konto usunięte

Temat: ZUS odmówił renty

Witam,
Problem, który chcialabym poruszyć bezposrednio mnie nie dotyczy, ale mocno porusza.
Chłopak, któremu odmówiono renty ma w tej chwili 19 lat. Urodził się z porażeniem mózgowym, od urodzenia do 18 r. ż. matka pobierała na niego zasiłek opiekuńczy, gdy skończył 18 lat wystąpiła o przyznanie renty. ZUS odmówił świadzczenia, wtedy rodzina podała wyrok do sądu. Od tego czasu minęło prawie półtora roku, sąd wyznacza kolejnych biegłych i kolejne rozprawy. Rodzina jest w trudnej sytuacji materialnej do tego mieszka w małej miejscowości i nawet przyjazd na kolejne rozprawy i konsultacje z biegłymi stanowi dla nich problem. Opinie biegłych w moim odczuciu nawzajem się wykluczają. Okulista stwierdził, że chłopak nie widzi zupełnie na jedno oko, w drugim ubytek wzroku wynosi -7, nadmierny wysiłek fizyczny może powodować dalsze pogorszenie wzroku. Stwierdzono również upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim i niedowład ręki równiez w stopniu lekkim.
W tej chwili wyznaczono kolejna rozprawę, na której ma być przedstawiona opinia biegłego lekarza medycyny pracy, która brzmi, że zdjagnozowane objawy chorobowe nie ograniczają podjęcia pracy zarobkowej.
Dla mnie te opinie nie są spójne, bo skoro nie może pracować fizycznie ze wzgledu na postępującą wzdę wzroku i niedowład ręki i nie może pracować umysłowo ze wzgledu na uposledzenie umysłowe to co może robić.
Ostatnia biegła powiedziała matce, że może być np. stróżem. Tylko nie wiem czy można być stróżem nie widząc zupełnie na jedno oko, a na drugie bardzo słabo. Poza tym rodzina mieszka w małej wiosce i tam po prostu nie ma pracy dla stróża.
Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek poradę.
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: ZUS odmówił renty

Nie bardzo wiem jakiej porady Pani oczekuje. Skoro sprawa jest w sądzie - orzeczenie sądu będzie wiążące dla organu rentowego. Sprzeczne opinie biegłych się zdażają. W takiej sytuacji często konfrontuje się biegłych albo powołuje kolejnego. Owszem wpływa to na przedłużenie procesu i zwiększenie kosztów, ale chodzi o prawidłowe rozstrzygnięcie.

konto usunięte

Temat: ZUS odmówił renty

Krystyna Kwapisz:
Nie bardzo wiem jakiej porady Pani oczekuje. Skoro sprawa jest w sądzie - orzeczenie sądu będzie wiążące dla organu rentowego. Sprzeczne opinie biegłych się zdażają. W takiej sytuacji często konfrontuje się biegłych albo powołuje kolejnego. Owszem wpływa to na przedłużenie procesu i zwiększenie kosztów, ale chodzi o prawidłowe rozstrzygnięcie.
Domyślam się po prostu, że dla sądu wiążąca będzie opinia ostatniej biegłej, która nie widzi przeciwwskazań do podjęcia pracy. Rozprawa odbędzie się jeszcze w tym miesiącu i obawiam się,że sąd odmówi renty. Chciałabym jakoś pokierować rodziną w tej sytuacji, stąd moje pytanie trochę na wyrost.
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: ZUS odmówił renty

Monika M.:

Domyślam się po prostu, że dla sądu wiążąca będzie opinia ostatniej biegłej, która nie widzi przeciwwskazań do podjęcia pracy. Rozprawa odbędzie się jeszcze w tym miesiącu i obawiam się,że sąd odmówi renty. Chciałabym jakoś pokierować rodziną w tej sytuacji, stąd moje pytanie trochę na wyrost.
Sąd weźmie pod uwagę argumenty z każdej opinii. Ponadto pozostaje jeszcze zdrowy rozsądek sądu. A jeśli wyrok będzie niekorzystny - apelacja. Owszem, znów czas i pieniądze, ale ...
Lukasz C.

Lukasz C. specjalista CAD,
filozof, architekt,
projektant,
odkrywca...

Temat: ZUS odmówił renty

Monika M.:
Witam,
Problem, który chcialabym poruszyć bezposrednio mnie nie dotyczy, ale mocno porusza.
Chłopak, któremu odmówiono renty ma w tej chwili 19 lat. Urodził się z porażeniem mózgowym, od urodzenia do 18 r. ż. matka pobierała na niego zasiłek opiekuńczy, gdy skończył 18 lat wystąpiła o przyznanie renty. ZUS odmówił świadzczenia, wtedy rodzina podała wyrok do sądu. Od tego czasu minęło prawie półtora roku, sąd wyznacza kolejnych biegłych i kolejne rozprawy. Rodzina jest w trudnej sytuacji materialnej do tego mieszka w małej miejscowości i nawet przyjazd na kolejne rozprawy i konsultacje z biegłymi stanowi dla nich problem. Opinie biegłych w moim odczuciu nawzajem się wykluczają. Okulista stwierdził, że chłopak nie widzi zupełnie na jedno oko, w drugim ubytek wzroku wynosi -7, nadmierny wysiłek fizyczny może powodować dalsze pogorszenie wzroku. Stwierdzono również upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim i niedowład ręki równiez w stopniu lekkim.
W tej chwili wyznaczono kolejna rozprawę, na której ma być przedstawiona opinia biegłego lekarza medycyny pracy, która brzmi, że zdjagnozowane objawy chorobowe nie ograniczają podjęcia pracy zarobkowej.
Dla mnie te opinie nie są spójne, bo skoro nie może pracować fizycznie ze wzgledu na postępującą wzdę wzroku i niedowład ręki i nie może pracować umysłowo ze wzgledu na uposledzenie umysłowe to co może robić.
Ostatnia biegła powiedziała matce, że może być np. stróżem. Tylko nie wiem czy można być stróżem nie widząc zupełnie na jedno oko, a na drugie bardzo słabo. Poza tym rodzina mieszka w małej wiosce i tam po prostu nie ma pracy dla stróża.
Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek poradę.


Cześć

Ja bym poszedł na całość. Po pierwsze: gość pracę może podjąć i to jest prawda, ale ... tylko i wyłącznie biurową lub jakąś spokojną mało fizyczną. Mała miejscowość? Dla sądu mało przekonywujące chyba, że lekarz prowadzący zabroni i da jakieś przeciw wskazania. Takie jest już państwo postsocjalistyczne w dobie kapitalizmu - lekarz prowadzący ma kluczową rolę. Na miejscu tego gościa ubiegałbym się o wszelakie możliwe skierowania na jakiekolwiek badania i to w różnych szpitalach przychodniach. Wiem, pamiętam - rodzina jest uboga, ale zawsze coś za coś. Dodatkowo "stękanie" na każdym badaniu - pomaga. Dodatkowo (moja prywatna opinia), nie szukałbym porad u papug bo oni myślą i czują przepisami, a to nie pomaga. Najlepiej wysłać go na badania do szpitala. Wiem, uboga rodzina, ale szpitale specjalizujące się w pewnego rodzaju chorobach i schorzeniach wystawiają opinie, które na ogół są niepodważalne nawet u biegłych i dla sądu. Zajmie to pół roku lub rok, a puki gość jest na utrzymaniu rodziców (do ukończenia 26 roku życia) ZUS musi odpowiedzieć wysyłając go na badania, bo przecież nikt nie we co mu jest, a rodzice ubiegać się powinni o zasiłek rodzinny. Dalej są dwie drogi. Przyjmą go i go naprawią lub nie, ale wtedy orzeczenie będzie ostateczne szpitala wojewódzkiego lub specjalistycznego. Jeśli rodzina nie jest w stanie pokryć tego, on jako pełnoletni musi się ubezpieczyć i szukać pracy przedstawiając durniom z urzędu pracy pismo ze służby zdrowia jaką pracę może podjąć. To pomaga, ale nic nie jest od tak sobie - to trwa, zależy od urzędnika.
Moja rada to iść po twardy niezależny papier: szpital, a potem zaświadczenie o byciu bezrobotnym z powodu stanu zdrowia. Tak czy siak szpital się nie wycofa z opinii bo nawet biegli nie pójdą na to by podpierniczać swoich kolegów, a urząd pracy jak to urząd pracy w tym momencie będzie za krótki. Pracy właściwej mu nie znajdą, a jak znajdą to zawsze korzyść dla nie bo będzie miał więcej czasu by się przygotować no i po pracuje i z domu się wyrwie. Generalnie wszystko to czas i zajmie to trochę czasu, ale to w sumie jedyna droga.

Z wyrazami szacunku

L.C.

P.S.
Otwarty na pomysły i inne typu tamLukasz C. edytował(a) ten post dnia 24.01.09 o godzinie 04:07
Bartłomiej S.

Bartłomiej S. Prezes Zarządu
Orizon sp. z o.o.

Temat: ZUS odmówił renty

Boże ! Widzisz i nie grzmisz.
Bartłomiej S.

Bartłomiej S. Prezes Zarządu
Orizon sp. z o.o.

Temat: ZUS odmówił renty

Pani Moniko,

Pani Krystyna ma całkowitą rację. Trzeba liczyć w tej sytuacji na zdrowy rozsądek sądu. Z pewnoscią rozważy on wszystkie opinie biegłych.

To co można zrobić samemu w takiej sytuacji (rozumiem, że sprawy nie prowadzi profesjonalny pełnomocnik), to kwestionować przed sądem opninię niekorzystną. Jeśli skarżący nie mają wystarczającej wiedzy z zakresu medycyny pracy, to niech ograniczą się do oświadczenia przed sądem na rozprawie, że jest ona błędna, przeczy zdrowemu rozsądkowi i doświadczeniu życiowemu. Można też odnieść się do takiej opinii na piśmie, wykorzystując informacje zawarte w tej korzystnej i przesłać takie pismo do sądu.

Z przytoczonego stanu faktycznego wnioskuję, że chodzi o rentę socjalną. Warunkiem jej przyznania jest całkowita niezdolność do pracy. Biegli są powoływani celem ustalenia tej okoliczności. Można więc przed sądem na rozprawie lub w piśmie procesowym poza w/w kwestionowaniem niekorzystnej opinii biegłego oświadczać, że chłopak jest całkowicie niezdolny do pracy.

Na rozprawie należy zadać biegłemu właśnie to pytanie, które Pani trafnie postawiła - Czy osoba nieomal ślepa, z niedowładem ręki i upośledzeniem umysłowym może wykonywać pracę stróża ? W jakim miejscu ? W budynku ? Na parkingu ? Dziennego czy nocnego ? Co będzie w stanie zobaczyć ? Na jaką odległość widzi ?

Generalnie warto się ustosunkować do opinii biegłego. W takich sprawach przydaje się ktoś z doświadczeniem z sali sądowej. Umiejętnie zadane pytania, mogą takiego biegłego ośmieszyć i sprawią, że jego opinia nie będzie przez sąd wzięta pod uwagę.

Dlatego całkowicie nie zgadzam się z twierdzeniem, ze
"...Dodatkowo (moja prywatna opinia), nie szukałbym porad u papug bo oni myślą i czują przepisami, a to nie pomaga." Pomijam już więzienny slang. Dobry pełnomocnik na sali sądowej właśnie powinien myśleć i czuć przepisami.


Polecam też Pani uwadze następujące ustawy:
- ustawę z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej,
- ustawę z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
- ustawę z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Pierwsza z wymienionych odnosi się jak mniemam do świadczenia, o które toczy się sprawa. Określa ona warunki jego przyznania. Dwie pozostałe mają zastosowanie w zakresie jaki został wymieniony w art.15 ustawy o rencie socjalnej.

Aktualne teksty ustaw znajdują się na stronie Sejmu RP.

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: ZUS odmówił renty

>Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.



Wyślij zaproszenie do