konto usunięte

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Hej. z góry przepraszam że tak się wtrącam :(ale chciałabym z kimś pogadać mam niby przyjaciół ale oni mnie nie rozumieją chyba. Rozumiał mnie jeden najlepszy przyjaciel ale wszytsko zaszło tak daleko że się w nim zakochałam i wiem już że nie ma przyjaźni damsko męskiej. ; / prezez jakiś czas było super nie byliśmy ze sobą ale mnie przytulał, pierwszy buziak czułam się przy nim szczęśliwa miałam nadzi ęję że to się rozwinie i coś z tego będzie.. w końcu poznał moich rodziców poszliśmy razem na impreze i tam było cudownie caly czas razem w jego objęciach całował mnie przytulał. a po imprezie nie mieli śmy wgl o czym gadać i teraz nie mamy tematu wgl do siebie nie piszemy w autobusie się mijamy dziś usiadłam obok i zero rozmowy prawie... jutro chyba z nim będę jechałam ale będzie pewnie cisza między nami...
boję się poruszać rozmowy bo wiem jak zareaguje ze wszytslko jest ok. kiedys juz tak bylo ze nie pisalismy a w koncu sie odezwal ale tym razem watpie ze tak bedzie dzis postanowilam ze nie bede do niego pisac skoro nie chce ze mna gada...
ale bardzo bym chciala to z nim wyjasnic ale w cztrery oczy .. tylko boje sie poruszac tego tematu bo wtedy pewnie strace go na zawsze... doradzcie mi prosze co mam robic ;/ ja go chyba kocham skoro o nim mysle i placze nocami ;/ zawsze jak mialam problem pisalam do niego no a teraz nie moge ;/ on ma bardzo duzo kolezanek i przyjaciolek i chyba teraz jakas zajela moje miejsce ;/ bardzo mi z tym zle miewam dziwne mysli ale nie mam odwagi zeby to zrobic.. ostatnio zac zalam palic ;/ co byscie zrobili w mojej sytuacji ?1 help !
Tomasz Sobolewski

Tomasz Sobolewski
http://tomaszsobolew
ski.pl

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

może trzeba go spytać wprost czemu nie gada z Tobą... przełamać swój wstyd... i wyjść na przeciw...

konto usunięte

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

no właśnie kiedyś tak było że nie rozmawialismy tzn bardzo mało jak teraz to mówił że nie wie o co mi chodzi że wszytsko jest ok... myślę że nie powinnam do niego pisać ;/ ale strasznie mi ciężko bez spotkań z nim bez rozmów jutro go chyba spotkam i nie wiem czy powinnam ...:(
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

jagoda goplana:
Hej. z góry przepraszam że tak się wtrącam :(ale chciałabym z kimś pogadać mam niby przyjaciół ale oni mnie nie rozumieją chyba. Rozumiał mnie jeden najlepszy przyjaciel ale wszytsko zaszło tak daleko że się w nim zakochałam i wiem już że nie ma przyjaźni damsko męskiej. ; / prezez jakiś czas było super nie byliśmy ze sobą ale mnie przytulał, pierwszy buziak czułam się przy nim szczęśliwa miałam nadzi ęję że to się rozwinie i coś z tego będzie.. w końcu poznał moich rodziców poszliśmy razem na impreze i tam było cudownie caly czas razem w jego objęciach całował mnie przytulał. a po imprezie nie mieli śmy wgl o czym gadać i teraz nie mamy tematu wgl do siebie nie piszemy w autobusie się mijamy dziś usiadłam obok i zero rozmowy prawie... jutro chyba z nim będę jechałam ale będzie pewnie cisza między nami...
boję się poruszać rozmowy bo wiem jak zareaguje ze wszytslko jest ok. kiedys juz tak bylo ze nie pisalismy a w koncu sie odezwal ale tym razem watpie ze tak bedzie dzis postanowilam ze nie bede do niego pisac skoro nie chce ze mna gada...
ale bardzo bym chciala to z nim wyjasnic ale w cztrery oczy .. tylko boje sie poruszac tego tematu bo wtedy pewnie strace go na zawsze... doradzcie mi prosze co mam robic ;/ ja go chyba kocham skoro o nim mysle i placze nocami ;/ zawsze jak mialam problem pisalam do niego no a teraz nie moge ;/ on ma bardzo duzo kolezanek i przyjaciolek i chyba teraz jakas zajela moje miejsce ;/ bardzo mi z tym zle miewam dziwne mysli ale nie mam odwagi zeby to zrobic.. ostatnio zac zalam palic ;/ co byscie zrobili w mojej sytuacji ?1 help !

olej go
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

a dlaczego nie możesz z nim rozmawiać? traktować go jak przyjaciela dalej, zobaczyć co z tego będzie dalej :)

czy może on nie reaguje na Twoje słowa?
może te myśli o innych kobietach to Twoja wyobraźnia?

konto usunięte

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

jagoda goplana:
Hej. z góry przepraszam że tak się wtrącam :(ale chciałabym z kimś pogadać mam niby przyjaciół ale oni mnie nie rozumieją chyba. Rozumiał mnie jeden najlepszy przyjaciel ale wszytsko zaszło tak daleko że się w nim zakochałam i wiem już że nie ma przyjaźni damsko męskiej. ; / prezez jakiś czas było super nie byliśmy ze sobą ale mnie przytulał, pierwszy buziak czułam się przy nim szczęśliwa miałam nadzi ęję że to się rozwinie i coś z tego będzie.. w końcu poznał moich rodziców poszliśmy razem na impreze i tam było cudownie caly czas razem w jego objęciach całował mnie przytulał. a po imprezie nie mieli śmy wgl o czym gadać i teraz nie mamy tematu wgl do siebie nie piszemy w autobusie się mijamy dziś usiadłam obok i zero rozmowy prawie... jutro chyba z nim będę jechałam ale będzie pewnie cisza między nami...

Radził bym wszystko wyjaśnić...Całkiem prawdopodobne że on czuje podobnie...
Taki brak tematów do rozmowy bierze się z niewyjaśniania spraw.
To że zakochałaś się w swoim przyjacielu nie znaczy że nie ma przyjaźni damsko męskiej. Dlaczego miała byś go nie kochać skoro uważasz że był twoim przyjacielem? Jest jakiś zakaz kochania się w przyjaciołach o którym nie wiem ?
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

było między Wami fajnie, przyjacielsko, zbliżyliście się bardziej do siebie i oboje się być może przestraszyliście tej nagłej bliskości i zapadło milczenie miedzy Wami, które wynika z faktu, że oboje nie wiecie czego się spodziewać po drugiej stronie, milczenie robi się krępujące i coraz trudniej je przerwać;
myślę, że to niepotrzebna sytuacja, wróćcie do tego co było, tak jakby nic się nie stało;
jak się znów poczujecie swobodnie ze sobą to przyjdzie moment na rozmowę o tym co zaszło miedzy Wami
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Dla mnie ta sytuacja jest jasna. Za bardzo się zaangażowalaś i on się oddalil od Ciebie. Być może nie chce takiej bliskości a nie umie w żaden inny sposób Ci tego okazać. Myśli, że jeśli przestanie się do Ciebie odzywać to zrozumiesz...ale Ty nie rozumiesz i w tym jest chyba problem.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Ludzie mlodzi dość często nie potrafią po prostu rozmawiać. Najczęściej zwyczajnie zrywają kontakty, bo nie ma chyba jaśniejszego komunikatu, że nie chcę mieć z Tobą takich relacji, niż milczenie.
Być może czlowiek 30, 40 letni posiada już umiejętność sklecenia dwóch prostych slów: to koniec, ale nastolatek, dla którego świat to dziś, a nie jutro, czy pojutrze, nie ma takiej wyobraźni. Dziś jest dziewczyna A, jutro może być B. Tak to funkcjonuje. Być może to chamskie, ale tak wygląda świat mlodych, wspólczesnych ludzi. Niestety.
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Jagodo, zamiast sie zadręczac i płakać po nocach, spytaj swojego kolegę czemu nie odzywa sie do Ciebie.
Jak widać po wpisach w tym wątku - co człowiek to opinia na temat tego co myśli, co czuje ten chłopak. Mozna snuć rożne domysły, ale jaka jest prawda, możesz się tylko dowiedzieć u źródła.

Dla Ciebie najważniejsza jest jasność sytuacji.
Czegokolwiek sobie nie pomyślisz na temat jego milczenia, może to nie mieć nic wspólnego z prawdą. Chcesz wiedzieć - zapytaj - korona Ci z głowy nie spadnie ;)I nie bój sie tego co usłyszysz. Nawet jeśli prawda Cie nie uszczęśliwi, to przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz.

konto usunięte

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Eh sama już nie wiem już nawet ja do niego nie pisze bo się boję ... Myślę że może też nie powinnam się do niego odzywać że zauważy moją nieobecność i sam się odezwie? hm?...
i może wtedy będzie odpowiedni moment na podjęcie rozmowy... a jak nie to ja za jakiś czas się odezwę do niego... i poprosze o spotkanie sama nie wiem co jest lepsze czy milczeć jak on milczy i czekać czy się narzucać i prosić o spotkanie... wiem że on nie zaangażował się tak jak ja... a co do przyjaźni damsko męskiej to nie wiem .. może istnieje ale jest bardzo cinka granica miedzy miloscia a przyjaznia i ja ja przekroczylam niestety ;/ dawal mi jakies znaki sygnaly i nagle z tego zrezygnowal ;/
Katarzyna S.

Katarzyna S. psycholog, interwent
kryzysowy

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Jagoda, pisałaś, że spotykasz tego chłopaka w autobusie. Mozesz wiec wykorzystac takie przypadkowe spotkanie jako okazje do spytania "hej, co u Ciebie słychać? nie odzywasz się ostatnio do mnie" i tyle. W zależności od tego co odpowie zorientujesz się mniej więcej na czym stoisz.
Nie musisz zaraz specjalnie umawiać się na jakieś "rozmowy wyjaśniające" ;)
Można też oczywiście w milczeniu czekać na rozwój wypadków. Kwestia cierpliwości.

konto usunięte

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

jagoda goplana:
Eh sama już nie wiem już nawet ja do niego nie pisze bo się boję ... Myślę że może też nie powinnam się do niego odzywać że zauważy moją nieobecność i sam się odezwie? hm?...
Nie słyszałaś że faceci są z marsa :-)Ufo przyleci na ziemię nim domyślą się o co chodzi...
A tak na poważnie to byłem w podobnej sytuacji...Przyjaźniłem się z pewną dziewczyną i ona się we mnie zakochała...Dowiedziałem się o tym po latach.
Mam o to do niej pretensje. Nigdy bym się nie domyślił.
Bo uważam że z przyjaciółmi powinno się być szczerym...Jak liczysz na to że facet zrobi coś, lub czegoś się domyśli to jest bardzo duże prawdopodobieństwo że się przeliczysz...

Zatem jeśli uważasz go za przyjaciela, to bądź z nim szczera...Chyba że chcesz grać w jakąś taką grę, której zasad nikt nie zna...

Nie ma jakieś cienkiej granicy pomiędzy miłością a przyjaźnią...Te uczucia mogą się uzupełniać...
Bo gdyby tak było nie mógł bym się przyjaźnić z żoną, bratem, matką-prawda?
Osobiście uważam że miłością na pewno nie jest unikanie rozmowy z osobą którą się lubi, kocha, szanuje, przyjaźni.

Możesz też kupić róże w kwiaciarni, siąść nad rzeką, rwać płatki, płakać i pytać kocha nie kocha kocha nie kocha. Lecz to raczej nie jest cywilizowane rozwiązanie...
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Zachowanie chłopka jest dziwne. Dziwny to dla mnie przyjaciel, w której zrywa bez wyjaśnień (nie pierwszy raz) kontakt, a po jakimś czasie ,jak gdyby nigdy nic, nawiązuje go ponownie.Uważam,ze zdecydowanie, bez czekania i dręczenia się ("jak mam to zrozumieć"), zapytać kolegę wprost.Przy okazji podejść (przysiąść się) i (po napisaniu sobie i przećwiczeniu przed lustrem-jeśli to dla ciebie problem) powiedzieć (patrząc w oczy )w stylu:
" Słuchaj Janek, od dwóch tygodni (?) nie odzywasz się do mnie, nie kontaktujesz się, jest to dla mnie niezrozumiałe, bo dotychczas było tak,ze (tu opis faktów, łącznie z tym co było na prywatce).Jestem zdezorientowana,źle się z tym czuje i bardzo chciałabym się od ciebie dowiedzieć skąd ta zmiana,w czym rzecz?".
Jeśli powie,ze nie wie o co ci chodzi, lub ,ze nie ma problemu,tylko jakoś on nie ma czasu-to olać (bo chłopak albo sobie robi jaja,albo ma poważniejszy problem ze sobą).Ewa S. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 21:25

konto usunięte

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Niestety sie wyjasnilo wszystko; /
zobaczylam jego opis i napisalam do jego kuzyna ktory powiedzial ze on czeka na moja wiadomosc.. wiec napisalam... ale Jego kuzyn oznajmil mi ze on sie pogubil i nie wie dlaczego tak sie stalo... Jak napisalam do niego w koncu powiedzial ze wszyscy mowia ze jestesmy razem i zapytalam czy mu to przeszkadza i powiedzial ze tak bo on niczego wiecej nie chce... wiec juz chyba wszytsko jasne.. spotkam sie z nim jak wszystko sobie wyjasni... pewnie minie troche czasu ... wiem ze nic z tego nie bedzie tylko zostaje pytanie czy wrocimy do naszej przyjazni... wydaje mi sie ze nie i musze sie chyba zaczac oswajac z ta strata... czuje ze juz mi peka serce z braku tej osoby ... nie mam juz sily....
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

jagoda goplana:

Chłopak poczuł się osaczony (przez okoliczności bardziej niż przez Ciebie) i schował się do jaskini..... nie wyciągać (!)..... sam wyjdzie. Pewnie sam poczuł się zaskoczony skutecznością swoich zalotów i teraz rozmyśla czy jest gotów spędzić z Tobą następne 60 lat kiedy po chodnikach tyle pięknych dziewczyn chodzi. Młodzi faceci tak mają ;) Takie zachowanie dla młodych mężczyzn to oznaka odpowiedzialności a nie nieodpowiedzialności jak to komentują obecne tu Panie ;) które chłopcami nie nigdy były :p
RaV
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Rafał Winnicki:
jagoda goplana:

Chłopak poczuł się osaczony (przez okoliczności bardziej niż przez Ciebie) i schował się do jaskini..... nie wyciągać (!)..... sam wyjdzie. Pewnie sam poczuł się zaskoczony skutecznością swoich zalotów i teraz rozmyśla czy jest gotów spędzić z Tobą następne 60 lat kiedy po chodnikach tyle pięknych dziewczyn chodzi. Młodzi faceci tak mają ;) Takie zachowanie dla młodych mężczyzn to oznaka odpowiedzialności a nie nieodpowiedzialności jak to komentują obecne tu Panie ;) które chłopcami nie nigdy były :p
RaV
jestem obecna tu panią i o dziwo ; ) zgadzam się z Tobą
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

jagoda goplana:
Niestety sie wyjasnilo wszystko; /
zobaczylam jego opis i napisalam do jego kuzyna ktory powiedzial ze on czeka na moja wiadomosc.. wiec napisalam... ale Jego kuzyn oznajmil mi ze on sie pogubil i nie wie dlaczego tak sie stalo... Jak napisalam do niego w koncu powiedzial ze wszyscy mowia ze jestesmy razem i zapytalam czy mu to przeszkadza i powiedzial ze tak bo on niczego wiecej nie chce... wiec juz chyba wszytsko jasne.. spotkam sie z nim jak wszystko sobie wyjasni... pewnie minie troche czasu ... wiem ze nic z tego nie bedzie tylko zostaje pytanie czy wrocimy do naszej przyjazni... wydaje mi sie ze nie i musze sie chyba zaczac oswajac z ta strata... czuje ze juz mi peka serce z braku tej osoby ... nie mam juz sily....

daj mu trochę czasu, moim zdaniem nic nie jest jeszcze przesądzone :)
ta zmiana jest dla Ciebie trudna, bo miałaś nadzieję,
jest Ci pewnie żal i smutno, przykro ale te uczucia miną, zobaczycie oboje co przetrwa :)
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Może Rafał ma rację, a my-PANIE, które nigdy nie byłyśmy chłopcami, się mylimy. Może lepiej by było, gdyby tak było:)

konto usunięte

Temat: Jak mam to wszystko zrozumiec?!?!?!?! pomóżcie

Dzięki za słowa otuchy. Tak szczerze wgl jakbym się tym nieprzejeła, ale dziś chyba wszystko do mnie dotarło i wszystko sie we mnie zmienilo...; / czuje sie strasznie.. eh ... rozmawaiam z nim niby normalnie... ale eh boje sie ze gdzies go spotkam nie wiem czy powinnam z nim sie spotkac i pogadac czy zostawic to tak jak jest.. bo szczerze nie wiem wgl jak mam o tym porozmawiac i czy to wgl ma sens ...

Następna dyskusja:

Jak mam się odkochać?




Wyślij zaproszenie do