnieć?
jak widac po moim przypadku, mój były facet (42 lata) wcale nie potrzebował za duzo refleksji, bo od razu wszedl w kolejny zwiazek....i wygląda na to, że poki co jest szcześliwy. Napisał dzisiaj do mnie" Spotykam sie z kimś. Zycze Tobie szczęścia również. Naprawde zycze Ci powodzenia i szczęścia, bo zasługujesz na nie, bo czuje do Ciebie sporo sympatii, jestes naprawde fajna dziewczyna."
Chcial przyjechac oddac mi ksiązkę, mial ochotę chociaz na przelotne spotkanie. Nie chcialam, poprosiłam, aby wysłal poczta. Nie mam ochoty i siły go oglądać. Jeszcze bym się rozkleiła, mimo calej złości na niego?
Dlaczego on udaje, że nic sie nie stało,
Chyba najbardziej mam zal do niego o to, ze my naprawde sie dogadywalismy, iskrzyło miedzy nami, ale okolicznosci poczatkowe trudne były i nie sprzyjaly okazywaniu sobie uczuc. teraz, kiedy juz zaczeło byc normalnie, on zrezygnowal ze mnie, ma juz partnerke i wygląda to na cos powaznego, skoro juz w tak krotkim (a moze mi sie wydaje, ze to krótko 3 tygodnie po rozstaniu) spedza u niego weekend. Mimo mojego zaangazowania i zakochania, nie udalo się. Najgorsze jest to uczucie zazdrosći, ze inna kobieta z nim jest, że ja obdarzyl uczuciem i zalezy mu niej.