Roksana
Czupryn
mam nadzieję spełnić
się zawodowo
Temat: brak pomysłu na temat... :( przepraszam
nie wiem jaki mógłby być tytuł tego posta - może "jestem psychicznym słabeuszem - pomóżcie"?? Nie wiem... 8 grudnia po 10 latach straciłam pracę. Chwilę później pracę stracił mój mąż, nie mamy własnego kąta, a do tego wszystkiego czuję, że wpadam w jakąś straszną otchłań bez dna. Nie mogę spać, mam problemy z jedzeniem, każda najmniejsza uwaga pod moim adresem wywołuje łzy.Nie potrafię sobie poradzić z tym wszystkim.
Póki pracowałam jakoś to było... Mimo tego, że mamy duże problemy finansowe. Teraz zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby gdyby mnie nie było na tym świecie. Od grudnia szukam pracy.... cóż nie jestem młodzikiem, nie mam figury modelki (a wręcz przeciwnie) i to chyba dyskwalifikuje mnie w ubieganiu się o jakieś normalne stanowiska :(
Jak przekonać do siebie pracodawcę?? Jak mu dać do zrozumienia, że mimo swoich 36 lat i zbyt dużej wagi jestem naprawdę wartościowym pracownikiem???
Proszę pomóżcie, bo ja zwariuję do końca...
dziękuję - RoksanaRoksana Czupryn edytował(a) ten post dnia 09.02.11 o godzinie 21:04