konto usunięte

Temat: Zakup mieszkania na rynku wtórnym

Witajcie,

Otóż przymierzam sie do zakupu mieszkania na rynku wtórnym. Jest to spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Z tego co mówi właściciel nie ma zalożonej księgi wieczystej. Jednak chciałbym sam to posprawdzać. Nie wiem jak sprawdzic czy do takiego mieszkania jest założona księga???
Druga sprawa - mieszkanie to jest zapisane właścicielowi przez jego matkę jako darowizna. Na akcie notarialnym matka ma klauzulę o tzw. "dozywotnim użytkowaniu jednego z pokoi". Wiem że w przypadku podpisywania aktu notarialnego kupna sprzedaży matka musi sie "odpisac" od tego mieszkania - pokoju. Mam rację ? Ale czy w umowie przedwstępnej (bez aktu) nie powinien byc jakis zapis o tym że wyraża zgodę na sprzedaż?
Trzecia sprawa - jeżeli to mieszaknie zostało właścicielowi zapisane w formie darowizny a on wtedy był już w związku małżeńskim to czy przy sprzedaży tego mieszkania zgoda drugie współmałżonka jest potrzebna?
I ostatni rzecz - jakie dokumenty musza być przedstawione u notariusza do aktu - zaświadczenie o wymeldowaniu, zaświadczenie ze spółdzielni (tylko dokładnie o czym?) i czy coś jeszcze?

P.S. Czy ktoś ma "dobry wzór" umowy przedwstępnej która z jednej strony zabezpiecza przede wszystkim interesy kupującego ale równocześnie daje spokój i gwarancję transakcji dla sprzedającego?Michał Roeske edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 21:28
Paweł K.

Paweł K. księgowy!

Temat: Zakup mieszkania na rynku wtórnym

Odnośnie wzoru, to najlepiej jednak z umową przedwstępną do notariusza uderzyć. Notariusz oprócz spisania aktu zadba też o Twoje interesy. A umowy przedwstępnej zawartej u notariusza trudniej nie dotrzymać, a że nie chodzi o marchewkę to myślę, że warto :)
Monika Bakinowska

Monika Bakinowska Private Bankier

Temat: Zakup mieszkania na rynku wtórnym

Szczerze odradzam tę transakcję - nie ze względu na brak księgi wieczystej (bo tą można założyć i nie jest specjalnym problemem), ale ze względu na zapis o dożywotnim użytkowaniu przez darczyńcę. Otóż fakt zmiany właściciela takiej nieruchomości absolutnie nie zwalnia nowego właściciela od spełnienia świadczenia na rzecz darczyńcy (czyli Babcia może nadal mieszkać w tym mieszkaniu, a nowy właściciel ma obowiązek zadbać o wygodę starszej pani).

konto usunięte

Temat: Zakup mieszkania na rynku wtórnym

Monika Bakinowska:
Szczerze odradzam tę transakcję - nie ze względu na brak księgi wieczystej (bo tą można założyć i nie jest specjalnym problemem), ale ze względu na zapis o dożywotnim użytkowaniu przez darczyńcę. Otóż fakt zmiany właściciela takiej nieruchomości absolutnie nie zwalnia nowego właściciela od spełnienia świadczenia na rzecz darczyńcy (czyli Babcia może nadal mieszkać w tym mieszkaniu, a nowy właściciel ma obowiązek zadbać o wygodę starszej pani).

Nie zwalnia mnie ze świadczenia na rzecz darczyńcy???? Przecież nie wyobrażam sobie żeby "babcia" przy podpisywaniu aktu nie zrzekła sie tego prawa.... a jak się zrzeknie to wtedy ja juz nie mam względem niej żadnych "obowiązków".... tak mi się wydaje. Czy nie jest tak?

Może nie wyraziłem się jasno - właścicielka od której zakupuje mieszkanie dostała je jako darowizne od matki , która zastrzegła sobie dozywotnie prawo użytkowania jednego z pokoi (i taki zapis widnieje w akcie notarialnym - umowa darowizny między matką a córką).
Przy sprzedaży mieszkania i sporządzaniu nowego aktu notarialnego "babcia" ma się zrzec tego prawa. Czy w takiej sytuacji mimo wszystko będzie miała nadal prawo do pokoju juz w nie swoim mieszkaniu? Dziwne..... Czekam na poradęMichał Roeske edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 22:49

konto usunięte

Temat: Zakup mieszkania na rynku wtórnym

Jeżeli osoba, na rzecz której została ustanowiona tzw. służebnośc dożywotnia użytkowania jednego pokoju itd., zrzeknie się aktem notarialnym tej służebności - wszystko będzie OK. Po zrzeczeniu ten zapis nie będzie obowiązywał.

Tak czy inaczej - trzeba do notariusza. Podpowiem tylko, że notariusz, który będzie sporządzał umowę przedwstępną oraz umowę przenoszącą własność tego samego lokalu - "może, ale nie musi" podzielić opłatę (tzw. taksę notarialną) na pół i skasować po połowie za każdy akt, a nie po całym. Warto to wyokorzystać we wstępnych negocjacjach z notariuszem. Tym bardziej, że w grę wejdzie również zrzeczenie się służebnośc jako trzeci akt (ze względów praktycznych natomiast odradzałbym załatwienie tego w jednym akcie, nawet gdyby notariusz proponował takie "tańsze" rozwiązanie).
Monika Bakinowska

Monika Bakinowska Private Bankier

Temat: Zakup mieszkania na rynku wtórnym

Wciąż zastanawiam się nad tym, co napisałam - sięgnęłam do kodeksu cywilnego (i swoich notatek z prawa) i (art 888 i kolejne Kodeksu Cywilnego) ...

"Jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym. Przeniesienie własności nieruchomości na podstawie umowy o dożywocie następuje z jednoczesnym obciążeniem nieruchomości prawem dożywocia.

Umowa o dożywocie jest podobna do umowy darowizny, nie mniej jednak jest umową odpłatną, gdyż nabywca nieruchomości ma obowiązek dożywotniego utrzymania. Jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień.

Darowizna w przeciwieństwie do umowy dożywocia może zostać odwołana. Zgodnie z art. 898 § 1 Kc, darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.
Ponadto spadkobiercy darczyńcy także mogą odwołać darowiznę z powodu niewdzięczności, jednakże tylko wtedy, gdy darczyńca w chwili śmierci był uprawniony do odwołania darowizny albo gdy obdarowany umyślnie pozbawił darczyńcę życia lub umyślnie wywołał rozstrój zdrowia, którego skutkiem była śmierć darczyńcy."

Co prawda w tym wątku przydałaby się wypowiedź jakiegoś prawnika, który rozwieje te wątpliwości.



Wyślij zaproszenie do