Temat: Zleceniobiorca a minimalny czas odpoczynku

Witam
zatrudniałam zleceniobiorcę do pomocy w zastępstwie nieobecnego pracownika. Zlecenie się zakończyło i po 8 godzinach potrzebowałam tej osoby ponownie a ona się zgodziła. Nie minęło zatem 11 godzin odpoczynku a ta sama osoba znowu była w pracy.
Zarzucono mi naruszenie przepisów o minimalnym odpoczynku no i przyznam zgłupiałam. Przecież zlecenie to umowa prawa cywilnego a przepisy o odpoczynku to prawo pracy.
Jak jest naprawdę ?
Czy faktycznie zelceniobiorca również powinien mieć zapewnione minimalne przerwy?
Czy złamałam prawo?
Jaki artukuł prawny łączyłby ew zlecenie z prawem pracy?
Liczę na pomoc:)

Temat: Zleceniobiorca a minimalny czas odpoczynku

Karina Wessel:

Jaki artukuł prawny łączyłby ew zlecenie z prawem pracy?
Liczę na pomoc:)

Akurat TO zlecenie łączy prawdopodobnie z prawem pracy:

Art. 22.
§ 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
§ 11. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
§ 12. Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1.

Temat: Zleceniobiorca a minimalny czas odpoczynku

znam ten przepis i przyznam zawsze ostrożnie podchodzę do kwestii zatrudnienia zleceniobiorcy.
W tym przypadku zleceniobiorca miał za zadanie zastąpić nieobecnego pracownika i wykonać jego pracę a zastępstwo było tylko kilkugodzinne. Czy nie jest to charakter zadaniowy gdzie jak najbardziej moze zostać zastosowana umowa zlecenie?

Temat: Zleceniobiorca a minimalny czas odpoczynku

Karina Wessel:
znam ten przepis i przyznam zawsze ostrożnie podchodzę do kwestii zatrudnienia zleceniobiorcy.
W tym przypadku zleceniobiorca miał za zadanie zastąpić nieobecnego pracownika i wykonać jego pracę a zastępstwo było tylko kilkugodzinne. Czy nie jest to charakter zadaniowy gdzie jak najbardziej moze zostać zastosowana umowa zlecenie?

Podejrzewam, że przy tak krótkim czasie nikomu nie powinno się chciec robić Pani problemów.

Temat: Zleceniobiorca a minimalny czas odpoczynku

dla faktu czy zaistnial stosunek pracy nie ma znaczenia okres na jaki zostala zawarta umowa, naistotniejsze czy stosunek taki wypelnia przeslanki przewidziane przez kodeks pracy, ktore warunkuja jego powstanie. Kodeks pracy przewiduje rowniez taka instytucje jak wlasnia praca na zastepstwo. Istotne z pkt widzenia calej sprawy jest fakt czy osoba z ktora podpisalas umowe znajdowala sie pod twoim (badz osob dzialajacych w twoim imieniu) kierownictwem oraz czy decydowalas o czasie i miejscu wykonywania zleconych zadan, jesli tak to jest to klasyczny stosunek pracy ze wszystkimi konsekwencjami przewidzianymi w KP nawet gdyby trwal tylko godzine.

Pytanie czy umowe na zastepstwo zawarliscie na konkretny jeden dzien i po jego uplywie umowa "rozwiazala sie" na skutek uplywu terminu na ktory zostala zawarta (moze sie okazac ze osoba wogole byla zatrudniona drugiego dnia bez umowy, jesli nie zostala zawarta druga). Wchodzi tez w gre opcja w ktorej pierwotnie zawarta umowa nie wskazywala konkretnego terminu na jaki zostala zawarta przez wskazanie daty, tylko przez wskazanie zdarzenia warunkujacego jej "istnienie" (np. umowa zostaje zawarta na czas nieobecnosci pracownika X) w tym przypadku niestety zlamany zostal przepis KP wskazujacy na wymiar minimalnego odpoczynku dobowego pracownika.

Argument jakoby pracownik sie zgodzil mimo tak krotkiej przerwy przyjsc do pracy ma niestety mniejsze znaczenia poniewaz przy obecnej sytuacji gospodarczej nie uzna tego argumentu za usprawiedliwiajacy pracodawce.Wojciech Szymczak edytował(a) ten post dnia 21.12.08 o godzinie 23:32