Roksana Czupryn

Roksana Czupryn mam nadzieję spełnić
się zawodowo

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

nie wiem jaki mógłby być tytuł tego posta - może "jestem psychicznym słabeuszem - pomóżcie"?? Nie wiem... 8 grudnia po 10 latach straciłam pracę. Chwilę później pracę stracił mój mąż, nie mamy własnego kąta, a do tego wszystkiego czuję, że wpadam w jakąś straszną otchłań bez dna. Nie mogę spać, mam problemy z jedzeniem, każda najmniejsza uwaga pod moim adresem wywołuje łzy.
Nie potrafię sobie poradzić z tym wszystkim.
Póki pracowałam jakoś to było... Mimo tego, że mamy duże problemy finansowe. Teraz zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby gdyby mnie nie było na tym świecie. Od grudnia szukam pracy.... cóż nie jestem młodzikiem, nie mam figury modelki (a wręcz przeciwnie) i to chyba dyskwalifikuje mnie w ubieganiu się o jakieś normalne stanowiska :(
Jak przekonać do siebie pracodawcę?? Jak mu dać do zrozumienia, że mimo swoich 36 lat i zbyt dużej wagi jestem naprawdę wartościowym pracownikiem???
Proszę pomóżcie, bo ja zwariuję do końca...
dziękuję - RoksanaRoksana Czupryn edytował(a) ten post dnia 09.02.11 o godzinie 21:04

konto usunięte

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Sorrki za offtop, ale mie mogłam się powstrzymać.
Ja na zdjęciach widzę bardzo ładną dziewczynę :).

Edit: Uśmiechnij się tak jak na zdjęciu, które masz w profilu, gdy pójdziesz na rozmowę i nie będziesz musiała nikogo do niczego przekonywać :).
A tak na serio, osobiście bardzo wierzę w coś, co na swój użytek nazywam samospełniającą przepowiednią. A wygląda to tak, że gdy myślę o sobie, że np. jestem nieatrakcyjna i roztargniona inni po jakimś czasie też zaczynają tak o mnie myśleć. Na szczęście w drugą stronę też to działa.
I nie ma nic wspólnego z magią, psycholodzy pewnie nazwaliby to mądrzej, ja uważam, że podświadomie dopasowujemy swoje zachowanie do swojego wyobrażenia o sobie.
Jesteś naprawdę bardzo ładną dziewczyną, a na zdjęciu sprawiasz wrażenie osoby bardzo radosnej i energetycznej, takiej z którą chciałoby się i zakolegować i pracować.
A 36 lat dla kobiety, to najlepszy wiek do pracy i wielu, jeśli nie większość pracodawców tak właśnie uważa. Monika M. edytował(a) ten post dnia 26.01.11 o godzinie 20:33
Monika K.

Monika K. Praca łączy ludzi

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

cyt.
"Jesteś naprawdę bardzo ładną dziewczyną, a na zdjęciu sprawiasz wrażenie osoby bardzo radosnej i energetycznej, takiej z którą chciałoby się i zakolegować i pracować."

Znamy się Roksano osobiście i potwierdzam, taka właśnie jesteś!
To wszystko chwilowe, to minie, tylko musisz w to uwierzyć :*
Roksana Czupryn

Roksana Czupryn mam nadzieję spełnić
się zawodowo

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

ciężko uwierzyć, że to minie Monia, ja już naprawę nie mam siły do walki :(
Monika K.

Monika K. Praca łączy ludzi

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Coś ci przytoczę:
"Było to dawno, dawno temu, daleko stąd, na pewnej farmie. Któregoś dnia osioł farmera wpadł do głębokiej studni. Zwierze miało dużo szczęścia, bo przeżyło upadek bez jednego zadrapania. Studnia jednak była głęboka, a mężczyzna nie wiedział jak ma wydostać osiołka. Gdy farmer zastanawiał się, co zrobić, zwierzę żałośnie ryczało godzinami. Farmer zebrał najmądrzejszych ludzi z wioski i zapytał ich: „Co robić?".

Mędrcy nie znaleźli sposobu wydobycia osiołka, a ponieważ w studni było mało wody, a osiołek był już stary, polecili mężczyźnie zasypać studnię.

W pierwszej chwili mężczyźnie trudno było pogodzić się ze stratą osiołka, ale skoro nie ma innego rozwiązania, to trudno, tak musi być.

Mężczyzna wziął łopatę i zaczął zasypywać studnię. Gdy wrzucił dużą ilość ziemi, pomyślał, że już zasypał osiołka…

Gdy pochylił się nad studnią o mało nie wpadł do niej z wrażenia. Zobaczył, że osiołek jest cały na dnie i wesoło sobie tupie kopytkami.

Pomyślał „Jak to możliwe? Tyle ziemi wsypałem do studni, a jego całego ciągle widać. Czyżby cud?".

Wrzucając kolejną łopatę ziemi zajrzał do studni. Zobaczył jak ziemia spada na grzbiet osiołka. Ten strząsa ją z siebie. Ziemia spada na dno, a osiołek ją udeptuje i jest kilka milimetrów wyżej. Wrzucił drugą łopatę. Osiołek strzepał ziemię z grzbietu, udeptał ją nogami i znów był kilka milimetrów wyżej.

Kilkadziesiąt łopat później, osiołek był już na wyciągnięcie ręki, a mężczyzna mógł go pogłaskać. Chwilę później osiołek z radością wyskoczył ze studni, a mężczyzna cieszył się, że udało mu się ocalić osiołka.

Pytanie: Kto uratował osiołka? Mężczyzna?
Nie. Osiołek sam się uratował, bo wiedział, że życie będzie zasypywać go śmieciami i problemami.

Sposób, aby wydostać się z dołka, to otrząsnąć się i zrobić krok w górę. Każdy z naszych kłopotów to jeden stopień ku „wolności”...

Jeśli słyszysz, że nie ma rozwiązania, to oznacza to, że rozwiązanie jest, tylko jeszcze nikt go nie wymyślił. Musisz zrobić to sam."
Anna Morawska

Anna Morawska Magister ekonomii,
Coach

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Roksana Czupryn:
nie wiem jaki mógłby być tytuł tego posta - może "jestem psychicznym słabeuszem - pomóżcie"?? Nie wiem... 8 grudnia po 10 latach straciłam pracę. Chwilę później pracę stracił mój mąż, nie mamy własnego konta, a do tego wszystkiego czuję, że wpadam w jakąś straszną otchłań bez dna. Nie mogę spać, mam problemy z jedzeniem, każda najmniejsza uwaga pod moim adresem wywołuje łzy.
Nie potrafię sobie poradzić z tym wszystkim.
Póki pracowałam jakoś to było... Mimo tego, że mamy duże problemy finansowe. Teraz zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby gdyby mnie nie było na tym świecie. Od grudnia szukam pracy.... cóż nie jestem młodzikiem, nie mam figury modelki (a wręcz przeciwnie) i to chyba dyskwalifikuje mnie w ubieganiu się o jakieś normalne stanowiska :(
Jak przekonać do siebie pracodawcę?? Jak mu dać do zrozumienia, że mimo swoich 36 lat i zbyt dużej wagi jestem naprawdę wartościowym pracownikiem???
Proszę pomóżcie, bo ja zwariuję do końca...
dziękuję - Roksana


Roksano, zgadzam się z moimi przedmówczyniami, że wyglądasz na wesołą i pozytywną osobę.
Najważniejsze w tym wszystkim jest co ty sama myślisz i będziesz myślała o sobie. Jaki stworzysz w swoim umyśle obraz siebie tak będą cię inny odbierali.
A więc wszystko w twoich rękach- a raczej myślach.
Przypomnij sobie szczęśliwe chwile w swoim życiu, zobacz siebie w wyobraźni- jak wtedy wyglądałaś, jak byłaś ubrana, jaki miałaś makijaż, jak się czułaś. Wracaj do takich obrazów jak najczęściej.
A potem po prostu rób, ubieraj się i poczuj się tak jak w tamtych momentach.
Wiele kobiet w twoim wieku zaczyna właśnie najlepszy okres w swoim życiu.
Pomyśl sobie też o swoich celach na najbliższy czas. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Być może po to straciłaś pracę aby dostać jeszcze lepszą.
Pomyśl teraz co chciałaś zawsze robić w swoim życiu, a czego nie robiłaś z różnych powodów. Jaka jest twoja praca marzeń.
Wyznacz sobie cel, napisz dokładny plan jak go osiągnąć i do dzieła:-)
Katarzyna Rutecka

Katarzyna Rutecka trener/ konsultant
HRD/ coach

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Roksano,

- czy wiesz jakiego stanowiska szukasz?
- czy masz napisane cv? Czy jest ono dobrze odbierane przez kogoś obiektywnego? Czy dałaś komuś do przeczytania to cv?
- Jeśli nie, to kto może Ci pomóc napisać profesjonalnie cv?
- gdzie w Twoim mieście można spotkać się za darmo z doradcą zawodowym?
najważniejsze pytanie
- w jaki sposób szukasz prac? Ale tak dokładnie, jak to robisz?
- jaki masz klucz do podjęcia decyzji: do tego (a nie do innego) pracodawcy wyślę cv, pójdę zapytać o pracę?

Roksano, pracując w wieloma na prawdę wieloma osobami szukającymi pracy, niemal zawsze słyszę: "ja nie dostanę pracy bo: jestem za stara (od 40l w wzwyż) bo jestem za młoda, bo jestem niepełnosprawny, bo jestem pełnosprawny (na prawdę!), bo jestem kobietą, bo jestem ......"
Roksana Czupryn

Roksana Czupryn mam nadzieję spełnić
się zawodowo

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Pani Katarzyno,
zaczynałam pełna entuzjazmu od szukania pracy biurowej powiązanej ze sprzedażą, bo tu mam doświadczenie. W tej chwili moja sytuacja jest na tyle zła, że podejmę się każdej pracy.
Oczywiście CV mam napisane, nie wiem czy jest dobrze skonstruowane, nikt go nie czytał (oprócz pracodawców)
W poniedziałek zamierzam wybrać się do UP i spróbuję się dostać do doradcy, mimo tego, że nie jestem zarejestrowana w tutejszym urzędzie.
Pyta Pani jak szukam pracy
- na początek zadzwoniłam do wszystkich znajomych
- później zaczęłam wertować oferty na różnych portalach
- jeśli znajduję coś interesującego staram się dotrzeć bezpośrednio do pracodawcy, aby aplikacje złożyć osobiście, nie przez internet
- jeśli jest to niemożliwe aplikuję przez internet
Katarzyna Rutecka

Katarzyna Rutecka trener/ konsultant
HRD/ coach

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Na forum zwracamy się do siebie raczej "na Ty" dlatego pozwoliłam sobie bez pytania. Przepraszam. Czy możemy mówić do siebie po imieniu?

Fajne jest to, że:
- zadzwoniłaś do swoich znajomych. Plus.
Co im powiedziałaś? Czy powiedziałaś precyzyjnie jakiej pracy szukasz? Czy powiedziałaś np: "szukam jakiejkolwiek pracy"?
- szukasz pracy na portalach. Niestety w zależności od źródeł, w ogłoszeniach znajduje się informacja tylko o ok. 20% wakatów :( czyli 80% informacji o wakatach jest w innych miejscach. Jak można do nich dotrzeć?
- starasz się docierać bezpośrednio do pracodawców. Za to duży plus. Co mogłabyś zrobić żeby zawsze docierać bezpośrednio (lub w miarę bezpośrednio) do pracodawców?

Jak jeszcze możesz znaleźć pracę?
Skąd możesz czerpać informacje jak szukać pracy?
Czy myślałaś o tym, żeby ułożyć plan znalezienia pracy?

Znalezienie pracy to proces, prawie zawsze podczas szukania ma się dół. To jest moment kiedy przestajesz wierzyć że to się kiedykolwiek uda. Wtedy postaraj się podładować gdzieś akumulatory. Jest to konieczne, ponieważ jak pójdziesz szukać pracy z nastawieniem "to i tak jest bez sensu" to pracodawca odczyta ten komunikat i nie przyjmie Cię.

Przechodzisz teraz trudny okres, straciłaś pracę, Twój mąż również, opisałaś jak bardzo jest Ci ciężko. Roksano! Co takiego daje Ci siłę, że dalej próbujesz? Że nie ustajesz w staraniach, pomimo "wiejącego wiatru w oczy"? Skąd w Tobie ta siła?

To ważne pytanie.
Roksana Czupryn

Roksana Czupryn mam nadzieję spełnić
się zawodowo

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Kasiu, dziękuję za Twoje rady :)

znajomi znają mnie, wiedzą czym zajmowałam się przez ostatnie 10 lat, więc powiedziałam tylko, że jestem bez pracy i muszę znaleźć zajęcie.

Szukając pracy w internecie nie ograniczam się tylko do portali gromadzących oferty, wchodzę również bezpośrednio na strony potencjalnych pracodawców.
Aby zawsze docierać bezpośrednio do pracodawców musiałabym mieć bilet miesięczny, na który w tej chwili mnie po prostu nie stać :(

Katarzyna R.:


Przechodzisz teraz trudny okres, straciłaś pracę, Twój mąż również, opisałaś jak bardzo jest Ci ciężko. Roksano! Co takiego daje Ci siłę, że dalej próbujesz? Że nie ustajesz w staraniach, pomimo "wiejącego wiatru w oczy"? Skąd w Tobie ta siła?

To ważne pytanie.

Jeśli chodzi o to pytanie to jedynym w tej chwili motorem napędowym jest mój 6-letni synek. To dla niego rano wstaję, odpalam komputer i zaczynam przeglądać oferty.

wiem, że dla niego muszę być silna, nie mogę się poddać, ale nie mam już siły do walki
Anna T.

Anna T. Specjalista ds.
zobowiązań umownych

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Roksana, dasz radę, ja też jestem w dole, czarna rozpacz, nie dość, że bez pracy, za chwilę bez mieszkania, o środkach do życia już nawet nie wspominam... Mimo to szukam, szukam, szukam, poprawiłam CV już niejednokrotnie, staram się dopasowywać je do oferty, mimo to bezskutecznie...

Damy radę, musi się udać, musimy "TYLKO" w to uwierzyć, uwierzyć w siebie i do przodu...
Katarzyna Rutecka

Katarzyna Rutecka trener/ konsultant
HRD/ coach

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Roksano,
popraw mnie jeśli coś przeoczyłam. Szukasz pracy następującymi sposobami:
1. poprzez znajomych (masz rozległe doświadczenie zawodowe dlatego skuteczniej by było jeśli znajomym podasz komunikat np. jestem teraz bez pracy, najbardziej chciałabym pracować jako .... ale jeśli gdzieś natraficie na pracę .... lub ... to też wezmę) Konkretne komunikaty dłużej zostają w pamięci innych.
2. na portalach z pracą, odpowiadając na ogłoszenia
3. wchodzisz na strony konkretnych firm i wysyłasz do nich swoje cv lub idziesz do nich osobiście (to ostatnie jest bardzo skuteczne. Bardzo. Niestety też dosyć energochłonne)
4. UP. Spróbujesz umówić się z doradcą zawodowym. Najlepiej postaraj się na spotkanie indywidualne, a nie grupowe. Zapytaj ją/jego konkretnie, co masz poprawić w swoim cv. Może tylko Cię pochwali :) Czy gdzieś jeszcze możesz sprawdzić swoje cv?

Jeśli chcesz to proponuję Ci takie zadanie domowe :)

Napisz jeszcze 3-4 INNE (niż te powyżej) sposoby szukania pracy, do których byłabyś przekonana, że warto tak szukać pracy.
Przyjmujesz wyzwanie? :) Ja trzymam kciuki za Ciebie. Pamiętaj, internet wie wszystko.

Co do Twojej siły. Fajnie, że znalazłaś takie źródło z którego bije niewyczerpana chyba energia dla Ciebie. Czy może być coś bardziej motywującego niż 6-latek dumny ze swojej Mamusi?! Wow! Warto pokazać Mu jak walczyć w życiu, jak nie poddawać się gdy jest źle i w końcu zdobywać to co chcesz osiągnąć. Masz duże wsparcie w Nim.

Ćwiczenie.
Przypomnij sobie Jego śmiejące się oczy do Ciebie, przypomnij sobie jak robicie coś razem i on jest przeszczęśliwy i uśmiecha się do Ciebie, ale tak wiesz, całym sobą. Zapamiętaj sobie takie dwie konkretne chwile - to są Twoje kotwice. One trzymają Cię mocnymi sznurami tak że nie spadniesz w dół. Gdybyś opadała z sił, sięgnij w pamięci do swoich kotwic. To działa!

Nie wiem czy takie ćwiczenie do Ciebie przemawia. Nie każdy takie lubi. U mnie to się sprawdza. A jak jest u Ciebie?
Gdyby coś było nie jasne to pisz.
Monika K.

Monika K. Praca łączy ludzi

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Dzieci, gdy się cieszą to podskakują z radości (tak nam się wydaje).
One robią to by spotęgować radość i uczucie szczęścia!
Podobno wydziela się wtedy hormon szczęścia.
Próbowałam i potwierdzam, to daje powera :)

Sugeruję więc podczas dołka, włączyć energetyczną muzykę i zwyczajnie poskakać. To... działa!
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Nigdy się nie poddawać.
Też szukam pracy a po części już ją mam(dorywczą).
Wszystko można osiągnąć dzięki uporowi.
A może w okolicy zamieszkania są jakieś firmy?
Szukam stałej pracy od lat, też wielokrotnie powątpiewałem, ostatnio coraz mniej a jutro być może się dowiem, że się udał.
Działam na wielu płaszczyznach, szukam w wielu zawodach.
Nie wolno się ograniczać.
Wygramy tą wojnę. Bądź dobrej myśli. Każdy poranek to zapowiedź nowych szans i okazji. Mocno się trzymaj.
:)
Moja mama wielokrotnie zmieniała pracę, teraz odchodzi z takiej jednej po 9 latach i szuka nowej pracy. Ma więcej lat. Ale na pewno coś znajdzie.
Jest gotowa nawet sprzątać(o ironio spokojniejsza praca a zarobki moga być podobne).
Jestem wręcz pewien, że znajdę pracę, i mama też.
Myślę, że i Tobie się uda.
Tylko uparcie i konsekwentnie do celu.
Po prostu musi się udać, nie ma wyjścia.
Wszyscy w Ciebie wierzymy.

Pozdrawiam
Roksana Czupryn

Roksana Czupryn mam nadzieję spełnić
się zawodowo

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

dziękuję Kochani za wszystkie rady i słowa wsparcia :)
jakoś się ogarnęłam (chyba).... jutro kolejna rozmowa przede mną, tak więc poproszę o kciuki ;)

Kasiu - z doradcą będą mogła spotkać się za 3 tygodnie, ponieważ zmieniałam zameldowanie i niestety tyle czasu potrzeba, by przenieść mnie z jednego urzędu do drugiego.
Katarzyna Rutecka

Katarzyna Rutecka trener/ konsultant
HRD/ coach

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Roksana,
przed rozmową przygotuj sobie odpowiedź na pytania:
- dlaczego chcesz pracować właśnie w tej firmie?
- jakie korzyści przyniesie Twoja praca tej firmie / dlaczego opłaca im się zatrudnić właśnie Ciebie?
- jakie masz zalety jako ...... (tu wpisać stanowisko)

Odpowiedz sobie na te pytania na głos.

Nawet jeśli nie padnie takie pytanie, to prawdopodobnie wpleciesz te cenne dla pracodawcy informacje i wypadniesz korzystniej.

Z darmowych usług doradców zawodowych, można skorzystać w różnych Stowarzyszeniach. Poszukaj w swojej okolicy takich Stowarzyszeń. Tutaj na GL w różnych grupach też można poprosić o sprawdzenie swojego CV i osoby zawodowo zajmujące się rekrutacją, zrobią to.

Daj znać, jeśli chcesz, jak Ci poszło.

Miłego jutrzejszego dnia
Roksana Czupryn

Roksana Czupryn mam nadzieję spełnić
się zawodowo

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

byłam dziś u doradcy - moje CV wg niego jest ok - ufff.....
poza tym bez zmian - dobrze nie jest.
Jutro kolejna rozmowa, na którą nie bardzo mam za co pojechać :( masakra....

Kasiu, dziękuję za dobre rady :*
Katarzyna Rutecka

Katarzyna Rutecka trener/ konsultant
HRD/ coach

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Pamiętaj,że "już się ogarnęłaś" ("chyba" wyrzucam Ci z głowy! Fruu) To Twoja myśl z 31 stycznia. Nie pozwól sobie zniszczyć tej pracy którą już wykonałaś.

Łatwo jest dostrzegać co jest fatalne w Twoim otoczeniu, ale skupianie się na tym osłabia Cię bardzo. A Ty potrzebujesz teraz DUŻO siły. Innymi słowy: nie dowalaj sobie sama! Szkoda na to energii. Skupiaj się na czymkolwiek POZYTYWNYM.

Roksano, kto może wesprzeć Cię materialnie w szukaniu pracy?

Czy coś Ci doradca podpowiedział w sprawie szukania pracy?

Jeśli sytuacja jest krytyczna (a każda z nas rozumie przez to pewnie coś innego), to może dobrym pomysłem jest wzięcie jakiejkolwiek pracy, na prawdę jakiejkolwiek. Pod warunkiem, że będziesz szukać intensywnie dalej "normalnej" pracy. Mówiąc "byle jaka praca" mam na myśli taką pracę, która jest dużo poniżej Twoich umiejętności i normalnie nie wzięłabyś jej.

Wzięcie "byle jakiej" pracy i nie szukanie intensywnie innej może spowodować:
- znaczne obniżenie jakości Twojego życia i myślenie pod tytułem "wszystko jest do dupy i nawet praca jest do dupy, ale i tak nie zmienię jej bo JEST". Czyli ogarnie Cię irracjonalny strach
- nienawidzę tego co robię, źle się w tym czuję to mój kolejny "gwóźdź do trumny". Prosta droga do początków depresji (choroby, a nie potocznego rozumienia tego stwierdzenia)
- przekazałabyś swojemu synkowi informację, że się poddałaś....
- tymczasowe rozwiązania są najtrwalsze, dlatego niechętnie posuwam ten pomysł. Ty jesteś ekspertem od swojego życia i wiesz najlepiej czy już musisz wziąć jakąkolwiek pracę czy jeszcze dasz radę.

Czy były jakiekolwiek oferty pracy u pośrednika pracy (w UP)? Nawet takie najprostsze?

Napisz tu na forum, co według Ciebie robisz dobrze w trakcie szukania pracy, podczas rozmowy kwalifikacyjnej, jak chodzisz do firm... Co jest Twoją mocną stroną. Chętnie o tym przeczytam.

Co do dzisiejszej rozmowy kwalifikacyjnej. "Nie masz za co pojechać, a jednak jedziesz" czyli znów pokonujesz niemożliwe. Duuużo siły w Tobie i nie wiem czemu Ty jej nie widzisz skoro ja 500km od Ciebie ją dostrzegam.... Hmmm ciekawe co?

Napisz jak Ci poszło
Roksana Czupryn

Roksana Czupryn mam nadzieję spełnić
się zawodowo

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

chciałam zameldować, że w piątek idę do pracy!!!!!!
cieszę się jak gwizdek! Na razie umowa o dzieło, ale dobre i to :) bynajmniej oderwę się od czarnowidztwa.

Mimo to nie ustaję w poszukiwaniach, bo zawsze może być lepiej :)
Monika K.

Monika K. Praca łączy ludzi

Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam

Roksana Czupryn:
chciałam zameldować, że w piątek idę do pracy!!!!!!
cieszę się jak gwizdek! Na razie umowa o dzieło, ale dobre i to :) bynajmniej oderwę się od czarnowidztwa.

Mimo to nie ustaję w poszukiwaniach, bo zawsze może być lepiej :)
Roksi GRATULACJE!
:*

Następna dyskusja:

Brak satysfakcji z pracy




Wyślij zaproszenie do