Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:

W takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak wprost pytać o powody danych zachowań kiedy do nich dojdzie.... albo się z nimi pogodzić i jakoś z tym żyć ;) W sumie, sytuacja odwrotna do tej w której się obecnie znajdujesz byłaby dla Ciebie bardziej bolesna i smutna.....
RaV
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska)
EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Znaliśmy się od blisko pół roku, obracamy się w tym samym środowisku. Od razu po 1 spotkaniu zaproponował kawę. Nie było mnie już w kraju, więc tylko odpisał, żebym koniecznie dała znać po powrocie. Kontynuowaliśmy długie maile przez całą moją nieobecność. Spotkaliśmy się tuż po moim przylocie. I potem znowu. Było fenomenalnie. Jego komplementy, udawanie zainteresowania. Rozmawiałam o nim ze wspólną kumpelą (ale znacznie bardziej moją niż jego), też same superlatywy o nim. A potem łóżko, jego prośba o pewne zachowanie w tymże, moja odmowa, jego naciskanie, moja stanowcza odmowa, jego prośba o wytłumaczenie odmowy, moje stwierdzenie, że nie mam ochoty się tłumaczyć i jego prośba, czy mogłabym już sobie pójść.

Tego faceta niespecjalnie szkoda. Jak naciska, to niech się naciska sam.

Co do reguły - nie wiem w jakich facetach gustujesz. Znam wielu facetów, którzy swoje najciekawsze związki rozpoczęli od niezobowiązujących znajomości łóżkowych. Ważne tylko, żeby to odpowiadało obu stronom.

Jak powinien wyglądać idealny "ciąg dalszy"? Wyobraź sobie, że spotkałaś faceta, spotykaliście się na randkach, poszliście do łóżka..

..i co było dalej?

A w których punktach idealny obraz rozjeżdża się z rzeczywistością?

konto usunięte

Temat: Co robię nie tak?

Uważam, że nie ma co sobie nimi (tymi facetami) głowę zawracać :))). Zapytam wprost. Czy z każdym facetem, z którym byłaś na kawie, herbacie, ciastku, lunchu, obiedzie, kolacji etc. miałaś ochotę spędzić resztę życia? Bo ja nie :))). Czy z każdym facetem, z którym byłaś w łóżku chciałaś spędzić resztę życia? Bo ja nie. Reasumująć. Z jakichś powodów sobie nie przypadliście aż tak do gustu aby kontynuować znajomość. Z jakichś powodów, raz Ty a raz On stwierdził, że tyle wystarczy :))))
Agnieszka Biegluk

Agnieszka Biegluk EMEA Practice Lead,
Talent Acquisition
at Infosys

Temat: Co robię nie tak?

Jesli zwiazek jest celem, to zdecydowanie nie isc do lozka, zanim nie stworzycie zwiazku.. ;)

..jesli chcesz trwalego zwiazku, to lozko ma byc do niego dodatkiem (nie wazne, jak istotnym!), uwienczeniem tego, co stworzyliscie na innych plaszczyznach..

absolutnie nie jestem purytanka, ale odwrotna kolejnosc Ci nie wychodzi na 'zdrowie'. a masz juz probke statystyczna, na podstawie ktorej mozesz wyciagnac wnioski.. ;)
cos nie dziala -> przemyslec -> sprobowac zrobic inaczej -> sprawdzic, czy dziala..
poczekaj, az sie 'upewnisz', ze temu facetowi na Tobie zalezy i ze Ty chcesz z nim byc. wtedy dolozcie dodatkowe plaszczyzny kontaktu.

w Twoich wypowiedziach jest sporo o zainteresowaniu seksem, o tym, ze nie patrzysz facetowi na usta, jesli nie chcesz go pocalowac, ze CHCESZ dzialac na facetow, mowisz o swoich liberalnych pogladach...

to nie jest zle, ale zrozum, ze wysylasz jasne komunikaty. CHCESZ dzialac na facetow i oni to czytaja..

jesli pokazujesz, ze jestes otwarta, liberalna i 'dzialajaca' na mezczyzn, to oczywiste jest, ze 'otwarci i liberalni' mezczyzni, na ktorych 'dzialasz' beda sie chcieli z Toba przespac. 2 + 2 = 4
starasz sie byc seksowna - bedziesz odbierana jako obiekt seksualny

JEZELI NAPRAWDE CHCESZ ZBUDOWAC ZWIAZEK, to zacznij od porozumienia i uczuc. jesli to zbudujesz najpierw, bedzie duzo wieksza szansa, ze po pierwszej wspolnej nocy, nie uslyszysz slow pozegnania.. facet bedzie Cie widzial, jako kogos wiecej niz liberalna kobiete, z ktora sie przespal.

** napisz, prosze, czy rozumiesz, o co mi chodzi..Agnieszka Biegluk edytował(a) ten post dnia 30.07.10 o godzinie 13:12
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Agnieszka Biegluk:
Jesli zwiazek jest celem, to zdecydowanie nie isc do lozka, zanim nie stworzycie zwiazku.. ;)

JEZELI NAPRAWDE CHCESZ ZBUDOWAC ZWIAZEK, to zacznij od porozumienia i uczuc. jesli to zbudujesz najpierw, bedzie duzo wieksza szansa, ze po pierwszej wspolnej nocy, nie uslyszysz slow pozegnania.. facet bedzie Cie widzial, jako kogos wiecej niz liberalna kobiete, z ktora sie przespal.

** napisz, prosze, czy rozumiesz, o co mi chodzi..Agnieszka Biegluk edytował(a) ten post dnia 30.07.10 o godzinie 13:12


Zronumiałam o co Ci chodzi, ale chyba przesadziłam z tym wątkiem. Uogólniłam sytuację jednostkową i złe przeżycie z jednym facetem do rozmiarów wielkiego problemu we mnie. Cóż, trafiam na drania, tyle, ale nie jestem odpowiedzialna za sposób w jaki on się zachował. To o czym piszecie powyżej, to racja oczywiście, ale nie sądzę, żebym zachowywała się inaczej niż jakakolwiek kobieta chcąca się podobać (a kto nie chce?) albo decydowała się na cokolwiek szybko, absolutnie tak nie jest. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Zronumiałam o co Ci chodzi, ale chyba przesadziłam z tym wątkiem. Uogólniłam sytuację jednostkową i złe przeżycie z jednym facetem do rozmiarów wielkiego problemu we mnie. Cóż, trafiam na drania, tyle, ale nie jestem odpowiedzialna za sposób w jaki on się zachował. To o czym piszecie powyżej, to racja oczywiście, ale nie sądzę, żebym zachowywała się inaczej niż jakakolwiek kobieta chcąca się podobać (a kto nie chce?) albo decydowała się na cokolwiek szybko, absolutnie tak nie jest. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
zaczynasz się bronić? może pytania stają się trudne?
moim zdaniem zdecydowałaś się szybko, bo byłaś zaskoczona reakcjami...spodziewałaś się innych

takie mi się pytanie nasunęło:
czy chcąc się podobać nie pozwalasz innym na zbyt wiele, jak na dany etap?
potem czujesz się zaskoczona?
Sylwia S.

Sylwia S. Natycham się...

Temat: Co robię nie tak?

To na której randce ten seks ma być? Po miesiacu, 3ch, 6ciu, a moze po roku?

Beata J.:
Magdalena P.:
może za szybko ten seks, zanim poznasz człowieka? może jesteś ładna i faceci chcą seksu, zanim się zaangażują a Ty się godzisz?
może podświadomie fascynują Cię tacy tylko "od seksu"?Beata J. edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 21:51
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Matylda P.:
To na której randce ten seks ma być? Po miesiacu, 3ch, 6ciu, a moze po roku?

nie wiem, nie ma takich ogólnych zasad dla każdego;
myślę, że to bardzo indywidualne w zależności od stopnia rozwoju relacji, od zaufania, od chęci, od religii,
od potrzebBeata J. edytował(a) ten post dnia 30.07.10 o godzinie 14:06
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Beata J.:

takie mi się pytanie nasunęło:
czy chcąc się podobać nie pozwalasz innym na zbyt wiele, jak na dany etap?
potem czujesz się zaskoczona?


Nie zaczynam się bronić. Ale sytuacja zdarzyła się dosłownie raz w życiu, plus dwie oferty seksu bez zobowiązań, to chyba nie jest wiele.

Faceta znałam od pół roku, uważałam za normalnego. Jeśli ktoś udaje kogoś kim nie jest to marną ma się szansę to odkryć, Tobie nigdy się to nie zdarzyło?

Pytania i komentarze nie są, jak piszesz, zbyt trudne tylko niecelne. Bo ja zwykle znam człowieka zanim zdecyduję się na nim na większą intywność. Jestem również pewna, że gdyby spytać osoby, które mnie znają, czy mam prowokujący sposób bycia, odpowiedziałyby: kobiety i mężczyźni, którym się nie podobam, że nie, mężczyźni, którym się podobam, że bardzo, bo mam prowokujący (tu wstawić: wzrok, łokieć, picie kawy).
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Nie zaczynam się bronić. Ale sytuacja zdarzyła się dosłownie raz w życiu, plus dwie oferty seksu bez zobowiązań, to chyba nie jest wiele.
nie ma statystyk
Faceta znałam od pół roku, uważałam za normalnego. Jeśli ktoś udaje kogoś kim nie jest to marną ma się szansę to odkryć, Tobie nigdy się to nie zdarzyło?
taka sytuacja mi się nie zdarzyła,
chociaż, oczywiście nie raz źle odebrałam intencje kogoś;
Pytania i komentarze nie są, jak piszesz, zbyt trudne tylko niecelne.
możliwe, przecież nikt Cie nie zna, po paru zdaniach, które napisałaś trudno trafić celnie z pytaniem
pytania to tylko pytania;
nie są diagnozą
Bo ja zwykle znam człowieka zanim zdecyduję się na nim na większą intywność. Jestem również pewna, że gdyby spytać osoby, które mnie znają, czy mam prowokujący sposób bycia, odpowiedziałyby: kobiety i mężczyźni, którym się nie podobam, że nie, mężczyźni, którym się podobam, że bardzo, bo mam prowokujący (tu wstawić: wzrok, łokieć, picie kawy).
ale to Ty tak określiłaś problem
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Faceta znałam od pół roku, uważałam za normalnego. Jeśli ktoś udaje kogoś kim nie jest to marną ma się szansę to odkryć, Tobie nigdy się to nie zdarzyło?
nie bardzo rozumiem
przyjaźniliście się, zaczęliście sypiać ze sobą a potem on zaproponował coś, gdy odmówiłaś wywalił Cię z życia?
tak nagle po jednym wydarzeniu?
Sylwia S.

Sylwia S. Natycham się...

Temat: Co robię nie tak?

Właśnie:) każda sytuacja jest indywidualna. A np. gdybym zaczeła sie zastanawiać dlaczego facet, a wlasciwie dziadek o 6 rano w niedziele na plaży zaczepił mnie proponując seks... kiedy sie rozkoszowałam wschodem słońca, i rozbijala na czesci czy jestem atrakcyjna czy nie... a kazdy dla kogos jest atrajcyjny czy to fizycznie czy intelektualnie. A o nad prostakami z jakimi ma do czynienia autorka dyskusji nie warto sie zastanawiac. Szkoda życia. No chyba, że tak mi sie wydaje nie wie czego tak na prawde chce.
Beata J.:
Matylda P.:
To na której randce ten seks ma być? Po miesiacu, 3ch, 6ciu, a moze po roku?

nie wiem, nie ma takich ogólnych zasad dla każdego;
myślę, że to bardzo indywidualne w zależności od stopnia rozwoju relacji, od zaufania, od chęci, od religii,
od potrzebBeata J. edytował(a) ten post dnia 30.07.10 o godzinie 14:06
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Matylda P.:
Właśnie:) każda sytuacja jest indywidualna. A np. gdybym zaczeła sie zastanawiać dlaczego facet, a wlasciwie dziadek o 6 rano w niedziele na plaży zaczepił mnie proponując seks... kiedy sie rozkoszowałam wschodem słońca, i rozbijala na czesci czy jestem atrakcyjna czy nie... a kazdy dla kogos jest atrajcyjny czy to fizycznie czy intelektualnie. A o nad prostakami z jakimi ma do czynienia autorka dyskusji nie warto sie zastanawiac. Szkoda życia. No chyba, że tak mi sie wydaje nie wie czego tak na prawde chce.
nie chcesz to się nie zastanawiaj,
z czym problem?
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Co robię nie tak?

Matylda P.:
Weź się nie przejmuj dziewczyno, w jego wypadku prawdopodobnie nie dostał tego czego szukał i dlatego nie dał szansy....
Z drugiej strony widać nie warto było się starac o niego...
Zastanów się czego nauczyła Cię ta sytuacja i nie czuj się gorsza tylko z tego powodu, że miałaś swoje zasady i się nie ugiełaś wbrew sobie :)
Bo wtedy dopiero czułabyś się źle sama ze sobą

Co do wysyłanych impulsów..tak naprawdę każdy odbiera człowieka pod kątem swoich oczekiwań i go wpasowuje w swoje ramki tego czego szuka...
Nawet jeśli kobieta jest skromna to facet i tak się dopatrzy prowokujących spojrzeń jeśli ich szuka:)Beata Ś. edytował(a) ten post dnia 30.07.10 o godzinie 14:34
Agnieszka Biegluk

Agnieszka Biegluk EMEA Practice Lead,
Talent Acquisition
at Infosys

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Agnieszka Biegluk:
Jesli zwiazek jest celem, to zdecydowanie nie isc do lozka, zanim nie stworzycie zwiazku.. ;)

JEZELI NAPRAWDE CHCESZ ZBUDOWAC ZWIAZEK, to zacznij od porozumienia i uczuc. jesli to zbudujesz najpierw, bedzie duzo wieksza szansa, ze po pierwszej wspolnej nocy, nie uslyszysz slow pozegnania.. facet bedzie Cie widzial, jako kogos wiecej niz liberalna kobiete, z ktora sie przespal.

** napisz, prosze, czy rozumiesz, o co mi chodzi..Agnieszka Biegluk edytował(a) ten post dnia 30.07.10 o godzinie 13:12


Zronumiałam o co Ci chodzi, ale chyba przesadziłam z tym wątkiem. Uogólniłam sytuację jednostkową i złe przeżycie z jednym facetem do rozmiarów wielkiego problemu we mnie. Cóż, trafiam na drania, tyle, ale nie jestem odpowiedzialna za sposób w jaki on się zachował. To o czym piszecie powyżej, to racja oczywiście, ale nie sądzę, żebym zachowywała się inaczej niż jakakolwiek kobieta chcąca się podobać (a kto nie chce?) albo decydowała się na cokolwiek szybko, absolutnie tak nie jest. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

W zadnym wypadku nie chcialam, zebys poczula sie zaatakowana lub oceniana! :)
Mam nadzieje, ze tak nie bylo.. Zobaczylam pewien schemat w tym, co opowiedzialas i pomyslalam, ze Ci o nim powiem. :)
Moze minelam sie z rzeczywistoscia, a moze jej troche dotknelam. to juz kwestia Twojej oceny. Mam nadzieje, ze dodalam jeszcze jedna mysl do szuflady, z ktorej mozesz skorzystac, jesli bedziesz miala ochote, lub tez z ciekawosci - a noz zadziala. :)
Generalnie: powodzenia! Trzymam kciuki za kolejna probe! :)
Niech bedzie juz ta ostatnia! A jesli nie bedzie - to nos do gory i probowac do skutku! :)
Elżbieta S.

Elżbieta S. psycholog,
psychoterapeuta
poznawczo-behawioral
ny Wrocław

Temat: Co robię nie tak?

Z tonu Twoich wcześniejszych wypowiedzi (szczególnie pierwszej) wynika właśnie, że takich sytuacji miałaś więcej niż jedną. Jeśli jest to jednostkowa sytuacja to trochę zmienia postać rzeczy - nie trzeba doszukiwać się reguł. Chyba, że to nagłe wycofanie było obronne (jak już wcześniej ktoś zauważył)?

A tak z innej beczki - zdarza Ci się flirtować z facetami? Jeśli tak, to jak to się odbywa?
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Aneta Babicz:
Uważam, że nie ma co sobie nimi (tymi facetami) głowę zawracać :))). Zapytam wprost. Czy z każdym facetem, z którym byłaś na kawie, herbacie, ciastku, lunchu, obiedzie, kolacji etc. miałaś ochotę spędzić resztę życia? Bo ja nie :))). Czy z każdym facetem, z którym byłaś w łóżku chciałaś spędzić resztę życia? Bo ja nie. Reasumująć.

No ja właśnie tak. Na pewno w każdym, z którym byłam w łóżku byłam zakochana i wyobrażałam sobie w tym momencie spędzenie reszty żcyia. Bardzo trudno mi oddzielić te dwie rzeczy, seks i uczucie od siebie.
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Beata Ś.:
Matylda P.:
Weź się nie przejmuj dziewczyno, w jego wypadku prawdopodobnie nie dostał tego czego szukał i dlatego nie dał szansy....
Z drugiej strony widać nie warto było się starac o niego...
Zastanów się czego nauczyła Cię ta sytuacja i nie czuj się gorsza tylko z tego powodu, że miałaś swoje zasady i się nie ugiełaś wbrew sobie :)
Bo wtedy dopiero czułabyś się źle sama ze sobą

Wiem, że masz rację. Mimo wszystko to doświadczenie jest dla mnie strasznie dołujące, bo jeśli nie mogę czuć się pewnie, zaufać człowiekowi, którego znałam w sumie tak długo i nie tylko jego ale również jego środowisko, to komu mogę?

I nie wiem za bardzo jakie wnioski na przysłość mogłabym wyciągnąć. Przecież gdybyśmy spotykali się dłużej przed wylądowaniem w łóżku to wcale nie jest pewne, że nie udawałby dłużej.

Wiem, że powinnam po prostu przestać o tym myślęc, było minęło. Ale to że bywamy w tych samych miejscach i nie mogę uniknąć widywania go sprawy nie ułatwia.Magdalena P. edytował(a) ten post dnia 31.07.10 o godzinie 13:22
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:

No ja właśnie tak. Na pewno w każdym, z którym byłam w łóżku byłam zakochana i wyobrażałam sobie w tym momencie spędzenie reszty żcyia. Bardzo trudno mi oddzielić te dwie rzeczy, seks i uczucie od siebie.
wiele osób tak nie ma, podejrzewam, że mężczyźni tak tego nie traktują jak kobiety;
dlatego rola kobiety jest upewnić się czy zmierzamy w tą samą stronę
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Wiem, że masz rację. Mimo wszystko to doświadczenie jest dla mnie strasznie dołujące, bo jeśli nie mogę czuć się pewnie, zaufać człowiekowi, którego znałam w sumie tak długo i nie tylko jego ale również jego środowisko, to komu mogę?
życie to nie indukcja matematyczna, żeby uogólniać na podstawie jednego wydarzenia
I nie wiem za bardzo jakie wnioski na przysłość mogłabym wyciągnąć. Przecież gdybyśmy spotykali się dłużej przed wylądowaniem w łóżku to wcale nie jest pewne, że nie udawałby dłużej.

nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym udawaniem?
co on udawał?
Wiem, że powinnam po prostu przestać o tym myślęc, było minęło. Ale to że bywamy w tych samych miejscach i nie mogę uniknąć widywania go sprawy nie ułatwia.Magdalena P. edytował(a) ten post dnia 31.07.10 o godzinie 13:22
to możesz zapytać go, dlaczego tak się zachował?



Wyślij zaproszenie do