Dominika Pawlik

Dominika Pawlik Student, Uniwersytet
Opolski

Temat: czy zachować dumę?

Dzień dobry. Zwracam się z prośbą o poradę dotyczącą relacji damsko-męskiej. Otóz byłam ostatnio na zabawie, poznałam tam fajnego faceta. Zaprosił mnie do tańca i tak przetańczyliśmy prawie całą noc. Zaprosił mnie na dinka, chwilę pogadaliśmy. Wydawał się być bardzo porządnym i inteligentnym facetem studiującym ciężki kierunek. W między czasie pojawił się jego kolega, który najwyraziej mówił coś, ze niedługo jada do domu, na co mój nowo poznany kolega odparł "jeszcze 2 godziny" . Po czym znów zaproponował abyśmy potańczyli. W trakcie zabawy parę razy sygnalizowałam mu, że za niedługo "zbieramy się do domu", a on " ok, ok, ja też ". Podczas tańca przeprosiłam go i powiedziałam, że ide do toalety. Na co on odparł "ok, spotkajmy się tutaj na parkiecie". On również poszedł do toalety, jednak mi zeszło wyraznie dłużej ( "szybka", dyskretna poprawka makijażu : P ) . Wróciłam na parkiet, jednak nie było go tam. Potańczyłam chwilkę z koleżankami po czym steiwerdziłyśmy, ze jedziemy do domu. Idac do szatni, zaczepił mnie ten chłopak, gdyż stał przy barze. Powiedziałm mu, ze jade do domu, a on podziekował mi za wspolna zabawę. Następnego dnia, koleżanka powiedziała mi, ze gdy byłam w toalecie widziałą tego chłopaka na takim jakby "podeście" czy "piętrze" spoglądającego na parkiet. (pewnie porozgladał się, mnie nie było i poszedł do baru). Wychodząc z toalety, nie widziaąłm go przy barze, pewnie był na podeście, a jak weszłam na parkiet on był przy barze :P :P Pytanie moje brzmi: Czy mógł pomysleć, ze chciałam się go "pozbyć" i nie wróciłam na parkiet albo pojechałam do domu? i nie wziął mojego nr tel bo myśłał, ze jestem srednio zainteresowana?
Czy też pobawił się ze mną, było miło, ale bez "fajerwerków" i nie zauroczył się mna na tyle żeby poprosić o nr?
i ostatnie pytanie :D Czy wypada mi zaprosić go na Fb? znalazłam go, mając jego imie i miejscowośc to nie problem. Z góry zaznaczam, ze on nie ma takiej możliwości gdyż mam różne blokady i nie mozna mnie "wyszukać" pytanie czy w ogóle szukał...... Proszę was doradzcie mi, nie chce byc nachalna. Kolezanka radzi aby go nie zapraszac i miec swoja dume, ze moglby wziac nr i sie sam postarac..chyba ma racje..co Wy o tym sądzicie? byłby to brak "dumy"?
Karol K.

Karol K. r.pr. / GAAR i
okolice

Temat: czy zachować dumę?

Dominika P.:
i ostatnie pytanie :D Czy wypada mi zaprosić go na Fb? znalazłam go, mając jego imie i miejscowośc to nie problem. Z góry zaznaczam, ze on nie ma takiej możliwości gdyż mam różne blokady i nie mozna mnie "wyszukać" pytanie czy w ogóle szukał...... Proszę was doradzcie mi, nie chce byc nachalna. Kolezanka radzi aby go nie zapraszac i miec swoja dume, ze moglby wziac nr i sie sam postarac..chyba ma racje..co Wy o tym sądzicie? byłby to brak "dumy"?

Jeśli Ci zależy na tej znajomości, a on nie ma możliwości kontaktu to warto schować tym razem "dumę" do kieszeni.

Przy takich doradcach będziesz mieć z pewnością jeszcze możliwość wykazać się "dumą" :)

konto usunięte

Temat: czy zachować dumę?

Dominika P.:
mój dwudziestokilkuletni kolega z pracy co tydzień jeździ do klubu, poznaje rózne dziewczyny, gada z nimi, tańczy itd i może od 1 na 10 bierze nr telefonu. Nie boj się- jakby chciał, to by wziął.



Wyślij zaproszenie do