Temat: zadłużona - bardzo proszę o pomoc

Dzień dobry
Chciałabym uzyskać pomoc dla mojej babci. Przybliżę Państwu sytuację:
babcia ma 70 lat i ok 1000zl emerytury. Nabrała tyle kredytów(z własnej
winy)że banki miesięcznie zabierają jej ponad 600zl, 180 zl co miesiąc
idzie na leki. zostaje około 200zł na przeżycie. banki odmówiły kredytu
konsolidacyjnego. jesteśmy bardziej biedni niż bogaci i nie stać nas aby
ją utrzymywać dodatkowo. nie bardzo wiemy jakie jest wyjście z tej
sytuacji? czy nie lepiej byłoby przestać płacić kredyty?i doprowadzić do
komornika? ile komornik może zabrać z emerytury? dodam ze babcia nie ma
żadnych cennych rzeczy poza nową pralką, za mieszkanie i wodę zalega z
opłatami od roku.a może jest inne wyjscie z tej sytuacji?wiem, też ze
jest upadłosć konsumencka, ale to chyba w tym wypadku nie zadziała..
Bardzo proszę o pomoc i dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam.

Temat: zadłużona - bardzo proszę o pomoc

NATALIA S.:
Dzień dobry
Chciałabym uzyskać pomoc dla mojej babci. Przybliżę Państwu sytuację:
babcia ma 70 lat i ok 1000zl emerytury. Nabrała tyle kredytów(z własnej
winy)że banki miesięcznie zabierają jej ponad 600zl, 180 zl co miesiąc
idzie na leki. zostaje około 200zł na przeżycie. banki odmówiły kredytu
konsolidacyjnego. jesteśmy bardziej biedni niż bogaci i nie stać nas aby
ją utrzymywać dodatkowo. nie bardzo wiemy jakie jest wyjście z tej
sytuacji? czy nie lepiej byłoby przestać płacić kredyty?i doprowadzić do
komornika? ile komornik może zabrać z emerytury? dodam ze babcia nie ma
żadnych cennych rzeczy poza nową pralką, za mieszkanie i wodę zalega z
opłatami od roku.a może jest inne wyjscie z tej sytuacji?wiem, też ze
jest upadłosć konsumencka, ale to chyba w tym wypadku nie zadziała..
Bardzo proszę o pomoc i dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam.

tylko pytanie zasadnicze skoro babcia ma 1000zł emerytury a bierze kredyt na 600zł to jakim prawem teraz czegokolwiek oczekuje?

droga Natalio,
to nie "banki miesięcznie zabierają jej ponad 600zl". Umowę kredytową babcia podpisała chyba dobrowolnie...

pożyczam, więc oddaję i nie ma sensu się rozpisywać na forach...Przemek Schmelter edytował(a) ten post dnia 01.12.10 o godzinie 11:47

Temat: zadłużona - bardzo proszę o pomoc

Przemek Schmelter:

tylko pytanie zasadnicze skoro babcia ma 1000zł emerytury a bierze kredyt na 600zł to jakim prawem teraz czegokolwiek oczekuje?

droga Natalio,
to nie "banki miesięcznie zabierają jej ponad 600zl". Umowę kredytową babcia podpisała chyba dobrowolnie...

Każdy, kto pisze na forum, musi oczekiwać, że zostanie pouczony przez kogoś "mądrego", że źle zrobił i teraz ma... przyjmijmy, że to już odfajkowane.

Co robić? Przestac spłacać - to narazić się na pogorszenie komfortu życia do śmierci, na groźbę licytacji mieszkania itp.

Przede wszystkim: jaka jest kwota i czy w ogóle Babcia jest właścicielką lokalu? Zakładam, że jest.

Przy wieku Babci 70 lat nie ma co marzyć o konsolidacji bankowej. Pewnie w dodatku historia spłat jest niewesoła - kto teraz zaufa jej, że będzie w stanie spłacać nowo zaciągnięty kredyt? Nawet firma "oddłużeniowa" typu Amber Gold przy tym wieku może nie pomóc... zwłaszcza że oni też wymagają dochodu, a 1000 zł to za mało.

Na tzw. hipotekę odwróconą - czyli oddanie mieszkania z prawem dożywotniego zamieszkania, ale w zamian za całkowitą spłatę zobowiązań - w Legnicy też nie ma co liczyć.

Moim zdaniem - sa dwie REALNE możliwości, żeby żyć spokojnie:
1/ sprzedac posiadany lokal i kupić tańszy, a różnicą w cenie pospłacać zobowiązania,

2/ zaciągnąc kredyt konsolidacyjny jako pożyczka hipoteczna przez kogos z rodziny, kto będzie dziedziczył mieszkanie, a to mieszkanie byoby zabezpieczeniem. To się da zrobić na sensownych warunkach.

edit: literówkiKazimierz H. edytował(a) ten post dnia 01.12.10 o godzinie 11:57