konto usunięte

Temat: Zalanie mieszkania

Witam,

kilka dni temu zalalam sasiada z dolu. Szkody powstale sa minimalne - lekki zaciek na suficie. Jeszcze tego samego dnia maz poszedl do poszkodowanego aby ustalic kwote, ktora zrekompensowalaby mu strate, niemniej jednak jego wymagania wg nas sa za wysokie ( 500 pln). Jako, ze zalezalo nam na polubownym zalatwieniu sprawy znalazlam kilka firm remontowych, ktore podjely sie malowania sufitu za polowe tej ceny. Niestety sasiad nie wyrazil zgody na to caly czas upierajac sie przy gotowce. Jak wyglada dalsza procedura? Czy musimy przyjac jego warunki?
Innym aspekem tej sprawy jest wadliwa konstrukcja budynku. Mianowicie przeciek nastapil w miejscu nieszczelnego laczenia plyt i na dobra sprawe kazde mycie podlogi z uzyciem wiekszej ilosci wody bedzie powodowalo takie "mikrozalanie". Czy za tego typu odpowiada spoldzielnia? My jestesmy wlascicielami mieszkania natomiast sasiad - nie wiem.
Z gory dziekuje za kazda podpowiedz
Lilla C.

Lilla C. www.comex.net.pl

Temat: Zalanie mieszkania

Większość budynków jest ubezpieczonych przez spółdzielnie, wiec tam się dowiaduj czy i to ta polisa obejmuje,a składka takiego ubezpieczenia jest wliczona do czynszu; jeżeli masz mieszkanie ubezpieczone, to Twoja polisa im to pokryje, a rzeczoznawca wyceni na ok max 200 zł, nic polubownie, ani przez znajome ekipy nie załatwiaj i nie proponuj pieniędzy !!!!!!!!!! A z sąsiadami... cóż każdy Kargul ma swojego Pawlaka (sama kiedyś nie ze swojej winy zalałam, bo pękła rura w pionie pomiędzy piętrami i już 12 lat mam sąsiada, któremu nic innego tylko to się przypomina)Lilla C. edytował(a) ten post dnia 13.05.09 o godzinie 17:46

konto usunięte

Temat: Zalanie mieszkania

Dziekuje za info. Sprawą zajmuje sie spóldzielnia a Pan nie jest zbyt zadowolony bo dostanie cale 150 pln :)

pozdr



Wyślij zaproszenie do