Gabriela Sobczyk

Gabriela Sobczyk wlasciciel, Gabinet
Terapii Uzaleznien

Temat: Zaświadczenie

Dzień dobry .

Zastanawia mnie fakt taki , że w przypadku spłaty kredytu muszę zapłacić za zaświadczenie o spłacie .
Czy mogłabym uzyskać informację na ten temat ?
Spłaciłam kredyt w Banku , raty spłacałam regularnie i chciałabym uzyskać zaświadczenie potwierdzające spłatę kredytu .
Dowiedziałam się jednak , że za to zaświadczenie w roku bieżącym muszę zapłacić 20 złotych a za lata ubiegłe 30 złotych . Pytam , ponieważ nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją i nie ukrywam ale jestem zdziwiona .

Pozdrawiam .

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Cena takiego zaświadczenia powinna być uwidoczniona w tabeli opłat i prowizji danego banku.

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Gabriela Sobczyk:
Dzień dobry .

Zastanawia mnie fakt taki , że w przypadku spłaty kredytu muszę zapłacić za zaświadczenie o spłacie .
Czy mogłabym uzyskać informację na ten temat ?
Spłaciłam kredyt w Banku , raty spłacałam regularnie i chciałabym uzyskać zaświadczenie potwierdzające spłatę kredytu .
Dowiedziałam się jednak , że za to zaświadczenie w roku bieżącym muszę zapłacić 20 złotych a za lata ubiegłe 30 złotych . Pytam , ponieważ nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją i nie ukrywam ale jestem zdziwiona .

Pozdrawiam .

Pani Gabrielo,

Praktyki banków są okropne i nie ukrywam, że czasami można sobie włosy rwać, za co oni chcą opłat.

Proponuję wysłać do nich list z prośbą o informację, czy kredyt o numerze .... został już przez Panią spłacony?, czy pozostało coś jeszcze do spłaty.
Myślę, że odpowiedź, będzie dla Pani również pismem o randze zaświadczenia, a będzie darmowe.

Nie znam się na prawie bankowym, ale w moim odczuciu bank powinien mieć obowiązek po ostatniej wpłaconej racie przesłać Pani rozliczenie i informacje o zakończeniu spłaty. Często taki proces trwa od 2-3 miesięcy od spłaty kredytu.

Może Pani też na rachunek kredytowy przelać przysłowiową złotówkę. To spowoduje, że bank będzie musiał Pani zwrócić ten przelew wraz informacją z jakiego powodu tj. przesłać Pani darmowe zaświadczenie ;)

Pozdrawiam
Aga

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Agata Kaczyńska:
Pani Gabrielo,

Praktyki banków są okropne i nie ukrywam, że czasami można sobie włosy rwać, za co oni chcą opłat.

Polecam porównać z toip'ami parabanków.
Proponuję wysłać do nich list z prośbą o informację, czy kredyt o numerze .... został już przez Panią spłacony?, czy pozostało coś jeszcze do spłaty.
Myślę, że odpowiedź, będzie dla Pani również pismem o randze zaświadczenia, a będzie darmowe.

Równie dobrze można dostać zaproszenie do placówki albo informację telefoniczną.
Nie znam się na prawie bankowym, ale w moim odczuciu bank powinien mieć obowiązek po ostatniej wpłaconej racie przesłać Pani rozliczenie i informacje o zakończeniu spłaty. Często taki proces trwa od 2-3 miesięcy od spłaty kredytu.

Nie ma takiego obowiązku.
Może Pani też na rachunek kredytowy przelać przysłowiową złotówkę. To spowoduje, że bank będzie musiał Pani zwrócić ten przelew wraz informacją z jakiego powodu tj. przesłać Pani darmowe zaświadczenie ;)

Najczęściej będzie to zwrot przelewu z informacją, że rachunek jest zamknięty.

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Ireneusz Ptak:
Agata Kaczyńska:
Pani Gabrielo,

Praktyki banków są okropne i nie ukrywam, że czasami można sobie włosy rwać, za co oni chcą opłat.

Polecam porównać z toip'ami parabanków.

Nie znam parabanków, nie korzystałam z ich usług.
Znam banki i korzystałam z ich usług. I to ile musiałam zapłacić za na prawdę śmieszne operacje bankowe jestem w stanie ocenić. Parabanki niech oceniają inni.
Proponuję wysłać do nich list z prośbą o informację, czy kredyt o numerze .... został już przez Panią spłacony?, czy pozostało coś jeszcze do spłaty.
Myślę, że odpowiedź, będzie dla Pani również pismem o randze zaświadczenia, a będzie darmowe.

Równie dobrze można dostać zaproszenie do placówki albo informację telefoniczną.

Można, ale nie spotkałam się z taką praktyką. Co do zasady odpisują.
Nie znam się na prawie bankowym, ale w moim odczuciu bank powinien mieć obowiązek po ostatniej wpłaconej racie przesłać Pani rozliczenie i informacje o zakończeniu spłaty. Często taki proces trwa od 2-3 miesięcy od spłaty kredytu.

Nie ma takiego obowiązku.

Nie pisałam o obowiązku, a o praktyce. Brałam kilka kredytów w swoim życiu i taki dokument zawsze do mnie przychodził, zatem jest to pewna praktyka.
Może Pani też na rachunek kredytowy przelać przysłowiową złotówkę. To spowoduje, że bank będzie musiał Pani zwrócić ten przelew wraz informacją z jakiego powodu tj. przesłać Pani darmowe zaświadczenie ;)

Najczęściej będzie to zwrot przelewu z informacją, że rachunek jest zamknięty.

Może ma Pan bogate doświadczenie w tym zakresie.
Jeżeli nawet moja propozycja to tylko "szansa" na otrzymanie takiego zaświadczenia, to warto spróbować ;)
Gabriela Sobczyk

Gabriela Sobczyk wlasciciel, Gabinet
Terapii Uzaleznien

Temat: Zaświadczenie

Bardzo dziękuję za te informacje .

Korzystam z usługi Banku , ponieważ do tych tzw. parabanków nie miałam nigdy zaufania .
Pomyślałam jednak o ewentualnym liście do Banku ale mam mieszane uczucia . Nie dlatego , że jestem pesymistka ale już kilka razy czułam się zaskoczona w trakcie spłaty rat .
Pomyślałam więc , że jeśli taki list z zapytaniem wyślę to na pewno Bank mi odpisze ale od razu potrąci opłatę za odpowiedż na list więc na jedno wyjdzie .
Również uważam , że z chwilą spłaty ostatniej raty Bank powinien przysłać mi takowe zaświadczenie o spłacie .
Nawet w internecie nie mam takiej informacji .
Być może ktoś się uśmiechnie na to , bo 20-30 złotych to niby żaden pieniądz ale ja jestem na rencie i liczę naprawdę każdy grosz .
Gdyby jednak tak było jak myślę to Bank nie podnosiłby co rusz wysokości raty choćby o grosz , bo grosz to też pieniądz i od brakującego grosza Bank potrafi naliczyć niezłą karę .
Ciekawi mnie również sprawa kontroli przelewów , kredytów w internecie . Mogę jedynie sprawdzić bieżący rok a poprzednie lata już nie . Wówczas musiałabym udać się do Banku i poprosić o wydruki , za które też pewnie trzeba płacić . Pomyślałam , że jeszcze trochę a za wejście do Banku trzeba będzie płacić .

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Agata Kaczyńska:
Może ma Pan bogate doświadczenie w tym zakresie.
Jeżeli nawet moja propozycja to tylko "szansa" na otrzymanie takiego zaświadczenia, to warto spróbować ;)

Może mam. Brałem udział w projektach informatycznych dotyczących obsługi kredytów w trzech różnych bankach (w tym jednym przez ponad 4 lata). Chcąc, nie chcąc, mam większą niż przeciętną wiedzę o bankowości.

Porady, żeby przelać grosza na rachunek kredytowy, a może bank po odbiciu przelewu przez przypadek wystawi zaświadczenie o spłacie kredytu, raczej nie powinny być udzielane przez prawnika.

Tak jak w pierwszej odpowiedzi napisał Lech - wystarczy zajrzeć do TOiPu albo umowy i wszystko będzie jasne. Bank to nie instytucja charytatywna i w ramach obowiązującego prawa może wymagać opłaty za to, co sobie wymyśli - nie ma obowiązku korzystania z ich usług.

Poniżej przykładowe opłaty pobierane przez banki:
http://www.ekonomia24.pl/artykul/696601.html?p=1

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Gabriela Sobczyk:
Dzień dobry .

Zastanawia mnie fakt taki , że w przypadku spłaty kredytu muszę zapłacić za zaświadczenie o spłacie .
Czy mogłabym uzyskać informację na ten temat ?
Spłaciłam kredyt w Banku , raty spłacałam regularnie i chciałabym uzyskać zaświadczenie potwierdzające spłatę kredytu .
Dowiedziałam się jednak , że za to zaświadczenie w roku bieżącym muszę zapłacić 20 złotych a za lata ubiegłe 30 złotych . Pytam , ponieważ nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją i nie ukrywam ale jestem zdziwiona .

Pozdrawiam .


20-30zł Pani żartuje, moi Klienci za wystawienie zaświadczenia o zamknięciu kredytu hipotecznego, bądź salda na nim płacą kilkaset złotych - jest to zawsze ujęte w tabeli opłat danego banku. Klient na to się godzi, albo nie - nikt nie zmusza do prowadzenia rachunku, czy brania kredytu w danym banku. KNF na to się godzi, Federacja Konsumentów na to się godzi więc i Pani jest bez szans ...

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Ireneusz Ptak:
Porady, żeby przelać grosza na rachunek kredytowy, a może bank po odbiciu przelewu przez przypadek wystawi zaświadczenie o spłacie kredytu, raczej nie powinny być udzielane przez prawnika.

Dlaczego Panie Ireneuszu? Czyżby chciałby Pan porozmawiać o etyce?
Bardzo chętnie, szczególnie w odniesieniu do praktyki uprawianej przez banki.

Nie zaproponowałam niczego nieetycznego, a już na pewno niczego, co byłoby niezgodne z prawem.

Pozdrawiam
Agata

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Bartłomiej Frączek:
20-30zł Pani żartuje, moi Klienci za wystawienie zaświadczenia o zamknięciu kredytu hipotecznego, bądź salda na nim płacą kilkaset złotych - jest to zawsze ujęte w tabeli opłat danego banku. Klient na to się godzi, albo nie - nikt nie zmusza do prowadzenia rachunku, czy brania kredytu w danym banku. KNF na to się godzi, Federacja Konsumentów na to się godzi więc i Pani jest bez szans ...

To już chyba Pan żartuje!

To, że Pana klienci przyciśnięci do muru (bo w takiej bardzo często są ludzie podpisujący umowy o kredyt hipoteczny) podpisują semilichwiarskie umowy to nie znaczy, że należy to traktować jak coś normalnego.
WRĘCZ PRZECIWNIE!!!! Trzeba jasno powiedzieć: Jeżeli mamy umowę pomiędzy stronami to żadne oświadczenie woli ani jednej ani drugiej w stosunku do zobowiązań płynących z tej umowy nie powinno być płatne, bo to jest CHORE!!!! Biorę kredyt, płacę odsetki + spłacam kredyt i oświadczenie banku spisane na jednej kartce A4, które tak na prawdę jest weryfikacją jednego kliknięcia ma kosztować 20 zł? Za co Panie Bartku? za co? to jest śmieszne!!!

To, że się wszyscy dookoła na to godzą, nie zmienia faktu, że jest to dalej śmieszne!
Gabriela Sobczyk

Gabriela Sobczyk wlasciciel, Gabinet
Terapii Uzaleznien

Temat: Zaświadczenie

Również uważam , że jest to chore .
Kredyt brałam i wtedy zależało mi najbardziej na tym kredycie a na pewno nie myślałam o zaświadczeniu potwierdzającym spłatę kredytu czy o tabeli opłat i prowizji .
Tak naprawdę to ta pierwsza strona jest do przeczytania w miarę zrozumiała , bo jest numer umowy , kwota , rata , termin.spłaty .
Gdyby było tak jak Pan pisze , to trzeba albo być bankowcem , finansista , tłumaczem tych umów na polski . Można też wynająć kogoś , kto się na tym dobrze zna , eksperta bo żaden człowiek , taki zwyczajny klient nie jest w stanie tego tym druczkiem przeczytać i zrozumieć . No jeszcze trzeba takiego znawcę opłacić .
Trzeba mieś jeszcze ze sobą lupę . A to ze 20 stron maczkiem zapisanych umowy , a to tabela opłat i prowizji .
Spłaca się raty , co rusz są one podnoszone bez informacji indywidualnej , spłaca się odsetki , nawet po wcześniejszym poinformowaniu Banku , że w tym miesiącu uiści się ratę 7 dni póżniej to i tak szybciutko przysyłają za list ponaglający kwotę 20-40 zł do zapłaty , nie uwzględniając absolutnie wcześniejszej prośby klienta . Nie ma dyskusji i tyle .
A tym bardziej nie uważam Banku za instytucje charytatywną . Wiem , że nie ma nic za darmo. Otrzymuję kredyt więc go spłacam . To Bank delikatnie mówiąc robi mnie w konia , bo zaprasza , proponuje , obiecuje , z szerokimi ramionami . A jak jest w rzeczywistości to okazuje siś potem , w trakcie trwania umowy .
Jakoś nie zdarzyło się nigdy aby jakiś element stał się tańszy albo informacje wyjaśniające co to jest punkt procentowy , stopa oprocentowania . A kto się na tym zna ? Ano tylko ci eksperci , wykształceni w tym kierunku . Ja się tego nie uczyłam nawet na studiach .
Klient jest mile widziany , gdy kupuje towar , czy to w banku , sklepie , sieci komórkowo-internetowej itp.
Bywa tak , że trzeba się w Banku o coś specjalistycznego zapytać to nawet pani , która sprzedaje umowy na kredyt nie potrafi wytłumaczyć .
A ja jestem taką osobą , która nie chce , nie lubi cytowania stron umowy , jakichś tam mądrych regułek , ponieważ ja oczekuję na normalne , polskim językiem wytłumaczenie , przetłumaczenie z bankowego na polski .
Dlatego dręczy mnie chwilami taka sprawa , dlaczego nie może być takiej umowy , zrozumiałej dla wszystkim , normalną czcionka napisanej ? Przecież te tajemnicze , niezrozumiałe teksty , skróty i to nazewnictwo mogą być tylko dla tzw. bankowców , finansistów , ekspertów z prawdziwego zdarzenia .
Pozdrawiam .

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Agata Kaczyńska:
Nie zaproponowałam niczego nieetycznego, a już na pewno niczego, co byłoby niezgodne z prawem.

Niczego sensownego też nie.

Proponuję zamknąć ten wątek, bo jedyna porada prawna została udzielona w pierwszej odpowiedzi, a reszta to narzekania na postanowienia umów, które się samemu podpisuje.

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Gabriela Sobczyk:
Dzień dobry .

Zastanawia mnie fakt taki , że w przypadku spłaty kredytu muszę zapłacić za zaświadczenie o spłacie .
Czy mogłabym uzyskać informację na ten temat ?
Spłaciłam kredyt w Banku , raty spłacałam regularnie i chciałabym uzyskać zaświadczenie potwierdzające spłatę kredytu .
Dowiedziałam się jednak , że za to zaświadczenie w roku bieżącym muszę zapłacić 20 złotych a za lata ubiegłe 30 złotych . Pytam , ponieważ nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją i nie ukrywam ale jestem zdziwiona .

Pozdrawiam .

Pani Gabrielo,
wiem że może wydawać się to dziwne/chore czy jakby tego nie nazwać ale bank to prawie takie samo przedsiębiorstwo jak każde inne i z założenia ma przynosić dochód swojemu właścicielowi - stąd opłaty za praktycznie wszystko. /napisałem prawie, bo w odróżnieniu od innych firm na banki nałożone są dodatkowe obwarowania i przepisy ale nie o tym teraz mowa/.

W niektórych bankach nie ma opłaty za rozpatrzenie wniosku/wydanie zaśw. (tego czy i innego), a w innych takie opłaty już są nakładane - to normalne i jedyne co my (osoby korzystające z usług banków) możemy (a wręcz musimy) robić to sprawdzać i porównywać oferty tych instytucji ich regulaminy etc.
Tu działa ta sama zasada co przy kupowaniu czegokolwiek, od chleba począwszy, kończywszy na autach/ nieruchomościach itp. itd.

Z pozdrowieniami,
bankowiec (nie mylić z bankierem ;) i korzystający z usług banków.

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Ireneusz Ptak:
Niczego sensownego też nie.
Szanuje Pana zdanie, ale proszę również szanować innych stanowiska.
To czy powiedziałam coś sensownego, czy nie niech każdy oceni indywidualnie.
Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy Panowie wypowiadający się w obronie banków na tym forum zachowują się troszkę jak owe banki, w których obronie tutaj występują.

Proponuję zamknąć ten wątek, bo jedyna porada prawna została udzielona w pierwszej odpowiedzi, a reszta to narzekania na postanowienia umów, które się samemu podpisuje.

Ale Pan skromny. Proszę się nie krępować i siebie jeszcze pochwalić ;)
Co do umów...
To prawda, że umowy się samemu podpisuje itd... Jednak przyznają Państwo, że wszystkie strony umowy są dla wielu ludzi bardzo skomplikowane. Tabele opłat i prowizji pisane drobnym maczkiem są wręcz nie do ogarnięcia przy podpisywaniu umowy. Regulaminy prowadzenia konta itd...
Banki to wiedzą, dlatego nie wypiszą dużymi literami na kartce A4 wszystkich najważniejszych opłat dla klienta w odniesieniu do tego konkretnego produktu, tylko ..... odwołają się tabeli opłat i prowizji, która dotyczy wszystkich jego stu produktów i produkcików, a ty człowieku dochodź, gdzie co i za ile.

Jestem prawnikiem i sama wiem jakie to jest pracochłonne od strony klienta poznać wszystkie postanowienia, które mnie obowiązują od chwili podpisania umowy. Ja wiem, że godzę się na to świadomie, że nieświadomie akceptuję postanowienia, których przeczytanie zajęłoby mi godzinę, albo i więcej.

Jednak żaden z Panów nie pokusił się, aby wyjaśnić mi, skąd koszt 20 zł?

Czy uważacie, że sprzedawca w sklepie także powinien móc sobie pobierać opłatę za wydanie np. oświadczenia, że towar został zwrócony do reklamacji? Czemu nie? tak ze 20 zł za to. Ciekawe co powie Pan Michał bankowiec, który odniesie spodnie do Cropa i dopłaci 20 zł za potwierdzenie, albo zaryzykuje, że nie będzie miał dowodu zwrotu i nikt potem mu nie będzie chciał wydać zreperowanych spodni.Agata Kaczyńska edytował(a) ten post dnia 15.08.12 o godzinie 15:42

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Agata Kaczyńska:
To czy powiedziałam coś sensownego, czy nie niech każdy oceni indywidualnie.

Oczywiście, najlepiej empirycznie - można wpłacić grosza na zamknięty rachunek i wnieść opłatę zgodną z TOiP, a później sprawdzić, która z metod skutkuje wydaniem zaświadczenia o spłacie kredytu.
Proponuję zamknąć ten wątek, bo jedyna porada prawna została udzielona w pierwszej odpowiedzi, a reszta to narzekania na postanowienia umów, które się samemu podpisuje.

Ale Pan skromny. Proszę się nie krępować i siebie jeszcze pochwalić ;)

Mogę się pochwalić, że potrafię policzyć do jednego i sprawdzić, że ta odpowiedź nie była mojego autorstwa.
Co do umów...
To prawda, że umowy się samemu podpisuje itd... Jednak przyznają Państwo, że wszystkie strony umowy są dla wielu ludzi bardzo skomplikowane. Tabele opłat i prowizji pisane drobnym maczkiem są wręcz nie do ogarnięcia przy podpisywaniu umowy. Regulaminy prowadzenia konta itd...
Banki to wiedzą, dlatego nie wypiszą dużymi literami na kartce A4 wszystkich najważniejszych opłat dla klienta w odniesieniu do tego konkretnego produktu, tylko ..... odwołają się tabeli opłat i prowizji, która dotyczy wszystkich jego stu produktów i produkcików, a ty człowieku dochodź, gdzie co i za ile.

Jak kogoś stać, to może sobie nie czytać.
Mnie na przykład nie było stać na założenie lokaty w Amber Gold chociaż dużymi literami wypisane mieli oprocentowanie.
Jednak żaden z Panów nie pokusił się, aby wyjaśnić mi, skąd koszt 20 zł?

Tak się składa, że każdy wyjaśnił, ale może powtórzę - opłata bierze się z tabeli opłat i prowizji, którą się akceptuje przy podpisywaniu umowy.
Czy uważacie, że sprzedawca w sklepie także powinien móc sobie pobierać opłatę za wydanie np. oświadczenia, że towar został zwrócony do reklamacji? Czemu nie? tak ze 20 zł za to.

Chybiony przykład, bo reklamacje rządzą się innymi prawami. Proponuję przejść się do sprzedawcy i poprosić o wydanie zaświadczenia, że mu się nie zalega z żadnymi płatnościami - zobaczymy co powie.

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Ireneusz Ptak:
Agata Kaczyńska:
To czy powiedziałam coś sensownego, czy nie niech każdy oceni indywidualnie.

Oczywiście, najlepiej empirycznie - można wpłacić grosza na zamknięty rachunek i wnieść opłatę zgodną z TOiP, a później sprawdzić, która z metod skutkuje wydaniem zaświadczenia o spłacie kredytu.

Czy ja gdzieś zaprzeczyłam, że wystąpienie o zaświadczenie i opłacenie 20 zł nie będzie skuteczne? hmmm... Raczej nie.
Proponuję zamknąć ten wątek, bo jedyna porada prawna została udzielona w pierwszej odpowiedzi, a reszta to narzekania na postanowienia umów, które się samemu podpisuje.

Ale Pan skromny. Proszę się nie krępować i siebie jeszcze pochwalić ;)

Mogę się pochwalić, że potrafię policzyć do jednego i sprawdzić, że ta odpowiedź nie była mojego autorstwa.
Proszę uważnie przeczytać to co napisałam, a potem swoją wypowiedź. Jeżeli widzi Pan związek, to jeszcze raz i do skutku. W razie czego wskazówka: Ja nigdzie nie napisałam, że Pana wypowiedź była pierwszą. Po prostu napisałam, że jest Pan skromny chwaląc innych a nie siebie i zaproponowałam aby Pan o sobie jeszcze wspomniał.
Co do umów...
To prawda, że umowy się samemu podpisuje itd... Jednak przyznają Państwo, że wszystkie strony umowy są dla wielu ludzi bardzo skomplikowane. Tabele opłat i prowizji pisane drobnym maczkiem są wręcz nie do ogarnięcia przy podpisywaniu umowy. Regulaminy prowadzenia konta itd...
Banki to wiedzą, dlatego nie wypiszą dużymi literami na kartce A4 wszystkich najważniejszych opłat dla klienta w odniesieniu do tego konkretnego produktu, tylko ..... odwołają się tabeli opłat i prowizji, która dotyczy wszystkich jego stu produktów i produkcików, a ty człowieku dochodź, gdzie co i za ile.

Jak kogoś stać, to może sobie nie czytać.
Mnie na przykład nie było stać na założenie lokaty w Amber Gold chociaż dużymi literami wypisane mieli oprocentowanie.

Między czytaniem a czytaniem ze zrozumieniem jest podobna różnica jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym (aluzja do poprzedniej wypowiedzi).
Parabankami się nie zajmuję, bo nie miałam z nimi kontaktu.
Jednak żaden z Panów nie pokusił się, aby wyjaśnić mi, skąd koszt 20 zł?

Tak się składa, że każdy wyjaśnił, ale może powtórzę - opłata bierze się z tabeli opłat i prowizji, którą się akceptuje przy podpisywaniu umowy.
Super, dziękuję za wyjaśnienie.
Znowu nie o to mi chodziło Panie Ireneuszu, ale się przyzwyczaiłam już.
Czy uważacie, że sprzedawca w sklepie także powinien móc sobie pobierać opłatę za wydanie np. oświadczenia, że towar został zwrócony do reklamacji? Czemu nie? tak ze 20 zł za to.

Chybiony przykład, bo reklamacje rządzą się innymi prawami.
Poproszę o konkretną opozycję tj. dlaczego przykład jest chybiony, ale tak precyzyjniej.
Proponuję przejść się do sprzedawcy i poprosić o wydanie zaświadczenia, że mu się nie zalega z żadnymi płatnościami - zobaczymy co powie.
Nie pożyczał nam to i nie wyda - to dopiero chybiony przykład.
Gabriela Sobczyk

Gabriela Sobczyk wlasciciel, Gabinet
Terapii Uzaleznien

Temat: Zaświadczenie

Dziękuję Pani Agacie i Panu Michałowi za te wszystkie informacje i wskazówki .

Ja wszystko rozumiem i zgadzam się z tymi sprawami bankowymi .
Chociaż nie mam wpływu na to , że umowy są napisane drobnym maczkiem , że światło nie jest należyte do odczytania choć w części treści , że nawet osoba sprzedająca mi kredyt nie potrafi wyjaśnić niektórych , istotnych dla mnie punktów itp. Jeżeli słyszę i śledzę , że cytuje na pamięć to, co jest napisane to ręce opadają . A burzyć się nie ma co , nawet asertywnie , bo mogą odmówić pomocy i co wtedy .

Więc słucham suchych informacji , wykutych na pamięć regułek, czekam aż skończy i wychodzę . Jednak wiem , że mam prawo nie wiedzieć , nie rozumieć języka bankowego i dlatego dopytuję . Naprawdę dzięki temu portalowi udało mi się pozytywnie załatwić wiele spraw .

Panie Ireneuszu ,wiem , że za wszystko wszędzie trzeba płacić, naprawdę. Dla Pana 20-30 złotych to śmiech , żart ale nie dla mnie . Przykro mi , że Pan tego nie rozumie .

Ostatnio słyszałam , że w Częstochowie ,chyba radny albo prezydent , zaproponowano aby turyści udający się na Jasną Górę płacili za zażywanie powietrza więc zużywanie tegoż powietrza Ciekawe , kiedy wprowadzą jakiś podatek od życia .
A tak na marginesie to lubię czytać tekst , który rozumiem , który jest jasny dla mnie i bez tłumacza . Inaczej szukam pomocy , gdzie się da i wbrew pozorom otrzymuję i pomoc , i wsparcie . W zasadzie nie zdarzyło mi się wcześniej , aby mnie zrugano , postawiono do pionu , nikt mi nie powiedział , ze nie ma dyskusji , że tak ma być i kropka , bo jak mi się nie podoba , to nie muszę korzystać z usług bankowych .

Pozdrawiam .

konto usunięte

Temat: Zaświadczenie

Agata Kaczyńska:
Bartłomiej Frączek:
20-30zł Pani żartuje, moi Klienci za wystawienie zaświadczenia o zamknięciu kredytu hipotecznego, bądź salda na nim płacą kilkaset złotych - jest to zawsze ujęte w tabeli opłat danego banku. Klient na to się godzi, albo nie - nikt nie zmusza do prowadzenia rachunku, czy brania kredytu w danym banku. KNF na to się godzi, Federacja Konsumentów na to się godzi więc i Pani jest bez szans ...

To już chyba Pan żartuje!

To, że Pana klienci przyciśnięci do muru (bo w takiej bardzo często są ludzie podpisujący umowy o kredyt hipoteczny) podpisują semilichwiarskie umowy to nie znaczy, że należy to traktować jak coś normalnego.
WRĘCZ PRZECIWNIE!!!! Trzeba jasno powiedzieć: Jeżeli mamy umowę pomiędzy stronami to żadne oświadczenie woli ani jednej ani drugiej w stosunku do zobowiązań płynących z tej umowy nie powinno być płatne, bo to jest CHORE!!!! Biorę kredyt, płacę odsetki + spłacam kredyt i oświadczenie banku spisane na jednej kartce A4, które tak na prawdę jest weryfikacją jednego kliknięcia ma kosztować 20 zł? Za co Panie Bartku? za co? to jest śmieszne!!!

To, że się wszyscy dookoła na to godzą, nie zmienia faktu, że jest to dalej śmieszne!

Pani Agato, bez emocji - tak jest i tak będzie - zamykam wiele transakcji wiązanych i Klienci opowiadają o różnych opłatach - też kilkuset złotowych. Tak jest i tak będzie - Pani zbyt emocjonalne podejście do tematu tego nie zmieni - chce Pani zmienić prawo - zapraszam do biur poselskich - tam będzie łatwiej.
Niestety, ale tak jest - godzimy się na to podpisując umowy z bankami - nikt nam nie przystawia pistoletu do głowy w trakcie podpisywania umów.

W tej chwili jet pytanie: warto pisać do banku, czy nie??



Wyślij zaproszenie do