Temat: Zachowek. Co, gdzie i kiedy?
Witam,
to zależy od sytuacji.
1) Jeżeli jest tak, że mama do całości spadku po sobie powołała brata i bratową, a Pan nie został w testamencie wydziedziczony (wydziedziczenie musiałoby nastąpić wprost w testamencie i tylko z określonych powodów), to ma Pan jak najbardziej prawo do zachowku.
Zachowek to połowa udziału w spadku, który przypadłby Panu, gdyby nie było testamentu. Ponieważ ma Pan troje rodzeństwa, a rodzice się rozwiedli, Pański udział w spadku po mamie wynosiłby 1/4 tego spadku. Może Pan dochodzić zachowku w wysokości połowy tego udziału (czyli 1/8 wartości majątku po mamie). Należy jednak pamiętać, że jeżeli przed śmiercią mama poczyniła na Pana rzecz darowizny, to mogą one zostać zaliczone na należny Panu zachowek.
2) Jeżeli jest tak, że mama zapisała bratu i bratowej połowę swojego majątku (a tak chyba wynika z Pańskiego wpisu), to druga połowa majątku jest dziedziczona na zasadach ustawowych: każde z rodzeństwa dziedziczy po 1/4 z tej drugiej połowy spadku, a zatem 1/8 całości. W takim przypadku nie należy się już Panu dodatkowy zachowek, bo zachowek otrzymuje Pan w ramach działu spadkowego.
W każdym razie w obu sytuacjach należy się Panu 1/8 udziału w spadku po mamie. Do zapłaty zachowku są zobowiązani spadkobiercy (w pierwszej sytuacji). W drugiej sytuacji powinien Pan domagać się wydania swojego udziału w spadku od osób, które tym spadkiem władają. Należałoby tez przeprowadzić stwierdzenie nabycia spadku, jeżeli nie do tej pory nie zostało to przeprowadzone.
Roszczenia o zachowek przedawniają się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu (nie wiem, czy w Pana sprawie doszło już do ogłoszenia testamentu)