konto usunięte
Temat: Zalanie mieszkania
Witam,kilka dni temu zalalam sasiada z dolu. Szkody powstale sa minimalne - lekki zaciek na suficie. Jeszcze tego samego dnia maz poszedl do poszkodowanego aby ustalic kwote, ktora zrekompensowalaby mu strate, niemniej jednak jego wymagania wg nas sa za wysokie ( 500 pln). Jako, ze zalezalo nam na polubownym zalatwieniu sprawy znalazlam kilka firm remontowych, ktore podjely sie malowania sufitu za polowe tej ceny. Niestety sasiad nie wyrazil zgody na to caly czas upierajac sie przy gotowce. Jak wyglada dalsza procedura? Czy musimy przyjac jego warunki?
Innym aspekem tej sprawy jest wadliwa konstrukcja budynku. Mianowicie przeciek nastapil w miejscu nieszczelnego laczenia plyt i na dobra sprawe kazde mycie podlogi z uzyciem wiekszej ilosci wody bedzie powodowalo takie "mikrozalanie". Czy za tego typu odpowiada spoldzielnia? My jestesmy wlascicielami mieszkania natomiast sasiad - nie wiem.
Z gory dziekuje za kazda podpowiedz