Marek Depczyński Kierownik, III
Temat: Zachowek
WitamOpiszę sprawę od początku
2 mąż mojej babci zmarł we wrześniu ubiegłego roku . Z poprzednich związków miał kilkoro dzieci z którymi od kilkudziesięciu lat nie miał kontaktu . Przed śmiercią dziadek spisał odręcznie testament w którym wydziedziczył swoje dzieci i ich potomków również z prawa do zachowku . Z moją babcią był poślubiony od około30 lat , wprowadził się do mieszkania babci , które po kilkunastu latach wykupili na własność . Po jego śmierci zostało wszystko załatwione w sądzie i po odczekaniu 6 miesięcy została ustalona data rozprawy która odbyła się dziś , na rozprawie pojawiło się dwoje wnucząt z 1 związku , rozprawa została przesunięta na listopad . Ale najważniejsze dla mnie jest zdanie które wypowiedział sąd , który stwierdził że testament nie będzie brany pod uwagę , ponieważ dziadek mógł być chory lub ktoś wymusił napisanie tego testamentu .
Czy sąd tak bez zbadania sprawy może podjąć taką decyzje ? jak może twierdzić że dziadek był chory skoro do ostatnich chwil był świadomy i sprawny , testament napisał kilka miesięcy przed śmiercią
2 pytanie w ostateczności co należy się jego wnukom jeżeli dziadkowie mieli wspólnie to mieszkanie a babcia ma 2 dzieci które cały czas miały z nimi kontakt a dzieci dziadka od kilkudziecięciu lat nie interesowały się jego losem