Temat: Zwrot poniesionych nakładów.

Witam,mam pytanie względem zwrotu poniesionych wydatków na budowę mojego domu.Opisze w skrócie suche fakty. Mój mąż przed ślubem uzyskał prawo do lokalu spółdzielczego po swojej matce-było zagrożone eksmisją-moja mama spłaciła dług do spółdzielni na co nie mam dowodów.Po dwóch latach zawarliśmy związek małżeński.Mąż zameldował mnie w tym mieszkaniu jeszcze przed ślubem.W drodze zamiany, na większe,trzy pokojowe mieszkanie mąż przepisał na mnie członkostwo.W między czasie mąż pił i miał skłonności do zaciągania pożyczek i długów bez mojej wiedzy, na co mam papiery.To spowodowało brak zaufania do niego i wiary w odpowiedzialność za własne czyny, gdzie mama moja cały czas pomagała finansowo.Urodziłam dwoje dzieci,mieszkanie okazało się ciasne więc postanowiłam zamieszkać na wsi i wybudować dom.Przed wykupem mieszkania spółdzielczego na własność ,u notariusza podpisałam z mężem umowę majątkową-intercyza.Po tym już jako jedyna właścicielka sprzedałam to mieszkanie za 100tys.Mąż wyjechał w delegacje, byłam upoważniona do jego konta bankowego z którego opłacałam jego długi i częściowo utrzymywałam dzieci i dom.Pracowałam, sama wychowywałam dzieci ,wraz z pomocą mamy budowałam dom- po czterech latach męczarni postanowiłam wziąć kredyt,który sama spłacam-70tys-kredytobiorcą również jest mój mąż-ponieważ nie miałam zdolności kredytowej.Na dzień dzisiejszy mąż zostawił mnie dla innej kobiety,mama zmarła w zeszłym roku.Zostalam sama z niewykończoną budową domu-bez odbioru technicznego-pozwolenia na użytkowanie ,choć mieszkam w takich warunkach.Podałam męża o rozwód z jego winy ,alimenty na mnie i dzieci.Proszę mi napisać ,czy on ma jakieś prawa do mojego domu?,czy może starać się o zwrot nakładów,jak to wygląda , w jakiej formie,ponieważ mąż mnie straszy że będę musiała sprzedać dom i zwracać mu połowę majątku.Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Temat: Zwrot poniesionych nakładów.

Jeśli mąż jest współkredytobiorcą we wniosku (trzeba to literalnie sprawdzić w dokumentach), to automatycznie oznacza, że jest przynajmniej w części właścicielem domu.

Żeby mąż nie miał prawa do domu, to musiałabyś wykazać, że dom powstał z majątku odrębnego, tzn. że z pieniędzy, które nie były wspólne. Np. ze sprzedaży własnego mieszkania (gdy byłaś jedyną właścicielką). Pomocny w tym może być choćby wyciąg z konta bankowego, ale póki co - jeśli nie masz konkretnego przelewu lub odrębnego konta - mąż zapewne jest współwłaścicielem a Tobie zostanie batalia przed sądem.

O alimenty możesz skarżyć nawet bez rozwodu.

Temat: Zwrot poniesionych nakładów.

Powiem tak-ustanowiłam z mężem intercyze,po podpisaniu intercyzy wykupilam mieszkanie na własność ,jako jedyna właścicielka a następnie je sprzedałam, z tych pieniędzy zaczełam budowę domu.Jeśli chodzi o kredyt to mąż jest tylko wspólkredytobiorcą a ja właścicielką nieruchomości, ponieważ nie miałam zdolnosci kredytowej na uzyskanie takiego kredytu.