Dawid Stern

Dawid Stern przedsiębiorca

Temat: Co robić z tym związkiem?

Witam,

jestem w związku z moją partnerką od 6 lat, mamy 2,5 rocznego wspaniałego synka. Od dłuższego czasu w naszym związku coś zaczęło się sypać. Ja w końcu nie wytrzymałem i zmusiłem moją narzeczoną do poważnej rozmowy, w trakcie której wyszły różne problemy z obu stron. Z mojej strony problem dotyczy seksu. W ostatnich tygodniach moje potrzeby znacznie bardziej dają znać o sobie, generalnie moje libido szaleje. Ja zawsze byłem dużo bardziej otwarty w sprawach seksu niż moja narzeczona, dużo łatwiej przychodzi mi mówienie o moich potrzebach, fantazjach itd. W trakcie rozmowy z jej strony wyszło, że ona czuje się jak maszynka do seksu, że nie zawsze ma ochotę, bo jest zmęczona po pracy, że jej ochota zależy od pory cyklu, hormonów itd. Ja oczywiście rozumiem to wszystko, tyle, że jesteśmy młodymi ludźmi (ja 32 lata, ona 35), a kochamy się raz, może dwa razy na tydzień. Taka częstotliwość jest dla mnie zdecydowanie za mała, w efekcie dochodzi do tego, że cały czas chodzę "podminowany", byle błahostka potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Ostatnio doszło nawet do tego, że zacząłem sobie szukać kochanki, jednak w porę się opamiętałem. Ale problem cały czas jest. Trwa to już od wielu tygodni. Ostatnio zaczynam się zastanawiac, czy może moje duże potrzeby są spowodowane jakimiś problemami i występuje u mnie zachowanie kompulsywne (nie wiem, czy nie mylę pojęć) czy po prostu jesteśmy niedobrani pod względem temparamentów? Czy takie coś może być powodem do rozstania? Bo i takie myśli przychodzą mi do głowy. Zastanawiam się nawet, czy ja jeszcze ją kocham...

Wybieram się do psychologa, ale napisałem tez tutaj, aby poznać opinie możliwie wielu osób. Wiem, że jeżeli szybko niczego nie zrobię problem będzie narastał i atmosfera w naszym związku będzie coraz gorsza, a nie chcę aby mój syn dorastał widząc ojca jako niespełnionego frustrata.

Przepraszam za chaos w wypowiedzi, ale ciężko to wszystko ubrać w słowa. Z góry dziękuję za każdą radę, podpowiedź bądź krytykę.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dawid Stern:
Witam,

Twoje potrzeby są normalne + Jej potrzeby są normalne = Macie inne potrzeby

"Zastanawiam się nawet czy ja ją kocham......" a ja się zastanawiam czy nie kochasz tylko jej kawałka w okolicach lędźwi......

Generalnie są dwa podejścia jedni potrzebują rozwiązać problemy w seksie żeby rozwiązać problemy w związku (podejście głównie utożsamiane z facetami) i drugie trzeba rozwiązać problemy w związku żeby rozwiązać problemy z seksem (głównie utożsamiane z kobietami)

Jeśli z jakichś powodów Twoja narzeczona jest na Ciebie zła bo np kolejny raz udało Ci się w 15min zrobić chlew z domu, na posprzątanie którego poświęciła kilka godzin i do tego starasz się zbagatelizować jej żale.... zapomnij o seksie, bo to ostatnia rzecz na jaką będzie miała ochotę kiedy jest na Ciebie zła..... (to oczywiście przykład)

RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 12.04.12 o godzinie 07:55
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dawid Stern:

Tak. Zdecydowanie idź do psychologa chłopie.

konto usunięte

Temat: Co robić z tym związkiem?

Niestety ale w związku sex jest równie ważną sferą co każda inna, nie najważniejszą, ale jest jednym z elementów tej układanki. Co by o tym nie mówić i jak by nie bagatelizować tego to jednak jest to ważna sfera.

konto usunięte

Temat: Co robić z tym związkiem?

A nie jest przypadkiem tak, że w związku z reguły są spełniane Twoje "zachcianki"? Być może spostrzegasz w ostatnim czasie Swoją Partnerkę rzeczywiście głównie przez pryzmat cielesności i seksu. Nie mówię, że seks jest czymś złym, jednak kobiety potrzebują z reguły również czegoś innego od mężczyzny: ciepła, wsparcia, rozmowy... Może spróbuj choć na chwilę zapomnieć o Swoich potrzebach i skup się na tym, czego Ona by chciała. Wyjdźcie gdzieś razem do kina albo na kolację. Porozmawiajcie na spokojnie w cztery oczy. Nie ma spraw, których nie da się wyjaśnić w związku...
Zastanawia mnie tylko Twoje stwierdzenie, że nie wiesz, czy ją kochasz. A kochasz ją tylko dla Jej cielesności? Czy pomimo wszystko?

konto usunięte

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dokładnie, czy kochasz ją tylko za sex? Czy takie postępowanie wydaje ci się być w porządku?
Ta sfera jest ważna ale czy rzeczywiście zrobiłeś coś dla niej?
Nie jest to oczywiście regułą, ale bywa również tak że jeśli kobieta tego nie chce coś może być nie tak w związku.
Nie oceniam cię, rozumiem że w związku może brakować tej sfery ale zdrada to najgorsze co można zrobić, pomyśl jak ty byś się czuł gdyby zrobiono coś takiego tobie.
Naprawde lepiej jest wyjaśnić wszystko do końca lub zamknąć rozdział niż ranić kogoś zdradą.

konto usunięte

Temat: Co robić z tym związkiem?

http://www.youtube.com/watch?v=_7C9KbvSJJQ&feature=rel...

Przesłuchaj, może da i coś do myślenia :)
Dawid Stern

Dawid Stern przedsiębiorca

Temat: Co robić z tym związkiem?

Gośka J.:
Dawid Stern:

Tak. Zdecydowanie idź do psychologa chłopie.

Już napisałem, że idę, więc jeżeli Ty to powtórzysz, to nie oznacza, że stanie się to bardziej. Jestem świadomy tego, że mam problem, nie wypieram się tego i dlatego tu napisałem. Myslę, że ironia jest zbędna i nic nie wnosi, chyba, że tak wygląda pomoc w Twoim wykonaniu, to OK - ale ja dziękuję.
Dawid Stern

Dawid Stern przedsiębiorca

Temat: Co robić z tym związkiem?

Rafał M.:
Nie jest to oczywiście regułą, ale bywa również tak że jeśli kobieta tego nie chce coś może być nie tak w związku.
Nie oceniam cię, rozumiem że w związku może brakować tej sfery ale zdrada to najgorsze co można zrobić, pomyśl jak ty byś się czuł gdyby zrobiono coś takiego tobie.
Naprawde lepiej jest wyjaśnić wszystko do końca lub zamknąć rozdział niż ranić kogoś zdradą.

Ja tez tak myślę i wiem, że szukanie sobie kochanki nie jest rozwiązaniem, a wręcz przeciwnie, na pewno jeszcze znacznie by pogorszyło sytuację. Dlatego właśnie szukam fachowej pomocy, bo sam sobie tego nie poukładam.

Pokochałem ją, bo jest inteligentna, oczytana, ma poczucie humoru, mamy podobne spojrzenie na wiele rzeczy (i zupełnie różne na wiele innych), była dla mnie całkiem inna niż wszystkie dziewczyny, które spotkałem. W łóżku też było inaczej niż teraz. Nie wiem, może po urodzeniu syna wpadlismy w rutynę, zwykłą szarą codzienność i trochę zaniedbaliśmy niektóre sprawy...
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Co robić z tym związkiem?

hmmm seks u większosci kobiet jest w głowie w sercu, kobieta ma ochote na seks wtedy gdy jest ogólnie bardzo dobrze w zwiażku, meżczyzna moze mieć ochcote niezależnie od sytuacji i tu się rozmijaja oczekiwania...Oboje macie normalne potrzeby, być może rózne temperamenty ale to by wyszlo już po roku a nie po 6 latach. Jeśli ona nie ma ochoty na seks to znaczy, ze nie czuje się kochana a tu już zaczyna się twoja rola - Najpierw zaspokój jej potrzeby emocjonalne, potem być moze uda sie zaspokoić Twoje potrzeby seksualne. Tak to działa.

konto usunięte

Temat: Co robić z tym związkiem?

Właśnie, rutyna. Dlatego nie pozwól Jej poczuć, że już tak będzie zawsze: dom, dziecko. Spraw, żebyście choć na chwilę poczuli się tak, jak na początku związku... Kiedy Każde z Was starało się o Każdego :)
Dawid Stern:
Rafał M.:
Nie jest to oczywiście regułą, ale bywa również tak że jeśli kobieta tego nie chce coś może być nie tak w związku.
Nie oceniam cię, rozumiem że w związku może brakować tej sfery ale zdrada to najgorsze co można zrobić, pomyśl jak ty byś się czuł gdyby zrobiono coś takiego tobie.
Naprawde lepiej jest wyjaśnić wszystko do końca lub zamknąć rozdział niż ranić kogoś zdradą.

Ja tez tak myślę i wiem, że szukanie sobie kochanki nie jest rozwiązaniem, a wręcz przeciwnie, na pewno jeszcze znacznie by pogorszyło sytuację. Dlatego właśnie szukam fachowej pomocy, bo sam sobie tego nie poukładam.

Pokochałem ją, bo jest inteligentna, oczytana, ma poczucie humoru, mamy podobne spojrzenie na wiele rzeczy (i zupełnie różne na wiele innych), była dla mnie całkiem inna niż wszystkie dziewczyny, które spotkałem. W łóżku też było inaczej niż teraz. Nie wiem, może po urodzeniu syna wpadlismy w rutynę, zwykłą szarą codzienność i trochę zaniedbaliśmy niektóre sprawy...
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dawid Stern:
Gośka J.:
Dawid Stern:

Tak. Zdecydowanie idź do psychologa chłopie.

Już napisałem, że idę, więc jeżeli Ty to powtórzysz, to nie oznacza, że stanie się to bardziej. Jestem świadomy tego, że mam problem, nie wypieram się tego i dlatego tu napisałem. Myslę, że ironia jest zbędna i nic nie wnosi, chyba, że tak wygląda pomoc w Twoim wykonaniu, to OK - ale ja dziękuję.

To nie była ironia. W Twoim poście pełno jest egoizmu i patrzenia tylko na swoje potrzeby. I takie są fakty. Kobieta nie myśli jak mężczyzna i dla niej seks jest tylko częścią miłości, jej dopełnieniem a nie jej głównym składnikiem. A jak masz większe potrzeby niż zwykle to proponuję udać się do specjalisty. Jest taki lek sectral 200. Ogólnie obniża puls, napięcie i działa lekko wyciszająco na libido:)
Kiedyś miałam do czynienia z takim przypadkiem i okazało się, że powód był natury emocjonalno-medycznej. Zastanów się, co sobie rekompensujesz większą potrzebą seksu?.
Dawid Stern

Dawid Stern przedsiębiorca

Temat: Co robić z tym związkiem?

No własnie to mnie zastanawia, bo te potrzeby sie pojawiły w momencie, kiedy wyszlismy z ciężkiej sytuacji finansowej, moja firma zaczyna jakoś sensownie funkcjonować, mam coraz więcej klientów. Zmienilismy miejsce zamieszkania, żebysmy oboje mieli blizej do pracy i nie musieli dojeżdżać. Ogólnie nasza sytuacja życiowa zaczęła się odczuwalnie poprawiac.Dawid Stern edytował(a) ten post dnia 12.04.12 o godzinie 12:04

konto usunięte

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dawid Stern:
No własnie to mnie zastanawia, bo te potrzeby sie pojawiły w momencie,
One się pojawiły znienacka, czy wróciły do stanu poprzedniego [np do tego, jaki miałeś na początku związku]?

Bo wiesz, teoretycznie, jak seks jest raz na tydzień a kiedyś tam wcześniej był powiedzmy cztery razy i to była dla Ciebie optymalna ilość, to dziwne nie jest, że nieupuszczone napięcie Ci narasta.
Więc możesz mieć wrażenie teraz, że najchętniej byś przez cały dzień z łóżka nie wychodził, ale tak naprawdę gdybyś uprawiał seks regularnie i częściej, to by Ci się ten szał zmysłów ustabilizował. Ja bym w każdym razie nie obstawiała w tym przypadku opcji, że Twoja potrzeba seksu jest kompulsywna lub ma jakiś związek z odreagowywaniem problemów.

Zastanów się natomiast, czy Twoja partnerka nie jest przeciążona obowiązkami, bo jeśli wraca z pracy i musi jeszcze ogarnąć dziecko i gospodarstwo, to się nie można dziwić, że jest przemęczona i nic jej się nie chce.

I druga kwestia - po kilku latach związku i po dziecku seks rzadko wygląda tak, jak na samym początku. Zastanów się, co robisz, żeby partnerkę do seksu zachęcić, w jaki sposób starasz się, żeby opcja "dziś wieczorem seks" była dla niej atrakcyjniejsza niż sen, TV czy godzina w wannie.
Dawid Stern

Dawid Stern przedsiębiorca

Temat: Co robić z tym związkiem?

Anita L.:
Dawid Stern:
No własnie to mnie zastanawia, bo te potrzeby sie pojawiły w momencie,
One się pojawiły znienacka, czy wróciły do stanu poprzedniego [np do tego, jaki miałeś na początku związku]?

Bo wiesz, teoretycznie, jak seks jest raz na tydzień a kiedyś tam wcześniej był powiedzmy cztery razy i to była dla Ciebie optymalna ilość, to dziwne nie jest, że nieupuszczone napięcie Ci narasta.

No właśnie tak jest.
Zastanów się natomiast, czy Twoja partnerka nie jest przeciążona obowiązkami, bo jeśli wraca z pracy i musi jeszcze ogarnąć dziecko i gospodarstwo, to się nie można dziwić, że jest przemęczona i nic jej się nie chce.

Z małym siedzi babcia. Ja w domu staram się pomagać na tyle, na ile to jest możliwe, chociaz sam pracuję po 12-14 godz na dobę. Co do jej pracy - faktycznie, ma pracę fizyczną i często wraca zmęczona. I to jest jak najbardziej OK. Wkurza mnie tylko strasznie to, że ona nic niechce zrobić z tą sytuacją, bo kazdego dnia powtarza, jak to ona nienawidzi tej pracy, ale na jakąkolwiek wzmiankę, żeby poszukała czegoś innego, zaczyna się strasznie denerwować. A jest naprawdę inteligentna, zna biegle angielski, ma dosyć bogate doświadczenie z kilku innych miejsc pracy. Wkurza mnie jej bierność i brak ambicji.
I druga kwestia - po kilku latach związku i po dziecku seks rzadko wygląda tak, jak na samym początku. Zastanów się, co robisz, żeby partnerkę do seksu zachęcić, w jaki sposób starasz się, żeby opcja "dziś wieczorem seks" była dla niej atrakcyjniejsza niż sen, TV czy godzina w wannie.

I tu znowu pojawia się problem jej zaangażowania, a raczej jego totalnego braku. Jak sobie przemyslałem sprawę, to problemem nie jest nawet częstotliwość zblizeń, tylko brak jakiejkolwiek inicjatywy z jej strony. Gdybym ja nie inicjował zblizeń, to mam wrażenie, że moglibysmy się nie kochać i z miesiąc i nie byłoby to dla niej problemem. Na kilka delikatnych sugestii z mojej strony, żeby jakoś urozmaicić trochę nasze życie łózkowe, np kupić jej jakąś seksowną bieliznę czy żebyśmy sobie porobili trochę pikantnych zdjęć, takich tylko dla nas, ona zawsze reaguje albo zniecierpliwieniem, albo jakimś ciętym komentarzem, żebym się ogarnał czy coś w tym stylu. Parę razy w ciągu dnia próbowałem wysyłać jej pikantne smsy (np że mam na nią ochotę, że myślę o jej goracym ciele itd), żeby podkręcić trochę atmosferę - znowu zero reakcji, a jak zapytałem czemu, to stwierdziła, ze to nie w jej stylu.

Jakiś czas temu oboje mieliśmy wolny cały weekend, co zdarza się naprawdę rzadko. MIeliśmy zaplanowane wyjście do kina, potem jakiś spacer - sami, żeby pobyć tylko ze sobą . Przed samym wyjściem zajrzała w neta i stwierdziła, że nic w kinie nie ma ciekawego i szkoda sie ruszac z domu. A przeciez chodziło o wyjscie dla samego wyjscia, a nie o jakis glupi film.

Trochę się rozpisałem, ale tak to mniej więcej wygląda.Dawid Stern edytował(a) ten post dnia 12.04.12 o godzinie 13:28
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dawid Stern:
No własnie to mnie zastanawia, bo te potrzeby sie pojawiły w momencie, kiedy wyszlismy z ciężkiej sytuacji finansowej, moja firma zaczyna jakoś sensownie funkcjonować, mam coraz więcej klientów. Zmienilismy miejsce zamieszkania, żebysmy oboje mieli blizej do pracy i nie musieli dojeżdżać. Ogólnie nasza sytuacja życiowa zaczęła się odczuwalnie poprawiac.

Czyli prawdopodbnie to co Cię stresowalo uległo zmianie a jej problemy się nie skończyły bo Ciebie stresowały klopoty finansowe a ją zajecia - dziecko, dom i tp..zastanów się czy kobieta, ktora wraca z jednego etatu czylii z pracy na drugi czyli dom moze mieć jeszcze ochotę i siłę na seks? Pomagasz jej w domu?
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dawid Stern:
Anita L.:
Dawid Stern:
No własnie to mnie zastanawia, bo te potrzeby sie pojawiły w momencie,
One się pojawiły znienacka, czy wróciły do stanu

>

Trochę się rozpisałem, ale tak to mniej więcej wygląda.
No i dochodzimy do clue..w prawie kazdym Twoim zdaniu jest dostrzegalne zniecierpliwienie i niezadowolenie z partnerki, że bez inicjatywy, że malo ambitna, ze wciaż zmeczona itp itd..to się nazywa brak akceptacji. Jak myslisz, skoro ja obca osoba to wyczułam to ona nie?
A kobieta, ktora nie czuje się akceptowana nie czuje sie atrakcyjna z kolei jak nie czuje się atrakcyjna to nie ma ochoty na seks..kupiles jej seksowną bieliznę? Dałes pieniadze na fryzjera? Basen? Aerobik?..chcesz zeby urozmaicila Ci zycie łózkowe urozmaić jej jej wlasne.
A wiesz co to czulość? Lekkie przytulanie bez podtekstu seksualnego? To kreci i rozgrzewa kobietę o wiele bardziej niz gadzety...
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: Co robić z tym związkiem?

Dawid Stern:
Gośka J.:
Dawid Stern:

Tak. Zdecydowanie idź do psychologa chłopie.

Już napisałem, że idę, więc jeżeli Ty to powtórzysz, to nie oznacza, że stanie się to bardziej. Jestem świadomy tego, że mam problem, nie wypieram się tego i dlatego tu napisałem. Myslę, że ironia jest zbędna i nic nie wnosi, chyba, że tak wygląda pomoc w Twoim wykonaniu, to OK - ale ja dziękuję.
Pytania:
- czy w ciągu tych 6 lat zawsze ten problem istniał, czy tylko ostatnio?
- czy problemy partnerki dotyczą tylko seksu, czy jeszcze czegoś więcej?

Piszesz, że jesteś świadomy, że masz problem?
Chciałbym mieć mniejsze libido , czy chciałbyś aby twoja partnerka była bardziej chętna?

Co do tej pory robiłeś, aby rozwiązać ten problem?
Dawid Stern

Dawid Stern przedsiębiorca

Temat: Co robić z tym związkiem?

Ale ja jej nigdy nie powiedziałem wprost, że jest beznadziejna czy coś w tym stylu. Zawsze staram się ją raczej zmobilizowac do działania, do jakiejś zmiany, skoro jest niezadowolona np ze swojej pracy. Na moją propozycję,żeby się zastanowiła, co by chciała robić i zrobiła jakies uprawnienia w tym kierunku, żeby w końcu mogła zacząc robić to, co lubi i co ją intersuje, żeby mogła być zadowolona ze swojej pracy, ona stwierdziła,że nie bedzie się juz uczyć, bo czas na naukę był na studiach, a teraz jest juz na to za stara! A na studia nie poszła na takie, jakie chciała, tylko takie, jakie wybrali jej rodzice.

konto usunięte

Temat: Co robić z tym związkiem?

Skończ z seksowymi SMS-ami. To może ją zniesmaczać, a nie zachęcać.
Uzmysłów Sobie, że Ona może być po prostu zmęczona życiem. Nie jest tak, jak Sobie wyobrażała. Dlaczego nie chce tego zmienić? Bo się może boi, że Jej nie wyjdzie.
Bądź przy Niej, ale nie jako napalony Facet (nie obraź się), ale jako ramię, na którym może się wesprzeć. Niech wie, że chcesz Jej pomóc. Po prostu przytul, powiedz, jaka jest dla Ciebie ważna... A nawet przeproś za Samego Siebie... Przecież związek Dwojga Ludzi nie opiera się na seksualności.. Pozwól Jej na nowo poczuć się ważną... A nie chce nigdzie wyjść? To zostańcie w domu i urządźcie Sobie miły wieczór filmowy. to tak dużo?

Następna dyskusja:

By nie robić yyy, eee...




Wyślij zaproszenie do