Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Witam...
Od jakiegoś czasu w moim życiu jest pewien mężczyzna, spotykaliśmy się. Ale spotykał się ze mną tylko w jednym celu. Seks .. wiele razy postanawiałam sobie, ze to juz ostatni raz, ale moje postanowienia trwały do momentu kiedy sie do mnie odezywał i proponował spotkania. A ja mimo tego że wiedziałam że nie jestem jedyną kobieta z która sie spotyka, jak otumaniona, strerowana, leciałam do niego jak na skrzydłach, choć wiedziałam jak to sie skonczy. Nie wiem co się ze mną dzieje. Któregoś razu nastąpiła dłuższa przerwa w naszych kontaktach, ja w tym czasie poznałam miłego kolegę, z którym zaczęłam się spotykać.. Czułam się wspaniale, nawet chyba zapominałam.. Jednak moja euforia stanem po poznaniu nowego chłopaka trwała do chwili kiedy tamten nie przypomniał o sobie...Odezwał się, zaproponował spotkanie i ja znów do niego poszłam. Potem moje relacje z nowopoznanym kolegą uległu zniszczeniu. Wiele razy tez pytałam go, czy skoro jest nam dobrze, to czy nie mozemy zostać normalna parą.. Po takich pytaniach zawsze wpadał w furię, krzycząc "prosiłem bys sie we mnie nie zakochiwała!".. Mówiłam mu też, jak bardzo źle się czuję z powodu, że tak mnie traktuje, że czuję się jak zabawka.. Wtedy słyszałam "ja do niczego cie nie zmuszam"...
Ja wiem, sama jestem sobie winna.. Sama pozwoliłam się tak traktować... Ale chce to skonczyć, chce o nim zapomniec i ułożyć sobie życie na nowo..
On jest dla mnie kimś ważnym (sama nie wiem dlaczego), strasznie boli mnie jego bliskość z innymi, czyżbym była w nim zakochana? być może, raczej napewno.. Bo tylko człowiek zakochany pozwala soba tak manipulować... Często łapie sie na tym że myśl o nim nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Przestaje racjonalnie myśleć, nie moge skupić się w pracy. Zasypiając myslę o nim, wyobrazam sobie jak wspaniale byłby gdyby on był obok. I tak jest niemal kazdego dnia. Myśl o nim, tęsknota, wspomnienie, cała jego osoba zdominowała moje zycie. Jednak wiem że to nie ma sensu, seks nie sprawi że on mnie pokocha,tak samo jak dziecko nie sprawi że ze mną zostanie... Muszę to zakończyć.. Tyle że nie mam chyba wystarczająco duzo siły by to zrobić, by w końcu powiedzieć sobie dość...
W tym momencie jesteśmy troszke skłóceni, ale boję się że kiedy emocje opadną, a mój przyjeciel będzie chciał zaspokoić swoją potrzebę, znów będzie chciał się spotkać a ja jak zwykle sie zgodzę.. Proszę o pomoc..
Pozdrawiam Joanna

konto usunięte

Temat: Jak się od niego uwolnić

Takie związki uzależniają silniej niż dragi i alkohol w jednym . Nie masz innego wyjścia zmień telefon, e-mail , zerwij wszelki kontakt, zatrzyj za sobą ślady, wyjedź w ostateczności. Poboli i przejdzie, to uzależnienie tylko nie zakochanie.

Temat: Jak się od niego uwolnić

Witaj, Joanno. Zrób to dla siebie i zakończ to, ten facet się Tobą bawi i ma Ciebie tylko dla sexu. Wiem coś o tym stanie w jakim się znajdujesz, jestem właśnie po rozstaniu z facetem od którego się uzależniłam i to także prze dłuższy okres od sexu bo nie kochałam go już brakuje mi jego bliskości a to co mi obiecywał to były kłamstwa. Ma teraz inną która też go pozna jaki jest. Znajdź sobie normalnego faceta, który Cie pokocha musimy się szanować. Mo ex też jak zobaczył, że mi na nmi zalezy chciał tylko zostać przyjaciółmi na sex ze mną a spotykać i próbować z innymi.
Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Wiele razy myślałam o tym, żeby zmienić numer.. Mieszkamy niedaleko siebie, w kazdej chwili mozemy na siebie wpaść, co wtedy??
Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Boje się, że jeśli kogoś poznam, to myslami bedę wracac do tego męzczyzny, że bedę ich dwóch porównywać.. A tego bym nie chciała
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asia Wyc:
Boje się, że jeśli kogoś poznam, to myslami bedę wracac do tego męzczyzny, że bedę ich dwóch porównywać.. A tego bym nie chciała

Asiu powiedz mi: co jest dla Ciebie najważniejsze na chwilę obecną?
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asiu rozwiązanie jest banalnie proste.

Wiem co to jest, uzależnienie od partnera. Jest Ci z nim dobrze w łóżku i to jest główny czynnik, który Cię do niego przyciąga.

Jest kilka psychologicznych sztuczek, które mężczyźni, jak i kobiety wykorzystują aby przywiązać do siebie drugą osobę. Najlepiej kiedy spotkasz drugiego mężczyznę z którym będzie Ci równie dobrze i spokojnie powiesz temu drugiemu żeby szedł sobie drugą drogą.

jeszcze inna metoda to stać się taką osobą za którą to on będzie się uganiał. Jak następnym razem zadzwoni to powiedz mu że masz ochotę na wino .... (marka) najlepiej drogie, ..... (kwiaty) takie jakie lubisz.

Jak będzie grzeczny to założysz jego ulubione mini. Jak nie będzie to niech spada :)
Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asiu powiedz mi: co jest dla Ciebie najważniejsze na chwilę obecną?

Szczerze to sama nie wiem.. Z jednej strony chciałabym by mężczyzna od którego "jestem uzależniona" zobaczył we mnie kogoś, komu naprawdę na nam zależy i żeby takim samym uczuciem darzył mnie... Z drugiej zaś strony mam dość tej całej sytuacji, i gdybym mogła cofnąć czas...Asia Wyc edytował(a) ten post dnia 12.08.12 o godzinie 20:48
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asia Wyc:
Asiu powiedz mi: co jest dla Ciebie najważniejsze na chwilę obecną?

Szczerze to sama nie wiem.. Z jednej strony chciałabym by mężczyzna od którego "jestem uzależniona" zobaczył we mnie kogoś, komu naprawdę na nam zależy i żeby takim samym uczuciem darzył mnie...

A czy wydaje Ci się, że to, czego Ty chcesz musi być tym, czego chce druga strona? Czy on musi czuć to samo, co Ty? A jeśli Wasze pragnienia i cele nie mają wspólnej mety to czy warto iść dalej w tej relacji?

Z drugiej zaś strony mam dość tej całej
sytuacji, i gdybym mogła cofnąć czas...

Czasem organizm daje wyraźne znaki: złe samopoczucie, brak poczucia bezpieczeństwa itd... i mówi nam: STOP! Zatrzymaj się. Coś jest nie tak. Zrób coś z tym!

Temat: Jak się od niego uwolnić

Rozumiem Cię Asiu, tylko, żę widzisz czasu już nie możesz cofnąć :( możesz jedynie sobie powiedzieć dosyć tu i teraz, życie jest tylko jedno. Nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli, to przykre wiem, też mnie boli i bym chciała cofnąć czas, ale nie mogę tak jak TY. To zapewne nie jest ten człowiek dla Ciebie pisany po co masz się męczyć ja się męczyłam bo nie umiałam powiedziec stop!! Mówiłam czasami stop, ale potem znowu chciałam wrócić do niego to było silniejsze odemnie znam to z doświadczenia ale o 6 lat za długo. Boli wiem, że Cię to męczy i boli rozrywa w środku ale są tacy ludzie jak ten o którym piszesz i on się nie zmieni uwierz nawet jak byś bardzo chciała
Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Sebastian Sadowski-Romanov:
Asiu rozwiązanie jest banalnie proste.

Wiem co to jest, uzależnienie od partnera. Jest Ci z nim dobrze w łóżku i to jest główny czynnik, który Cię do niego przyciąga.

Jest kilka psychologicznych sztuczek, które mężczyźni, jak i kobiety wykorzystują aby przywiązać do siebie drugą osobę. Najlepiej kiedy spotkasz drugiego mężczyznę z którym będzie Ci równie dobrze i spokojnie powiesz temu drugiemu żeby szedł sobie drugą drogą.

jeszcze inna metoda to stać się taką osobą za którą to on będzie się uganiał. Jak następnym razem zadzwoni to powiedz mu że masz ochotę na wino .... (marka) najlepiej drogie, ..... (kwiaty) takie jakie lubisz.

Jak będzie grzeczny to założysz jego ulubione mini. Jak nie będzie to niech spada :)

Gdyby to wszystko było takie proste.. Nie umiem byc twarda i to zawsze ja sie uginam :(
Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Gośka J.:
Asia Wyc:
Asiu powiedz mi: co jest dla Ciebie najważniejsze na chwilę obecną?

Szczerze to sama nie wiem.. Z jednej strony chciałabym by mężczyzna od którego "jestem uzależniona" zobaczył we mnie kogoś, komu naprawdę na nam zależy i żeby takim samym uczuciem darzył mnie...

A czy wydaje Ci się, że to, czego Ty chcesz musi być tym, czego chce druga strona? Czy on musi czuć to samo, co Ty? A jeśli Wasze pragnienia i cele nie mają wspólnej mety to czy warto iść dalej w tej relacji?

Z drugiej zaś strony mam dość tej całej
sytuacji, i gdybym mogła cofnąć czas...

Czasem organizm daje wyraźne znaki: złe samopoczucie, brak poczucia bezpieczeństwa itd... i mówi nam: STOP! Zatrzymaj się. Coś jest nie tak. Zrób coś z tym!

Ja mam świadomość, że nie mogę mieć wszystkiego czego chcę i że tego czego ja chcę niekoniecznie chce druga osoba... Nie mogę zrozumiec w takim razie, czemu on sie ze mną spotyka, czemu chce sie ze mną kochać... Przecież ma jeszcze kilka takich sikorek jak ja, więc dlaczego przychodzi do mnie?
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: Jak się od niego uwolnić

Ponieważ każda kobieta jest inna, ponieważ ma poczucie spełnienia, ponieważ ma poczucie władzy nad swoimi kobietami.

Dla niego w ogóle nie zależy na Tobie. Zleży mu na zaspokojeniu swoich potrzeb. Jak zaczniesz zaspokajać swoje poczujesz się znacznie lepiej.
Asia Wyc:
Gośka J.:
Asia Wyc:
Asiu powiedz mi: co jest dla Ciebie najważniejsze na chwilę obecną?

Szczerze to sama nie wiem.. Z jednej strony chciałabym by mężczyzna od którego "jestem uzależniona" zobaczył we mnie kogoś, komu naprawdę na nam zależy i żeby takim samym uczuciem darzył mnie...

A czy wydaje Ci się, że to, czego Ty chcesz musi być tym, czego chce druga strona? Czy on musi czuć to samo, co Ty? A jeśli Wasze pragnienia i cele nie mają wspólnej mety to czy warto iść dalej w tej relacji?

Z drugiej zaś strony mam dość tej całej
sytuacji, i gdybym mogła cofnąć czas...

Czasem organizm daje wyraźne znaki: złe samopoczucie, brak poczucia bezpieczeństwa itd... i mówi nam: STOP! Zatrzymaj się. Coś jest nie tak. Zrób coś z tym!

Ja mam świadomość, że nie mogę mieć wszystkiego czego chcę i że tego czego ja chcę niekoniecznie chce druga osoba... Nie mogę zrozumiec w takim razie, czemu on sie ze mną spotyka, czemu chce sie ze mną kochać... Przecież ma jeszcze kilka takich sikorek jak ja, więc dlaczego przychodzi do mnie?

Temat: Jak się od niego uwolnić

Widzisz Asiu wydaje mi się, że chciałabyś usłyszec od niego, że on Cie kocha wydaje mi się, że tak nie jest a raczej na pewno. Ja też byłam w chorym związku tzn na poczatku ładnie pięknie, ale gdy nie wyszło mu to wrócił do mnie dla sexu póki znowu jakiejś nie pozna ja też się łudziłam, ze pewne mnie kocha ale nie zaspokajał swoje potrzeby a w ciągu dnia robił to co chce mówił, żę narzekam. Daj spokój z nim możesz mieć dla sexu każdego
Alicja Smuk

Alicja Smuk psycholog,
psychoterapeuta IN
SPE

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asia Wyc:
Od jakiegoś czasu w moim życiu jest pewien mężczyzna, spotykaliśmy się. Ale spotykał się ze mną tylko w jednym celu. Seks .. wiele razy postanawiałam sobie, ze to juz ostatni raz, ale moje postanowienia trwały do momentu kiedy sie do mnie odezywał i proponował spotkania. A ja mimo tego że wiedziałam że nie jestem jedyną kobieta z która sie spotyka, jak otumaniona, strerowana, leciałam do niego jak na skrzydłach, choć wiedziałam jak to sie skonczy. Nie wiem co się ze mną dzieje.
Trochę wygląda to tak, jakbyś to nie Ty sterowała własnym życiem tylko... no właśnie... kto?.. To przecież Ty sama o sobie decydujesz, a tak jakbyś o tym zapomniała... ciekawe, dlaczego tak się dzieje? Dlaczego zostawiasz siebie gdzieś z tyłu i pozwalasz by życie płynęło "samo"?
Któregoś razu nastąpiła dłuższa przerwa w naszych Wiele razy tez pytałam go, czy skoro jest nam dobrze, to czy nie mozemy zostać normalna parą.. Po takich pytaniach zawsze wpadał w furię, krzycząc "prosiłem bys sie we mnie nie zakochiwała!".. Mówiłam mu też, jak bardzo źle się czuję z powodu, że tak mnie traktuje, że czuję się jak zabawka.. Wtedy słyszałam "ja do niczego cie nie zmuszam"...
Ja wiem, sama jestem sobie winna.. Sama pozwoliłam się tak traktować... Ale chce to skonczyć, chce o nim zapomniec i ułożyć sobie życie na nowo..
Fajnie, że to wiesz i tego chcesz. Gratuluję. Rozumiem jednak, że to niełatwe. I nie zawsze wystarczy tylko chcieć. Ten facet też Ci tego nie ułatwia - traktuje jak rzecz, wykorzystuje po prostu. No, ale to nie w jego interesie. On o Ciebie na pewno nie zadba, w końcu niby dlaczego miałby to robić??? Tylko Ty sama możesz wreszcie się o siebie zatroszczyć. I potrafisz to zrobić!
On jest dla mnie kimś ważnym (sama nie wiem dlaczego), strasznie boli mnie jego bliskość z innymi, czyżbym była w nim zakochana? być może, raczej napewno.. Bo tylko człowiek zakochany pozwala soba tak manipulować...
No pewnie, że są w tym mocne uczucia. Nie wiem tylko czy to miłość - to wiesz tylko Ty. Łatwo jednak się pomylić, kiedy relacja jest taka "nierówna". Czy to naprawdę miłość, gdy ktoś Cię wykorzystuje i używa?
Często łapie sie na Jednak wiem że to nie ma sensu, seks nie sprawi że on mnie pokocha,tak samo jak dziecko nie sprawi że ze mną zostanie... Muszę to zakończyć.. Tyle że nie mam chyba wystarczająco duzo siły by to zrobić, by w końcu powiedzieć sobie dość...
To prawda. Smutna i bolesna ale prawda. Nie pokocha i nie zostanie. Może zatem nie warto na to liczyć?..
W tym momencie jesteśmy troszke skłóceni, ale boję się że kiedy emocje opadną, a mój przyjeciel będzie chciał zaspokoić swoją potrzebę, znów będzie chciał się spotkać a ja jak zwykle sie zgodzę..
Zawsze jest taka szansa. Mamy tendencję do tego by odtwarzać pewne schematy. Nazywamy to "przymusem powtarzania". Tylko dlaczego tak miałoby być? Dlaczego masz znowu dać się użyć? Dlaczego to Ty jesteś nieważna, na drugim planie?
Myślę, że to ważne pytania - by znaleźć na nie odpowiedź i zmienić ten trudny w Twoim życiu schemat. Zachęcałabym Cię do terapii - żebyś, nawet jak się uwolnisz od tego mężczyzny (czego serdecznie Ci życzę) nie wpadła w kolejną "pułapkę emocji"
Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Alicja Smuk:
Asia Wyc:
Od jakiegoś czasu w moim życiu jest pewien mężczyzna, spotykaliśmy się. Ale spotykał się ze mną tylko w jednym celu. Seks .. wiele razy postanawiałam sobie, ze to juz ostatni raz, ale moje postanowienia trwały do momentu kiedy sie do mnie odezywał i proponował spotkania. A ja mimo tego że wiedziałam że nie jestem jedyną kobieta z która sie spotyka, jak otumaniona, strerowana, leciałam do niego jak na skrzydłach, choć wiedziałam jak to sie skonczy. Nie wiem co się ze mną dzieje.
Trochę wygląda to tak, jakbyś to nie Ty sterowała własnym życiem tylko... no właśnie... kto?.. To przecież Ty sama o sobie decydujesz, a tak jakbyś o tym zapomniała... ciekawe, dlaczego tak się dzieje? Dlaczego zostawiasz siebie gdzieś z tyłu i pozwalasz by życie płynęło "samo"?
Któregoś razu nastąpiła dłuższa przerwa w naszych Wiele razy tez pytałam go, czy skoro jest nam dobrze, to czy nie mozemy zostać normalna parą.. Po takich pytaniach zawsze wpadał w furię, krzycząc "prosiłem bys sie we mnie nie zakochiwała!".. Mówiłam mu też, jak bardzo źle się czuję z powodu, że tak mnie traktuje, że czuję się jak zabawka.. Wtedy słyszałam "ja do niczego cie nie zmuszam"...
Ja wiem, sama jestem sobie winna.. Sama pozwoliłam się tak traktować... Ale chce to skonczyć, chce o nim zapomniec i ułożyć sobie życie na nowo..
Fajnie, że to wiesz i tego chcesz. Gratuluję. Rozumiem jednak, że to niełatwe. I nie zawsze wystarczy tylko chcieć. Ten facet też Ci tego nie ułatwia - traktuje jak rzecz, wykorzystuje po prostu. No, ale to nie w jego interesie. On o Ciebie na pewno nie zadba, w końcu niby dlaczego miałby to robić??? Tylko Ty sama możesz wreszcie się o siebie zatroszczyć. I potrafisz to zrobić!
On jest dla mnie kimś ważnym (sama nie wiem dlaczego), strasznie boli mnie jego bliskość z innymi, czyżbym była w nim zakochana? być może, raczej napewno.. Bo tylko człowiek zakochany pozwala soba tak manipulować...
No pewnie, że są w tym mocne uczucia. Nie wiem tylko czy to miłość - to wiesz tylko Ty. Łatwo jednak się pomylić, kiedy relacja jest taka "nierówna". Czy to naprawdę miłość, gdy ktoś Cię wykorzystuje i używa?
Często łapie sie na Jednak wiem że to nie ma sensu, seks nie sprawi że on mnie pokocha,tak samo jak dziecko nie sprawi że ze mną zostanie... Muszę to zakończyć.. Tyle że nie mam chyba wystarczająco duzo siły by to zrobić, by w końcu powiedzieć sobie dość...
To prawda. Smutna i bolesna ale prawda. Nie pokocha i nie zostanie. Może zatem nie warto na to liczyć?..
W tym momencie jesteśmy troszke skłóceni, ale boję się że kiedy emocje opadną, a mój przyjeciel będzie chciał zaspokoić swoją potrzebę, znów będzie chciał się spotkać a ja jak zwykle sie zgodzę..
Zawsze jest taka szansa. Mamy tendencję do tego by odtwarzać pewne schematy. Nazywamy to "przymusem powtarzania". Tylko dlaczego tak miałoby być? Dlaczego masz znowu dać się użyć? Dlaczego to Ty jesteś nieważna, na drugim planie?
Myślę, że to ważne pytania - by znaleźć na nie odpowiedź i zmienić ten trudny w Twoim życiu schemat. Zachęcałabym Cię do terapii - żebyś, nawet jak się uwolnisz od tego mężczyzny (czego serdecznie Ci życzę) nie wpadła w kolejną "pułapkę emocji"


Zastanawiałam się nad terapią wiele razy.. Ale chyba nie miałabym odwagi tak wnikliwie anallizowac tego wszystkiego... Czytając choćby to co Pani napisała, odpowiadając sobie kolejno na pytania, na tą chwilę zaczynam inaczej na to patrzeć.. jednak strasznie mi cięzko, strasznie tesknię, bardzo brakuje mi jego głosu, dotyku.. Chce o tym zapomniec, ale nie wiem jak mam sie do tego zabrać, bo cały czas wracają do mnie wspomnienia...

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asiu rozumiem Cię co czujesz, mi też nie brakuje mojego ex w całości- nie umiałabym z nim żyć ani rozmawiac po tym jak mnie traktował wiele razy. Najbardziej się uzależniłam od sexu z nim była niesamowita chemia między nami, wiem, że mu też akurat pod tym wzgledem było cudownie tu dopasowani byliśmy w każdym calu i tylko sexu mi z nim będzie brakowało i brakuje strasznie. Można się do tego przyzwyczaić to prawda ale jak się odzywczaić

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asia Wyc:
Zastanawiałam się nad terapią wiele razy.. Ale chyba nie miałabym odwagi tak wnikliwie anallizowac tego wszystkiego... Czytając choćby to co Pani napisała, odpowiadając sobie kolejno na pytania, na tą chwilę zaczynam inaczej na to patrzeć.. jednak strasznie mi cięzko, strasznie tesknię, bardzo brakuje mi jego głosu, dotyku.. Chce o tym zapomniec, ale nie wiem jak mam sie do tego zabrać, bo cały czas wracają do mnie wspomnienia...

Asiu, nie dziwię się, że jest Ci ciężko. Zainwestowałaś tak wiele w tę relację, w zamian otrzymując tak niewiele... I na dodatek nie otrzymując tego, na czym Ci naprawdę zależy. Jednocześnie on czuje się w porządku, bo od początku jasno określił granice. Tak silne emocje, jakie się w Tobie rozwinęły, nie wygasną od razu. Podobnie wspomnienia - przez długi czas będą wywierać na Tobie silne wrażenie. Jednak jeżeli przestaniesz je podsycać, to prędzej czy później ich moc zmaleje. Terapia może Ci pomóc w przyspieszeniu tego procesu, może też przynieść Ci wiele innych dobrodziejstw, które pomogą Ci spojrzeć przed siebie, a przede wszystkim na siebie - bardziej pozytywnie.
Asia Wyc

Asia Wyc Student, OSW

Temat: Jak się od niego uwolnić

Justyna Frankowska:
Asiu rozumiem Cię co czujesz, mi też nie brakuje mojego ex w całości- nie umiałabym z nim żyć ani rozmawiac po tym jak mnie traktował wiele razy. Najbardziej się uzależniłam od sexu z nim była niesamowita chemia między nami, wiem, że mu też akurat pod tym wzgledem było cudownie tu dopasowani byliśmy w każdym calu i tylko sexu mi z nim będzie brakowało i brakuje strasznie. Można się do tego przyzwyczaić to prawda ale jak się odzywczaić

Nie mam pojęcia.. Mnie osobiście sam akt seksu nie był tak istotny, choć nie zaprzeczę że było wspaniale.. Dla mnie ważniejsza była rozmowa, to że mogłam się do niego przytulić.. I własnie tego najbardziej mi brakuje..

konto usunięte

Temat: Jak się od niego uwolnić

Asiu,

Współczuję Ci.Myślę,że wiele kobiet ma za sobą podobne doświadczenia.
Najlepiej w takiej sytuacji spróbować przemóc się i przestać kontaktować się z tym mężczyzną, unikać miejsc , w których ew. mogłabyś go spotkać.Spróbuj zrobić sobie taki eksperyment i zobacz jak się będziesz z tym czuła.
Na początku będzie ciężko ,ale jak uda Ci się trzymać się od niego na dystans z czasem poczujesz się lepiej.Najgorzej myśleć o nim cały czas.Zacznij myśleć o sobie , napewno zasługujesz na kogoś kto Ci poświęci więcej uwagi. Może on po prostu nie jest jeszcze gotowy na stały/poważny związek.



Wyślij zaproszenie do