konto usunięte
Temat: bezsenność
Witam,do tej pory noc bez snu zdarzała mi się tylko przy pewnych "okazjach" np. rozmowach o pracę. Co zwykle odbywało się 2-3 dni w miesiącu. Lecz już od początku grudnia zauważyłem krótszy sen i budzenie się przed budzikiem ok godziny wcześniej. Od 14 grudnia jest gorzej bo jednej nocy nie śpię wcale innej budziłem się po 5 razy. Zdziwiło mnie to bo od roku medytuję. W następnym tygodniu czyli ok 21 grudnia odłożyłem wszelkie plany bo stwierdziłem że to one mogą mnie dodatkowo męczyć i frustrować. Pomimo tego spałem w kratkę 2h czasem 5. Często jest tak że tylko fakt że coś mi się śniło pozwala uwierzyć że jednak spałem. Postanowiłem ostro się wsiąść za relaks itp Ostatnio śpię jedną noc ok 7h potem dwie kiepsko 2-3h potem znów w miarę tzn 7h . Pracuje też z wewnętrznym dzieckiem od długiego już czasu. Mam kilka pytań: Wiele z ważnych dla mnie celów tego rocznych mi nie wyszło -czy te kłopoty ze snem są wyrazem braku wybaczenia sobie tych niepowodzeń? Czy złość wypływa ze strachu? Strachu przed powtórką niepowodzeń? Czy myśli związane z agresją są wynikiem tylko niewyspania?
Tak mam że do tej pory planowałem każdy dzień i mam wrażenie że przesadzałem z tymi planami tzn planowałem za gęsto i plan się kończył o 22 a często wtedy jak zrobiłem to co było ważne czyli koło 1. Faktem jest że niektóre elementy planu to rzeczy które można traktować jako relaks lecz ja patrzyłem na nie przez pryzmat planu i ich wartości dla dalszych posunięć w przyszłości.
Jak wrócić do harmonii? Jak planować dzień? Jak skutecznie bronić się przed manipulacją poczuciem winy? np. Gdy się słyszy za uchem "zobacz jak kazek sobie radzi...gdybyś pracował to było by mnie stać na...itp