konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Marcela K.:
wiele rad, ćwiczeń których
propozycje tu otrzymujesz to narzędzia wykorzystywane w coachingu, więc od tego tematu w momencie gdy chcesz popracować nad swoimi ograniczeniami i tak nie uciekniesz.

Marcelo, dziekuje Ci bardzo, zdaje sobie sprawe, ze jest to dobry trop, ale ja juz nie chce przeczytac zadnej ksiazki psychologiczno-rozwojowej. Nie jest moim celem abym potrafla sie ograniczyc, ja chcialabym zupelnie oduczyc sie tej postawy. Dawanie rad nie jest moim zawodem.

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Beata B.:

Przyjmijmy, że dajesz ludziom, to co sama byś chciała otrzymać, ok?

Gdyby to zdanie bylo prawda nie czulabym sie tak nieprzyjemie po "dawaniu". Nie podejrzewam sie o masochizm ale o nieodpowiednie dystrybuowanie mojego "dawania".

Wyobraż sobie sytuację taką, że ktoś mówi o swoich problemach, a Ty brutalnie przerywasz z tekstem "ja to dopiero mam!" i nawijasz przez dwie godziny nie dopuszczając człowieka do głosu..
Albo nawet przećwicz coś tak strasznego na żywo i zobacz co poczujesz.

Dziekuje Ci Beato za kilka uwag, Nigdy nie przerwalabym brutalnie zadnych wywodow. Nie chcialabym takze nauczyc sie godzinnych "nwijan" .
Chcialabym pocwiczyc "na zywo" umiejetnosc nie ingerowania w czyjes informacje bez wzgledu na stopien w jakim mnie poruszyly. Takze uwazam, ze takie cwiczenia bylyby skuteczne.

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Jarosław Miłaszewicz:
Czasami najlepszym wyjściem ,rozwiązaniem jest namówienie rozmówcy aby wysłuchał sam siebie.

Jest to takze dawaniem rady.
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:

A - osoba opowiada o swoim problemie, skarzy sie,

Skarży się-czyli co konkretnie mówi-jak by to brzmiało w postaci nagrania audio?
Chodzi o to,ze słowo "skarży" jest już twoja interpretacją.
Obiektywnie ,osoba X opowiada ci o czymś, a tyinterpretujesz to ,jako "skargę"
B- szukam w myslach najlepszego sposobu rozwiazania jej problemu, rozwazam problem ze wszystkich stron, zapominam o wlasnych sprawach, o czasie

Co KONKRETNIE-myślisz, gdy słyszysz opowieść o problemie (czy to jest opowieść o problemie-czy o tym,ze osoba X źle się czuje,ze jest jej źle w życiu? )?
Zanim zaczniesz rozważać sposoby rozwiązania problemu,co sobie myślisz?
C- emocjonalnie jestem zaangazowana aby jak najdelikatniej i najskuteczniej przedstawic moj punkt widzenia . Wyobrazam sobie sceny, o ktorych mi ktos opowiada i identyfikuje sie z potrzeba wyjscia z tej sytuacji

To co napisałaś wyżej, to o nie jest opis twoich emocji,tylko opis tego co robisz -czyli punkt D
Chodzi o to, jakie emocje się w tobie pojawiają , bo to co robisz dalej (wymyślanie rozwiązań, udzielanie rad) wynika z tych właśnie-twoich- emocji.
Tak radzisz sobie z emocjami,które sie pojawiają w tej sytuacji, gdy ktoś opowiada ci o swoim problemie (?)

D - slucham tej osoby z zaangazowaniem oraz czekam kiedy bede mogla przedstawic jej moje propozycje, mowie jej o tym, szukam metafor aby ozdobic moja wypowiiedz itd

I co dalej?
Dziekuje za afirmacje, ktore bez analizy czy sa adekwatne ani bez szukania innych - zapisze sobie w widocznym miejscu przy telefonie. oraz bede nosila kartke z tymi afirmacjami w kieszeni.
Dziekuje Ewo -)

To nie sa afirmacje tylko-przykłady racjonalnych przekonań :-)Ewa S. edytował(a) ten post dnia 05.01.12 o godzinie 11:24
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:
Beata B.:

Przyjmijmy, że dajesz ludziom, to co sama byś chciała otrzymać, ok?

Gdyby to zdanie bylo prawda nie czulabym sie tak nieprzyjemie po "dawaniu". Nie podejrzewam sie o masochizm ale o nieodpowiednie dystrybuowanie mojego "dawania".

Właśnie dokładnie odwortnie!:))
Jeśli chciałabyś "brać", a zagłuszasz to "dawaniem", to potrzeba brania jest niezaspokojona, więc jest wściekłość, że znów dałaś..

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:
Skoro to przyzwyczajenie-czy też nałóg to musisz w nim trwać! ( lub je rzucić)

Niestety, nie wyczuwam momentu kiedy wchodze w czyjas historie,
To załóż że zawsze wchodzisz i noś apteczkę zawsze przy sobie.

druga sprawa, ze jezeli ktos opowiada mi naprawde tragiczna historie, to niuczciwie jest wyciaganie jako przeciwwaga cos tak nieistotnego. ja odczuwam jedynie dyskomfort kiedy ktos przezywa dramat czy tragedie.

Może te tragedie są mniej odczuwane niż twój własny dyskomfort wybawcy ?

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Ewa S.:

Chodzi o to,ze słowo "skarży" jest już twoja interpretacją.
Obiektywnie ,osoba X opowiada ci o czymś, a tyinterpretujesz to ,jako "skargę"

Tak, interpretuje opowiadanie nieprzyjemnych historii jako skargi, zazalenia - masz racje. Chcialabym sie nauczyc odbierania ich tym czym sa - informacjami.
Co KONKRETNIE-myślisz, gdy słyszysz opowieść o problemie (czy to jest opowieść o problemie-czy o tym,ze osoba X źle się czuje,ze jest jej źle w życiu? )?
Zanim zaczniesz rozważać sposoby rozwiązania problemu,co sobie myślisz?

Nie wiem o czym mysle, chyba od pierwszych slow szukam mozliwosci rozwiazania problemu. Nie zastanawiam sie co czuje osoba X, istnieje tylko ta czesc mnie, ktora moze podac rozwiazanie i problem.

C- emocjonalnie jestem zaangazowana aby jak najdelikatniej i najskuteczniej przedstawic moj punkt widzenia . Wyobrazam sobie sceny, o ktorych mi ktos opowiada i identyfikuje sie z potrzeba wyjscia z tej sytuacji

To co napisałaś wyżej, to o nie jest opis twoich emocji,tylko opis tego co robisz -czyli punkt D
Chodzi o to, jakie emocje się w tobie pojawiają , bo to co robisz dalej (wymyślanie rozwiązań, udzielanie rad) wynika z tych właśnie-twoich- emocji.
Tak radzisz sobie z emocjami,które sie pojawiają w tej sytuacji, gdy ktoś opowiada ci o swoim problemie (?)

Nie wiem jakie mam emocje. To jest raczej koncentracja ( no tak, tez czynnosc). Mozliwe, ze sa to nieprzyjemne emocje, skoro nie umiem ich sobie przypomniec.
D - slucham tej osoby z zaangazowaniem oraz czekam kiedy bede mogla przedstawic jej moje propozycje, mowie jej o tym, szukam metafor aby ozdobic moja wypowiiedz itd

I co dalej?

Gdy skoncze zaczynam sie po prostu wstydzic, ze nie potrafilam sie opanowac. Z drugiej strony reakcje sa rozne; ktos mi dziekuje, albo nie, zmieniamy temat rozmowy, czasami ktos sie dopytuje szczegolow albo grzecznie sie zegna.
To nie sa afirmacje tylko-przykłady racjonalnych przekonań :-)
Chcialabym tez miec takie przekonania -)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:
Nie wiem o czym mysle, chyba od pierwszych slow szukam mozliwosci rozwiazania problemu. Nie zastanawiam sie co czuje osoba X, istnieje tylko ta czesc mnie, ktora moze podac rozwiazanie i problem.

Chciałabyś zmienić płeć?

Jeśli nie, to pomyśl za każdym razem, kiedy nie słuchasz, tylko szukasz rozwiązań, że robisz jak chłop.:)

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Beata B.:
Malgorzata K.:
Beata B.:

Przyjmijmy, że dajesz ludziom, to co sama byś chciała otrzymać, ok?

Gdyby to zdanie bylo prawda nie czulabym sie tak nieprzyjemie po "dawaniu". Nie podejrzewam sie o masochizm ale o nieodpowiednie dystrybuowanie mojego "dawania".

Właśnie dokładnie odwortnie!:))
Jeśli chciałabyś "brać", a zagłuszasz to "dawaniem", to potrzeba brania jest niezaspokojona, więc jest wściekłość, że znów dałaś..

Nie, nie odczuwam wscieklosci, ze znowu dalam, jest wstyd, ze zrobilam to nieumiejetnie. jezeli chcialabym brac, to raczej nie od osoby, ktora ma problemy.
Teraz na przyklad biore od wszystkich wypowiadajacych sie w dyskusji, takze od Ciebie. Nie odczuwam, ze "nawijam" ani, ze brutalnie przerywam komukolwiek. Wyluszczam problem i oczekuje pomocy od osoby, ktora ma czas i ochote aby mi "dac" rozwiazanie. Odczuwam, tak jak sugerowalam w pierwszym poscie, ze najlepiej byloby na skype dzieki bezposredniej rozmowie symulowanej, ale jestem otwarta na kazda inna propozycje.

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Beata B.:
Malgorzata K.:
Nie wiem o czym mysle, chyba od pierwszych slow szukam mozliwosci rozwiazania problemu. Nie zastanawiam sie co czuje osoba X, istnieje tylko ta czesc mnie, ktora moze podac rozwiazanie i problem.

Chciałabyś zmienić płeć?

Jeśli nie, to pomyśl za każdym razem, kiedy nie słuchasz, tylko szukasz rozwiązań, że robisz jak chłop.:)

non comment
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:
Nie, nie odczuwam wscieklosci, ze znowu dalam, jest wstyd, ze zrobilam to nieumiejetnie.

Nieumiejętnie czyli jak?
Że nie zastosowała się do rad?
Odczuwam, tak jak sugerowalam w pierwszym poscie, ze najlepiej byloby na skype dzieki bezposredniej rozmowie symulowanej, ale jestem otwarta na kazda inna propozycje.

Czytałam, że parę razy wracałaś do rady dla tej osoby, która zechce posymulować, więc masz na nią (tą osobę) taki sam pomysł, jak na tych których wybawiasz.
Na czym polega otwartość na inne propozycje, skoro je odrzucasz dziekując uprzejmie?

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Beata B.:
Malgorzata K.:
Nie, nie odczuwam wscieklosci, ze znowu dalam, jest wstyd, ze zrobilam to nieumiejetnie.

Nieumiejętnie czyli jak?
Że nie zastosowała się do rad?

Nieumiejetnie, to znaczy przesadnie. Nie chodzi o to czy ktos zastosuje sie do moich rad czy nie, nie mam refleksu sprawdzania a informacje zwrotne mam rozne.
Odczuwam, tak jak sugerowalam w pierwszym poscie, ze najlepiej byloby na skype dzieki bezposredniej rozmowie symulowanej, ale jestem otwarta na kazda inna propozycje.

Czytałam, że parę razy wracałaś do rady dla tej osoby, która zechce posymulować, więc masz na nią (tą osobę) taki sam pomysł, jak na tych których wybawiasz.
Na czym polega otwartość na inne propozycje, skoro je odrzucasz dziekując uprzejmie?

Nie pare razy tylko dwa - na wstepie i przed chwila w poscie do Ciebie - w kontekscie, ze nie jestem zamkneita na propozycje.
Konkretna propozycje jak dotad otrzymalam jedna - od Ewy, ktra natychmiast wcielilam w zycie. Poza tym jestem na etapie odpowiadania na pytaniaRozumiem, ze dodatkowe informacje (gdybym wiedziala jakiebylyby istotne, sama opowiedzialabym o nich wczesniej) z mojej strony moga pozwolic na zaproponowanie mi odpwiedniej strategii.
Dziekuje przede wszystkim za czas, za poswiecenie uwagi, jest to dla mnie bardzo cenne.
Rzeczywiscie odrzucialam Twoja propozycje brutalnego przerwania opowiadnia rozmowcy o swojej tragedii i nawijania, bo prawde mowiac myslalam, ze kpisz ze mnie.
("Wyobraż sobie sytuację taką, że ktoś mówi o swoich problemach, a Ty brutalnie przerywasz z > tekstem "ja to dopiero mam!" i nawijasz przez dwie godziny nie dopuszczając człowieka do
głosu")
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:

Tak, interpretuje opowiadanie nieprzyjemnych historii jako skargi, zazalenia - masz racje. Chcialabym sie nauczyc odbierania ich tym czym sa - informacjami.

Właśnie,obiektywnie rzecz biorąc sa to informacje, relacje z wydarzeń,opis emocji, interpretacje, refleksje....
Co KONKRETNIE-myślisz, gdy słyszysz opowieść , to co myślisz?

Nie wiem o czym mysle, chyba od pierwszych slow szukam mozliwosci rozwiazania problemu. Nie zastanawiam sie co czuje osoba X, istnieje tylko ta czesc mnie, ktora moze podac rozwiazanie i problem.

Czyli zachowanie jest zautomatyzowane i przeskakujesz bardzo szybko od myśli i emocji (których w tym momencie sobie nie uświadamiasz) do czynności (wymyślenie rady i przedstawienie jej w zrozumiały sposób).
Oczywiście myśli i emocje są tylko,ze proces się najwyraźniej automatyzował u Ciebie
Powstał nawyk (tak,jak obryzganie paznokci)

Nie wiem jakie mam emocje. To jest raczej koncentracja ( no tak, tez czynnosc). Mozliwe, ze sa to nieprzyjemne emocje, skoro nie umiem ich sobie przypomniec.

Na pewno byłoby łatwiej do tego dojść, gdyby ktoś słuchał twojej relacji ze "zdarzenia" ale może uda ci sie dojść samej do tego,co co mylisz i czujesz (lub w odwrotnej kolejności)
D - slucham tej osoby z zaangazowaniem oraz czekam kiedy bede mogla przedstawic jej moje propozycje, mowie jej o tym, szukam metafor aby ozdobic moja wypowiiedz itd

I co dalej?
Dalej ,jak zrozumiałam wygłaszasz swoje propozycje rozwiązania problemu (?)?
Jak to wygląda dokładnie (np. w tym ostatnim przypadku)
w którym momencie zaczynasz sie wstydzić?

Droga na skróty:
Jak chciałabyś sie zachować i jak czuć, gdy ktoś ci opowiada o swoim życiu ?
Ustal cel, który chcesz osiągnąć.

Chcialabym tez miec takie przekonania -)
Nie ma sprawy-możesz je wziąć ;-) ale myślę,ze sama znajdziesz odpowiednie dla siebie :-)Ewa S. edytował(a) ten post dnia 05.01.12 o godzinie 12:39

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Ewa S.:
>Dalej ,jak zrozumiałam wygłaszasz swoje propozycje rozwiązania
problemu (?)?
Jak to wygląda dokładnie (np. w tym ostatnim przypadku)
w którym momencie zaczynasz sie wstydzić?

Swoje "prorocze" rzowiazania wyglaszam przy czynnym udziale osoby, z ktora rozmawiam, pytam czy jest w stanie zrobic to albo tamto, a czy probowala tego itd
Zaczynam sie wstydzic dopiero w momencie odejscia tej osoby albo odlozenia sluchawki, kiedy zostaje sama z soba w ciszy.

>
Droga na skróty:
Jak chciałabyś sie zachować i jak czuć, gdy ktoś ci opowiada o swoim życiu ?
Ustal cel, który chcesz osiągnąć.

Dziekuje za te uwage, z jednej strony uzmyslowila mi ona, ze nie mam celu, a z drugiej, ze nie wiem jak on mialby wygladac. Nie moge sobie tez przypomniec jak reagowalam na przyklad 15 lat temu. Teraz najchetniej chcialabym aby juz nikt mi nic nie opowiadal o sobie. Zreszta dlatego zrezygnowalam z pracy. Korzystajac z zimy wychodze z domu opatulona szalikiem, gdyby ktos powiedzial mi dzien dobry chyba zwymiotowalabym. Ale przeciez musze zaczac pewnego dnia pracowac a z wiosna trudniej sie kamuflowac. Wiem, ze nie jest to zadne rozwiazanie, ale ucieczka od prolemu wydawala mi sie jedynym wyjsciem na krotka mete w oczekiwaniu na rozwiazanie na dluzsza....
Dziekuje Ci Ewo, dzieki Tobie juz jakos ruszam z miejsca -)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:
Dokladnie przede mna, otwarte, skierowane na mnie.

Ok, to teraz propozycja dla Ciebie - weź realne, fizyczne pudełko, ustaw w tej pozycji, skupiając się na tym, jak się czujesz w związku z taką relacją, a następnie zacznij sama siebie względem niego przestawiać w różne inne położenia, sprawdzając jak się czujesz. Postaraj się znaleźć pozycję, w której będziesz czuła mniejszą potrzebę wybawiania.
Roman Z.

Roman Z. import/export Profil
niealtywny kontakt
dla zinteresowany...

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:
Z gory dziekuje za kazda sugestie.

Jeśli lubisz i chodzisz na basen i masz z kim to jest skuteczna metoda nauczenia się słuchania.
Mogę jeśli chcesz napisać na priv jak to zrobić.Roman Z. edytował(a) ten post dnia 05.01.12 o godzinie 14:08

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Artur Król:
Malgorzata K.:
Dokladnie przede mna, otwarte, skierowane na mnie.

Ok, to teraz propozycja dla Ciebie - weź realne, fizyczne pudełko, ustaw w tej pozycji, skupiając się na tym, jak się czujesz w związku z taką relacją, a następnie zacznij sama siebie względem niego przestawiać w różne inne położenia, sprawdzając jak się czujesz. Postaraj się znaleźć pozycję, w której będziesz czuła mniejszą potrzebę wybawiania.

Okazuje sie, ze to realne pudelko wszedzie mi przeszkadza, nie moge jeszcze zastanawiac sie w jakiej pozycji je ustawic i co czuje, gdyz wszedzie mi zawadza -) Jest za duze, nie ma mozliwosci sie zamknac (wybralam takie, ktoremu brak przykrywki) i to mnie juz martwi (co konstatuje ze smiechem -).

Dziekuje, bardzo ciekawe cwiczenie -)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Malgorzata K.:
Nieumiejetnie, to znaczy przesadnie.

A czy ktoś zwrócił Ci na to uwagę, czy sama siebie lubisz oceniać?
Konkretna propozycje jak dotad otrzymalam jedna

Ty tak to widzisz. Moim zdaniem propozycji było więcej.:)
Dziekuje przede wszystkim za czas, za poswiecenie uwagi, jest to dla mnie bardzo cenne.
Rzeczywiscie odrzucialam Twoja propozycje brutalnego przerwania opowiadnia rozmowcy o swojej tragedii i nawijania, bo prawde mowiac myslalam, ze kpisz ze mnie.

Prawdę mówiąc szkoda by mi było czasu na kpienie, ale powinnaś się zorientowałać, że usiłuję zastosować Twoją metodę: zasypywania rozwiązaniami i udawania, że mnie nie obchodzi jak je odbierzesz.:)

Co czujesz, jak propozycje są "trafione" w Twoje myśli, a co kiedy wydają Ci się "od czapy"?

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Roman Z.:
Malgorzata K.:
Z gory dziekuje za kazda sugestie.

Jeśli lubisz i chodzisz na basen i masz z kim to jest skuteczna metoda nauczenia się słuchania.
Mogę jeśli chcesz napisać na priv jak to zrobić.

Niestety, nie lubie chodzic na basen.
Serdecznie pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc sie roli Wybawcy?

Beata B.:

Prawdę mówiąc szkoda by mi było czasu na kpienie, ale powinnaś się zorientowałać, że usiłuję zastosować Twoją metodę: zasypywania rozwiązaniami i udawania, że mnie nie obchodzi jak je odbierzesz.:)

Co czujesz, jak propozycje są "trafione" w Twoje myśli, a co kiedy wydają Ci się "od czapy"?

Przyznam, ze trudno jest mi z Toba nawiazac kontakt ze wzgledu na slownictwo, ktorym sie poslugujesz.
Przepraszam.

Następna dyskusja:

Jak stac sie wyluzowanym w ...




Wyślij zaproszenie do