Artur Zieliński

Artur Zieliński Mogę wszystko, jeśli
tylko chcę :)

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Na początku witam serdecznie wszystkich jako że jestem tu nowy. Chciałbym prosić Was o poradę:
prowadzę sklep internetowy i w opisie przedmiotu użyłem 4 zdań z książki, jednak dodam iż ten sam tekst jest także dostępny na forum internetowym bez podpisu autora i zrobiłem to nieświadomie. Autor tekstu złożył doniesienie na Policji. Te 4 zdania wykorzystałem jako opisu przedmiotu, który kosztuje 129 PLN, sprzedałem 2 takie przedmioty , a autor żąda teraz ode mnie 6 000 PLN lub inaczej nie wycofa sprawy i powędruje ona do Prokuratury. Oczywiście opis skasowałem i dodatkowo na głównej stronie umieściłem przeprosiny. Jestem gotów zawrzeć z nim jakąś ugodę, ale kwota jakiej się domaga jest stanowczo za duża. Jakie mam wyjście i czy rzeczywiście jeśli zawrzemy ugodę może on wycofać sprawę ? Z góry dziękuję za pomoc.
Mirosław Stefanek

Mirosław Stefanek właściciel, M&M
REKLAMA I PROMOCJA

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Myślę, że musisz przede wszystkim archiwizować wszystkie próby polubownego załatwienia sprawy. Jeżeli zaproponujesz autorowi ok. 500 zł to powinien być tym usatysfakcjonowany. IMO w sądzie nie wywalczy więcej a będą tylko niepotrzebne korowody. Choć jak każdy wie w naszym kraju zdrowy rozsądek a wyroki ferowane przez sądy nijak się mają do siebie.

pozdrawiam M
Artur Zieliński

Artur Zieliński Mogę wszystko, jeśli
tylko chcę :)

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

A orientujesz się czy po zgłoszeniu sprawy na policji lub w prokuraturze można ją jeszcze wycofać w takim przypadku ?
Artur Zieliński

Artur Zieliński Mogę wszystko, jeśli
tylko chcę :)

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Moim zdaniem zależy mu tylko na pieniądzach, powiedział że jak zapłacę to wycofa wszystko. Do tego dodał, że jeśli się nie dogadamy, to będzie musiał złożyć dodatkowe zgłoszenie, gdyż to co napisałem jest nieetyczne, on nie pozwoli aby jego tekst używać do takiej reklamy i w ogóle zaczął wymyślać dużo rzeczy, dosłownie szantażował mnie ( może to za ostre określenie , ale tak to odczułem).
Cezary Cichocki

Cezary Cichocki Konsultant SAP FI,
Certified
Application
Associate - Fina...

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Maciej Hedrych-Ozimina:
autor ksiazki powinnen sie cieszyc, ze jego utwór jest sprzedawany - a on ma z tego dodatkowe profity..

zdania nie sluzyly do opisu ksiazki autora - przynajmniej bezposrednio z tresci to nie wynika.
Maciej Artur Zieliński:

Z tego co pamietam mozna wykorzystac iles sekund cudzego utworu muzycznego bez placenia. Moze tez jest limit znakow/zdan od ktorego zaczyna sie przekroczenie jakiejs normy prawnej i do tego jeszcze nie doszlo.
Wyrokowac nie bede bo nie pamietam, ale mozesz poszukac/sprawdzic.
pozdr
Jewgienij Liszczuk

Jewgienij Liszczuk Tłumacz języka
rosyjskiego,
ukraińskiego i
angielskiego

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

A tekst wziąłeś z książki, czy z okładki?
Artur Zieliński

Artur Zieliński Mogę wszystko, jeśli
tylko chcę :)

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

O ile dobrze pamiętam to z forum sportowego, na pewno gdzieś w necie wyszukałem. Książki tego człowieka w życiu na oczy nie widziałem.

konto usunięte

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Proszę się nie obawiać doniesienia na policję. Nie popełnił Pan przestępstwa. określonego przepisami prawa autorskiego. Żądania autora są zupełnie bezpodstawne. Proszę niczego mu nie płacić, a jedynie ładnie go poprosić:
a) o podstawę prawną żądania zapłaty
b) podstawę prawną dla popełnionego przez Pana przestępstwa.
Facet wykorzystuje Pana brak znajomości prawa.
Oczywiście dopuścił się Pan użycia fragmentu utworu bez stosownej zgody, ale autorowi należy się, co najwyżej zapłata za wykorzystanie 4 zdań. Nie wiem, ale może będzie to z 30 zł?
Sławomir K.

Sławomir K. PhD, Dyrektor

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

A nie wydaje się Wam, że sprawa zostanie umorzona na poziomie Policji/Prokuratora ze względu na niską szkodliwość czynu?

Koleś niestety chce od Ciebie wyciągnąć kasę - świadczą o tym kontakty autora tekstu z Tobą. Gdyby zależało mu tylko i wyłącznie na założeniu sprawy dla zasady to z pewnością nie informowałby Cię o tym - tak mi się wydaje...
Artur Zieliński

Artur Zieliński Mogę wszystko, jeśli
tylko chcę :)

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Dokładnie tak to odebrałem, że zależy mu tylko na kasie, ponieważ po zapłaceniu ma wycofać wszystkie oskarżenia. A co od podstawy prawnej, to zasłania się art. 79 i art. 115 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

konto usunięte

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Panie Arturze,

Art. 79 odnosi się do naruszenia, które nie jest przestępstwem. Wezwał Pana do zaniechania i zaniechał Pan ;). Nie musi Pan usuwać skutków naruszenia, bo ich nie ma po prostu. Nie wyrządził Pan autorowi szkody, zatem nie musi Pan jej naprawiać. Jeżeli bardzo Autor by chciał to może NA SIŁĘ upierać się wydania uzyskanych korzyści. Jednak Pan nie uzyskał bezpośrednio korzyści z jego utworu, co także jest bezpodstawne.

Moim zdaniem art. 79 to bardzo chybiona podstawa.

Art. 115. to faktycznie przestępstwo, ale gdzie z motyką na słońce. Życzę Panu autorowi powodzenia w dowodzeniu, że dopuścił się Pan plagiatu ;) Bo przecież ten artykuł właśnie tego dotyczy.

Panie Arturze,

Każdy powinien wykazać odrobinę zdrowego rozsądku. Tak generalnie patrzą na to Sądy. Jeżeli Pan usunął treść z ogłoszeń i przeprosił autora, to moim zdaniem jest to wszystko, na co powinien i może liczyć autor.

Proszę go ładnie przeprosić
i ewentualnie życzyć powodzenia
Aleksandra K.

Aleksandra K. Passion & Creation

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Artur Zieliński:
prowadzę sklep internetowy i w opisie przedmiotu użyłem 4 zdań z książki, jednak dodam iż ten sam tekst jest także dostępny na forum internetowym bez podpisu autora i zrobiłem to nieświadomie.

Generalnie, ustawa o prawie autorskim dzieli naruszenie na zawinione i niezawinione, więc brak świadomości niczego nie usprawiedliwia. Pytanie brzmi: czy na tym forum było to zamieszczone jako cytat przytaczany przez kogoś (ale bez autora). Bo jeżeli się wykorzystuje coś, co jest ewidentnie cytatem - wypadałoby poszukać autora :)

Autor tekstu złożył doniesienie na Policji. Te 4 zdania wykorzystałem jako opisu przedmiotu, który kosztuje 129 PLN, sprzedałem 2 takie przedmioty , a autor żąda teraz ode mnie 6 000 PLN lub inaczej nie wycofa sprawy i powędruje ona do Prokuratury. Oczywiście opis skasowałem i dodatkowo na głównej stronie umieściłem przeprosiny. Jestem gotów zawrzeć z nim jakąś ugodę, ale kwota jakiej się domaga jest stanowczo za duża. Jakie mam wyjście i czy rzeczywiście jeśli zawrzemy ugodę może on wycofać sprawę ? Z góry dziękuję za pomoc.

Hmmm...Generalnie, takie sprawy rozwiązuje się głównie na drodze ugody przedsądowej. Nadgorliwość autora jest rzeczywiście...duża.

A propos wyceny: autor może żądać ile mu się podoba, owszem. Ale Sąd przy określaniu kwoty odszkodowania czy zadośćuczynienia (czy w sprawie cywilnej, czy karnej) bierze pod uwagę wyceny biegłych, a biegli opierają się na stawkach określonych przez konkretne stowarzyszenia reprezentujące twórców (fotografia ma swoje stawki, muzyka swoje etc). Więc zapewne pisarze też (coś, co ma status organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi). I generalnie sądy trzymają się raczej stawek minimalnych. Pytanie brzmi: na czym on opiera swoją wycenę. To jest podstawa. Zażądaj od niego dokładnych wyliczeń i źródła. Na pewno istnieją jakieś dla pisarzy. Druga sprawa, nawet stawki minimalne to o wiele więcej niż rzucone tu gdzieś powyżej 30zł. Generalnie, w Polsce świadomość wartości praw autorskich jest kiepska. Działa to na zasadzie: masz 30zł i spadaj. Jak ktoś ukradnie książkę z księgarni - no to złodziej. Jak ukradnie tekst - no to biedny poszkodowany przez tego zachłannego autora.... Ech :/

Nie podając autora, naruszyłeś i osobiste (do autorstwa utworu) i majątkowe (do wynagrodzenia) prawa autorskie - w ustawie o prawie autorskim są do tego dwa osobne zapisy.

Art. 78.1 o osobistych prawach autorskich:

Art. 78.1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub – na żądanie twórcy – zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.

Art. 79.1 o majątkowych:

Art. 79.
1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać
od osoby, która naruszyła te prawa:
1) zaniechania naruszania;
2) usunięcia skutków naruszenia;
3) naprawienia wyrządzonej szkody:
a) na zasadach ogólnych albo
b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności,
a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu;
4) wydania uzyskanych korzyści.


Punkt 3 mówi właśnie o tym co pisałam na początku: wynagrodzenie twórcy określają ustalone stawki. Dla Sądu rzadko kiedy mają znaczenie stawki wolnorynkowe, bo tutaj widełki są tak naprawdę od za darmo do nieskończoności ;)

Wydanie uzyskanych korzyści - to nie do końca Ciebie dotyczy, bo nie sprzedawałeś tego tekstu jako swojej książki (przykładowo). Więc tu raczej w grę wchodzi wynagrodzenie, tak jakby ta osoba była autorem tego opisu - i on tego żąda, i ma prawo żądać, niestety.

Autor ma prawo nie chcieć, aby jego twórczość była wykorzystywana bez jego wiedzy i zgody w określonym kontekście, kojarzona z określonymi poglądami etc. Chociaż tutaj i tak nie podałeś autora, więc raczej trudno go skojarzyć.

Podsumowując: zażądaj do niego konkretnych stawek, na których się opiera w wycenie, a najlepiej sam tego poszukaj. Sprawdź minimum, pomnóż razy 2 - bo tyle jest przy naruszeniu niezawinionym. I w ramach ugody przedsądowej wynegocjuj mniej więcej połowę. I lepiej zapłać, serio. Bo on tą sprawę wygra. Dostanie niewiele pieniędzy (raczej nie te 6tyś), ale dostanie. A Ty zarobisz wyrok (w karnej), albo jeżeli dołoży Ci również proces cywilny - koszty całego procesu. Jemu ugoda też się opłaca, bo też wie, że na więcej niż stawki minimalne x2 nie ma co liczyć, a jeszcze musi zapłacić za prawnika. To przy założeniu, że wg stawek należy mu się powiedzmy tysiąc lub dwa. Ale, jeżeli ta kwota to rzeczywiście 6tyś - to owszem, droga sądowa mu się opłaca.Aleksandra K. edytował(a) ten post dnia 04.08.11 o godzinie 17:33

konto usunięte

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Agata Kaczyńska:
Proszę niczego mu nie płacić, a jedynie ładnie go poprosić:
a) o podstawę prawną żądania zapłaty
b) podstawę prawną dla popełnionego przez Pana przestępstwa.
Facet wykorzystuje Pana brak znajomości prawa.

A tak z ciekawości, czy przypadkiem grożenie wszczęciem postępowania karnego nie zalicza się do gróźb bezprawnych?
Aleksandra K.

Aleksandra K. Passion & Creation

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Piotr Dusik:
A tak z ciekawości, czy przypadkiem grożenie wszczęciem postępowania karnego nie zalicza się do gróźb bezprawnych?

Raczej tylko w sytuacji, w której tym sposobem chce się zmusić kogoś, żeby odstąpił od dochodzenia swoich praw. Czyli tutaj - gdyby robił to założyciel wątku.

Swoją drogą - autor tych paru zdań z książki więcej by zyskał na drodze cywilnej, jeśli mowa o odszkodowaniu, ale cóż, droga karna jest tańsza, a biegli są za free ;)Aleksandra K. edytował(a) ten post dnia 04.08.11 o godzinie 21:52
Artur Zieliński

Artur Zieliński Mogę wszystko, jeśli
tylko chcę :)

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Autor cytatu złożył doniesienie na policji , a w rozmowie telefonicznej dodatkowo powiedział, że jeśli nie zapłacę to założy jeszcze sprawę cywilną.

konto usunięte

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Piotr Dusik:
A tak z ciekawości, czy przypadkiem grożenie wszczęciem postępowania karnego nie zalicza się do gróźb bezprawnych?

Panie Piotrze,

Rozumiem, że to tak na zasadzie: Pan przesadza, to ja też sobie przesadzę ;) pobawmy się w ogrodników ;).

Odpowiadając Panu merytorycznie: Jeżeli ten Pan czuje się pokrzywdzonym (autor) to jego groźby wcale nie są bezprawne. Zawsze wolno mu tak uważać, bez względu na to, czy zasadnie, czy nie.Agata Kaczyńska edytował(a) ten post dnia 05.08.11 o godzinie 15:46

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Agata Kaczyńska:
Piotr Dusik:
A tak z ciekawości, czy przypadkiem grożenie wszczęciem postępowania karnego nie zalicza się do gróźb bezprawnych?

Panie Piotrze,

Rozumiem, że to tak na zasadzie: Pan przesadza, to ja też sobie przesadzę ;) pobawmy się w ogrodników ;).

Odpowiadając Panu merytorycznie: Jeżeli ten Pan czuje się pokrzywdzonym (autor) to jego groźby wcale nie są bezprawne. Zawsze wolno mu tak uważać, bez względu na to, czy zasadnie, czy nie.

Ale w tym wypadku groźby ewidentnie mają na celu wyłudzenie...

konto usunięte

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Pani Magdo,

Jakby to mocno naciągnąć, to bardzo możliwe, ale ja takiej pewności nie mam. Skąd ma Pani pewność, że autor świadomie wprowadza Pana Artura w błąd? A może sam autor jest w błędzie? Jeżeli tak, to o żadnym wyłudzeniu mowy być nie może.
Bardzo trudna sprawa byłaby z tego.Agata Kaczyńska edytował(a) ten post dnia 05.08.11 o godzinie 16:15
Maciej Hedrych-Ozimina

Maciej Hedrych-Ozimina IT - problem ? jaki
problem ? nowe
wyzwanie
+48_503_970_286

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

oferta na 6000 pln za 4 linijki przy 2 sprzedanych sztukach - to jakby nie patrzec faktyczna proba wyłudzenia..jesli na sprzedazy ksiązki autor cos zarabia i powinno mu zalezac na jak największej ilosci kupujących - chyba ze sprzedał prawa do druku z nic z tego nie ma, procz nazwiska na okładce..

Owszem, mocno naciagana teoria - ale po cos jest ksiazka napisana - po to aby ja ktos kupic i zapłacił..zatem handel powinnien kwitnac a nie stac z braku fajnego opisuMaciej Hedrych-Ozimina edytował(a) ten post dnia 06.08.11 o godzinie 22:01
Aleksandra K.

Aleksandra K. Passion & Creation

Temat: Złamanie/naruszenie praw autorskich.

Maciej Hedrych-Ozimina:
oferta na 6000 pln za 4 linijki przy 2 sprzedanych sztukach - to jakby nie patrzec faktyczna proba wyłudzenia..jesli na sprzedazy ksiązki autor cos zarabia i powinno mu zalezac na jak największej ilosci kupujących

Ale opis nie dotyczył tej książki.
Artur twierdzi, że w życiu na oczy tej książki nawet nie widział.

Następna dyskusja:

naruszenie praw autorskich ...




Wyślij zaproszenie do