konto usunięte
Temat: Jak dotrzeć do przuszłej teściowej?
Witam,piszę bo mam problem z mamą mojego narzyczonego.Jestem z nim już cztery lata.Posanowiliśmy ułozyc sobie wspolnie ułożyc życie.Niestety na drodze stoi mama mojego chłopaka.Caly czas mnie krytykuje, to nie tak ubrana, że pochodze ze złej rodziny,że mam nietaką prace, że zamalo zarabiam itd. O wieści o ślubie był taki dym że aż się poplakałam, stwierdziła ze aby się pobrać to trzeba być tego bardzo pewnym, my jesteśmy mieszkamy że sobą praktycznie od początku naszej znajomości,to chyba poznaliśmy się juz na tyle, aby stwierdzić czy chcemy razem iść przez zycie.Kiedys z nią rozmawiałam o tym że szukam w pracy gdzieś w biurze, to stwierdziła że mnie nigdy nikt do biura nie wezmie i oczym ja marze.Jak powiedziałam że zapisuje sie na kurs angielskiego to mnie wysmiała ze po co mi angielski.Krytykuje wszystko.
uważa ze nie może mi ona niczego zarzucić,bo i pracuje potrafie na siebie zarobić, ani nie wyciągam od mojego partnera kasy na ciuchy itd,moze to błąd bo bym wtedy odstawiona do niej jezdziła i bym może slyszala że zdzieram z jej syna-nie wiem co gorsze.
Jeśli chodzi o moją rodzinę to niestety moi rodzice się rozeszli, moja mama opuściła dom 3 lata temu, zaczela naduzywać alkocholu i to ją zgubiło, ale to nie moja wina że tak się stało, a muszę za to cierpieć.Dlatego ona twierdzi że ja nie wywodze się z dobrej rodziny.
Rodzina mojego partnera nie jest tak samo idealna,jest zwyczajną przeciętną rodziną ktora także ma jakieś problemy za soba.I gdybym była zawistna i żle wychowana to pewno bym jej zawsze coś dogadywała, bo jest co, ale mam szacunek dla niej, bo jest matką mojego chlopaka, ale także bym chciała żeby i ona miała o mnie dobre zdanie bo naprawde nie daje jej powodów do tego by mnie zle traktowala, i w stosunku do mnie była taka uszczypliwa.
więc czy bym mogła liczyć na jakąś porade, jak mam ja dalej znosić, czy powinnam dalej cicho siedzieć i po kątach potem płakać,? ??Ja bym chciala wiedzieć dlaczego ona taka jest, czy moze dltego mnie tak traktuje bo czuje się przez to wartościowo?
Prosze o pomoc.