Tomasz Piotr
Chmura
hey... been trying
to meet you...
hey... must be a
devil ...
Temat: Zakup w sklepie (internetowym) a reklamacja bezpośrednio...
W firmie A, zajmującej się sprzedażą końcówek magazynowych firmy B kupiłem (jako osoba prowadzaca działalność gospodarczą) urządzenie elektroniczne. Okazało się ono fabrycznie niesprawne. Firma A oznajmiła, że nie posiada już tych urządzeń i może mi zwrócić pieniądze. Zależało mi jednak na naprawie/wymianie urządzenia, zwróciłem się więc bezpośrednio do centralnego serwisu gwaranta wskazanego na dołaczonej karcie gwarancyjnej, z żądaniem naprawy/wymiany gwarancyjnej. Serwis stwierdził, że urządzenia nie da się naprawić i należy zwrócić się do Sprzedawcy z pismem, które otrzymam, stwierdzającym ten fakt, w celu zwrotu pieniędzy. Na karcie gwarancyjnej jest pieczątka Sprzedawcy, ale uwaga: firmy B. Od serwisu gwaranta otrzymałem świstek papieru, bez pieczątki i jakiegokolwiek podpisu zatytuowany "informacja o rozliczeniu serwisowym dla (i tu moje dane)" z adnotacją "brak możliwości naprawy". Nie ma też żadnego wpisu na karcie gwarancyjnej, że były podjęte próby jakiejkolwiek (nieskutecznej) naprawy.Sprzęt po wizycie w serwisie został odesłany z zerwanym stickerem gwarancyjnym. Jeden z punktów gwarancji producenta mówi: Klientowi przysługuje prawo wymiany na nowy, jeżeli serwis stwierdzi na piśmie, że usunięcie wady jest niemożliwe", nie ma natomiast wzmianki na temat możliwych działań w przypadku braku takiej możliwości (z powodu fizycznego braku sprzętu w magazynie gwaranta).
Co powinienem zrobić ? Czy mogę żądać od gwaranta zwrotu gotówki, czy muszę z takim żądaniem zwrócić się do sprzedawcy, od którego kupiłem felerny produkt. Czy mogę żądać wymiany na inny, podobny sprzęt, będący w ofercie gwaranta (gwarancja też o tym nie wspomina). Chcę uniknąć odsyłania sprzętu do sprzedawcy na swój koszt - czy mogę żądać zwrotu poniesionych kosztów "operacyjnych", a jesli tak, to od kogo ?