konto usunięte

Temat: bezradność

Ewa Kowalska:
Ja po prostu bym chcała wiedzieć o co mu naprawde chodzi


naprawdę tylko o to Ci chodzi?:-)

ech,

kluczem do szczęścia jest umiejetność samooceny, poznania siebie i uświadomienia sobie swoich realnych potrzeb, tak zeby idąć przez zycie stawiać innym jasne granice, nie mieć zbyt wielu dylematów i nie trwonic czasu na umartwianie się i robienie sobie samemu kuku

sama sie tego dopiero uczę, więc innych rad dawać Ci nie będę

szczególnie, ze wydaje mi sie, ze ten proces u Ciebie sie jeszcze nie zaczął

powodzeniaAgata P. edytował(a) ten post dnia 31.03.11 o godzinie 12:30
Ewa Kowalska

Ewa Kowalska osoba bezrobotna

Temat: bezradność

Kilka dni temu zadałam mu pytanie kim dla niego jestem i co do mnie czuje odpowiedział ze nie umie mi na to odpowiedzieć najlepszym chyba wyjsciem będzie zapomnienie co nie jest łatwe
Ewa Kowalska

Ewa Kowalska osoba bezrobotna

Temat: bezradność

Spytałam go wprost czy chce ze mną być odpowiedział nie wiem,

konto usunięte

Temat: bezradność

Ewa Kowalska:
Kilka dni temu zadałam mu pytanie kim dla niego jestem i co do mnie czuje odpowiedział ze nie umie mi na to odpowiedzieć najlepszym chyba wyjsciem będzie zapomnienie co nie jest łatwe

Nie wiem ale skoro rzuca takimi tekstami to niestety ja bym go olał na twoim miejscu choć zdaję sobię sprawe że boli.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: bezradność

Ewa Kowalska:
Spytałam go wprost czy chce ze mną być odpowiedział nie wiem,

Może faktycznie nie wiedzieć..... ale z drugiej strony.... po co Ci facet który nie wie?
RaV
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: bezradność

To jest taka trochę sytuacja przeżucania odpowiedzialności. Przynajmniej ja to tak odbieram z Twojego opisu. Ty byś chciała, by on podjął decyzję, by ułatwić Ci rozstanie z mężem. On z kolei pragnie tego samego: najpierw Ty się rozejdź i się określ a potem ja się ewentualnie zastanowię.

Albo razem podejmujecie decyzję o stworzeniu trwalszego związku, albo dajcie sobie spokój i niech każde idzie w swoją stronę.
Ewa Kowalska

Ewa Kowalska osoba bezrobotna

Temat: bezradność

Na spotkaniach daje mi nadzieje że cos moze z tego być przynajmiej ja to tak odbieram, moze podchodze zbyt emocjonalnie do tego, staram się znaleźć prace i jak najszybciej się wyprowadzic
Ewa Kowalska

Ewa Kowalska osoba bezrobotna

Temat: bezradność

Powoli już mnie to wyszystko dobija

konto usunięte

Temat: bezradność

Ewa Kowalska:
Powoli już mnie to wyszystko dobija

Wcale się nie dziwię, dla samej siebie, i dlatego żebyś nie wypalała nadal swoich uczuć powinnaś raczej odciąć karteczke.
Ewa Kowalska

Ewa Kowalska osoba bezrobotna

Temat: bezradność

Postaram sie go olewac co nie będzie dla mnie łatwe, ale myśle ze tak najszybciej to wyjaśnie albo zacznie sie starać albo odpuści

konto usunięte

Temat: bezradność

pewnie że tak.
Ewa Kowalska

Ewa Kowalska osoba bezrobotna

Temat: bezradność

Jednak nie wytrzymuje zeby się do niego nie odzywac. Na zadane jemu moje pytanie o treści czy chciałby żeby nas coś więcej łączyło niż tylko przyjaźń odpowiedział narazie nie umiem ci na to odpowiedziec (nie wiem), mówił ze ja mam meża i że on nie chodzi z dziewczyną dłużej niż 1,5 roku mówił jeszcze ze czas pokaze staram sie go zrozumieć ale jest mi ciężko zastanawiam sie jak dalej postępowac

konto usunięte

Temat: bezradność

Ewa Kowalska:
Jednak nie wytrzymuje zeby się do niego nie odzywac. Na zadane jemu moje pytanie o treści czy chciałby żeby nas coś więcej łączyło niż tylko przyjaźń odpowiedział narazie nie umiem ci na to odpowiedziec (nie wiem), mówił ze ja mam meża i że on nie chodzi z dziewczyną dłużej niż 1,5 roku mówił jeszcze ze czas pokaze staram sie go zrozumieć ale jest mi ciężko zastanawiam sie jak dalej postępowac
zajmij sie soba. z doswiadczenia wiem ze faceci lubia samodzielne dziewczyny, ktore walcza o siebie a nie za przeproszeniem plaszcza sie przed facetem i pytaja czy je chce ....za bardzo go osaczasz. Zajmij sie soba, pokaz mu ze umiesz zaczac od siebie, od nowa. Urwij kontakt a jak zapyta co slychac powiedz ze super, ze szukasz pracy zaczynasz nowe zycie. Jesli bedzie chcial to zacznie o ciebie zabiegac. Jesli nie bedzie chcial to sie nie odezwie. Najwazniejsze zebys stanela w okrweslonym punkcie bo na razie jestes na rozdrozu zyciowym.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: bezradność

Kasia napisała Ci to, co ja od dawna chciałam napisać:)Mężczyźni nie lubią takich kobiet, o których Kasia pisze. Nie pokładaj nadziei w nim, lecz w sobie. Nie podporządkowuj siebie i swoich wyborów pod niego. On się czuje pod murem, pod presją i obawiam się, że Twoje działania mogą mieć odwrotny skutek ni z zamierzony. Tytuł Twojego wątku do tego akurat pasuje: jesteś bezradną kobietą, która nie wie co ma ze sobą zrobić. On nie ma obowiązku porządkować Twojego życia. Sama musisz to zrobić. Moim zdaniem jego oczekiwania co do Twojego zakończenia małżeństwa są słuszne.

Nie czekaj na niego. Niech wie, że jesteś jak piasek w dłoni-że w każdej chwili możesz się z niej wysypać. Mów mu: jest ok, jestem na kursie...bla bla bla...mam plany i zamierzam je z realizować...a co tam u Ciebie? Nie, ja nie mam teraz czasu, bo jestem b. zajęta...dam znać...

Zobaczysz, że zaraz będzie za Tobą biegał, bo wyczuje, że albo zawalczy albo Cię straci. Mężczyzna nie sięgnie po coś, co ma na wyciągnięcie swojej dłoni w każdej sytuacji swojego życia. Mężczyzna musi zdobywać a Ty swoją ciągłą obecnością mu to uniemożliwiasz.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 07.04.11 o godzinie 10:14
Karolina Piątkowska

Karolina Piątkowska Don't tell me the
sky's the limit when
there are
footprin...

Temat: bezradność

Ten Wasz "Związek" jeśli można to tak nazwać jest z góry skazany na niepowodzenie. Po pierwsze jak Facet ma się czuć, mieszkasz jeszcze z Mężem, pracy nie masz, mało perspektyw i możliwości na wyprowadzkę. Nie zaczyna się czegoś nowego będąc w takiej sytuacji.

A czego Ty tak właściwie oczekujesz ? Zadałaś sobie to pytanie, czego Ty chcesz ? Cała dyskusja kręci się wokół tego co on chcę a tak naprawdę na chwilę obecną to nie ma zupełnie znaczenia. Co on może chcieć ? Co może Ci powiedzieć ? Ze chcę z Tobą być, ze chcę z Tobą zamieszkać, ze chcę żebyś złożyła papiery o rozwód ? Przecież to jest na chwilę obecną nie możliwe .

Tak naprawdę powinnaś podejmować decyzje dla Ciebie. Zastanowić się nad tym co Ty chcesz, a nie wybrać tak naprawde najłatwiejszą drogę. On mnie będzie chciał, to zostawię męża, nie będzie to mąż jest narazie ok, poczekam aż znajdę kogoś innego.

Dlaczego nie odejdziesz od męża nie zwracając na to uwagę co ten drugi chcę? Nie wydaję mi się ze jesteś szczęśliwa z mężem, szukasz nie wiadomo czego. Zabezpieczenia w innym Facecie ? Żeby Cię utwierdził w decyzji ? Weż swoje życie w garść a nie zastanawiaj się co by było gdyby .

Życzę mimo wszystko powodzenia !
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: bezradność

Karolina ma trochę racji. To może tak wyglądać z jego perspektywy. Może on nie widzi, że Ty naprawdę chcesz odejść od męża?. Czy odejdziesz wtedy, gdy on podejmie decyzję, że chce być z Tobą, a jeśli nie to posiedzisz sobie z mężem?. Jaką decyzję ma podjąć ten facet, jeśli Ty nie masz nic; pracy, perspektyw, funduszy na samodzielną egzystencję i dzieci, jako bagaż(nie pamiętam, czy je masz, czy nie, ale to i tak tak wygląda). On z praktycznego punktu widzenia może sobie myśleć, że czekasz aż to on Cię "uwolni" od męża i zapewni utrzymanie. Gdybyś znalazła pracę, wyprowadziła się i mimo to chciała być z nim, udowodniłabyś mu, że chodzi Ci o niego a nie o to, by on ci pomógł z wyprowadzką, zapewnił dach nad głową a Ty byś za chwilę go rzuciła, gdy tylko stanęłabyś na nogi...Nawet, jeśli może nie być tak jak pisze Karolina, to i tak to może tak wyglądać z jego perspektywy.
Mężczyźni nie lubią "balastu" i z natury są wygodni dlatego nie dobrze jest myśleć, że on mnie weźmie jak stoję...
Karolina Piątkowska

Karolina Piątkowska Don't tell me the
sky's the limit when
there are
footprin...

Temat: bezradność

"Mężczyźni nie lubią "balastu" i z natury są wygodni dlatego nie dobrze jest myśleć, że on mnie weźmie jak stoję..."

A dlaczego mają lubić ??? A dlaczego są "wygodni" jeśli nie lubią ?!? A Kobiety lubią taki balast ? Nie, one nawet nie wpadły by na pomysł by brać to pod uwagę ... Ale kto by wpadł na pomysł by uznać tą cechę charakteru za wygodę ?

Walczyłyśmy tak długo o równo uprawnienie, miało to dla kobiet przez lata ogromne znaczenie... A gdy już niemal jesteśmy na równi, to widzę komentarz typu "Mężczyźni nie lubią "balastu" " na forum na Serwisie społecznościowym,który się skupia na karierze zawodowej.

Co znaczy "Może on nie widzi, że Ty naprawdę chcesz odejść od męża?" Raczej powinien się zapytać "Masz męża ?"

Ja rozumiem ze różne rzeczy się dzieją na świecie... Bywa lepiej i gorzej..

Ale litości nie czepiajcie się Faceta, który nie jest pewny czy chcę kontynuować znajomość z mężatką która nie ma rozwodu, pracy, perspektyw ...i mieszka z mężem !

Kurcze temat i wątek idą w złym kierunku !

Ale nadal trzymam kciuki ! Będzie dobrze :)
Monika Cichoń

Monika Cichoń zachwycam się
światem

Temat: bezradność

"Chciałabym a boję się" chciałabyś odejść od męża ale nie masz pracy, ale przyjaciel nie wiadomo czy chce z Tobą być.
Uważam, ze zawsze jest zły moment na podjęcie każdej ważnej decyzji w życiu. Zawsze są jakieś niezwykle ważne przeszkody, które właśnie w tym momencie nie pozwalają nam zdecydować się- i działają skutecznie, poza tymi przypadkami, kiedy NAPRAWDĘ zmiany pragniemy i jesteśmy prawdziwie zdeterminowani.
Ja bym się w Twojej sytuacji zastanowiła przede wszystkim co mi daje to, że w niej tkwię, jakie moje potrzeby zaspokaja takie życie, w którym czuję się bezradna. Starałabym się pracować nad zmianą przede wszystkim tego poczucia bezradności.
Kiedy czytałam Twoje wypowiedzi pomyślałam też, że często mężczyzna, który wiąże się z żoną innego, szuka raczej luźnego związku bez zobowiązań niż kandydatki na własną żonę(może to być podświadome). Jest też prawdopodobne, że ten mężczyzna zakłada, że kobieta, którą się zainteresował ma podobne potrzeby. Dlatego propozycja stałego związku może go zaskoczyć. Nic dziwnego, ze wówczas czuje sie osaczony i chce się wycofać. W tak delikatnej kwestii jak miłość nie można nikogo do niczego zmusić. Czasem zadziała szantaż czy presja, to znaczy zadziała tak, że ta druga strona zostanie, ale miłości to tam juz nie będzie.
Mądrym wyjściem wydaje mi się odsunąć się trochę, dać troche przestrzeni, dać prawo wyboru tej drugiej stronie. I tak jak pisały tu juz dziewczyny, życ własnym życiem.

konto usunięte

Temat: bezradność

ale ten facet tez jakis dzuwny i jak sama pisalas nie wie czego chce. Rozumiem ze z tego tez wynika zagubienie bo nie ma tego motorka, motywacji. Ja tm bym kolesia olala. Jak teraz nie wie czego chce to potem tez nie bedzie wiedzial. A czasem lepiej, tzn latwiej komus powiedziec "nie wiem" niz powiedziec "nie, nie wyjdzie nam bo ja tego nie czuje". Jesli sam nie wie o co mu chodzi to na pewno nie bedzie wsparciem. Lepiej sie zmotywowac tym ze moge zmienic sie dla siebie aby przyciagac swoim szczesciem innych. A faceci zdecydowanie bardziej lubia szczesliwe kobiety:).
Ewa Kowalska

Ewa Kowalska osoba bezrobotna

Temat: bezradność

Zastanawiam sie nad tym czy powiedzieć mężowi że go zdradziłam wiem ze go to mocno zrani, ale nie chce go juz dłużej okłamywać i mnie samą to męczy



Wyślij zaproszenie do