Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Spotykam chłopaka, podoba mi się, od razu albo po jakimś czasie zaczynamy się spotykać, poznawać, rozmawiać o wszystkim, planach, rodzinie, przeszłości związkowej. Po jakimś czasie, krótszym w przzpadku znania się wcześniej z pracy albo przez znajomzch, dłuższym w przypadku randek z nową osobą, lądujemy w łóżku. Potem on traci mną zainteresowanie. Ewentualnie nie lądujemy w łóżku, ale on proponuje związek bez robowiązań, co mnie prawie obraża. Jestem chyba atrakcyjna, w każdym razie mam powodzenie i nie spotykam sią z facetami, którzy sprawiają wrażenie zainteresowanych tylko seksem. A potem i tak zonk. Jestem również b. dobrze wykształcona, potrafię się zachować etc. Wybaczcie autoreklamę, ale chcę pokazać, że nie jestem osobą, która nadawałaby się tylko do łóżka, której należaloby się wstydzić. Mam też mnóstwo znajomych. Ostatnio facet (BTW poznany na konferencji naukowej – sądzilam, że jest poważnym człowiekiem) właściwie wyrzucił mnie z łóżka. Zastanawiam się co robię źle.

konto usunięte

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
właściwie wyrzucił mnie z łóżka - co to znaczy "właściwie"?
Wanda B.

Wanda B. nauczycielka języka
angielskiego

Temat: Co robię nie tak?

1. A może nie robisz niczego "źle" a po prostu masz pecha i trafiasz na takich facetów, którym zależy jedynie na łóżku?

2 Jeśli jeszcze nie czytałaś , przeczytaj: "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" (2 część "Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy")

3 Z drugiej strony, pozwolę sobie dodać, przynajmniej nie narzekasz na brak zainteresowania ze strony mężczyzn. W takiej sytuacji w końcu trafisz na takiego, któremu zależy na tym samym, co Tobie, to nieuniknione:)

konto usunięte

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Spotykam chłopaka, podoba mi się, od razu albo po jakimś czasie zaczynamy się spotykać, poznawać, rozmawiać o wszystkim, planach, rodzinie, przeszłości związkowej.

Jakbyś ze mną od razu zaczęła mówić o planach, rodzinie, przeszłości związkowej, też bym uciekł...

Być może mężczyźni wyczuwają, że traktujesz ich instrumentalnie, jako część Twojego planu życiowego i uciekają. To wygląda trochę tak jakbyś na siłę szukała męża, a kolejność zwykle jest taka, że najpierw trzeba się zakochać...
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Rafał Jaworski:
Magdalena P.:
Spotykam chłopaka, podoba mi się, od razu albo po jakimś czasie zaczynamy się spotykać, poznawać, rozmawiać o wszystkim, planach, rodzinie, przeszłości związkowej.

Jakbyś ze mną od razu zaczęła mówić o planach, rodzinie, przeszłości związkowej, też bym uciekł...


Stereotypy, stereotypy... To oni pytają czy z kimś jestem i tak dalej. Mi by do głowy nie przyszło, żeby rozpoczynaś taką rozmowę.

Poza tym, nie szukam męża.Magdalena P. edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 15:27

konto usunięte

Temat: Co robię nie tak?

Zwyczajnie na takich trafiasz, mają akurat ochotę na krótką i łóżkową znajomość. Proponuję nie brać tego aż tak bardzo do siebie i "poczekać" na tego właściwego.

konto usunięte

Temat: Co robię nie tak?

Stereotypy, stereotypy... To oni pytają czy z kimś jestem i tak dalej. Mi by do głowy nie przyszło, żeby rozpoczynaś taką rozmowę.

W takim razie może oni szukają czegoś trwałego a Ty nie jesteś gotowa.
Poza tym, nie szukam męża.

A czego??
W czym jest problem?? Tobie do głowy by nie przyszło żeby zacząć taką rozmowę. Z drugiej strony, kiedy On proponuje Ci związek bez zobowiązań czujesz się urażona...
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Ostatnio
facet (BTW poznany na konferencji naukowej – sądzilam, że jest poważnym człowiekiem) właściwie wyrzucił mnie z łóżka. Zastanawiam się co robię źle.


No to gościa prawie za rękę złapałaś.... i co nie powiedział Ci nic?
NIKT NIC CI NIE POWIEDZIAŁ? Czy też mówią Ci ale tak "absurdalne" rzeczy, "że to przecież nie może być prawda"......
/zadziwiony/
RaV
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Rafał Jaworski:
Stereotypy, stereotypy... To oni pytają czy z kimś jestem i tak dalej. Mi by do głowy nie przyszło, żeby rozpoczynaś taką rozmowę.

W takim razie może oni szukają czegoś trwałego a Ty nie jesteś gotowa.

Nie. Zwyczajnie, zwykle umawiam się z facetami, o których coś wiem, często mamy wspólnych znajomych - źródło informacji. Jeśli umawiam się z kimś na kawę to to dla mnie nie jest jeszcze randka, nawet jeśli facet bardzo mi się podoba. A to czy z kimś jest, jeśli facet jest szczery i tak wyjdzie w rozmowie, "pojechaliśmy na urlop do", czy "pojechałem" i tak dalej. Mieszka sam czy z kimś. Zwyczajnie nie stawiam takich pytań wprost. Może to mój błąd. Ale nei mam przecież 15 lat, żeby spytać "czy masz dziewczynę".

Poza tym, nie szukam męża.

A czego??
W czym jest problem?? Tobie do głowy by nie przyszło żeby zacząć taką rozmowę. Z drugiej strony, kiedy On proponuje Ci związek bez zobowiązań czujesz się urażona...

Szukam związku. Szukam ciekawej znajomości. Przyjaźni i seksu ogólnie. Szacunku.
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Rafał Winnicki:
Magdalena P.:
Ostatnio
facet (BTW poznany na konferencji naukowej – sądzilam, że jest poważnym człowiekiem) właściwie wyrzucił mnie z łóżka. Zastanawiam się co robię źle.


No to gościa prawie za rękę złapałaś.... i co nie powiedział Ci nic?
NIKT NIC CI NIE POWIEDZIAŁ? Czy też mówią Ci ale tak "absurdalne" rzeczy, "że to przecież nie może być prawda"......
/zadziwiony/
RaV


Miał mi powiedzieć wprost, że jest bydlakiem nieszanującym innych?

Znaliśmy się od blisko pół roku, obracamy się w tym samym środowisku. Od razu po 1 spotkaniu zaproponował kawę. Nie było mnie już w kraju, więc tylko odpisał, żebym koniecznie dała znać po powrocie. Kontynuowaliśmy długie maile przez całą moją nieobecność. Spotkaliśmy się tuż po moim przylocie. I potem znowu. Było fenomenalnie. Jego komplementy, udawanie zainteresowania. Rozmawiałam o nim ze wspólną kumpelą (ale znacznie bardziej moją niż jego), też same superlatywy o nim. A potem łóżko, jego prośba o pewne zachowanie w tymże, moja odmowa, jego naciskanie, moja stanowcza odmowa, jego prośba o wytłumaczenie odmowy, moje stwierdzenie, że nie mam ochoty się tłumaczyć i jego prośba, czy mogłabym już sobie pójść.

Ten wątek by pewnie nie powstał gdybym dzisiaj rano nie dostała maila od kogoś, kogo uważałam za nowego przyjaciela z zapewnieniami, że jestem ładna i w ogóle bardzo mnie lubi. I że nie ma teraz ochoty na żadne zobowiązania, ale gdybym miała ochotę na bez zobowiązań to jak najbardziej. Czy ja im naprawdę jakieś dziwne sygnały wysyłam? Czuję się jak prostytutka :(

konto usunięte

Temat: Co robię nie tak?

Trudno jest, nieznając Cię, stwierdzić czemu te zachowania facetów się powtarzają.

Moim zdaniem, coś się dzieje w ciągu tych kilku spotkań, co powoduje, że tak się zachowują. Nie wiem jednak, co :/ Może coś mówisz, coś robisz, czegoś nie robisz czy nie mówisz, może zachowujesz się tak czy inaczej.

Na razie z tego co piszesz wszystko wygląda normalnie ale widocznie oni widzą to inaczej.
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Wanda B.:
1. A może nie robisz niczego "źle" a po prostu masz pecha i trafiasz na takich facetów, którym zależy jedynie na łóżku?

2 Jeśli jeszcze nie czytałaś , przeczytaj: "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" (2 część "Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy")

Wiem o czym to jest. Nie sądzę, żebym dawała zbyt wiele siebie innym, odnoszę wrażenie, że jestem dosyć asertywna.
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Karolina Ł.:
Trudno jest, nieznając Cię, stwierdzić czemu te zachowania facetów się powtarzają.

3 razy w moim życiu (wszystkie - ostatnie 1,5 roku). Dwie propozycje od facetów szukających "fuck friend", których uważałam za przyjaciół i ten ostatnio ktoś, z którym zaszło dalej.

Moim zdaniem, coś się dzieje w ciągu tych kilku spotkań, co powoduje, że tak się zachowują. Nie wiem jednak, co :/ Może coś mówisz, coś robisz, czegoś nie robisz czy nie mówisz, może zachowujesz się tak czy inaczej.

Na razie z tego co piszesz wszystko wygląda normalnie ale widocznie oni widzą to inaczej.

Ale co mogę robić źle? Nie ubieram się jakoś specjalnie prowokująco, nie jestem wulgarna, raczej trochę zdystansowana i nieśmiała na pierwszych spotkaniach.Magdalena P. edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 21:43

konto usunięte

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
może coś w Twoim zachowaniu przyciaga jakiś rodzaj facetów, którzy nie mają ochoty na bliższe związki?

może sama Ty takich wybierasz, a na innych nie zwracasz uwagi? Mnóstwo rzeczy robimy nieświadomie, więc możesz nie zdawać sobie sprawy co robisz że takich przyciągasz...
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
może za szybko ten seks, zanim poznasz człowieka? może jesteś ładna i faceci chcą seksu, zanim się zaangażują a Ty się godzisz?
może podświadomie fascynują Cię tacy tylko "od seksu"?Beata J. edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 21:51
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Czy ja im
naprawdę jakieś dziwne sygnały wysyłam? Czuję się jak prostytutka :(

Pewnie dokładnie jest tak jak piszesz.... wysyłasz, nie zdając sobie sprawy z tego.... Mam jedną znajomą która tak ma.... jej rozmowa to jedna wielka aluzja... a co najciekawsze w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy.... Trudno też jej powiedzieć "w tym i tym momencie to byłą prowokacja". Masz kogoś bliskiego z kim dużo przebywasz z kim mogłabyś o tym porozmawiać. Porozmawiać tak żeby paluchem pokazał Ci kiedy jest "ten" moment kiedy dajesz sygnał facetowi że dla Ciebie sex przygody to chleb powszedni?
A tak na marginesie rozmawiając z nowymi znajomymi wspominasz o swoich byłych w jakikolwiek sposób?
RaV
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Rafał Winnicki:
Magdalena P.:
Czy ja im
naprawdę jakieś dziwne sygnały wysyłam? Czuję się jak prostytutka :(

Pewnie dokładnie jest tak jak piszesz.... wysyłasz, nie zdając sobie sprawy z tego.... Mam jedną znajomą która tak ma.... jej rozmowa to jedna wielka aluzja...

Ale ja nie jestem taką osobą. Wiem, o czym piszesz, bo też mam takie koleżanki, są bardzo jednoznaczne. To nie mój styl. Tak jak piszę, jestem raczej nieśmiała, zdystansowana, muszę się bardzo starać, żeby nie wyjść na sztywniaczkę. Z facetem, o którym piszę powyżej rozmawialiśmy dużo o pracy (zajmujemy się tą samą dziedziną) i wspólnych pasjach (podróże). Ok, w omawianiu poglądów nie mogło nie wyjśc, że moje są raczej liberalne, ale nie była to rozmowa o seksie raczej o polityce.

Masz kogoś bliskiego z kim dużo przebywasz z kim mogłabyś o tym porozmawiać.

Jasne, mam kilkoro mężczyzn-przyjaciół. Rozmawiałam już, ale rozmowa z facetami o takich rzeczach to jak ze ślepym o kolorach: jestem sexy bo ubieram się w sukienki. Nie są prowokujące, lubię kobiecy styl ubioru i łażę tak wszędzie, nawet na formalne okazje. Równie dobrze mogliby powiedzieć, jak kumpel z dziś rana, że mam prowokujący wzrok. Co to jest prowokujący wzrok? :(

Porozmawiać tak żeby paluchem pokazał Ci kiedy jest "ten" moment kiedy dajesz sygnał facetowi że dla Ciebie sex przygody to chleb powszedni?

Przygody to NIE jest dlaa mnie chleb powszedni. Dlatego nie wiem, dlaczego tak mnie odczytują i dlatego mam z tym problem.

A tak na marginesie rozmawiając z nowymi znajomymi wspominasz o swoich byłych w jakikolwiek sposób?
RaV

Czasami, ale raczej nie. Chyba, że ktoś stwierdzi jak ostatnio, że musiałam mieć chłopaka z X bo zbyt dobrze mówię w języku X. Zdecydowanie nie o liczbie ani niczym takim.
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:
Szukam związku. Szukam ciekawej znajomości. Przyjaźni i seksu ogólnie. Szacunku.

Do związku jest potrzebne zaangażowanie emocjonalne, a jak wiadomo te kwestie raczej nie poddają się kalkulacji i "miłość" po prostu nas dopada, gdy jej uporczywie nie szukamy.Cóż, partnera do seksu znaleźć jest obecnie bardzo łatwo,a w kwestii "miłości" niewiele się zmieniło od wieków ;-)
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Co robię nie tak?

Magdalena P.:

Równie dobrze mogliby powiedzieć, jak kumpel z
dziś rana, że mam prowokujący wzrok. Co to jest prowokujący wzrok? :(

Faktycznie tak powiedział? Pociągnij więc jutro temat co miał na myśli mówiąc to że masz prowokujący wzrok..... BO MOŻE MASZ PROWOKUJĄCY WZROK!

- Nieświadome patrzenie się na usta rozmówcy
- Nieświadome patrzenie się na na odcinek od ust do splotu słoneczneg
- Patrzenie w dół co może być uznane za patrzenie w okolicę krocza....
- Niekontrolowane rozszerzanie się źrenic w trakcie rozmowy....

A co z resztą mowy ciała? Jesteś jej świadoma? Potrafiłabyś wymienić w tej chwili co działa na facetów?
RaV
Magdalena P.

Magdalena P. researcher

Temat: Co robię nie tak?

Rafał Winnicki:
Magdalena P.:

Faktycznie tak powiedział? Pociągnij więc jutro temat co miał na myśli mówiąc to że masz prowokujący wzrok..... BO MOŻE MASZ PROWOKUJĄCY WZROK!

- Nieświadome patrzenie się na usta rozmówcy
- Nieświadome patrzenie się na na odcinek od ust do splotu słoneczneg
- Patrzenie w dół co może być uznane za patrzenie w okolicę krocza....
- Niekontrolowane rozszerzanie się źrenic w trakcie rozmowy....


Nie patrzę się nikomu w okolice krocza :( Na usta też nie, jeśli nie zamierzam go pocałować. A że czasami patrzę się ludziom, z którymi rozmawiam w oczy, nei za dużo zresztą, bo się peszę, to chyba normalne.

A co z resztą mowy ciała? Jesteś jej świadoma? Potrafiłabyś wymienić w tej chwili co działa na facetów?
RaV

Chwileczkę, bo chyba się nie rozumiemy.

Jeśli idę na randkę albo zwykłe spotkanie to CHCĘ działać na facetów. Nie odpowiada mi tylko, że jest to działanie tak krótkie. Zachowuję się - uśmiecham, przechylam głowę, sporadycznie dotykam ramienia, jeśli na przykład przerwałam, itd. Tak jak piszę, raczej nie staram się wyjść na osobę nieatrakcyjną. Gdybym chciała, to po co chodziłabym na randki?



Wyślij zaproszenie do